Gotham Cafe

Oficjalne fora serwisów => Literatura: horror i okolice => Wątek zaczęty przez: ingo on Sierpnia 08, 2012, 14:43:38



Tytuł: Glen Duncan - Ostatni Wilkołak
Wiadomość wysłana przez: ingo on Sierpnia 08, 2012, 14:43:38
Można powiedzieć, że nowy pisarz na naszym rynku. Anglik, ukończył filozofię i literaturę na Uniwersytecie Lancaster i Exeter. 28 sierpnia ma premierę ta oto pozycja:

Ostatni wilkołak ("The Last Werewolf")
Opis: Oto mocna, zdecydowanie nowa wersja legendy wilkołaka ? hipnotyzująca i niezwykle erotyczna. Jedna z najoryginalniejszych, najśmielszych, najbardziej prowokujących i przerażających powieści ostatnich lat.

Poznajcie Jake'a. Jacke jest wilkołakiem, ostatnim z gatunku. Mimo swoich blisko 201 lat wygląda wyjątkowo dobrze ? to wypadkowa diety, ćwiczeń i częstych doznań seksualnych. Choć fizycznie zdrowy, jest dręczony samotnością...

Depresja doprowadziła go do punktu, w którym rozważania o samobójczej śmierci walczą z myślami o zagładzie gatunku i końcu legendy wilkołaka. Jednak brutalny mord i niezwykłe spotkanie pchną go znów w rozpaczliwy pościg, którego stawką jest życie - i miłość.


(http://replika.eu/photos/Ostatni_wilkolak_replika.jpg)

liczba stron: 420
wydawnictwo Replika

----------------------------------------------

Miałem już przyjemność zaznajomić się z książką. Generalnie nie przepadam za wilkołakami, ani tymi literackimi ani filmowymi. Tak naprawdę to podobał mi się chyba tylko oryginalny "Wilkołak" z 1941 roku z Lonem Chaneyem Jr. Widziałem te najbardziej znane dzieła, ale nigdy mi nie podchodziły w pełni. Zawsze za to podobał mi się sposób przedstawienia wilkołaka z 1941 roku - zwykły człowiek zamieniony za pomocą klątwy w postać tragiczną.

No i Duncan właśnie tym tropem poszedł. Tutaj nasz wilkołak trochę już żyje, tak więc autor nie skupia się na jego początkach, a bardziej jego końcu. Krwawe i erotyczne momenty przeplatają nam się tutaj z problemami egzystencjalnymi. Wszystko to jest świetnie połączone i przyjemność można czerpać zarówno z jednego jak i drugiego. Fabuła też jest bardzo satysfakcjonująca i chciałbym przeczytać po polsku kontynuację, tak więc kupujcie by mogła powstać ;)

Nie jest to na pewno tak łatwa i przyjemna twórczość jak u Edwarda Lee. Tam mamy czystą rozrywkę na najwyższym poziomie. Duncan natomiast próbuje tę rozrywkę wymieszać z literaturą ambitniejszą. Moim zdaniem wychodzi obronną ręką. Jeden z najciekawszych horrorów w tym roku. Warto (i nie jest to post sponsorowany ;) )

No i tak jak "Amerykański Wampir" Snydera i Kinga wyprowadził krwiopijców na właściwe tory po "Zmierzchowcach", tak Duncac każe nam zapomnieć o nastoletnich wilkołakach. Chwała mu za to ;)

Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że powstał bardzo dobry soundtrack do tej książki.
Zrobiłem sobie na youtubie playlistę (http://www.youtube.com/watch?v=UdwVG6YtOaQ&list=PL3253C63CB3B65B60&feature=mh_lolz) z tego co było dostępne, więc jak ktoś ma ochotę to przekazuję linka.


Tytuł: Odp: Glen Duncan - Ostatni Wilkołak
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Sierpnia 08, 2012, 20:43:55
Ja kupię bo fajnie się zapowiada  :)! A w ogóle to już od jakiegoś czasu chodzi za mną wilkołak  :haha:, znaczy się myśl żeby coś o wilkołakach poczytać, więc spasował mi ten tytuł od razu i czekam do 28 z niecierpliwością. Mam nadzieję, że się nie zawiodę na tej książce ! :)


Tytuł: Odp: Glen Duncan - Ostatni Wilkołak
Wiadomość wysłana przez: Kirronik on Marca 26, 2013, 20:15:58
Wygrzebię temat, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że kompletnie nikt tego nie przeczytał.
Książka zrobiła na mnie spore wrażenie i w pełni spełniła moje oczekiwania. I nie jest to wcale takie oczywiste, bo ja właśnie uwielbiam wilkołaki i różnymi eksperymentami, jakie widziałem w Zmierzchach czy Czystej Krwi, można mi łatwo podpaść ;)
Świat przedstawiony z oczu doświadczonego wilkołaka, jest tu naprawdę ciekawie pokazany. Klątwa wilka to nie tylko zamienianie się raz w miesiącu w potwora i mordowanie każdego, kto wpadnie pod pazurki ;) no ale jak to wygląda, przekonacie się sięgając po powieść... a naprawdę warto!


Tytuł: Odp: Glen Duncan - Ostatni Wilkołak
Wiadomość wysłana przez: Tathagatha on Kwietnia 03, 2013, 19:53:20
Mi ta książka chodzi po głowie od zeszłorocznego Polconu i chyba w końcu w najbliższym czasie się na nią skuszę.


Tytuł: Odp: Glen Duncan - Ostatni Wilkołak
Wiadomość wysłana przez: Faay on Kwietnia 18, 2013, 14:52:55
Chciałam poczytać opinie forumowiczów przed lekturą, a tu taka cisza i tylko 2 osoby czytały...No nic, jak przeczytam to sama coś skrobnę ;)


Tytuł: Odp: Glen Duncan - Ostatni Wilkołak
Wiadomość wysłana przez: Varjus on Kwietnia 18, 2013, 15:29:04
Również polecam. Powieść zdecydowanie warta uwagi szczególnie tych, co porzucili grozę/horror na rzecz literatury spoza gatunku, w którym to, "jak mówią", wszystkie wartościowe treści, jeżeli takowe występują, są spłycone do poziomu akapitu, dwóch może, które nie przekładają się na całość i wtrąceniami tylko pozostają. W "Ostatnim wilkołaku" jest na odwrót, ponieważ to groza, w lykantropizm przystrojona, została spłycona, ale za to ujęta w ramy głębi rozważań egzystencjalnych. Rzecz w tym, że żyjąc setki lat, jak główny bohater, chcąc nie chcąc, zatraca się pewne fundamentalne wartości, które od zawsze określane mianem "ludzkich", były zawarte w czasie w jakim owo "ludzkie" jest w stanie trwać - czas mówi wtedy, co nam pokrewne, emocjami w nas wpisane i we współodczuwaniu ich, samo przez się rozumiane. Człowiek/nie-człowiek, przypływ - emocje, odpływ, gdy ich brak. Można się tym zmęczyć.
Dla mnie zaś, na przekór owemu zmęczeniu "Ostatniego wilkołaka", te elementy jego wewnętrznego dyskursu, były motorem napędzającym czytelniczą ciekawość. "Niestety" one to kazały mi przewracać kolejne kartki, a nie, jak by się mogło spodziewać po historii tego rodzaju, elementy dla niej charakterystyczne, mające budzić szeroko pojęty niepokój. Nie chcę nikogo wprowadzić w błąd odnośnie oczekiwań co do powieści, ale stricte groza, "niestety" w tym wydaniu, jakoś mnie nie rajcuje - przystrojona w liczne, nagłe zwroty fabularne, z akcją momentami pędzącą na łeb na szyję rodem z powieści sensacyjnych - nie do końca to do mnie przemawia. Fakt, Duncan umiejętnie opisuje wszystkie te fajerwerki fabularne i pozostaje nadal w klimacie supernatural, ale... Właśnie nie wiem, co ?ale?. Spodziewałem się grozy, horroru, a dostałem coś zupełnie innego, z czego jestem w pełni zadowolony, ale szaty, w jakie pisarz przystroił te nie banalne treści, nie do końca mi do nich pasują. Z tych dwóch przeciwstawnych biegunów, ostatecznie powstała książka, która zadowolić musi zarówno czytelników wymagających od niej przede wszystkim napięcia i akcji, jak i tych, lubujących się w poszukiwaniach treści zmuszających do głębokiego zamyślenia. Ostatecznie, pozostaje mi tylko pochylić czoła ku kompozycji wielce zróżnicowanej, zdecydowanie wyróżniającej się na tle podobnych w sposobie ujęcia tematu.

Jest i opinia :)  


Tytuł: Odp: Glen Duncan - Ostatni Wilkołak
Wiadomość wysłana przez: Kirronik on Kwietnia 20, 2013, 22:05:57
Widzisz Faay... mówisz i masz... swoją drogą szybki odzew ;)