Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Guy N. Smith  (Przeczytany 49777 razy)
Magnis

*




« Odpowiedz #60 : Czerwca 15, 2013, 20:24:55 »

Co do "Trzęsawiska" to już sam nie wiem. W liceum była to, obok "Lasu", moja ulubiona książka Smitha, a gdy przeczytałem ją ponownie 4 lata temu, nadziwić się nie mogłem, jakie to słabe było. Ale czytało się i tak świetnie :) I myślę, że w tych dwóch zdaniach powyżej tkwi tajemnica sukcesu Smitha :)

W tych ostatnich zdaniach tkwi siła twórczości pana Smitha bo chociaż narzekają to Ci co mieli z nim wcześniej do czynienie wcześniej darzą jego twórczość sentymentem. Jego książki czyta się szybko i trzeba dodać, że zapewniają rozgrywkę :).

Na szczęście na temat cienkich (pod względem liczby kartek) książek też można się rozpisać. :P
   

Tylko pisze się mniej by nie zdradzić fabuły :faja:. Jak widać po tym temacie to cały czas można coś o nim i jego książkach pisać :D.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 15, 2013, 20:32:32 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #61 : Czerwca 15, 2013, 23:59:52 »

Ja to bardziej traktuje Smitha, Herberta czy Wilsona jako swoistego rodzaj odmóżdżacze.  :faja:

Nie stawiałbym Smitha koło Herberta. Temu drugiemu brakowało czasami po prostu fajnej fabuły, ale ambicje jakieś miał, zaś pod względem warsztatu przewyższał nie tylko Smitha, ale i większość kolegów z horrorowego fachu.

Shit. Musiałem zrobić modyfikację posta, by zmienić czas teraźniejszy na przeszły :(
Zapisane
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #62 : Czerwca 16, 2013, 00:54:43 »

Guy N. Smith jest chyba jedynym autorem którego ranga jest tak niska w powszechnej swiadomości czytelników, że aż chce się sprawdzić czy rzeczywiście jest tak źle. To jak z szafą Lesiaka wszyscy słyszeli mało kto wie co jest w środku. Na pólce stoi Szatański Pierwiosnek, ale poczeka do następnej zimy i może wtedy się przebije na listę ksiązek do czytania :D
Zapisane
Wilson

*

Miejsce pobytu:
Katakumby

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #63 : Czerwca 16, 2013, 10:46:08 »

A z tą poprzednią, przegraną aukcją, to się zastanawiałem, czy to nie jakiś zapaleniec z gothamcafe ;)


To także nie byłem tym razem ja,ale strzeżcie się! :D
Ogólnie to wkurza mnie, że ludzie wystawiają na aukcjach Smitha po jednej książce, która z wysyłką kosztuje około 10 zł. No sorry ale to kompletnie się nie opłaca. Jakichś fajnych zestawów za rozsądne pieniądze jest niewiele.

My tu piszemy o książkach Smitha sprzed 20 lat a ten pan nadal pisze. Ponadto w 2012 roku została wydana 7 część Krabów!  :D


Fajnie jakby ktoś wydał pozostałe jego książki, bo napłodził ich sporo. Jestem pewien, że sprzedawały by się całkiem nieźle jakby zrobiło bty się odpowiednią reklamę w stylu: "Powrót mistrza horroru"  ;) i tym podobne dyrdymały  :faja:
 
Oblukajcie okładki angielskich wydań, czy nie są zajebiste?  :D
http://www.guynsmith.com/guy_n_smith_back_catalogue.php?page=1
« Ostatnia zmiana: Czerwca 16, 2013, 10:50:30 wysłane przez Wilson » Zapisane

"Piękno często uwodzi nas na drodze do prawdy."

"Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać."
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #64 : Czerwca 16, 2013, 10:57:43 »

Guy N. Smith jest chyba jedynym autorem którego ranga jest tak niska w powszechnej swiadomości czytelników, że aż chce się sprawdzić czy rzeczywiście jest tak źle.

Chyba coś w tym jest. Ale z drugiej strony myślę, że jak się czyta na co dzień horrory to prędzej czy później trzeba po to sięgać jeśli nie z obowiązku, to przynajmniej z przyzwoitości i szacunku do gatunku. :P Ja tam nie stronię od literatury, którą można nazwać kiczowatą, bo przy tym też idzie się dobrze bawić. Wystarczy jedna scena, aby ją zapamiętać. Ja na przykład pamiętam szarżującego po Rosji dzika (Szatan) :haha: czy konkretne rozwałki w Sabacie. :)


Cytuj
Na pólce stoi Szatański Pierwiosnek, ale poczeka do następnej zimy i może wtedy się przebije na listę ksiązek do czytania :D

Prędzej czy później, kicz i tak Cię dopadnie.  Diabeł 9

Oblukajcie okładki angielskich wydań, czy nie są zajebiste?  :D
http://www.guynsmith.com/guy_n_smith_back_catalogue.php?page=1

Jest moc. :D Klimatyczne, jak wydania z Ambera i Press.

« Ostatnia zmiana: Czerwca 16, 2013, 11:00:04 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Magnis

*




« Odpowiedz #65 : Czerwca 16, 2013, 13:11:24 »

Wilson podał pierwszą stronę, a na następnych jest jeszcze ciekawiej :D.

Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #66 : Czerwca 16, 2013, 15:24:54 »

Jedno na pewno trzeba przyznać patrząc na angielskie okładki, że nadal mają klimat. Czego nie można powiedzieć o naszych rodzimych okładkach horrorów z wyższej ligi.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #67 : Czerwca 17, 2013, 08:21:36 »

Akurat niedawno przeglądałem fanowską stronę Smitha (aczkolwiek od jakiegoś czasu nieaktualizowaną) i jeśli idzie o stare książki, to większość powieści wydanych przez Phantom Press ma ciekawsze okładki, niż te zachodnie (są wyjątki - np. okropna "Mania"). Projekty do takich książek, jak obie części "Trzęsawiska" czy "Szatański pierwiosnek" są znakomite. I tylko szkoda, że po paru latach w wydawnictwach pojawili się decydenci, którzy kompletnie nie czują, jak powinny wyglądać okładki do horrorów.

A z tymi "Krabami" to mnie, Wilson, zaskoczyłeś. Tzn. ostatnio przeglądałem bibliografię Smitha i ten tytuł mi umknął.

Co do aukcji, to masz rację. Dlatego sam chciałem rozpocząć kolekcjonowanie Smitha od konkretnego zakupu, bo co z tego, że książka po 2zł, skoro koszt wysyłki to 6-8 złotych. 10 złotych za Smitha? Trochę jednak za dużo :)  Niestety, wygląda na to, iż w niektórych przypadkach będę "zmuszony" do tego typu zakupów, bo w antykwariatach różnie bywa.
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #68 : Czerwca 17, 2013, 14:07:26 »

Może nie przy Smithu, ale wydawnictwo Phantom Press sięgnęło po rysunek Les Edwardsa, który robi różne grafiki do między innymi horrorów. Wcześniej w dawniejszym wydaniu Nowej Fantastyki są jego rysunki do książek horrorowych. Wygladają niesamowicie :).
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Wilson

*

Miejsce pobytu:
Katakumby

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #69 : Czerwca 17, 2013, 18:03:54 »

Dla mnie spodobała się angielska okładka do "Czarnej Fedory" zdecydowanie lepsza od naszej rodzimej. Jak tak się przyglądam to faktycznie chyba okładki z Phantomu jednak lepsze są może nie wszystkie ale większość, choć te angielskie także całkiem klimatyczne :)

A z tymi "Krabami" to mnie, Wilson, zaskoczyłeś.


Sam się zdziwiłem jak to zobaczyłem!  :)

Co do aukcji, to masz rację. Dlatego sam chciałem rozpocząć kolekcjonowanie Smitha od konkretnego zakupu, bo co z tego, że książka po 2zł, skoro koszt wysyłki to 6-8 złotych. 10 złotych za Smitha? Trochę jednak za dużo :)  Niestety, wygląda na to, iż w niektórych przypadkach będę "zmuszony" do tego typu zakupów, bo w antykwariatach różnie bywa.
 

Dokładnie. Czym kolekcja większa tym mniej opłaca się kupować zestawy gdzie jest 3-4 na 10 książki które już się posiadana. A kupowanie pojedynczych także średnio opłacalne, takie trochę błędne koło  :pff2:
Zapisane

"Piękno często uwodzi nas na drodze do prawdy."

"Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać."
Magnis

*




« Odpowiedz #70 : Czerwca 23, 2013, 13:02:42 »

Chyba, że się ma w pobliżu antykwariaty lub biblioteki bo nieraz w bibliotekach można zakupić po 1 - 2 zł książki jego autorstwa. Ostatnio jak byłem w bibliotece to widziałem u siebie Sabat części 2-4, Śmiertelny lot i Noc krabów właśnie po takiej cenie :).
A co myślicie o jego książce Pragnienie ?
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
perperuna

*

Miejsce pobytu:
lubelskie




« Odpowiedz #71 : Września 23, 2013, 17:01:35 »

Jest to mój pierwszy post na tym forum, więc na początku witajcie  :)
Jedną z pierwszych książek Smitha jaką czytałam był "Pan ciemności". Kończyłam wtedy liceum i pamiętam, że b. mi się podobała. W między czasie jeszcze do niej wracałam, traktując ją po latach jako niezłą zabawę.
Tak dla rozrywki i z sentymentu fajnie się ją czyta. Z innych rzeczy czytałam jeszcze prawie 20- lat temu "Trzęsawisko", "Las", któryś z cyklu "Sabat" ale z tych wszystkie były cieniuuutkie. Dużo wulgarności, seksu i infantylności  :(. Zdaje się, że była też "Lalka manitou" już trochę lepsza.
Ostatnio przeglądając allegro naszło mnie na stare horrory  :D i za chwilę dostanę "Szatański pierwiosnek" i "Śmiertelny lot" (ponoć jedne z lepszych).
Jak przeczytam to dam znać.
Generalnie to myślę, że lepiej jeśli facet postawiłby na jakość niż na ilość.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #72 : Lutego 25, 2014, 18:04:08 »

W tamtym roku naprodukował kolejne trzy książki. Ja w sumie nie czytałem tego gościa nic,
Neofita jest zjadliwy? Tylko to mają w bibliotece :D

PS. a ten Hugh B Cave? Też znalazłem jedną w bibliotece.

PS. 2 fanklub PP na fb https://www.facebook.com/pages/Pokolenie-Phantom-Pressu/608481312540765
« Ostatnia zmiana: Lutego 25, 2014, 18:26:47 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Magnis

*




« Odpowiedz #73 : Lutego 25, 2014, 18:43:49 »

Neofitę możesz przeczytać, ponieważ jest to jedna z lepszych książek Smitha, klimatyczna i ciekawa ;). Jeżeli chodzi o Hugh B Cave to niestety się zawiodłem na nim. Przeczytałem Uczniowie szatana i Miasteczko Nebulon. Pierwsze czytało się nieźle i jak na średniak całkiem wyszło choć trochę dłużyzn miało. Jednak Miasteczko Nebulon nie ma nic prawie z horrorem wspólnego i niestety zawiodłem się ze względu na dłużyzny i brak klimatu (małe miasteczko, dziwne zdarzenia, mógł wyjść dobry horror). Ze swej strony ani nie polecam, ani odradzam, ale po nich nie masz co się spodziewać wiele ;).
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #74 : Marca 25, 2014, 19:39:16 »

Po przeczytaniu Hugha B Cave'a zamierzałem zabrać się za Bestię apokalipsy, a potem za Neofitę.
Ale raczej sobie podaruję. Uczniowie szatana mnie wynudzili, a Bestia Apokalipsy wygląda na taką chałę że zęby puchną. Wolę się trzymać od tego typu literatury z daleka.
Przez takie cuda tylko dopadają mnie czytelnicze kryzysy.
« Ostatnia zmiana: Marca 25, 2014, 19:41:38 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Magnis

*




« Odpowiedz #75 : Marca 28, 2014, 16:50:59 »

Po przeczytaniu Hugha B Cave'a zamierzałem zabrać się za Bestię apokalipsy, a potem za Neofitę.
Ale raczej sobie podaruję. Uczniowie szatana mnie wynudzili, a Bestia Apokalipsy wygląda na taką chałę że zęby puchną. Wolę się trzymać od tego typu literatury z daleka.
Przez takie cuda tylko dopadają mnie czytelnicze kryzysy.

Nie posłuchałeś mnie w sprawie Hugh B. Cave i straciłeś czas :P. Bestie apokalipsy możesz sobie darować ;), ale Neofitę polecam przeczytać, bo niestety to żadna chała nie jest. Jak na Smitha to wyszła lepsza książka niż Cave i Smitha Jr. wzięci razem . Fajny klimat małej miejscowości plus niezwykłe wydarzenia sprawiają, ze czyta się fajnie :).
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Pegaz

*

Miejsce pobytu:
Jarosław

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #76 : Maja 05, 2014, 23:29:15 »

Horror w Polsce miał tego pecha, że G. N. Smith miał u nas szczęście.

Do roku 1990 nie było w Polsce tego gatunku. No, prawie. Było wydane coś tam klasyki, M. Wydmuch lansował Lovecrafta, wydano S. Jackson i I. Levina.. Pierwszy King ukazał się u nas drukiem w pod koniec lat osiemdziesiątych, gdy Fantastyka wydrukowała "Balladę o celnym strzale". W 1990 roku nastąpiła transformacja ustrojowa. Kapitalizm, wolny rynek. I nagle okazało się, że jest popyt na czytadła - horrorzydła. Phantom Press, legendarne wydawnictwo, wyczuło zapotrzebowanie, i  zlało rynek tanimi książkami z gatunku.  G. N. Smith był sztandarowym autorem tej oficyny. Do połowy lat 90  -tych czytelnikom, krytykom i wydawcom horror nie kojarzył się z Kingiem czy Barkerem, nawet nie z G. Mastertonem ale przede wszystkim z kiczem tego Pana. Fatalna fabuła, schematyczne pomysły, drętwe dialogi, kiepski język zarżnięty przez niechlujne tłumaczenie, a to wszystko opatrzone bezbłędnie  tandetnymi okładkami.

Facet do połowy lat dziewięćdziesiątych sprzedał u nas, jak informował świętej pamięci "Fenix" PONAD MILION KSIĄŻEK!!!! Oczywiście, rynek się nasycił (ileż można łykać tandetę?) . Nieliczni, którzy zainteresowani byli grozą, żądali czegoś bardziej wyrafinowanego _ ale wydawcy kojarzyli horror właśnie z najgorszym gatunkiem podłej literatury. Czasy dla czytelnictwa były coraz gorsze, więc wydawnictwa nie chciały sobie psuć renomy publikując książki z gatunku który kojarzył się z "Krabami" i "Szatańskimi pierwiosnkami".

Niech go diabli wezmą!!!

No dobra. Niech go nie biorą. Facet robi to co kocha - a ja szanuje ludzi z pasją. Nie można mieć muz za złe, że ma zacięcie.  Bo ma. To po drugie. Nie jego wina, że trafił w rynek jaki wtedy w Polsce był. To po trzecie. Ale i tak mam do niego osobisty żal, że stał się przyczyną zarżnięcia rynku wydawniczego literatury grozy w |naszym kraju pod koniec XX wieku....
Zapisane

Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #77 : Maja 06, 2014, 08:45:05 »

Moim zdaniem nie ma AŻ TAK TRAGICZNIE z tym Smithem. Znajdzie się coś, co można przeczytać nie krzywiąc się. :) Koleś pisał jak umiał, bo lubił, bo chciał i na tym zarabiał i zarabia do dziś, więc ciężko mu zarzucić, że z horrorem mu nie wyszło. Poza tym kurczę to jest taki gatunek, gdzie musi być i kicz i literatura na wyższym poziomie, tak jest w filmach, tak jest i w książkach.  Ale nikt nikomu nie karze tego czytać. Ja tam uważam, że każdy szanujący się fan grozy powinien poznać chociaż jedną, czy dwie książki tych najważniejszych i najbardziej znanych osób z tego gatunku, a Smith, czy tego chcemy czy nie, do tego kręgu osób się zalicza.  :faja:
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #78 : Maja 06, 2014, 10:27:03 »

Opinia o Smisie typowa, ale nie obwiniałbym go o "zarżnięcie rynku". Wszak King czy Masteron wydawany jest nadal, zaś próby wprowadzenia w ostatnich latach wielu innych nazwisk zakończyły się niepowodzeniem z powodu takiej, a nie innej, sprzedaży, a nie z powodu biednego Guya :)
Zapisane
Pegaz

*

Miejsce pobytu:
Jarosław

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #79 : Maja 06, 2014, 11:02:33 »

Opinia o Smisie typowa, ale nie obwiniałbym go o "zarżnięcie rynku". Wszak King czy Masteron wydawany jest nadal, zaś próby wprowadzenia w ostatnich latach wielu innych nazwisk zakończyły się niepowodzeniem z powodu takiej, a nie innej, sprzedaży, a nie z powodu biednego Guya :)

Dobrze, ale ja nie piszę w sytuacji z "ostaniach lat" - tylko o sytuacji z okresu 1996 - 1998. Wtedy naprawdę mógł się stworzyć rynek dojrzałych odbiorców grozy. I gdyby wtedy wydawcy nie kojarzyli horroru z okropną tandetą, to teraz sytuacja byłby inna. Faktycznie, być może przeszarżowałem w poprzednim poście, nie jest to wina "biednego Guya", ale wydawców - tyle że Smith stał się swoistą ikoną tego zjawiska. Po za tym na Kingu i Mastertonie groza się nie kończy.
Zapisane

Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: