Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Douglas Preston & Lincoln Child  (Przeczytany 125192 razy)
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #240 : Grudnia 06, 2014, 14:40:41 »

AAAAAleeeeee news!!! Headbang

Nie myślałem, że jeszcze w tym roku dostanę coś duetu w swoje łapki, superrrr!
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Benson

*




« Odpowiedz #241 : Grudnia 09, 2014, 14:38:29 »

Chyba nie dostaniesz :(

http://www.burdaksiazki.pl/ksiazki,1,4,944,zaginiona-wyspa-.html

"Premiera: 14 stycznia 2015r."
Zapisane
J.Xavier.B

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #242 : Grudnia 09, 2014, 21:39:40 »

Kapitalne wieści :) Diabeł 9. Zapowiada się dynamiczny początek roku z paniczem Crew u boku :D.
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #243 : Grudnia 10, 2014, 02:01:35 »

Marczew do tablicy, skąd żeś wziął ten grudzień??? Rambo
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #244 : Grudnia 10, 2014, 08:26:24 »

A bo tam jest data wprowadzenia, nie wydania ;-)
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J.Xavier.B

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #245 : Lutego 17, 2015, 23:23:53 »


I jak tam, jak tam??  :faja: Diabeł 9 Czytacie trzeciego Gideona?? Ja jestem w połowie i wrażenia całkiem sympatyczne; dosyć nietypowa sceneria i zagadkowość fabularna, a także i enigmatyczność kluczowych postaci sprawia, że powieść intryguje coraz silniej z każdą kolejną stroną, a to dobry prognostyk - oby nie zapeszyć!  :haha: - przed fajerwerkowym finałem :D.
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #246 : Lutego 23, 2015, 13:47:19 »

Jak dotąd nic nie pisnąłem na temat Gideona Crew, tak więc czas to zmienić, a nie mu ku temu lepszej okazji jak refleksje na temat "Zaginionej wyspy". Dopiero trzeci tom przygód Gideona dał mi wreszcie to, czego oczekiwałem od samego początku. Ale po kolei. ;)

Kiedy zabrałem się za "Miecz Gideona" byłem całkowicie pochłonięty serią Pendergasta i chcąc nie chcąc postrzegałem nowego bohatera przez pryzmat Aloysiusa. Oczywiście pokładałem też dość spore nadzieje w postaci Eliego Glinna, który po genialnej "Granicy lodu" miał się ponownie ukazać światłu dziennemu w nowej serii duetu. :roll:
Ani jedno, ani drugie nie przysłużyło się zbytnio dobremu odbiorowi "Miecza Gideona", choć książkę pochłonąłem błyskawicznie. Panicz Crew - jak to pisze Xavier - za bardzo przypominał mi Pendergasta, a Glinn i jego EES pomimo swego ogromnego potencjału, zostali potraktowani marginalnie. :(
   Na szczęście sama fabuła była na tyle dobra, że od książki po prostu nie dało się oderwać.
Bardzo podobało mi się rozłożenie tej książki na dwie odrębne sprawy: wprowadzającą potyczkę z Dajkovicem, którą po prostu uwielbiam, jak i ostateczną rozgrywkę z Drzemiącym Żurawiem. Dużo akcji, ciekawi bohaterowie, zakręcona intryga, czego chcieć więcej. Diabeł 9

Potem nadszedł czas na "Trupa Gideona", który pozytywnie zweryfikował mój światopogląd w sprawie podobieństw postaci Gideona i Aloysiusa. Ci dwaj panowie to jednak zupełnie inna para kaloszy, a co za tym idzie kolejny jakże udany cykl dla fanów duetu Preston/Child. Diabeł 9
O samej fabule nie będę się tu rozpisywał bo i po co. Jest świetna, zakręcona jak baranie rogi, i jeszcze bardziej zaskakująca od "Miecza...".
Najbardziej wkurzające jest to jak bardzo osamotniony w swoich poczynaniach jest główny bohater, pomimo tego, że cały czas pracuje dla EES-u i coraz bardziej tajemniczego Glinna. I znowu wracam do tego nieszczęsnego Eliego, który na kartach "Trupa Gideona" znowu potraktowany zostaje po macoszemu, a w dodatku postawiony w takim świetle, że moje uwielbienie jego postacią zaczyna się pomału wypalać. Wall
   Także po dwóch tomach było bardzo dobrze, zdążyłem zaprzyjaźnić się z Gideonem na swój specyficzny, odrębny sposób, i z niecierpliwością wyczekiwałem jego kolejnych przygód.
  
No i wreszcie stało się!!! :o Dostałem w swoje łapki to, czego oczekiwałem od bardzo dawna. Mógłbym to ująć na kilka sposobów: "Granica lodu 2", Eli Glinn - vol.2, a nawet Glinn/Crew- vol.4. Headbang Ale po kolei. ;)
   "Zaginiona wyspa" przypomina fabułą "Miecz Gideona", dosłownie i w przenośni. Najpierw dostajemy przystawkę a'la Dajkovic, przy okazji drobnej kradzieży, by potem przejść do dania głównego na tytułowej wyspie, niczym na  Rikers Island. :roll:
Skąd zatem biorą się te moje podtytuły? Ano stąd, że wreszcie w Gideonie jest odpowiednia dawka Glinna. Headbang
W genialny wręcz sposób autorzy połączyli losy tych dwóch bohaterów, których kulminacji możemy spodziewać się niebawem (a będzie to najbardziej oczekiwany przeze mnie tytuł w mojej krótkiej historii czytelniczej). Już w "Mieczu.../Trupie..." przemykał gdzieś w tle widok makiety dna morskiego, który utwierdzał mnie w przekonaniu, że temat jest wciąż żywy. "Zaginiona wyspa" potwierdziła tylko me domysły. Headbang

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Ale wróćmy do treści, w której zaszły spore zmiany, i to na lepsze. Nie dość, że rozwinięty został wspomniany powyżej wątek Eliego Glinna, to trudy aktualnej misji nie spoczywają już tylko na barkach samego Gideona. Przez cały czas towarzyszy mu nieprzeciętnej urody i sprytu dziewczyna o imieniu Amy. Poza tym, ten z którym przyjdzie się zmierzyć głównym bohaterom wzięty jest z wyższej półki, odkrywając niniejszym nowe oblicze tego cyklu. :o

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Poza tym dostajemy w swe łapki to co zawsze: galopującą akcję, ciekawe zwroty akcji i świetnie wykreowanych bohaterów.
   Gorąco polecam "Zaginioną wyspę", jak dla mnie to piekielny majstersztyk! Panowie autorzy - pokłony, po prostu czytacie w moich myślach - za co dziękuję. Reading






 
« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2015, 13:50:55 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #247 : Lutego 24, 2015, 19:03:31 »

Zmotywowałam mnie Twoja recka Kujocie :D. Zamówiłam właśnie ZAGINIONĄ WYSPĘ, co prawda mam od Darker ebooka po ang, ale ostatnimi czasy słabo mi się po polsku czyta, a po angielsku to już w ogóle tego nie widzę :D.
Może zakupiony Gideon wyciągnie mnie z zastoju :haha:...
Zapisane

It is just the beginning of the end
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #248 : Lutego 24, 2015, 22:35:45 »

Cobenka, jak lubisz tą bardziej przygodową stronę twórczości duetu Preston/Child, to powinnaś być zachwycona. Natomiast jeśli jesteś maniakiem kryminalnym, a'la Xavierro Jarecki, to możesz kręcić nosem. ;)
« Ostatnia zmiana: Lutego 24, 2015, 22:50:26 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #249 : Lutego 24, 2015, 22:52:25 »

Mi tam wsio ryba, ważne żeby była ciekawa akcja, a na to się zanosi w tej książce :D!
Zapisane

It is just the beginning of the end
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #250 : Marca 12, 2015, 19:14:36 »

Trzeci tom przygód Gideona za mną :)!
Ale autorzy popuścili wodze fantazji, ale popłynęli :roll:! Niczym Odyseusz po wzburzonych wodach oceanu :D. Myślałam, że w moje ręce trafiła przygodówka i w ogóle nie spodziewałam się takiego sajfaj ;).
Ale spodobało mi się to. Autorom świetnie udało się połączyć fikcję i prawdziwe zdarzenia i ten pomysł
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
.
W ogóle książkę czyta się błyskawicznie i mi osobiście bardziej podobała się pierwsza część, jestem pod wrażeniem sprytu i pomysłowości Gideona, któremu udało się przechytrzyć Muzeum Nowojorskie :D! Świetne to było!
Rejs po morzu Karaibskim i pobyt na Zaginionej Wyspie, choć emocjonujące i obfitujące w liczne przygody już nie zrobił na mnie takiego wrażenia :haha:. Chyba jednak wolę Gideona - złodziejaszka, od Gideona - awanturnika ;).
Na dodatek, wydawało mi się, że na jachcie z Gideona zrobił się totalny pantoflarz :D! Nie ma co ukrywać, Amy rozstawiała go po kątach ;) !
Ogólnie lektura była bardzo przyjemna, tego mi było trzeba w dobie kryzysu czytelniczego i już czekam na kolejne przygody pana Crew . Oby było w nich więcej wątków z zakresu złodziejskiego fachu ;)!
Zapisane

It is just the beginning of the end
DarkerSide

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




« Odpowiedz #251 : Marca 29, 2015, 13:37:52 »

Witam witam  :) wszystkich milusio  :). Czy ktoś wie kiedy objawi się nam mr. Aloysius w błękitnym (tudzież niebieskim) labiryncie? Bo jakoś nic mię się o uszy nie obiło... aczkolwiek jestem trochę w plecy z najnowszymi wydawnictwami  :o. A pytam, bo w listopadzie za oceanem wychodzi kolejna już powieść z Pendergastem  Anioł. Tytułu na razie brak, akcja hmm dość enigmatycznie - ale ma być dżungla, starożytna nekropolia (jaskinia błyszczących <świecących> czaszek) i zaginiony przodek :) to tyle tak pokrótce, ale zapowiada się przednio, nie uważacie?
PS. Cobenka pozdrowionka cieplutkie  :rad1: jak tam mrs Rose?
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2015, 13:41:13 wysłane przez DarkerSide » Zapisane

Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.
/stare przysłowie chińskie/
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #252 : Marca 29, 2015, 16:21:18 »

Witaj witaj Darker :D! Ciekawe newsy nam przynosisz. Ja niestety nie mam dobrych wieści, bo na temat naszego, polskiego wydania Blue Labyrinth, nie znalazłam żadnych informacji :pff2:.
A Karen Rose już dawno mam przeczytaną :D Anioł!
Zapisane

It is just the beginning of the end
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #253 : Kwietnia 27, 2015, 15:19:47 »

Wspaniały news z Burdy!!! Headbang

http://www.burdaksiazki.pl/ksiazki,1,4,1010,blekitny-labirynt.html
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
J.Xavier.B

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #254 : Kwietnia 28, 2015, 20:22:42 »


Rewelacja! :) Dawnośmy z Aloysiusem się nie bratali; koło roku będzie ;):D. Świetnie, że Burda trzyma rękę na pulsie i co i rusz zapodaje nam kolejne tytuły duetu w dobrym terminie względem premier amerykańskich :faja:.

A o trzecim Gideonie niebawem i ja dorzucę swoje trzy grosze po trosze :P.
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #255 : Czerwca 21, 2015, 08:20:14 »

Najnowszy Pendergast za mną, apetyt na duet Preston/Child na jakiś czas zaspokojony, a wrażenia z lektury jak najbardziej pozytywne. Diabeł 9
   O ile "Biały ogień" okazał się dla mnie w pewnym stopniu odbiciem "Martwej natury...", to lektura "Błękitnego labiryntu" zabrała mnie ponownie do "Gabinetu osobliwości". Ponownie pojawiają się tu wątki okołomuzealne, którym towarzyszy zbyt monotonne jak dla mnie śledztwo. Dlatego też mógłbym napisać w tym miejscu o kolejnej zniżce formy duetu, gdyż nie przepadam za taką stricte detektywistyczną robotą, ale zważywszy na bagaż doświadczeń Alojzego i jego przyjaciół nie mogę tego jednak zrobić. Shame
   Akcja tej książki osadzona jest w głównej mierze w Nowym Jorku i rozpoczyna się od prawdziwego trzęsienia ziemi :o,
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Pojawiają się dwa trupy, dwa odrębne śledztwa, kolejna prywatna krucjata Pendergasta, oraz zakręcona jak baranie rogi intryga, zwieńczona wspaniałym finałem. :roll: Nie będę zdradzał zbyt dużo o samej fabule i radziłbym nie czytać nawet okładkowego spoilera, aby czerpać pełną satysfakcję z każdego rozdziału tej książki. ;)
   Na kartach tej powieści wracają starzy znajomi, a mianowicie Constance, Margo i Vinnie. I nie będą to gościnne występy, tylko pełne role. :haha: Jakże miło było spędzić z nimi znowu trochę czasu.
"Błękitny labirynt" to także kolejna dawka mrocznej historii rodziny Pendergastów, która odciśnie swe piętno na naszym milusińskim agencie FBI. Dzięki temu postać Alojzego cały czas ewoluuje, a autorzy naprawdę ostro główkują, aby z każdą kolejną książką uprzykrzać mu życie coraz bardziej.
   Wracając do mojego powyższego spoilera i wcześniejszego wpisu na temat "Białego ognia", to jestem trochę skonsternowany. :rad1:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
  Tak więc nie zwlekajcie i czytajcie bo warto! Diabeł 9 Książkę pochłania się błyskawicznie, jest bardzo udaną i zaskakującą kontynuacją cyklu, a dla fanów duetu to po prostu pozycja obowiązkowa.
Jak ktoś przeczyta i coś skrobnie to pogadamy o szczegółach. ;)
  
 
 

« Ostatnia zmiana: Października 25, 2015, 13:41:23 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
J.Xavier.B

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #256 : Czerwca 29, 2015, 17:08:42 »

Najnowszego Pendergasta dopiero jutro odbieram z księgarni, ale za to zapodam kilka zaległych słów o "Zaginionej wyspie" ;).



Gideon Crew, genialny uczony i mistrz w złodziejskim fachu, cierpiący na nieuleczalną chorobę, dostaje od swojego niezwykłego pracodawcy Eliego Glinna kolejne z pozoru niewykonalne zadanie. Ma ukraść stronicę z bezcennej Księgi z Kells, wystawionej w Muzeum Nowojorskim i chronionej przez niemożliwe do sforsowania systemy zabezpieczeń. Gideon przyjmuje zlecenie, lecz okazuje się ono zaledwie wstępem do największej w jego życiu przygody i wyprawy na niegościnne wody Morza Karaibskiego. Po cichu liczy na to, że u kresu tej wędrówki zdoła odnaleźć remedium, cudowny starożytny lek na wszystkie rany i ułomności ciała. Wraz z Amy, swoją nową partnerką, Gideon podąża tropem zagadkowych wskazówek na nieznaną wyspę w trudno dostępnym zakątku świata ? u Wybrzeża Moskitów. Tych dwoje poszukiwaczy uświadamia sobie, że odnajdując nadzwyczajny skarb, odkryli tajemnicę, której ujawnienie może okazać się wstrząsające dla ludzi? pod warunkiem, że wyjdą z tej przygody żywi.

*****

Trzecia odsłona przygód Gideona Crew ciekawi od pierwszych stron - z resztą jest to już regułą w każdej powieści duetu  :faja: Diabeł 9. Zmagania bohatera związane z zuchwałą kradzieżą jakże ważkiej stronicy Księgi z Kells czyta się z wielką przyjemnością, niczym podręcznik genialnego włamywacza :D. Nie mniej intrygujące są późniejsze wydarzenia w powieści, których punktem zapalnym była wspomniana bezcenna stronica, stanowiąca jednocześnie mapę egzotycznej wyprawy jegomościa Crew :P.

Gideon rzucony zostaje tym razem na nieznane mu wody i tereny akwenu karaibskiego, gdzie wespół z nową towarzyszką Amy będzie musiał wykonać kolejną tajną misję na rzecz Elliego Glinna z EES-u ;). Książka bogata jest w sceny marynistyczne i awanturniczo-przygodowe, a całość uzupełnia klimat tajemnicy i zagrożenia czyhającego na bohaterów :).

W tym tomie, dziarski Gideon nieco spuszcza ze swego zawadiackiego tonu, uznając na wodzie wyższość dowodzącej wyprawą Amy :). Odmienne charaktery z czasem będą musiały połączyć siły w zwarty zespół, aby przetrwać w tropikalnej głuszy Karaibów :]. Momentami sceny powieści przywodziły mi na myśl obrazy z kilku filmów: "Robinson Crusoe", "Cast Away - poza światem" czy "Sześć dni, siedem nocy" :haha:.

Im bliżej końca powieści, tym napięcie wzrasta, enigma jaśnieje, a mrok fabularny zyskuje na sile Diabeł 9. Zaskakujące motywy z udziałem przedziwnej, prastarej istoty zamieszkującej karaibską wyspę, oraz finalne mocne sceny oblężenia przez oddział Glinna niejednokrotnie jeżą włos na głowie, ale o to przecież chodzi w prozie Prestona & Childa :rad1:. Po raz kolejny autorzy zaserwowali nam wielką porcję adrenaliny i emocji, a na deserek dodali, że kolejny tom z Gideonem Crew będzie wyśmienitą kontynuacją wydarzeń opisanych we wcześniejszej w ich dorobku "Granicy lodu"  :).

Także P & CH ciągle - mimo upływu lat :D - w świetnej, pisarskiej formie :].
« Ostatnia zmiana: Lipca 10, 2015, 09:39:51 wysłane przez J.Xavier.B » Zapisane
J.Xavier.B

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #257 : Lipca 10, 2015, 09:24:10 »


Tymczasem tak prezentuje się okładka do oryginalnego wydania Pendergasta numer 15, która to powieść ujrzy światło dzienne w listopadzie tego roku :).



Ciekawe jak będzie prezentować się nasza, ale o tym przekonamy się pewnie już w 2016  Diabeł 9
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #258 : Lipca 10, 2015, 12:57:10 »

Hehe, lubię takie newsy!!! Diabeł 9
Także dwie pozycje na horyzoncie, solowy Lincoln i kolejny duecik z Pendergastem.
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
J.Xavier.B

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #259 : Lipca 15, 2015, 19:45:17 »


Chłonę sobie najnowszego Pendergasta i znowu urzeka mnie ów specyficzny nowojorski okołomuzealny klimat wespół z tamtejszymi starymi znajomymi ;). Jestem dopiero niewiele za dwusetną stroną i choć do tego momentu tempo wydarzeń było nieśpieszne, to z każdym rozdziałem akcja zaczyna rozkręcać się na dobre :]. Im dalej w las, tym więcej tajemnicy i ciekawych sytuacji jakich doświadczają Aloysius do spółki z D'Agostą i obiema paniami Green :D. A coś czuję, że to dopiero początek prawdziwych fajerwerków!!  Diabeł 9
Zapisane
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: