Strony: 1 2 [3] 4 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: James Herbert  (Przeczytany 23006 razy)
Magnis

*




« Odpowiedz #40 : Maja 29, 2013, 12:00:15 »

Wilson dużo masz książek Herberta czy też tylko obie?

Mgła
to dobra powieść i mi się jak pamiętam podobała bo miała kilka fajnych momentów. Może nie aż tak słabsza, ale do Ciemności jej trochę daleko. Za to Księżyc to makabryczna historia plus wierzenia związane z tytułowym księżycem. Pamiętam jak po raz pierwszy ją czytałem i zrobiła na mnie świetne wrażenie klimatem, makabrą i ciekawym zakończeniem :). Tak sobie rozmawiamy o nim aż mi się zachciało coś przeczytać ponownie jego autorstwa :D.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
J.Xavier.B

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #41 : Maja 30, 2013, 08:27:24 »

Faktycznie szkoda, że polskiemu czytelnikowi nie będzie dane przeczytać (chyba, że w oryginale ;)) tych pozostałych niewydanych u nas powieści Herberta :(. Tym bardziej teraz, po śmierci pisarza popularność jego prozy w Polsce może stopniowo zanikać; wszak kolejne pokolenie czytelników, które z racji urodzenia w późniejszej dekadzie / dekadach pewnie w dużej mierze będzie się wychowywać na twórczości współczesnych im autorów, choć niewątpliwie znajdzie się i garstka fanów grozy, który z czasem dokopią się do starych, antykwarycznych wydań Jamesa  :faja:.

Niemniej prawda jest taka, że nie jest on twórcą znanym u nas jak Masterton, którego z naszym krajem łączą zarówno jego wizyty, więzy rodzinne, jak i fabuła kilku powieści osadzona na polskich ziemiach ;).

« Ostatnia zmiana: Maja 30, 2013, 08:58:36 wysłane przez J.Xavier.B » Zapisane
Wilson

*

Miejsce pobytu:
Katakumby

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #42 : Czerwca 01, 2013, 17:33:31 »

Wilson dużo masz książek Herberta czy też tylko obie?


Oprócz wspomnianej "Mgły" i "Księżyca" w moim zbiorze posiadam:
-Ciemność
-Jonasz
-Nawiedzony
-Ocalony
-Duchy ze Sleath
-Inni
Jak widać jeszcze kilku mi brakuje do pełnej kolekcji. A Ty Magnis zapewne wszystkie masz :)
Zapisane

"Piękno często uwodzi nas na drodze do prawdy."

"Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać."
Magnis

*




« Odpowiedz #43 : Czerwca 01, 2013, 18:17:52 »

Jak widać jeszcze kilku mi brakuje do pełnej kolekcji.

Trochę brakuje jak widać, ale pomału na pewno zdobędziesz :). Cześć miałem od kogoś, więc mi było łatwiej uzbierać przez ten dłuższy okres. Wiele jego powieści z Amberu mogłem zaobserwować w bibliotekach bo ludzie oddawali do nich. Część z nowszych z Zysku i Ska czy z Primy kupowałem albo w Dedalusie albo w Antykwariacie Warszawskim. Szkoda, że masz aż tak daleko bo byś mógł zajrzeć od czasu do czasu do Antykwariatu Warszawskiego bo nieraz mają w swojej piwnicy antykwarycznej między innymi horrory lub nowe książki za 2 zł :). A u Ciebie nie ma na przykład w bibliotekach kiermaszu lub gdzieś z tanią książką?.

A Ty Magnis zapewne wszystkie masz :)

No prawie bo brakuje mi książki Inni, Rok 1948 i powieści fantasy Pewnego razu niestety :) . Wcześniej miałem kilka jego powieści, ale sam też dokupiłem Creeda, Fuksa, Nikt naprawdę, Zwiastun, Nawiedzonego i Duchy z Sleath. Część była z biblioteki, trochę z taniej książki i bodajże jedna z Antykwariatu Warszawskiego :).
« Ostatnia zmiana: Czerwca 01, 2013, 18:21:33 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Wilson

*

Miejsce pobytu:
Katakumby

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #44 : Czerwca 01, 2013, 20:13:03 »

Może i dobrze że mam daleko do antykwariatów bo bym miał więcej książek niż jestem w stanie przeczytać, ale w sumie to wcale nie byłoby takie złe  :)
U mnie biblioteki strasznie biedne staroci się nie pozbywają a jak już to bardzo rzadko i nie są to zazwyczaj książki fantastyczne tylko dyrdymały  które mnie nie interesują. 
Tak więc zostaje tylko Allegro, ewentualnie jak mam czas to jadę do Lublina i zaglądam do antykwariatów, ale już bardzo dawno nie byłem.

"Inni" to chyba najtrudniej do zdobycia książka Herberta i moim zdaniem najlepsza tego autora jaką czytałem. "Rok 1984" bardzo mnie także ciekawi ze względu na połączenie horroru z tematyką wojenną.   
Zapisane

"Piękno często uwodzi nas na drodze do prawdy."

"Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać."
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #45 : Czerwca 02, 2013, 08:36:38 »

Ostatnio postanowiłem uzupełnić swoją kolekcję Herberta :) Mam wszystkie książki wydane przez wyd. Amber, do tego "Nikt naprawdę" z wyd. Zysk i S-ka. Do kupna zatem pozostają: "Zwiastun" (kojarzę to z zapowiedzi wyd. Prima), "Duchy ze Sleath", "Rok 1948", "Inni", i "Pewnego razu". W sumie tylko 5 pozycji, nie jest źle. Potem, być może, spróbuję zapolować również na niewydane w Polsce tytuły.
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #46 : Czerwca 02, 2013, 11:32:39 »

. Do kupna zatem pozostają: "Zwiastun" (kojarzę to z zapowiedzi wyd. Prima),

Zwiastun wydała Prima i kiedyś jak byłem w Antykwariacie Warszawskim to mieli do kupienia i kupiłem. Zresztą z tą książką spotkałem się dobrych kilka lat wstecz w bibliotece i jej wtedy nie przeczytałem :(, ale niestety jak to zwykle bywa z wypożyczanymi książkami w pewnym czasie została wycofana z powodu za pewne zniszczenia bo się rozpadała. A wtedy mnie naszła ochota do przeczytania jej :D.

"Duchy ze Sleath"

Duchy z Sleath wydała również Prima razem z Zwiastunem. Pamiętam, że nawet często na nią wpadałem jak byłem w bibliotece, ale nigdy nie przeczytałem. Później wydał ją Zysk i S-ka i swego czasu nawet w Dedalusie sporo jej leżało do kupienia. Wtedy właśnie ją nabyłem :).

Książkę Pewnego razu możesz nabyć w Dedalusie bo jak byłem to nawet jej sporo leżało do kupienia :).
« Ostatnia zmiana: Czerwca 02, 2013, 11:35:19 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Zawiany

*

Miejsce pobytu:
Poznań




« Odpowiedz #47 : Czerwca 02, 2013, 12:56:20 »

Jak już mowa kto co ma Herberta to i ja w tym roku robiąc zakupy wzbogaciłem się o jego dzieła, a dokładniej Mgłę i Włócznię. Jak przebrnę przez Lovecrafta i Kinga to chwycę za Herberta chyba, że jest warto przełożyć jego lekturę przed inne? ;> Bo w kolejce są jeszcze Stoker, Bloch i Straub...
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #48 : Czerwca 02, 2013, 15:01:51 »

Ja bym zaczął od Herberta jednak bo pozostali nie uciekną :).
 Włócznia jest trochę słabsza chociaż motywy związane z drugą wojną światową mi się podobają, a takich powieści u nas jest mało. Jak nie masz polecam się zaopatrzyć w cztery części Świata mroku F. Paul Wilsona. Pierwsza część to Twierdza i jest klimatycznym horrorem rozgrywającym się w czasie drugiej wojny ;). Mgła za to to apokaliptyczna wersja zagłady świata z tego co pamiętam bo czytałem ją dość dawno. U niego znajdziesz i makabrę, ale też pisał powieści o duchach jak Nawiedzony czy Duchy ze Sleath.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 02, 2013, 15:22:32 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Zawiany

*

Miejsce pobytu:
Poznań




« Odpowiedz #49 : Czerwca 02, 2013, 16:04:27 »

Dobrze wiedziec, czyli Mgla bedzie teraz wyzej na liscie ksiazek oczekujacych a Wlocznia mimo wszystko zaczeka :) co do Nawiedzonego to w tym klimacie musze najpierw nabyc powiesc Shirley Jackson ale niestety jest to ksiazka trudno dostepna ;/
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #50 : Czerwca 03, 2013, 10:00:53 »

Ja jestem w trakcie lektury "Włóczni" i co prawda na końcowe wnioski jeszcze za wcześnie, ale książka podoba mi się bardziej od "Mgły" :D Na pewno odniesienia do czasów II Wojny Światowej, ciekawie zarysowane tło polityczne drugiej połowy lat 70. czy nawiązania do Wagnera to coś, dzięki czemu książka sporo zyskuje. Choć faktycznie jako całość jakoś nie potrafi mnie porwać. Z kolei apokalipsa w tej drugiej książce opisana zbyt rozwlekle, brakuje mi też tam jakieś niesamowitości. To już wolę debiutanckie "Szczury", które są lekturą bardziej intensywną :) A z historii o duchach to osobiście bardzo podobał mi się "Ocalony".
« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2013, 10:07:17 wysłane przez p.a. » Zapisane
Wilson

*

Miejsce pobytu:
Katakumby

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #51 : Czerwca 03, 2013, 12:17:09 »

Czytałem kiedyś "Włócznię" ale nic z niej nie pamiętam. Ja jestem już w połowie "Mgły" i bardzo mi ta książka przypomina inną powieść Herbarta a mianowicie "Ciemność". W obu tych książkach tajemnicze substancje? (nie wiem jak je inaczej nazwać) doprowadzają ludzi do szaleństwa. Nie pamiętam dokładnie ale w "Ciemności" akcja toczyła się w obrębie jednego miasteczka a w "Mgle" mamy akcję na skalę krajową.
Zapisane

"Piękno często uwodzi nas na drodze do prawdy."

"Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać."
Magnis

*




« Odpowiedz #52 : Czerwca 03, 2013, 14:57:51 »

Mgła i Ciemność została oparta na podobnym pomyśle zagłady świata. W pierwszej jest to tytułowa mgła, a w drugiej szaleństwo ogarniające ludzi. Nie można ukrywać, że obie czyta się fajnie. Jednak naprawdę wizja świata pod wpływem szaleństwa w Ciemności jakoś mi się wbiła w pamięć :).
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #53 : Czerwca 03, 2013, 20:05:33 »

Trochę osłabiacie moją niecierpliwość przed lekturą "Ciemności", jako że sporo sobie po tej książce obiecuję, a tu piszecie o podobieństwach do "Mgły" (mam nadzieję, że to nie są znaczące spoilery, bo zabiję ;)). Swoją drogą mgła w "Mgle" też powodowała szaleństwo...
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #54 : Czerwca 03, 2013, 20:31:17 »

P.a. nie są bo się zasadniczo różnią ;). Tylko chodziło mi co ich łączy to, ze w obu powieściach występuje wizja zagłady świata :). Więcej nie powiem bo będzie spojler, a z drugiej strony może jak skończę Senecala to sobie zrobię powtórkę z lektury dzieł Jamesa Herberta ;) :].
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Malignus

*



« Odpowiedz #55 : Czerwca 04, 2013, 18:11:53 »

"Rok 1984" bardzo mnie także ciekawi ze względu na połączenie horroru z tematyką wojenną.   

Primo, cyferki w tytule Ci się przestawiły. Tu chodzi o '48, nie jak u Orwella.

Secundo, to wcale nie jest połączenie horroru z tematyką wojenną ;) To postapokaliptyczne sci-fi w duchu filmów w stylu "Mad Max II: Wojownik szos" i "Ucieczki z Nowego Jorku". Obok "Księżyca", to dla mnie najlepsza książka Herberta. Czyta się ją jednym tchem!
Zapisane
Wilson

*

Miejsce pobytu:
Katakumby

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #56 : Czerwca 09, 2013, 17:03:15 »

"Rok 1984" bardzo mnie także ciekawi ze względu na połączenie horroru z tematyką wojenną.   

Primo, cyferki w tytule Ci się przestawiły. Tu chodzi o '48, nie jak u Orwella.

Secundo, to wcale nie jest połączenie horroru z tematyką wojenną ;) To postapokaliptyczne sci-fi w duchu filmów w stylu "Mad Max II: Wojownik szos" i "Ucieczki z Nowego Jorku". Obok "Księżyca", to dla mnie najlepsza książka Herberta. Czyta się ją jednym tchem!

Dokładnie, cyfry mi się po prostu pomotały, nie róbmy z tego afery ;)

A co do drugiego zarzutu. Ja tej książki jeszcze nie czytałem i sugerowałem się jedynie jej opisem. A w opisie czytamy o rakietach V2, czarnych koszulach i nazistach co jednoznacznie mi się skojarzyło i myślałem, że ta książka to taka wariacja na temat jakby wyglądał świat po wygranej wojnie przez III Rzeszę.
Zapisane

"Piękno często uwodzi nas na drodze do prawdy."

"Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać."
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #57 : Czerwca 10, 2013, 09:50:09 »

Niedawno zakończyłem lekturę "Włóczni". Cóż, nie jest to niestety tak dobra powieść, na jaką się z początku zapowiadała. Tajemnicza atmosfera ulatnia się gdzieś w połówce, zaś zaskoczenia z drugiej części książki są zaskoczeniami jedynie z nazwy, bo tak naprawdę łatwo domyślić się np.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Źle też się stało, że główny czarny charakter tak szybko rezygnuje z dwuznacznej gry z bohaterem; rozdział, w którym Steadman przyjeżdża do posiadłości Ganta jest jednym z najlepszych w całej książce. Do tego w którymś momencie poczułem się nieco przytłoczony tym, co z początku stanowi o sile tej powieści. Trochę źle wyważył Herbert wątki bardziej ambitne (tło polityczne, przybliżenie ideologii neonazistów, etc.) z tymi czysto rozrywkowymi. No i zakończenie: niby logicznie wynikające z poprzednich wydarzeń i zgrabnie łączące wszystkie wątki, ale jakieś takie ociężałe, niezgrabne, ciągnące się. Wreszcie - słabo została wyeksponowana rola tytułowej włóczni, moim zdaniem bohater w końcówce zachowuje się dość idiotycznie
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Szkoda trochę, bo powieść miała potencjał, by być naprawdę dobrą, a tak - jest rzeczą raczej przeciętną.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 10, 2013, 09:51:51 wysłane przez p.a. » Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #58 : Czerwca 13, 2013, 16:52:15 »

Obiecałem, że wrócę do jego prozy i tak zrobiłem. Na pierwszy ogień poszła powieść Jonasz o przygodach detektywa Kelso i tajemniczych wydarzeniach. Trzeba przyznać, że postacie Kelso i dziewczyny są ciekawe. Jest to kryminał z elementami grozy. Autor przeplata teraźniejszość i przeszłość ze sobą by zazębić w zakończeniu i wyjaśnić wszystko. Historia jest dobra, ale można by było wycisnąć z niej więcej. Czytałem już kilka razy wcześniej i obecnie przeczytałem w celu przypomnienia całej historii. Nie powiem, że bym się nudził podczas czytania i nadal powieść  pozostawiła po sobie dobre wrażenie. Zakończenie mi się podobało bo nie można powiedzieć, że nie jest udane. Może ciut jej jednak tam czegoś zabrakło, ale jest mroczną opowieścią i mam do niej sentyment. Ocena 7/10.

Następną powieścią był Ocalony, który jak kiedyś czytałem strasznie mi się podobał. Tym razem również bo to klasyczna historia o duchach z katastrofą lotniczą w tle. Jeden z członków załogi cudem przeżył, ale cierpi na amnezje i postanawia dowiedzieć się co się stało. Prowadząc śledztwo odkrywa niepokojące fakty, a do tego w mieście zaczynają się dziać zagadkowe lecz przerażające zdarzenia. Trzeba przyznać, że Herbert potrafił tutaj wykreować mroczny klimat i gdzie nie zabrakło także makabry.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Z głównych postaci znajdziemy naszego bohatera i spirytystę Hobbsa, którzy próbują powstrzymać zło. Z drugoplanowych postaci najciekawszy był ojciec Vincente, ksiądz pomagający naszym bohaterom. Choć trzeba przyznać, że pojawił się tylko na moment to jakoś mi się ta postać podobała.
Po powtórnej lekturze Ocalonego mogę stwierdzić, że pozytywne odczucia ze wcześniejszych czytań potwierdziły się. Historia jest ciekawa, a dodajmy duchy i trzymające w napięciu wydarzenia to otrzymamy dobry horror. Żeby nie było to jednak zakończenie mogło by być odrobinę lepsze i zaskakujące. Powieść czytało mi się przyjemnie. Ocena 7/10.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #59 : Czerwca 13, 2013, 18:45:35 »

Moim zdaniem zakończenie w "Ocalonym" jest zaskakujące, a już na pewno było w latach 70. Obecnie, w dobie takich filmów, jak
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
, może wydawać się nieco oczywiste, ale w tamtych latach... A swoją drogą z sześciu, jak dotąd, czytanych przeze mnie książek Herberta, to właśnie "Jonasz" i "Ocalony" podobały mi się najbardziej :) W tej pierwszej autorowi udało się wykreować ciekawy klimat, jakby nieco rodem z filmów noir. Teraz widzę, iż pod względem wątków kryminalnych jest to udoskonalona wersja tego, co działo się na kartach "Włóczni". Do tego retrospektywne wstawki tworzą mroczną atmosferę. Zakończenie trochę dziwne, ale w gruncie rzeczy w logiczny sposób wynikające z wcześniej opisanych wydarzeń. A obie książki oceniam na 7/10.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: