Gotham Cafe

Oficjalne fora serwisów => Literatura: horror i okolice => Wątek zaczęty przez: marczewek on Lutego 03, 2011, 15:17:15



Tytuł: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lutego 03, 2011, 15:17:15
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/8f/Jean-Christophe_Grange5.jpg/220px-Jean-Christophe_Grange5.jpg)

Jean-Christophe Grangé (ur. 15 lipca 1961 w Paryżu we Francji) ? pisarz francuski, autor thrillerów, dziennikarz i scenarzysta.

Grangé studiował literaturę na Sorbonie. Podróżował i pisał reportaże m.in. dla National Geographic. Zdobył nagrodę Grinzane Cinema 2007 dla najlepszej książki, na podstawie której nakręcono film - Purpurowe rzeki.

Twórczość
    * 1994 Lot bocianów (fr. Le Vol des cigognes)
    * 1998 Purpurowe rzeki (Les Rivi?res pourpres)
    * 2000 Kamienny krąg (Le Concile de Pierre)
    * 2003 Imperium wilków (L'Empire des loups)
    * 2004 Czarna linia (La Ligne noire)
    * 2007 Przysięga otchłani (Le Serment des Limbes)
    * 2008 Zmiłuj się (Miserere)
    * 2009 Las cieni (La Foret des Mânes)
    * 2011 Pasażer (Le Passager) (zapowiedź wyd. Albatros)
    * 2012 Tytuł Polski nieustalony (Kaiken) (zapowiedź wyd. Albatros)

Ktoś zna? pewnie tak, znany autor francuski piszący kryminały z często wątkiem nadprzyrodzonym i brutalnymi morderstwami, może trochę mniej niż u Mastertona.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Stycznia 07, 2012, 10:07:39
nowa zapowiedź
książka podobno w lutym
(http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazki/1109/1614.jpg)
a kolejna za rok
(http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazki/1269/1832.jpg)


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lutego 23, 2012, 00:16:25
I oto jest, a spojlerowe opisy mają się dobrze  ;(

(http://www.olesiejuk.pl/uploads/tx_mzimportksiegarnia/big/7/6/978-83-7659-616-7.jpg)

Jean-Christophe Grange
Las cieni
Strony: 502, Format: 14,5x20,5 cm

ISBN: 978-83-7659-616-7
EAN: 9788376596167
Rok wydania: 2012
Wydawnictwo: Albatros
Kategorie: powieść, thriller
Oprawa: oprawa broszurowa
Data wprowadzenia: 21-02-2012

W Paryżu ma miejsce seria okrutnych mordów. Giną młode kobiety, sprawca posuwa się do aktów kanibalizmu. W pobliżu zwłok pozostawia krwawe, przypominające prymitywne pismo znaki, jakby szeregi drzew. Jedna z ofiar była uzdolnionym cytogenetykiem, zajmowała się kwestią dziedziczności u ludów Ameryki Łacińskiej. Sprawę prowadzi sędzia śledczy François Taine. Jego koleżanka, Jeanne Korowa, również śledcza, w ramach dochodzenia w zupełnie innej sprawie, zakłada podsłuch u młodego psychiatry, Antoine'a Férauda. Na jednym z nagrań mężczyzna z wyraźnym hiszpańskim akcentem opowiada o swoim synu Joachimie, mówiąc, że w jego wnętrzu istnieje jakby drugi człowiek, autystyczne dziecko, niezwykle groźne dla otoczenia.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)



Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Kwietnia 24, 2012, 13:54:12
Czytam właśnie tą książkę, i jestem w totalnym szoku co wydawca może zamieścić w opisie. Praktyczne zdradza 80% książki  :pff4:, to się w głowie nie mieści. Jestem na 360 stronie (z 500), a trzech ostatnich zdań z opisu nawet jeszcze w książce nie było. Zostało jedynie mgliście wspomniane.

-----------------------------

Las Cieni przeczytany. Książka jest hmm średnia że tak powiem. Chyba najsłabsza z całej bibliografii Krzysia. Początkowo wprawdzie jest ciekawie, nawet do połowy może być w porządku. Ale potem to już robi się dziwacznie, i książka strasznie nudzi.
Zdecydowanie nie na początek z przygodą z autorem.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Filippo on Lipca 02, 2012, 07:51:50
Purpurowe rzeki za mną. To pierwsza powieść Grange'a, jaką czytałem i przyznam się, że bardzo mi się podobała. Naprawdę solidny thriller.
Począwszy od zakręconej fabuły, przez którą człowiek płynie wraz z obracanymi stronami. Grange podstawia tropy i sprytnie myli czytelnika. Zakończenie jak najbardziej na plus. To, co bardzo mi się spodobało (prócz zagadki), to postaci. Szczególnie spodobał mi się Karim i jego podejście do pewnych spraw ;) Ogólnie obydwaj - Karim i Niemans - to takie dosyć kolorowe postacie. Z jednej strony oddani gliniarze, a z drugiej... niezłe świry
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Dużo w tej powieść tajemnicy, spora dawka mroku i makabry. Ale Grange jakoś tak to wszystko zrównoważył, że lektura Purpurowuch rzek była naprawdę dużą przyjemnością.
W niedługim czasie sięgam po pierwszą jego książkę Lot bocianów.
A Purpurowe rzeki gorąco polecam, jeśli ktoś nie czytał ;)


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Lipca 02, 2012, 17:24:38
Purpurowe rzeki już dawno za mną, ale odczucia pozostawiły pozytywnie ze względu na ciekawą zagadkę makabrycznych zbrodni oraz fajnie poprowadzone śledztwo. Karim i Niemans to postacie nad wyraz ciekawe i są nieobliczalni czyli tacy, którzy chodzą swoją drogą i prowadzą śledztwo na granicy prawa. Tych dwóch jednoczy siły by rozwiązać zagadkę. Ciekawie zapowiada się również historia, która wciąga i sprawia, że nie można się oderwać aż do końca. Znajdziemy tutaj również nieco makabry. Autor myli tropy i prowadzi nas tak by jak najmniej udało się odgadnąć co mu się udaje. Zakończenie jest dobre, ale jednak trochę mi czegoś w nim zabrakło. Jest to dobry i solidnie napisany thriller. Ocena 7/10.

Imperium wilków była następnym thrillerem, który przeczytałem. Tym razem Grange zafundował również makabryczną historie. Bohaterami jej uczynił dziewczynę z tajemniczą przeszłością
 
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

oraz dwóch policjantów - jednego już na emeryturze, a drugiego młodszego, którzy starają się rozwikłać kto stoi za brutalnymi zabójstwami. Autor potrafi nas tutaj zaskoczyć i to nie jeden raz w sprawie zabójstw i toczonego śledztwa za sprawą mylenia tropów i podsuwania fałszywych informacji byśmy nie mogli odgadnąć kto za tym stoi.
Historia opowiedziana przez Grange potrafi wciągnąć od samego początku, ponieważ znajdziemy w niej makabrę, ciekawe postacie oraz szybko poprowadzoną akcję. Jest to dobrze napisany thriller trzymający w napięciu od początku, który polecam. Ocena 8/10.







Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 02, 2012, 22:57:23
Ciacho również polecam Purpurowe rzeki, a także Imperium wilków oraz moim zdaniem najlepszą (trzecia moja powieść) jego książkę czyli Czarną linię (świetna, mroczna i z zaskakującym zakończeniem :) ).

Ja mam w zasięgu inny tytuł tego autora "Zmiłuj się", za niewielką cenę i właśnie się zastanawiam, chociaż wolałbym na to miejsce Purpurowe rzeki,  Imperium wilków czy ciekawie brzmiący opis Lasu cieni. To jest autor francuski, podobnie jak Chattam, którego sobie mocno cenię. Jego kryminały są również takie mroczne jak Maxime'a czy jednak to całkiem inaczej wygląda? :) Jeśli oczywiście znacie obu. :)


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Lipca 03, 2012, 14:22:17
Ciacho thrillery Grange są mroczne, pełne zaskakującej akcji i mocno zakręcone :). Ma on zamiłowanie z jednej strony do makabry jak u Mastertona - ofiary morderstw w Purpurowe rzeki, a także Imperium wilków są opisane ze szczegółami co im się przytrafiło, a nie jest to przyjemny opis - z drugiej strony mamy do czynienia z thrillerem kryminalno - psychologicznym. Bohaterowie to zazwyczaj twardzi, szaleni i dążący do wytyczonego celu czyli rozwiązania zagadki.
Podobieństwo do Grange w powieściach Chattama możemy znaleźć w trylogii zła, którą na pewno czytałeś ;). Jeżeli podobała Ci się ta trylogia to spokojnie możesz zabrać się za wymienione i polecane książki przez nas bo się nie zawiedziesz :).
Jeżeli chodzi o autorów z Francji to polecam Francka Thillieza bo naprawdę świetnie pisze i może być postawiony obok wyżej wymienionych, a jego książki - choć tylko dwie były wydane u nas - mają to wszystko co musi mieć bardzo dobry thriller czyli niezwykłe zwroty akcji, ciekawych bohaterów i mroczną, a zarazem zakręconą historie :).

Ja także zabiorę się za inne książki tegoż autora w najbliższym czasie :).


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lipca 03, 2012, 20:03:18
1. Ja mam w zasięgu inny tytuł tego autora "Zmiłuj się", za niewielką cenę i właśnie się zastanawiam,

2. kryminały są również takie mroczne jak Maxime'a czy jednak to całkiem inaczej wygląda? :) Jeśli oczywiście znacie obu. :)

ad 1. Zmiłuj się jest najlepsza

a2. Chattama bije na głowę


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 03, 2012, 22:28:22
To czemu nic nie napisałeś na temat tej książki, skoro przeczytałeś? :P Skuteczniej byś zachęcił, a tak trochę minimalistycznie. ;)


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lipca 04, 2012, 17:36:28
Bo ją czytałem jeszcze wtedy gdy nie uczestniczyłem tak mocno w życiu forum  :D
Ale to jedna z lepszych Granga, grubasierna a kartki lecą jak by miała 150 stron.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Lipca 04, 2012, 20:22:06
Czarna linia
Następną  przeczytaną  powieścią była Czarna linia.  Marc Dupeyrat  jest dziennikarzem, który chce zdobyć bardzo dobry materiał. Sposób zdobycia  to przybliżenie się do naszego mordercy  i zrozumienie co jego popchnęło by popełniać okrutne i  krwawe zbrodnie
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zaczyna więc zabawę z mordercą i podąża jego śladami.  Sam morderca zostaje nam już w pierwszym rozdziale przedstawiony bo jest nim Jacques Reverdi, ale jeżeli  sądzić,  że wszystko  pójdzie dobrze bo znamy mordercę to się można dużo  pomylić. Grange postanowił zafundować  nam wycieczkę do samego  źródła  zła  gdzie wszystko po drodze może się zdarzyć. Przewodnikiem naszym zostaje główny bohater, ponieważ razem z nim śledzimy jego śledztwo jak i jego wyniki. Sam morderca  to  inteligentny , ale również zabójczy  osobnik, który  potrafi  przewidzieć  różne  sytuacje  i się zabezpieczyć , z  którym lepiej nie zadzierać  i  nie stawać  na drodze. 
Książkę czyta się wspaniale i czas podczas czytania leci bardzo szybko, ponieważ opowiedziana  historia wciąga od początku aż po znakomite oraz zaskakujące zakończenie. Dotychczas je pamiętam i na pewno na długo zostanie w mojej pamięci.Czytelnik razem z bohaterem śledzą wyniki co było fajnym pomysłem, ponieważ udało się stworzyć mroczny klimat za sprawą również utożsamienia się z bohaterem. Jest to bardzo dobry thriller nawet lepszy od poprzednich przeczytanych przez ze mnie książek gdzie również historia jest bardzo mroczną, ale samo zakończenie jest bardziej fantastyczne. Polecam - ocena 8,5/10 :).



Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lipca 05, 2012, 11:41:14
Przeczytałem wszystko Grange, i jak dla mnie jest to mój numer 1 francuskiej myśli pisarskiej. Przysięga otchłani i Zmiłuj się to najgrubsze pozycje. Nie dość że sporo stron, to jeszcze mini czcionka. Jedynie ta najnowsza jest trochę poniżej oczekiwań.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 05, 2012, 19:38:36
I mówisz, że "Zmiłuj się" numer 1? :)

Ja zwróciłem uwagę na autora właśnie przez ostatnią pozycję "Las cieni", bo bardzo lubię kryminały/thrillery związane z lasem. :)


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lipca 06, 2012, 09:43:17
Jak dla mnie czołówka tego pana  :aniol:. Kapitalna historia, i świetna postać gliniarza Lionela Kasdana. Żałuję że Grange nie pisze serii  :( z nim w roli głównej.
Jeszcze jednym Grange plusuje, otóż akcję swoich powieści umieszcza we Francji (przeważnie), bo czasem oczywiście wychodzi akcja poza.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Października 15, 2012, 16:04:31
Las cieni
Bardzo dobry następny thriller tego autora. Dostajemy znowu mroczną historie, w którą zostaje wplątana sędzia śledcza Joanna Korowa. Musi znaleźć odpowiedz kto za tym stoi. Historia wciąga od samego początku aż po zaskakujące zakończenie. Jak zwykle nie zabrakło makabrycznych zbrodni, pełnych okrucieństwa, włącznie z kanibalizmem, a także nieuchwytnego mordercy. W opisywaniu ofiar i co przeszli Grange staje się coraz lepszy i dotyczy nawet tej powieści. Trzyma w napięciu od samego początku i posiada wiele zwrotów akcji oraz mylenia tropów. Książkę czytało mi się wspaniale i miała wszystko co w Grange najlepsze czyli mroczną historie, zwroty akcji i ciekawych bohaterów. Sam czarny charakter czyli morderca to postać tajemnicza i dopiero pod koniec książki okazuje się kim on jest co mnie zaskoczyło. Polecam się za poznać przy czym nie czytać opisu z tyłu, ponieważ zdradza bardzo dużo z fabuły. Ocena 8/10.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Października 15, 2012, 16:46:37
heh, ja się lekko zawiodłem na tej książce  :haha:, widać można mieć odmienne zdania  :roll:
Magnis czytałeś las cieni?


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Października 15, 2012, 18:13:57
heh, ja się lekko zawiodłem na tej książce  :haha:, widać można mieć odmienne zdania  :roll:

Może na początku lekko mnie irytowała Joanna Korowa, ale trochę dalej było już dużo lepiej i stała się postacią ciekawą, twardą i nieustępliwą jak inne postacie Grange :).

Magnis czytałeś las cieni?

No pewnie, że tak :D. Dlatego o nim napisałem :). Zresztą zakończenie dotychczas mam w pamięci co świadczy o Lesie cieni bardzo dobrze.

Nie wiem czy zauważyłeś, ale Grange wypracował swój schemat :). Najpierw mamy początek i zawiązanie akcji gdzie poznajemy bohaterów, którzy starają się rozwiązać makabryczne zbrodnie by w póżniejszym czasie wyjechać w poszukiwaniu prawdy.
Nie wiem jak jest w Zmiłuj się oraz w Przysiędze otchłani, ale może w niedługim czasie jak gdzieś w bibliotece będzie to na pewno wezmę i się przekonam czy też występuje ten schemat :).


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Października 15, 2012, 19:46:58
Sory, chodziło mi o Zmiłuj się  :D :diab9:  :haha:, ale ze mnie przekręt  :pff4: :pff6:

Nie wiem jak jest w Zmiłuj się oraz w Przysiędze otchłani, ale może w niedługim czasie jak gdzieś w bibliotece będzie to na pewno wezmę i się przekonam czy też występuje ten schemat :).

Może dobrze zrobiłeś że te dwie zostawiłeś na koniec  ;). Obie to najgrubsze tomiszcza, i jak najbardziej wpisują się w twój schemat.
Wydaje mi się że w tych dwóch zaczynał go coraz bardziej rozwijać.

A do tego są chyba najbardziej odjechane ze wszystkich.
Z chęcią bym sobie przeczytał jeszcze raz Zmiłuj się + Przysięga otchłani, ale jest tyle fajnych książek do czytania że nie mam kiedy  :D.

------

Przysięga otchłani czytałem już daaawno. Chyba zaraz jak się ukazała czyli w 2008. Przeglądałem właśnie recenzje na necie i nie są dość przychylne. W sumie to nie wiem czemu, bo to jeśli się nie mylę była to druga książka JC którą przeczytałem. Zacząłem od Czarnej linii.
Strasznie mnie sponiewierała, bo styl, sposób akcji był (i jest) dość odmienny od standardowego w kryminalnej literaturze. Do tego wątek religijny i ten cudaczny styl ni to fantastyka ni to kryminał.
Jeśli mnie pamięć nie zwodzi to w tej książce zszokowało mnie zakończenie. Dość nieoczekiwane.

------

Zmiłuj się to najprawdopodobniej trzecia pozycja którą przeczytałem. Ale pozostawiła po sobie największe wrażenie. Potem nadrobiłem też te wcześniejsze, ale takiego szoku już nie spowodowały.
I pewnie też dlatego mam takie niespecjalne wrażenia po Lesie cieni, który wydaje mi się lekko odstaje od dwóch wcześniejszych. Jakby Grange się cofnął.


--------

Magnis mam nadzieję że jak najszybciej zaopatrzysz się w te dwie pozycje. I porównasz je do lasu cieni. Jestem niezwykle ciekawy jakie pozostawią po sobie wrażenie.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Października 23, 2012, 18:39:16
Dość dzika okładka kolejnej powieści

(http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazki/1405/d_2293.jpg)

Dziwne że już, skoro jeszcze poprzedniej nie wydali..


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Listopada 23, 2012, 16:36:05
Okładki też się zmieniły, na ten mały format.  :pff4: :pff4: :pff4: :pff4: :pff4: :pff4: Szok.

Ja niedawno zachwalałem Zmiłuj się, jako najlepszą książkę autora. Cośtam z niej pamiętam, ale postanowiłem sobie ją troszkę przypomnieć  :diab9:.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Listopada 28, 2012, 16:24:56
Zmiłuj się pierwszy raz czytałem jakoś w okolicach wakacji 2010 roku, czyli niedługo po premierze. Teraz naszło mnie żeby ją sobie przypomnieć. Uważałem ją za najlepszą książkę autora, i zdanie to podtrzymuję. Mimo że jest to bite 516 stron drobnym drukiem, czyta się ją strasznie szybko, a akcja ani na chwilę nie zwalnia.
Książka zaczyna się od mocnego uderzenia. W kościele został w przeciwny sposób zamordowany organista i opiekun chóru chłopięcego. Jak się wydaje umarł on z fizycznego bólu, bo jego uszy a raczej te kosteczki w środku zostały w przedziwny sposób zniszczone. Nikt nie potrafi wyjaśnić, ale tak się stało.

Powieść jest niezwykle klimatyczna z wielu względów, samej niesamowitej historii, ale też ze względu na osoby prowadzące śledztwo. Bo główny wątek książki opiera się na śledztwie prowadzonym przez osobliwy duet. Lionel Kasdan jest emerytowanym policjantem pochodzenia ormiańskiego, i to własnie on zostaje wezwany na miejsce zbrodni przez księdza, jako że jest to jego parafia. Drugim z nieoficjalnych śledczych jest policjant-narkoman z wydziału ochrony małoletnich, który za cel życiowy postawił sobie ochronę młodych ludzi.
Czytając tą i inne książki autora można odnieść wrażenie że system policyjny we Francji jest wyjątkowo rozbudowany, bo oprócz dwóch nieoficjalnych sprawę prowadzi też spora grupa prawdziwych gliniarzy.

Sama akcja wcale nie jest taka jaka się z początku wydaje. Okazuje się że zmarły brał w przeszłości udział w torturach chilijskich więźniów. Pojawiają się kolejne trupy, coraz bardziej okaleczane. Morderca wydaje się nieuchwytny, a akcja trafia na całkiem inne tory.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lutego 01, 2013, 14:57:09
Rewelacyjna nowina  :D :D :D :D :D :D

Szykuje się ekranizacja Zmiłuj się!!!!!!

http://www.imdb.com/title/tt2354215/

Nie wiele na tą chwilę wiadomo. Ale cieszę się.
Średnio natomiast mi pasuje Depardieu w roli Kasadana.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lutego 15, 2013, 00:19:56
nowe okładki od albatrosa  :diab9: :diab9:

(http://screenshooter.net/data/uploads/bi/xo/blog.jpg)

(http://screenshooter.net/data/uploads/cz/qa/qrho.jpg)


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Marca 06, 2013, 15:04:58
Już jest. Nowość na naszym rynku. Przed ostatnia powieść Grange:

718 stron, nawet dość obszerna pisana drobnym druczkiem Zmiłuj się miała ponad 500 zaledwie.
Grange pisze dość długie książki, więc nie będzie tu chyba raczej sztucznego zawyżania stron, tak jak w ostatnich Cobenach.

(http://www.olesiejuk.pl/uploads/tx_mzimportksiegarnia/big/1/3/978-83-7659-973-1.jpg)

Jean-Christophe Grange
Pasażer
Strony: 718, Format: 12,5x19,5 cm

ISBN: 978-83-7659-973-1
EAN: 9788376599731
Rok wydania: 2013
Wydawnictwo: Albatros
Kategorie: powieść, sensacja, kryminał
Oprawa#: oprawa broszurowa
Data wprowadzenia: 05-03-2013

Mathias Freire, lekarz psychiatra w szpitalu dla psychicznie chorych, próbuje ustalić tożsamość włóczęgi zatrzymanego na terenie dworca kolejowego w Bordeaux. Mężczyzna zdradza objawy zaawansowanej amnezji - nie wie, kim jest, gdzie mieszka ani skąd wzięła się krew na jego rzeczach.
Równolegle trwa dochodzenie, które prowadzi młoda kapitan policji Anais Chatelet. Ofiarą morderstwa, upozorowaną na mitologicznego Minotaura, z łbem byka wciśniętym na głowę, jest kloszard. Jego okaleczone zwłoki znaleziono na bocznicy kolejowej. Przypuszczając, że istnieje związek pomiędzy zabójstwem a tajemniczym pacjentem z amnezją, Anais nawiązuje kontakt z Mathiasem. Pomiędzy obojgiem rodzi się nić sympatii, a nawet wzajemna fascynacja. Tymczasem sprawy przyjmują niespodziewany obrót. Freire odkrywa, że sam cierpi na zaniki pamięci, że jego własne życie jest jednym wielkim oszustwem. Nie jest tym, za kogo się dotąd uważał, lecz człowiekiem o wielu osobowościach i tożsamościach. Szanowanym psychiatrą w Bordeaux, bezdomnym w Marsylii, Victorem Januszem, obecnie głównym podejrzanym w sprawie o zabójstwo "Minotaura", szalonym malarzem w Nicei. Kim jest prawdziwy Freire? Chcąc to ustalić, Mathias, za którym wysłano list gończy, musi przeżyć swoje życie w odwrotnym kierunku, odtworzyć każdą ze swoich osobowości w nadziei, że odkryje tę pierwszą. Jego prywatnemu śledztwu towarzyszą kolejne morderstwa. I najemni zabójcy, którzy nie cofną się przed niczym?


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Pocztar on Marca 18, 2013, 14:23:00
Hej publicyści :)
Jak wiecie Grange jest teraz w Polsce (od dziś). Jeśli chcecie przeprowadzić z nim wywiad to mogę Wam to zorganizować, tylko muszę mieć info gdzie zostanie opublikowany :) Jakby co to proszę o pilny kontakt na pocztarus@wp.pl :)


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Maja 06, 2013, 12:20:21
Wyszykowali plakacik do adaptacji Miserere, moim zdaniem genialnej pozycji tego kapitalnego autora  :haha:

(http://1.fwcdn.pl/po/63/99/656399/7540569.3.jpg?l=1366770713000)


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Czerwca 26, 2013, 19:34:27
Skończyłem ostatnią wydaną u nas książkę, Pasażer. Jest to objętościowo najdłuższa książka, bo liczy ponad 700 stron drobnym drukiem.
Zaczyna się spokojnie, Mathias Freire, psychiatra w szpitalu psychiatrycznym przyjmuje na oddział mężczyznę z objawami amnezji.
W tym samym czasie kapitan policji Anais Chatelet bada sprawę tzw. minotaura, człowieka zamordowanego w makabryczny sposób. Ktoś zostawił go wciskając mu łeb byka na głowę.
Czy sprawy są ze sobą powiązane?

Kapitan jest o tym przekonana, i kontaktuje się w tej sprawie z psychiatrą.
Ten już od pewnego czasu prowadzi prywatne śledztwo, i odkrywa że jego pacjent cierpi na rzadką przypadłość, która objawia się tym że pacjent zapomina swoją prawdziwą tożsamość, i od podstaw tworzy nową. W końcu udaje mu się odzyskać dawną postać pacjenta, i odsyła go do domu, żeby tam dochodził do zdrowia.
Równocześnie sprawy zaczynają się komplikować, Mathias odkrywa że sam cierpi na zaniki pamięci, a jego obecna tożsamość to oszustwo. Podstępem dowiaduje się że jest już podejrzany o morderstwo Minotaura, a jest nim Victor Janusz, bezdomny kloszard z Marsylii. Okazuje się że to jego wcześniejsza osobowość...
Mathias Freire traci poczucie realności, kim właściwie jest? Czy jest mordercą? Czy ma jeszcze inną ukrytą tożsamość? Jak mógł tak przekonująco grać rolę psychiatry?
Te pytania powodują że Mathias będzie musiał przejść teraz drogę powrotną, odzyskać swoje dawne twarze, aż dotrze do swojej prawdziwej, i wyjaśni zagadkę swojej choroby.

Najgrubsza książka autora to powrót do wyśmienitej formy, po nieco słabszym Lesie Cieni. Mimo drobnego druczku upakowanego na 718 stronach, nie sposób się od niej oderwać. Akcja trzyma cały czas w napięciu, a bohaterowie kolejny raz są świetni.
Brak w książce dłużyzn, co mnie nieraz w takich tomiszczach zniechęca. Główne wątki toczą się z punktu widzenia Mathiasa, ale Anais ma też do wykonania niemałą rolę, zwłaszcza że ukrywa przy okazji małą tajemnicę, która będzie miała potem spore znaczenie. jako jedyna wierzy że jest niewinny, i stara się za wszelką cenę to udowodnić. Rusza tropem uciekającego Mathiasa i jego kolejnych tożsamości.

Grange kolejny raz udowadnia że jest mistrzem francuskiego thrillera, i w swoim kraju nie ma sobie równych. Tyle twistów fabularnych jeszcze w żadnej książce nie uświadczyłem, do tego akcja na najwyższym poziomie. Napięcie, tempo, genialnie wykreowane postacie, drobiazgowo prowadzona akcja i ciągłe dolewanie oliwy do ognia.
Mogę tak jeszcze kilka stron się rozpisywać.  :diab9: :diab9: :diab9: SUPEROWO I FANTASTYCZNIE !!

A największy plus to Francja. Nie ma nic gorszego jak Chattam, który zamiast pisać o swoim świetnym malowniczym kraju akcję ciągle umieszcza w USA. Jakby nie było wystarczająco Amerykańców...


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Listopada 08, 2013, 11:38:31
KAIKEN
Jean-Christophe Grange
tytuł oryginału: KAIKEN
tłumaczenie: Wiktoria Melech
ISBN: 978-83-7885-
oprawa: miękka

data wydania: lipiec 2014


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: lapi on Listopada 11, 2013, 01:31:19
Witajcie.

Jestem tutaj nowy, jednak obserwuję forum od dłuższego czasu :) Wasz opinie często pomagają mi w doborze i kupnie książek. Co do Grange'a to szkoda, że ta książeczka wyjdzie tak późno. Nastawiałem się na szybsze wydanie.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Lipca 12, 2014, 17:29:24
(http://esensja.stopklatka.pl/obrazki/okladkiks/226063_kaiken_343.jpg)

Opis :
Olivier Passan, oficer policji, prowadzi śledztwo w sprawie seryjnych morderstw kobiet w ciąży. Sposób zadawania śmierci jest szczególnie okrutny. Każdy dzień przynosi nowe odkrycia, które pozwalają na ustalenie szczegółów dotyczących zabójcy. Wiele z nich okazuje się podobnych do cech Passana. Czy dojdzie do pojedynku? I jakie znaczenie będzie miał kaiken ? sztylet, który Passan podarował niegdyś żonie?

Tytuł   Kaiken
Tytuł oryginalny   Ka?ken
Data wydania   10 września 2014
Autor   Jean-Christophe Grangé
Przekład   Wiktoria Melech
Wydawca   Albatros
ISBN   978-83-7885-977-2
Gatunek   kryminał / sensacja


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: svj on Lipca 13, 2014, 01:03:16
nie ma to jak żywcem skopiować okładkę z wydania zagranicznego... albo pójść na łatwiznę i kupić prawa do grafiki. nie mówię, że jest jakaś zła, ale wydają Grange'a w serii tej białej, to mogliby już tak zostawić.

tak czy siak, czekam na książkę.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Listopada 10, 2014, 13:17:41
Kaiken to kolejna książka, której nie potrafię jednoznacznie ocenić.
Mimo ze sama w sobie jest dość dobra, to jednak Grange przyzwyczaił do nieco innego poziomu - bardziej mrocznego, tajemniczego, niejednoznacznego.

Tym razem postanowił zaskoczyć i napisał coś lekkiego. Wprawdzie początkowo dostaliśmy dość mrocznego zabójcę, ale wkrótce okazało się że ani nie jest on tak straszny, ale też że to nie jest jedyny czarny charakter w powieści.

Ponieważ autor miał inne plany co do swojego policyjnego bohatera, w miarę ciekawie prowadzony pierwszy wątek szybko i niezbyt emocjonująco zakończył, żeby zaraz rozpocząć drugi trochę nijaki, naciągany i nudny.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 10, 2015, 15:55:37
Nie napisałem nic o ostatnich książkach Grange co czytałem. Dziwne :mysli: .
Przysięga otchłani
Mathieu Durey zaczyna się zajmować sprawą dziwnych samobójstw po tym jak jego kolega chciał popełnić samobójstwo. Zaczyna drążyć i odkrywać przerażające fakty co może się okazać bardzo niebezpieczne. Gruba książka, ale czyta się tak, że nie wiadomo kiedy zleciała kolejna setka stron :D. Historia trzyma w napięciu, wciąga i nie sposób się oderwać. Autor sięga tutaj po motywy ingerencji sił nadprzyrodzonych. Do tego dochodzą szczegółowe opisy morderstw pełne okrucieństw i makabry.
 
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Sama postać policjanta jest dobrze zarysowana i z ciekawością śledzi się jego losy. Książkę czyta się świetnie od samego początku. Akcja początkowo powolna coraz bardziej przyspiesza, nie zabrakło mylenia tropów i twistów w fabule. Razem z bohaterem odkrywamy pomału szokującą prawdę i samo zakończenie może zaskoczyć. Na pewno warto przeczytać, bo jest to jedna z najlepszych książek Grange. Ocena 8/10.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Listopada 10, 2015, 12:47:44
No i pierwsze spotkanie z Grange'em zaliczone. Na pierwszy ogień poszła powieść Imperium Wilków. Bardzo przystępny styl, bardzo dobrze (bo zagmatwanie) usnuta fabuła, ale na szczęście na tyle czytelna, że nie sposób się tu zagubić. Idealne to Grange zbalansował.
Mega wielki plus za atmosferę mroku w tej książce. To własnie klimat najbardziej mi się tu podobał. "Zawszone" przemocą i ubóstwem biedne dzielnice tureckiego Paryża, gdzie władza boi się zaglądać, a każdy jej mieszkaniec z trwogą myśli o ludziach władających owym przybytkiem. I w tym wszystkim tajemnice, niewiadome, intrygi...
Gdybym miał porównać ciężki klimat tej książki z jakimś innym dziełem, w ciemno strzeliłbym w "Obietnicę mroku" Chattama. Z tą jednak różnicą, że to Chattam byłby porównywany do Granga.

Kolejny plus za kilka petard, które w tej powieści autor odpalił w moim kierunku.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Końcowe strony to już trochę inna bajka. Od razu skojarzyła mi się końcówka książki Miniera "Nie gaś światła", gdzie autor popłynął w swojej pomysłowości za bardzo.
W IW Grange finałowymi akcjami troszkę poszedł w fajerwerki i to najsłabszy moment książki. Epilog też "zwala" z nóg. Uśmiech na twarzy nawet najzagorzalszych stoików murowany.

Na moim celowniku "Purpurowe rzeki" i "Pasażer".


Tytuł: Odp:
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Listopada 15, 2015, 11:50:03
Ja od tego autora jak narazie czytałem tylko Purpurowe Rzeki. Bardzo sobie chwalę bo książka była genialna! Klimat dosłownie wylewał się z kartek, akcja działa się w mojej ulubionej porze roku. Alpy Francuskie do tego Zima i morderstwo, przepis idealny ;-) Za jakiś czas przeczytam coś innego, może Las Cieni.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Listopada 15, 2015, 12:43:47
Jedi podobno "Pasażer" jeszcze jest mocny. Oceny na każdym serwisie ma całkiem niezłe jak i zacne rozmiary (chyba coś około 700 stron). Z tego co pamiętam to ktoś tu nawet bardzo zachwalał, chyba marczew.

W każdym razie Grange po Imperium wilków nie jest może dla mnie jakimś odktryciem życia czy roku, ale na tyle się wkręciłem by dalej go mieć na celowniku na przyszłość.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Listopada 15, 2015, 21:44:29
Zdecydowanie najlepsze to Przysięga odchłani i Zmiłuj się.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Master on Listopada 16, 2015, 11:14:20
Zapewne sięgnę po "Purpurowe rzeki" i "Imperium wilków". Znam filmy z Jeanem Reno (polecam) i nawet nie wiedziałem, że powstały na podstawie książek :D


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Lutego 21, 2016, 16:28:45
Po "Imperium wilków" przyszedł czas na "Pasażera". Opasłe, ponad 700-stronnicowe tomiszcze odstraszało mnie i przyciągało już od dłuższego czasu. Udane podejście do mojego pierwszego Grange'a (IW), popchnęło mnie do tej powieści.
Tym razem Grange mnie kupił już chyba na dobre. Jak to się dobrze czytało! Akcja, tempo, zagmatwania i tajemnice. Wszystko bez zbędnych dłużyzn czy przestojów. Czysta przyjemność. Bardzo podobało mi się zarówno zawiązanie akcji, jej przebieg i wszystkie z nim związane perypetie, aż do bardzo dobrego finału, który świetnie domyka tą obszerną powieść.
Oczywiście nie sposób na tak wielkim dystansie nie popełnić kilku wtop czy uniknąć kilku słabszych punktów.
Dla tych, którzy czytali...
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Czytając już drugą powieść francuza zwróciłem uwagę, że jego książki to jakby gotowe scenariusze filmowe. Grange stawia na spektakularność i widowiskowość. Tu nic nie dzieje się za zamkniętymi drzwiami, gdzie tajemnica wychodzi na jaw w zakątku małego pokoju. Trup ściele się gęsto, a bohater aby dojść do sedna musi przejść niejedno piekło.
Każdy typ czytelnika lubi coś innego. Ja osobiście nigdy jakoś nie przepadałem za zbytnim gloryfikowaniem bohatera i nadawaniu mu cech superagenta w stylu Jasona Bourne'a. W "Pasażerze" to co jednak ciągnęło mnie do przodu, była przede wszystkim świetnie napisana i skonstruowana historia. I to zepchnęło na plan dalszy takie niuanse.
Mega dobra kniga :)

X X X X X X X X X -/10


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Lutego 27, 2016, 10:36:31
Właśnie nie wiem czy po skończeniu Elity Zabójców Lee Childa, nie zabiorę się za Pasażera. Skoro chwalicie? To może warto się samemu przekonać ;)


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Marca 14, 2016, 00:10:49
Trochę głupio pisać zaraz pod swoim postem ale co tam. Skończyłem swoją drugą książkę pana Grange'a, i jest dobrze ale...Największy chyba zarzut jest taki, że sprawcę poznajemy już na samym poczatku. Brakło mi elementu zaskoczenia i dobrego zakończenia. Sama historia jest kapitalna, mroczna i świetnie umiejscowiona. Lasy Ameryki Południowej coś pięknego. Trochę szkoda bo mogło być rewelacyjnie a tak jest tylko dobrze, ale Krzysia nie skreślam jeszcze. Więc za jakiś czas znowu sięgnę po jakąś pozycje, może to będzie Zmiłuj się. Kto wie ;)


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Marca 14, 2016, 10:58:49
A jaki tytuł?


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Marca 14, 2016, 18:07:46
Haha zapomniałem napisać Las Cieni  :D Ogólnie źle nie było ale nie podobało mi się jedno...Przez całą książkę gadali, kto jest sprawcą a na sam koniec robią mnie w balona. Serio!?


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: morrell1984 on Września 16, 2016, 00:19:01
uwaga mega news roku  :)
albatros już nie wyda nowego Grange bo przejmuje go Sonia draga i wyda mega extra powieść lontano
http://www.soniadraga.pl/produkt/2116/lontano.html


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: lapi on Września 16, 2016, 17:18:47
Bardzo dobra wiadomość. Nie wiem jak wy, ale ja bardzo lubię wydawnictwa Sonia Draga :) Czekam z niecierpliwością.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: morrell1984 on Września 16, 2016, 20:46:26
ja licze na to ze Sonia wyda wszystkie jego ksiazki w ich szacie graficznej bo albatrosowe wydania sa marne jedynie trec znakomita


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Września 17, 2016, 12:39:10
Świetne info. Czekam z niecierpliwością :)


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Października 08, 2017, 15:08:59
Lontano

Gdy tylko usłyszałem o wydaniu najnowszej książki Jean Christophera Grange po tytułem Lontano wiedziałem, że prędzej lub później będę miał możliwość jej przeczytania. Ciekawiło mnie co otrzymam, bo ostatnią przeczytaną przez ze mnie powieścią był Pasażer. Nie był zły, lecz inny niż przyzwyczaił mnie autor i po mocniejszych thrillerach spodziewałem się po nim dostania historii mrocznej i brutalnej. Lontano jest najnowszą książką wydana u nas i nie mogłem przejść obojętnie jeśli trafiła mi się okazja zaznajomić się z nią.
Rodzina jest najważniejsza dla ojca będącego ważną osobą w policji. Starszy syn Erwan pracuje jak on w policji, młodszy Loic zajmuje się finansami, a najmłodsza córka Gaell próbuje swoich sił jako aktorka. Niestety brutalne zabójstwo przypomina inną sprawę z przeszłości dotyczącą schwytanego przez Morvena w latach 70 Człowieka Gwożdzia. Dawna sprawa powoduje wywołanie demonów przeszłości dających o sobie znak w rodzinie, gdzie nienawiść stanowi spoiwo relacji. W świecie magii yombe, szpiegowskich gier i intryg finansowych po kilkunastu latach wychodzi z cienia z afrykańskiej przeszłości morderca, z którym będą musieli jeszcze raz stoczyć batalie, lecz nie tylko z nim, ale również ze swoimi skrywanymi jeszcze bardziej strasznymi demonami.
Lontano to wielowątkowa i dotychczas najbardziej rozbudowana książka autora, którą miałem przyjemność czytać. Poznajemy losy rodziny Morvanów, gdzie głową rodziny jest ojciec próbujący na swój sposób wychować i chronić swoje dzieci. Nawet potrafi na dorosłe już dzieci wywierać swoje wpływy. Sławę przyniosła mu sprawa z Człowiekiem Gwożdziem i jego schwytanie. Teraz po kilkunastu latach morderca powraca z przeszłości, aby znów zabijać i obudzić demony przeszłości. Erwan jest jak ojciec policjantem, który zajmuje się różnymi sprawami i drąży do uzyskania odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczących śledztwa. Loic zajmuje się sprawami spółki i finansami. Za to Gaelle próbuje swoich sił w branży filmowej, gdzie chce zaistnieć jako aktorka. Autor znakomicie przedstawia relacje łączące poszczególnych bohaterów ze sobą, ale też ukazuje ciemną stronę jaką skrywają. Początkowo po pierwszych rozdziałach przyznaje, gdy zacząłem czytać skojarzenia miałem z książkami określanymi sagami rodzinnymi i takie wrażenie pozostało do końca. Autor skupił się na ukazaniu nie tylko relacji, ale również różnych tajemnic i skrywanych sekretów Morvanów. Pomimo licznych wątków obyczajowych w historii nie sposób się nudzić podczas czytania. Jednak nie mogło zabraknąć w takiej książce wątku śledztwa i morderstwa, którym zajmuje się oddelegowany do sprawy Erwan. Nie brakuje makabry i mocniejszych scen, na które podczas czytania bardzo liczyłem. Jednak nie występują w sporej ilości, ale kiedy się pojawiają robią wrażenie. Ciekawym pomysłem było sięgnięcie po temat afrykańskiej magii yombe i wykorzystanie jej w fabule. Bardzo mi się to podobało, ale również wzbogaciło samą historie. Można powiedzieć, że wątek obyczajowy i kryminalny został ze sobą skomponowany w świetny sposób.
Postacie wykreowane na potrzeby książki są ciekawe i złożone. Gregori Morvan to już legenda francuskiej policji, który zrobi wszystko, aby chronić swoje dzieci. Nawet działając nie zgodnie z prawem, mający bogatą przeszłość, ale najlepiej znany ze schwytania mordercy nazywanym Człowiekiem Gwożdziem. Jego sylwetkę autor nakreślił pod względem psychologicznym świetnie. Ma wybuchowy charakter, nie liczy się z konsekwencjami, umiejący radzić sobie w trudnych chwilach, wzbudzający u innych nienawiść do siebie, twardy glina, nie przebierający w środkach w drodze do celu, nieraz impulsywny, brutalny i przemocą chcący wszystko rozwiązać. Posiada drugą twarz jeśli chodzi o pomoc różnym ludziom. Bardziej ludzką i nieraz zastanawiający się skąd u bierze się taka nienawiść. Jego samego trudno tak naprawdę polubić ze względu na zachowanie i arogancje, chociaż motywy takiego postępowania można zrozumieć. Kolejną osobą jest najstarszy syn Erwan, który jak ojciec jest policjantem. Skrupulatny i drobiazgowy, nie cofający się niekiedy przed użyciem siły w celu uzyskania informacji, twardy i znakomity policjant drążący powierzoną sprawę jak kornik w drzewie w celu uzyskania odpowiedzi na pojawiające się pytania. Jest w tym naprawdę świetny. Jego postać została nakreślona pod względem psychologicznym świetnie. Zachowanie mnie nie irytowało i można polubić jego postać. Następną osobą jest Loic starający się dobrze wykonywać swoją pracę w branży finansowej. Jako doradca ma nosa do spraw finansowych, mający żyłkę do inwestycji, na co dzień dręczą go własne demony, chcący zadowolić wymagającego ojca, mający problemy rodzinne i pozostający w szponach uzależnienie, które odciskają swoje piętno na nim. Pod względem psychologicznym wypada dobrze, ale zachowanie sprawia, że on sam wzbudza skrajne emocje podczas czytania. Pomimo tego da się go trochę polubić. Ostatnia osobą jest Gaelle próbująca swoich sił jako aktorka. Jej sylwetkę nakreślono pod względem psychologicznym świetnie. Jest najmłodsza z nich wszystkich. Ma buntowniczą naturę, jest silna, przekorna i stawiająca na swoim. Jej zachowanie czasami mnie irytowało z robieniem na złość, ale wypadła i tak sympatycznie. Taką jeszcze wyróżniającą postacią jest Sofia, będąca żoną Loica. Pozostałe postacie drugoplanowe i trzecioplanowe w fabule mają do odegrania narzuconą przez autora rolę w całej historii. Postacie wykreowane na potrzeby książki nie są sztuczne, ale posiadają głębie. Ich kreacja wypada dobrze i nie ma się czego przyczepić. Pod tym względem autor wywiązał się z zadania znakomicie. Także relacje pomiędzy bohaterami nie irytują i wypadają ciekawie. Jeśli chodzi o dialogi to też nie przeszkadzają.
Książka posiada szybką akcję, która nie zwalnia do samego końca. Wydarzenia tutaj toczą się w ekspresowym tempie i nie sposób się nudzić podczas czytania. Historia została skonstruowana znakomicie i balans pomiędzy powieścią obyczajową i kryminałem autorowi wyszedł świetnie. Tło obyczajowe zostało ukazane w intrygujący sposób, że nie można się oderwać pomimo większej ilości wątków w tym zakresie. Relacje są żywe i dynamiczne pomiędzy bohaterami książki. Sam watek śledztwa odgrywa tutaj taką samą rolę jak obyczajowy. Cieszy mnie to, bo sądziłem, że któryś jednak będzie tym dominującym względem drugiego. Samo śledztwo poprowadzono w sposób ciekawy, wypada intrygująco, nie brakuje zwrotów akcji, fałszywych tropów i ich mylenia. Nie można przez długi czas zgadnąć kim jest morderca, lecz dopiero pod koniec można się częściowo domyśleć po kolei wszystkiego. Stawiałem co rusz na kogoś innego, ale nie wpadłem na to kim jest sprawca. Finał książki emocjonujący i zaskakujący z furtką do kontynuacji, która pewnie nastąpi. Podobał mi się. Nie zabrakło zakulisowego ukazania intryg dotyczących branży finansowej i niebezpieczeństw z tym związanych jak również gier szpiegowskich. Trochę mnie zastanawiało władza jaką posiadł Morvano i tuszowanie niektórych spraw dotyczących dzieci, mogli sobie pozwolić na więcej niż inni i nie bali się konsekwencji. Było dla mnie niepojęte, że nikt się tym nie przejmował i zajął pomimo pewnego strachu przed konsekwencjami.
Lontano to książka jak wspominałem dużo wcześniej wielowątkowa i tak naprawdę trudno ją zaklasyfikować. Znajdziemy w tym przypadku powieść obyczajową, kryminał, thriller, trochę romansu, ale najbardziej przypomina sagę rodziną. Tą książką rozpoczyna nowy cykl, który zapowiada się naprawdę interesująco. Afrykańskie wierzenia dotyczące magii yombe, bohaterowie i sama fabuła wypada ciekawie. Mocna i mroczna pozycja Grange. Jestem bardzo zadowolony, że sięgnąłem po najnowszą książkę, bo nie zawiodłem się na niej. Otrzymałem ciekawą pozycje, która wciągnęła mnie niesamowicie tak, że nie mogłem się oderwać. Taką jaką oczekiwałem i nie żałuje. Książka jest inna niż poprzednie jego powieści, bardziej rozbudowana i wielowątkowa, ale nie przeszkadzało mi to czerpać przyjemność z czytania i spędzić miło czas podczas lektury. Nie nudziłem się w żadnym razie podczas czytania. Na pewno sięgnę po kolejną część jak tylko wpadnie mi w ręce, bo jestem ciekawy czym mnie zaskoczy sam autor w dalszej części przygód rodziny Morvanów. Książka spełniła moje oczekiwania i sądzę, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Bardzo polecam.

Ocena 8/10.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Maja 31, 2018, 16:19:42
Kongo requiem

Sięgnięcie po drugą część Lontano było tylko kwestią czasu. Pierwsza część okazała się ciekawym i mrocznym thrillerem połączonym z sagą rodzinną. Ponadto świetnie napisanym z intrygującą historią, która spodobała mi się. Po kontynuacji oczekiwałem również takiego mocnego i bezkompromisowego podejścia jak było w Lontano. Mocnej dawki wrażeń i emocji podczas czytania. Byłem ciekawy jak poprowadzi historie autor i czy znów otrzymam mroczny thriller na jaki nastawiałem się od samego początku.
Erwan wraz z ojcem wyrusza do Afryki, w której jeden chce prowadzić nadal śledztwo w sprawie sprzed lat, a drugi przekonać się jak sprawy mają się z kopalniami. Jednak czeka ich trudna przeprawa, bo Afryka rządzi się swoimi prawami, a tam wciąż wybuchają konflikty etniczne i wiara w magie jest na porządku dziennym. W Paryżu i Florencji kolejny członkowie rodziny Morvanów Lo?c i Gaëlle nie zdają sobie sprawy, że ich śledztwo jest powiązane z mordercą sprzed lat, ale kto tak naprawdę stoi za wszystkim tego nie wie nikt. Na rodzinie Morvanów jak klątwa ciąży przeszłość związana z okrutnymi zbrodniami.
Autor kontynuuje wątki rozpoczęte w pierwszej odsłonie cyklu. W poszukiwaniu odpowiedzi na temat przeszłości ojca Erwan Morvan udaje się z nim, aby poprowadzić śledztwo do Afryki mimo grożącemu mu niebezpieczeństwa. Ojciec bohaterce chce ubić dobry interes i sprawdzić nowy ślad dotyczący kopalń. Przedstawienie innego oblicza Afryki ze wszystkimi grożącymi zagrożeniami i zaletami udało się znakomicie. Obraz jaki wyłania się z opisów jest wstrząsający i przedstawiający bezsensowne walki w rejonie Konga. Króluje tam na każdym kroku przemoc i okrucieństwo, gdzie każdy może być następnym w kolejce, po którego przyjdzie śmierć. Różne ludy zamieszkujące tereny toczą walki z innymi na tle etnicznym. Powstają mimo posiadania własnej armii przez rząd, inne jednostki wojskowe zazwyczaj łupiące i walczące ze sobą dowodzące przez samowładnych dowódców. Bandy włóczące się po okolicach i strzegące swoich terenów napadających na wszystkich próbujących przejść. Ciężkie przeprawy pośród błota i roślinności, gdzie istnieje ryzyko epidemii, króluje tam brud, smród, często dochodzi do krwawych starć pomiędzy stronami. Szerzącą się tam korupcje, machinacje na najwyższych szczeblach, intrygi, panującą chciwość, przemoc, okrucieństwo i brak zasad dotyczących zdobycia pieniędzy. Ciągle tam jest żywa wiara w istnienie potężnej magii w głębi Afryki, duchów, przerażających istot i potężnych czarowników. Autor w plastyczny sposób ukazuje Afrykę groźną, tajemniczą i piękna zarazem. W takim miejscu osadził pierwszą część książki, gdzie zostajemy zabrani wraz z Erwanem w śmiertelnie niebezpieczną podróż drogą kontynuacji śledztwa, gdzie nie łatwo przeżyć i panujące tam nie tylko warunki, ale także konflikty mogą stanowić groźbę dla życia bohatera. Erwan jest twardym policjantem jak jego ojciec, lecz w starciu z warunkami panującymi w Afryce może nie wyjść cało z opresji. W Lontano autor uchylił rąbek tajemnic dotyczących morderstw sprzed lat, ale nie wszystkich. W śledztwie kontynuowanym przez naszego bohatera mamy możliwość poznać część prawdy o tajemnicach związanych z morderstwami i poznać prawdę na temat sekretów skrywanych przez ojca Erwana. Postawienie na takie rozwiązanie i zrobienie tego wątku najważniejszym, a wątek podróżującego ojca mniej ważnym i było to dobrym posunięciem. Dowiadujemy się dzięki temu o przeszłości, lecz również wiele pozostawia autor jeszcze do odkrycia. Nie brakowało ciekawych zwrotów akcji, ale czasami wkradała się lekka nuda podczas czytania. Kolejny wątek dotyczy Loica i Gaëlle, którzy zaczynają badać różne powiązania i zagłębiać się w niebezpieczny świat przekrętów, korupcji i morderstw. Nie wiedzą, że przeszłość dopadnie ich w najmniej spodziewanym momencie i nie będzie taryfy ulgowej. Mogą nie lubić się i czuć nienawiść do siebie, ale w przypadku zagrożenia potrafią się zjednoczyć.
Autor nie tylko prowadzi śledztwa w znakomity sposób, lecz stworzył wizje rodzinny Morvanów skrywających wiele tajemnic, sekretów, wzbudzających skrajne emocje swoim zachowaniem, którzy nie poddają się łatwo i nie przebaczają. Dlatego dostajemy nie tylko thriller, ale również świetną sagę opowiadającą koleje losów rodzinny Morvanów. Takim sposóbem oprócz odkrywania sekretu morderstw sprzed lat możemy podziwiać świetnie zarysowane relacje pomiędzy bohaterami, pełne nienawiści, miłości, strachu i oddania rodzinie pomimo dzielących ich różnic. Erwan Morwan to świetny policjant działający na granicy prawa, twardy, opanowany i nieustępliwy. Wychodzący na prosto Loic zmienia się diametralnie od tego wizerunku znanego z pierwszego tomu. Staje się opanowany i twardy jak jego brat. Gaëlle martwi się o wszystko i przyszłość rodziny. Gotowa na poświęcenie, potrafi manipulować, mściwa jak potrzeba i staje się bezwzględna. Pozostałe postacie drugoplanowe i trzecioplanowe stworzone na potrzeby książki wypadły bardzo dobrze. Każda z tutaj występujących postaci pod względem rysu psychologicznego została świetnie nakreślona i robiły wrażenie dopracowanych co mnie ucieszyło. Dostałem żywe i ciekawe postacie, żyjące własnym życiem i posiadające głębie. Każda obarczona została własnymi cechami charakteru i różniącymi się zachowaniami. Dlatego nie dostałem papierowych lub mdłych postaci tylko wzbudzające ciekawość i emocje. Relacje pomiędzy bohaterami są przedstawione jak żywe i interesujące. Dialogi jakie serwuje nam autor są świetne i nie sposób się przyczepić do czegoś pod tym względem.
Książka posiada wartko poprowadzoną akcje, która pomimo tylu stron nie zwalnia ani na chwilę. Cały czas się dzieje i wychodzące skrywane tajemnice. Historia stworzona przez autora wciąga od pierwszego rozdziału i trzyma w napięciu. Pomimo pojawiającej się czasami lekkiej nudy podczas relacji z wyprawy do Afryki. Miałem wrażenie, ze autor chce zakończyć poprzednie wątki zaczęty w pierwszym tomie, bo zdarzały się nawiązania wyjaśniające co nieco i dać sobie pretekst do stworzenia nowych. Po początku akcja nabrała jeszcze większego tempa i później zrobiło się jeszcze bardziej ciekawie. Brakowało mi w tym wszystkim większej ilości makabry do jakiej przyzwyczaił mnie autor. Samo śledztwo poprowadzone zostało w świetny sposób. Zdawkowa ilość informacji powodująca trudność w odgadnięciu mordercy, kilka twistów i prób podsuwania fałszywych tropów. Nawet podejrzanych dostajemy pokaźna ilość, ale przyznaje się, ze nie odgadłem kto za wszystkim stał. Dopiero pod koniec, gdy dochodzi do odkrycia kart przez autora można było dowiedzieć się kim jest sprawca. Finał książki był dla mnie zaskakujący i nie spodziewałem się takiego zabiegu ze strony Grange jaki zastosował. W tym przypadku dostałem znów wielowątkową powieść, której watki zbiegają się w zakończeniu, aby odkryć zagadkę zbrodni.
Książka Kongo requiem jest świetną kontynuacją Lontano, która dorównuje swojej poprzedniczce. Miałem pewne obawy wobec niej przyznaje, ale nie potrzebnie. Historia to nadal kawał dobrej roboty jaką zrobił autor, aby stworzyć mroczny i mocny thriller, który wciąga od pierwszego rozdziału i trzyma w napięciu. Oprócz tego dostała świetną sagę rodzinną z tajemnicami i sekretami jakie skrywają. Podczas czytania pełna emocji i pojawiających się intryg. Napisaną w przystępnym, realistycznym językiem w plastyczny i obrazowy sposób. Jestem bardzo zadowolony z sięgnięcia po kontynuacje Lontano, która zabrała mnie w niesamowitą i pełna wrażeń podróż. Oczekiwania miałem wobec niej spore i nie zawiodłem się. Dostałem wciągającą historie i ciekawych bohaterów, afrykańską magie, okrutne morderstwa i wstrząsający obraz Afryki. Kongo requiem to książka, z której jestem zadowolony z przeczytania i czas poświęcony na lekturę uważam za nie stracony. Porządny kawał thrillera i sago rodzinnej, od którego oderwać się jest trudno. Na pewno sięgnę po kolejne nowe powieści autora i mam nadzieje dostać od niego coś świetnego jak w tym przypadku. Książkę należy czytać po pierwszej części ze względu, że mamy wiele nawiązań do wątków zaczętych w Lontanu, niektóre są zakończone, inne rozpoczęte, lecz dopiero po przeczytaniu całości dostajemy pełniejszy obraz całości. Książka dla miłośników mocnego thrillera, sag rodzinnych, których bohaterowie skrywają wiele sekretów i intryg. Świetna powieść dla każdego.

Ocena 8/10.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: lapi on Lipca 25, 2018, 17:00:48
W maju wyszła we Francji nowa książka Grange'a "La Terre des morts", co można przetłumaczyć jako "Kraina zmarłych". Opis książki przypomina mi lekko powieść M. Chattama "Obietnica mroku" ;) Sonia Draga nie ma jeszcze ustalonej daty premiery wydania w Polsce.

https://livre.fnac.com/a11548523/Jean-Christophe-Grange-La-Terre-des-morts


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: lapi on Września 20, 2020, 21:58:28
Wprawdzie odpowiadam sam sobie, ale 14 października ukaże się https://soniadraga.pl/produkt/kraina-umarlych  :D Długo nam kazali czekać na kolejną książkę francuskiego pisarza.


Tytuł: Odp: Jean-Christophe Grangé
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Września 21, 2020, 16:52:31
Zwłaszcza że ma już dwie kolejne.