Strony: [1] 2 3 ... 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Guy N. Smith  (Przeczytany 49781 razy)
Magnis

*




« : Września 15, 2010, 14:59:15 »



Guy Newman Smith urodził się w 1939r. w wiosce Hopwas, Tomworth, Anglia.Debiutował książką "Werewolf by Moonlight" wydaną w 1974r.Jest autorem opowiadań i powieści z gatunku horroru.Również pisał pod pseudonimem książki dla dzieci jako Jonathan Guy oraz kryminały jako Gavin Newman.

Wydane w Polsce powieści :
1975r. - Trzęsawisko (cz. 1).
1976r. - Bestia.
1976r. - Noc krabów (cz. 1 cyklu "Kraby").
1978r. - Kleszcze śmierci (cz,2 cyklu "Kraby").
1979r. - Powrót krabów (cz. 3 cyklu "Kraby").
1980r. - Dzwon Śmierci (cz.1).
1980r. - Pragnienie I: Symptom.
1980r. - Szatański pierwiosnek.
1981r. - Odwet (cz. 4 cyklu "Kraby).
1981r. - Śmiertelny lot.
1981r. - Lalka Manitou.
1982r. - Przyczajeni.
1982r. - Sabat 1: Cmentarne hieny.
1982r. - Sabat 2: Krwawa bogini.
1982r. - Sabat 3: Kult kanibali.
1982r. - Sabat 4: Łącznik druidów.
1983r. - Przeklęci.
1984r. - Trzęsawisko 2: Wędrująca śmierć.
1984r. - Zew krabów (cz. 5 cyklu "Kraby").
1985r. - Las.
1986r. - Odraza.
1986r. - Neofita.
1986r. - Węże.
1987r. - Pragnienie II: Plaga.
1987r. - Kajmany.
1988r. - Poświęcenie  (szósta cz. 6 cyklu Kraby).
1988r. - Dzwon Śmierci 2: Demony.
1988r. - Szatan.
1988r. - Wyspa.
1988r. - Pan Ciemności.
1989r. - Obóz.
1989r. - Mania.
1990r. - Fobia.
1990r. - Niewidzialny.
1991r. - Czarna Fedora.
1993r. - Wampiry z Knighton .
1993r. - Alfabet Szatana.

Oficjalna strona autora (zagraniczna) :
www.guynsmith.com

Szatański pierwiosnek
Bardzo dobra książka o nawiedzonym domu, w którym mieszkał kat.Okazuje się on niemieckim oficerem prowadzącym przesłuchania właśnie w tym domu.Bohaterowie ksiązki wprowadzili sie właśnie do tego domu zaczynają doświadczać obecność niezwykłych wydarzeń, które coraz bardziej przybierają na sile.Książka jest bardziej dopracowana pod względem fabularnym i nawet nieżle przełożona na nasz język.Opisy wizji, oraz przesłuchań i tortur, które w tym domu były prowadzone są znakomicie ukazane, a akcja powieści jest szybka co powoduje to, że powieść wciąga.W zakończeniu powieści autor poszedł na łatwiznę i stworzył średnie zakończenie powieści.
Dla mnie powieść jest bardzo dobra, ocena 8/10 :).
« Ostatnia zmiana: Września 15, 2010, 15:55:00 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Września 15, 2010, 15:26:48 »

Guya to trzeba by było do klasyków zaliczyć;)

Cóż. W LO przeczytałem kilka, może kilkanaście jego powieści i wówczas spodobały mi się takie rzeczy jak "Las" czy "Trzęsawisko". Pamiętam też, że w okolicach 1998 roku próbowałem przeczytać hmm... nie pamiętam tytułu... "Śmiertelny lot"? i nie dałem rady, stwierdziłem, że już nigdy nie sięgnę po twórczość tego pana.

Ale...po paru latach znów w buciorach wlazłem na poletku horroru, starając się poznać tak wielu autorów, jak to tylko możliwe. Wróciłem też do GNS... chronologicznie. Zacząłem więc od "Trzęsawiska" i trudno mi powiedzieć, co mi się w tej książce przed laty podobało, gdyż to nie tylko literatura bardzo niskich lotów, ale też zwyczajnie denna fabuła. W tym roku czytałem natomiast "Bestię" i chociaż trudno tą książkę uznać chociażby za dobrą, to wydaje mi się jednak wyraźnie lepsza od "Trzęsawiska" - jest jakaś akcja no i bohaterowie nie kopulują co 5 stron. W swojej kategorii "kiczowatego horroru" rzecz jest nawet znośna. Teraz przede mną 3 tomy Krabów;) Ciężko mi się za to zabrać, bo w przeszłości zdarzyło mi się przeczytać pierwszy tom cyklu i, mówiąc delikatnie, nie zachwyciło mnie to.
Zapisane
Tamerlan

*

Miejsce pobytu:
Za Tobą




WWW
« Odpowiedz #2 : Września 15, 2010, 15:50:14 »

Dopiero niedawno przeczytałem pierwszą książke tego pana. Mianowicie "Neofite". Niepodobało mi się, aczkolwiek przez sentyment do okładek (jak byłem mały to przerażały mnie one) i to że dużo spotkałem jednak opinii pozytywnych o jego prozie, będe czytał dalej.
Zapisane

-------------------------------
www.dupnerecenzje.blogspot.com
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #3 : Września 15, 2010, 16:00:35 »

Dużo pozytywnych opinii? A jesteś pewien, że to nie była przypadkiem ironia? ;) Nie czytałam nic Guya, ale jak długo interesuję się grozą tak nigdy nie słyszałam, by ktokolwiek na serio chwalił twórczość tego pana. Co najwyżej słyszałam głosy o sentymencie...
Zapisane
Tamerlan

*

Miejsce pobytu:
Za Tobą




WWW
« Odpowiedz #4 : Września 15, 2010, 22:48:46 »

No ba! Jasne! W Grabarzu Polskim jest parę pozytywnych recenzji jego książek. Kumpel z pracy chwalił że są fajne. I pamiętam że mój brat się zaczytywał jego powieściami. To wystarczy. A, no i na biblionetce parę ludzi wypowiedziało się ok.
Zapisane

-------------------------------
www.dupnerecenzje.blogspot.com
Pavel
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Kraków




Out of my mind. Back in five minutes.

WWW
« Odpowiedz #5 : Września 15, 2010, 23:38:38 »

Ja mimo wszystko podziwiam Guy N. Smitha i będę się szalenie cieszył jeżeli za rok będzie gościem Dni Fantastyki we Wrocławiu, bo chyba takie plany są. Za jego opór, nie patrzenie się na innych i miłość do fachu. Trzeba mu jednak oddać, że ma facet zacięcie - nie umieć a pisać :) Przeczytałem parę książek Smitha ale nie pomnę o czym one były, jedna o oddziale hitlerowskim w lesie, jakieś duchy i mgła. Kicz nad schematy, coś pięknego :) Więcej miałem nie czytać, ale chyba jeszcze wrócę do tego autora, tak z sentymentu.
Zapisane

"Nie wydają mi się bowiem kochać książek ci,
którzy zachowują je nietknięte i ukryte w skrzyniach,
lecz ci, którzy dotykając ich zarówno w nocy,
jak w ciągu dnia brudzą je,
 marszczą i niszczą (...)".

Erazm z Rotterdamu
Tamerlan

*

Miejsce pobytu:
Za Tobą




WWW
« Odpowiedz #6 : Września 16, 2010, 06:58:00 »

Trzeba mu jednak oddać, że ma facet zacięcie - nie umieć a pisać :)
Kicz nad schematy, coś pięknego
Coś w tym jest. Jego powieści kojażą mi się z filmami klasy B. Zupełnie jak te stare horrory. Pełno kiczu  schematu a jednak oglądasz.
Zapisane

-------------------------------
www.dupnerecenzje.blogspot.com
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #7 : Września 16, 2010, 11:05:26 »

Ja myślę, że on się nawet na klasę B nie załapuje :) Ale czasami tak jest, że człowiek chce coś przeczytać jakby z zamierzenia kiczowatego.

A "dużo pozytywnych opinii" to chyba faktycznie lekka przesada:) Fakt, w Grabarzu była pozytywna recenzja "Szatańskiego pierwiosnka", który z tego co zauważyłem, uchodzi za jedną z najlepszych książek tego autora. Na biblionetce również się o nim wypowiadałem, ale tak jakby nie do końca pozytywnie...
Zapisane
Tamerlan

*

Miejsce pobytu:
Za Tobą




WWW
« Odpowiedz #8 : Września 16, 2010, 23:30:31 »

Co by nie było uważam Smitha i jego książki (narazie) za warte przeczytania. Nie porównuje go do innych autorów bo nie ma sobie równych... a może nie dorównuje innym... tak czy siak przeczytam jeszcze parę pozycji i wróce do tematu.
Zapisane

-------------------------------
www.dupnerecenzje.blogspot.com
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #9 : Września 17, 2010, 10:26:31 »

och, ja zamierzam przeczytać wszystkie:) Co by o tych książkach nie napisać: szybko się je czyta:)
Zapisane
aterazmniepocaluj

*



« Odpowiedz #10 : Września 28, 2010, 05:11:18 »

Witam wszystkich forumowiczy.

Przymierzam się do przeczytania jakiejś książki Smitha. Chcę kupić na Allegro "Wyspę" (swoją drogą ceny jego książek są tam śmieszne; czyżby ich wartość pieniężna była adekwatna do ich jakości?), ponieważ sam tytuł zdaje się być intrygujący i przy tym ani trochę tak kiczowaty jak na przykład "Kraby" czy inne jego tytuły. Mógłby mi ktoś w dwóch zdaniach napisać o czym jest ta książka, bo nie chciałbym się jednak w trakcie czytania przekonać, że tytułowa wyspa to wylęgarnia jakiegoś zmutowanego robactwa, a w internecie znalezienie jakiejkolwiek informacji na temat treści jego książek jest chyba niewykonalne. Ewentualnie moglibyście podać jakieś tytuły, których fabuła nie trąciłaby wiochą?

Zastanawiają mnie różne opinie na temat twórczości tego pisarza. Jedni mówią, że to kicz (choć kicz bywa przecież dobry), zdania innych zaś wskazują na to, że Smith nie potrafi pisać, że jest zwykłym grafomanem(?). Jednocześnie dość wiele osób przejawia sympatię dla jego pisarstwa, powodowani sentymentem, czy też innymi pobudkami. Jak jest naprawdę, sam wkrótce zamierzam się przekonać. Chcę tego tym bardziej, gdyż jakiś czas temu z ciekawości przeczytałem kilka akapitów "Wyspy" i wiecie co? to wcale nie wyglądało źle, zarówno pod względem formalnym (chyba, że była to zasługa tłumacza), jak i jeżeli chodzi o klimat. Ale może po prostu przeczytałem wówczas za mało, aby móc się konkretnie wypowiedzieć na ten temat, czy też robić sobie nadzieję na dobrą lekturę.

Nie chcę się zbytnio rozpisywać, ale chciałbym wspomnieć jeszcze przy okazji o zjawisku, jakim jest zamiłowanie wielu ludzi do twórczości Kinga oraz ogólne uznanie go za mistrza literatury grozy. Jak dla mnie nazywanie jego książek budzącymi grozę to jakiś żart, tym bardziej, że wiele z nich nie dość, że nie jest zbytnio straszna, to przeciwnie wywołują one śmiech. Jak to jest, że człowiek piszący o "żywym" palcu wystającym z umywalki, czy o żywopłotach zamieniających się w groźne bestie jest uznawany za mistrza gatunku, a takiego Smitha traktuje się niepoważnie? I to na razie tyle. Dobranoc.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #11 : Września 28, 2010, 11:55:24 »

Co tu dużo pisać: Smith to kiepski autor, którego jednak od czasu do czasu ma się ochotę przeczytać. I nie wiem, jaka jest tajemnica tego fenomenu. Może po prostu czasami człowiek ma ochotę przeczytać coś niejako w zamierzeniu kiczowatego? Porównania do Kinga są niestosowne - on potrafi pisać, Smith - niekoniecznie. No a w swojej wypowiedzi nt. Stefka wybrałeś chyba niekoniecznie typowe motywy dla Kinga. Co do braku grozy: różnie z tym bywa, chociaż na ogół ta groza nie jest tak oczywista, jak w większości innych horrorów.  Jednych śmieszy palec wystający z umywalki, innych budzący się do życia indiański demon, jeszcze innych - zmutowane kraby. Jest wreszcie grupa, dla której horrory z definicji są głupie.
Zapisane
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #12 : Września 28, 2010, 15:13:08 »

W ten sposób każdy gatunek fantastyki można przedstawić jako głupi. No bo jak można za mądre uznać książki o kolesiach w zielonych getrach i ze spiczastymi uszami? Albo o krasnoludkach? Albo o laserowych pistoletach? Przecież to literatura dla dzieci!
Zapisane
SickBastard
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Pabianice




to hell and back

WWW
« Odpowiedz #13 : Września 28, 2010, 15:35:50 »

Idiotyczny argument, bezsensu przywołany przykład (bo "Palec" jest nic nieznaczącym w dorobku Kinga opowiadankiem napisanym dla hecy), a już porównanie tutaj Smitha (bez znajomości jego pisarstwa) to kpina.

Takiego Smitha traktuje się niepoważnie, bo facet jest najlepszym przykładem grafomaństwa i niskiego poziomu jaki zadomowił się w tym gatunku, który pokutuje nadal wśród wielu ludzi. Gościu po prostu pisze szajsowate książki, które czyta się teraz tylko dlatego, żeby się z nich ponabijać i by obcować z powieścią najniższych lotów.
Zapisane

p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #14 : Września 29, 2010, 11:48:35 »

Ja na swój sposób podziwiam Smitha: za wytrwałość, nieoglądanie się na innych i niczym nie zmąconą pewność własnej wartości:)

A kolega slabo szukal: (wybaczcie brak polskich liter, cos mi sie wlasnie pochrzanilo)

http://horror.com.pl/books/recka.php?id=109

Recka "Wyspy".
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #15 : Września 29, 2010, 13:18:20 »

p.a. może po prostu człowiek niekiedy chce odpocząć i przeczytać coś takiego przy czym niekoniecznie trzeba się skupiać i wytężać umysł , coś co nie jest ambitne, ale przyswajalne i łatwe w odbiorze. Ja sięgnąłem po niego w ramach "poszerzenia horyzontu":P i przeczytałem tylko szatana, o którym wcześniej się wywiedziałem, że jest jedną z lepszych pozycji p.Smitha, i co prawda mnie nie powaliła, ale całkiem dobrze mi się czytało i nie narzekałem zbytnio.:) No, ale właśnie jakbym miał porównać dwie tak samo oceniane przeze mnie pozycje Smitha i Kinga, czy Mastertona to było by to ciężkie trochę. :P Nie wiem jakbym przetrawił coś z dolnej półki, ale ja i tak raczej nie zamierzam często sięgać po twórczość tego autora. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #16 : Września 29, 2010, 23:05:09 »

Co mi tam, przeczytałem niedawno "Bestię" (oryginalny tytuł jest lepszy: "Slime beast' - "Błotna Bestia":) ) i niczego się nie boję;) Tyle, że chronologicznie rzecz ujmując, przede mną 3 tomy krabów:/
Zapisane
aterazmniepocaluj

*



« Odpowiedz #17 : Września 30, 2010, 22:08:29 »

A jednak można coś znaleźć na temat jego twórczości. Dzięki, p.a.

Powracając jeszcze do Kinga - nie stwierdziłem, że nie potrafi on pisać, tylko, że niekoniecznie sprawdza się on w powieściach grozy, czy też horrorach. Być może za mało jego utworów przeczytałem, ale książki tak słynne i uznawane za jedne z lepszych, jak "Lśnienie" czy "Miasteczko Salem" w ogóle nie zrobiły na mnie wrażenia. Wyobraźnię facet niewątpliwe ma, lecz twórczość jego uznałbym raczej za skierowaną do młodszych czytelników. Myślę, że to właśnie dzięki tej grupie osób King stał się tak bardzo znany i lubiany.

Pozdrawiam.

nie offtopujemy, to temat o Smicie, nie Kingu - mod
« Ostatnia zmiana: Września 30, 2010, 23:11:00 wysłane przez crusia » Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #18 : Września 30, 2010, 23:17:31 »

Chciałbym zacząć czytać coś tego pana, a nie chce zaczynać jakiejś kolejnej serii tomów itp. Czy myślicie, że "Pan Ciemoności" jest dobry na początek?
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Magnis

*




« Odpowiedz #19 : Października 01, 2010, 08:49:21 »

"Pan ciemności" nie jest złą książką jak na tego pisarza ;).Ciekawy wątek szkoły i zła, które sie w nim ukrywa.Ma na pewno klimat, ciekawą fabułę i szybko się czyta.Na pewno moim zdaniem warta przeczytania ;).

Mogę jeszcze polecić :
"Szatański pierwiosnek" o nawiedzonym domu gdzie jest makabrycznie i posiada klimat grozy.
"Mania" o hotelu, w który zamieszkało zło.Miejsce akcji i makabryczne zdarzenia budują atmosferę.
"Neofita" z tego co pamiętam bardzo mi się podobała, więc polecam.

Sam mam prawie wszystkie jego powieści może oprócz 3 pozycji, które były u nas wydane :).
« Ostatnia zmiana: Października 01, 2010, 08:51:28 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Strony: [1] 2 3 ... 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: