Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Clive Barker  (Przeczytany 13923 razy)
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #20 : Lipca 10, 2014, 11:02:26 »

Też skończyłem przed paroma dniami Imajicę i podzielam Twoje zdanie. Książka początkowo wydaje się być czymś mega, a wraz z kolejną stroną jest coraz nudniej i ciężej się przez to przebić. W ogóle dla mnie nieporozumieniem jest ometkowania książki jako fantasy, skoro samego fantasy tam niemal wcale nie ma, bo ja o świecie i postaciach wykreowanych przez Barkerka nie wiem prawie nic, a przeczytałem 900 stron. W cholerę spisków, podspisków i przewrotów czyni z książki bardziej powieść łotrzykowską niż fantasy. Ostatnie 200-250 stron to dla mnie była walka o przetrwanie i nawet final mnie już nie interesował. Zdecydowanie średniak , a jeśli o UW chodzi to jest to najgorsza książka, jaką tam zamieścili.

Mag ma wydać jeszcze w Uczcie Wyobraźni całą "Księgę krwi" w przyszłym roku, więc najwcześniej wtedy sprawdzę tego Barkera ponownie. I to tylko dlatego, że będą to opowiadania, bo za kolejną grubszą książkę tego autora to ja raczej prędko się nie wezmę, o ile w ogóle.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #21 : Lipca 11, 2014, 06:19:50 »

Mają wydać Księgi krwi? To super. Co do Imajici,jeszcze jej nie czytałem(czeka w kolejce).Wasze opinie nie nastrajają  optymistycznie ale mam nadzieje że się wciągnę w lekturę.

Barker zrobił na mnie ogromne wrażenie Wielkim Sekretnym Widowiskiem.Jest to jedna z najgorszych,najbardziej plugawych,łajdackich książek jakie czytałem,ale z drugiej chyba najciekawsza jaką kiedykolwiek miałem w rękach.Przynajmniej takie odczucie miałem jak ją czytałem,ale to było dawno,prawie 10 lat temu więc nie wiem jak by było teraz.Planuje do niej powrócić w przyszłości i sam jestem ciekaw jakie wtedy na mnie zrobi wrażenie.Powieść jest mega wciągająca,autor zastosował fascynujący mechanizm polegający na przedstawianiu kilku opowieści naraz,dozowaniu przyjemności by w kulminujących momentach "skakać" od jednego opowiadania do drugiego.To swoista gra z czytelnikiem.Nie wiem,być może tak mi ta książka utkwiła w pamięci bo ją dawno czytałem,gdy byłem młodszy, w każdym razie nie dziwie się Stephenowi Kingowi,któremu aż mowe odebrało gdy spotkał się z twórczością Barkera :D

Barker niczym kartograf umysłu kreśli niepokojące wizje sięgające do najgłębszych zakamarków wyobraźni
Washington Times

Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #22 : Lipca 11, 2014, 08:51:51 »

Mają wydać Księgi krwi?

Tak, i będzie to miało mniej części pewnie, bo normalnie jest chyba 6, a Mag raczej nie wyda tego w takiej ilości, tym bardziej że to Uczta Wyobraźni jest.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #23 : Lipca 11, 2014, 12:17:14 »

Moja recenzja jest tutaj: http://www.carpenoctem.pl/recenzje/imajica/ Przekleję:


Hor­ror nad­na­tu­ralny od baśnio­wo­ści dzieli wła­ści­wie umowna gra­nica. Czę­sto w zależ­no­ści od kon­tek­stu i zamiaru pisa­rza te same wyda­rze­nia i wizje jawić się mogą jako albo fan­ta­styczne, albo prze­ra­ża­jące. Nie są to dwie strony tej samej monety, ale jedna strona, jedy­nie oglą­dana w innym świe­tle. Dosko­nale o tym wie­dział Clive Bar­ker, two­rząc swoją wizję lite­ra­tury dark fan­tasy, łącząc upior­ność i grozę z prze­czu­ciem bli­skiej cudowności.
Podobne próby podej­mo­wane były także wiele wcze­śniej. Alger­non Blac­kwood w Ludz­kim akor­dzie łączył iście love­cra­ftow­ski roz­mach ?nie­zna­nego? z atmos­ferą baśni i marze­nia o bosko­ści, Machen w zna­ko­mi­tym Bia­łym ludzie stwo­rzył wyrwę w rze­czy­wi­sto­ści, powo­łu­jąc się na ludowe poda­nia o tajem­ni­czych isto­tach zamiesz­ku­ją­cych odlu­dzia. Baśnie pisy­wał Gra­biń­ski, przy­wo­łany już Love­craft two­rzył senne światy i wymie­niać można by tak dalej, pozo­sta­jąc nadal po jed­nej stro­nie pro­wi­zo­rycz­nej bary­kady. Po dru­giej John Crow­ley jed­nym ski­nie­niem ręki mógłby arcy­dzieło reali­zmu magicz­nego, duże, małe, albo jak chcą nie­któ­rzy, fan­tasy, prze­isto­czyć w zna­ko­mitą powieść grozy.

Ima­jica Clive?a Bar­kera wpi­suje się w podobny sche­mat, jed­no­cze­śnie czer­piąc bogato z dorobku lite­ra­tury gatun­ko­wej. Nastę­puje w niej połą­cze­nie skłon­no­ści autora do gry sym­bo­liką sek­su­alną i maka­brą zpo­cią­giem do fan­ta­styki. Oka­zuje się więc, żena­sza rze­czy­wi­stość, jest tylko jed­nym ze światów-dominiów, two­rzą­cych wspól­nie tytu­łową Ima­jicę. Począt­kowo odnosi się wra­że­nie, że ma się do czy­nie­nia ze spraw­nie popro­wa­dzo­nym, sub­tel­nym hor­ro­rem, w któ­rym sporą rolę będą odgry­wały tajemne sto­wa­rzy­sze­nia i nie­ludz­kie istoty. Tło sta­nowi mroczny Lon­dyn, osnuty mgłą, pełen intryg, tok­sycz­nej miło­ści i słabo kon­tro­lo­wa­nej sek­su­al­no­ści. Z cza­sem jed­nak histo­ria trans­for­muje w powieść drogi, pod­czas któ­rej grupa boha­te­rów wędruje mię­dzy domi­niami, pozna­jąc ich cuda i grozę, ślepo zdą­ża­jąc do nie­uchron­nego celu, który znów prze­mie­nia powieść. Odkry­wane zostają karty doty­czące roli boha­te­rów w dzie­jach świa­tów, ich prze­zna­cze­nia i torem kolej­nych wędró­wek mię­dzy świa­tami i toż­sa­mo­ściami zmie­rza się ku peł­nemu roz­ma­chu fina­łowi doty­czą­cemu kwe­stii ostatecznych.

Kiedy powieść trans­for­muje z hor­roru w mroczne fan­tasy, Bar­ker zdaje się tra­cić grunt­pod nogami. To, co wcze­śniej spra­wiało wra­że­nie dosko­nale skom­po­no­wa­nej intrygi o wybor­nej nar­ra­cji, zaczyna nie­bez­piecz­nie roz­ra­stać się w trą­cące nudą opisy świa­tów, które są nie dość cudowne i kurio­zalne, w cha­otyczne sza­mo­ta­nie się nie­zde­cy­do­wa­nych boha­te­rów tar­ga­nych sprzecz­nymi emo­cjami i przy­pad­kami. Akcja traci impet i kie­ru­nek, można odnieść wra­że­nie, że rów­nie zagu­biony w połą­czo­nych domi­niach są boha­te­ro­wie i autor powie­ści. Bar­ker zamiast puścić wodze fan­ta­zji, nawet kosz­tem naiw­no­ści wizji, jest zacho­waw­czy i wtórny. Kom­po­nu­jąc kom­pleks świa­tów, sta­rał się nadać ich ist­nie­niu realizm, a więc uza­sad­nia rozu­mie­nie języka angiel­skiego i frag­men­tów kul­tury euro­pej­skiej przez nie­ludz­kich miesz­kań­ców dru­giego, trze­ciego i czwar­tego domi­nium. Światy stają się pła­skie, pozba­wione twór­czego sza­leń­stwa, na które autor zdo­bywa się tylko w kilku zna­ko­mi­tych momentach.

Trudno byłoby mi zachwy­cić się Bar­ke­row­ską kre­acją wszech­świata, nie zna­czy to jed­nak, że powieść nie ma moc­nych punk­tów. Przede wszyst­kim zachwyca smy­kałka autora do two­rze­nia maka­bry i scen ero­tycz­nych. Szcze­gól­nie tam, gdzie oba ele­menty łączy ze sobą. Scena, w któ­rej dwoje boha­te­rów in fla­granti pochła­nia się wza­jem­nie w spa­zmach roz­ko­szy, należy do nie tylko naj­lep­szych w książce ale w ogóle w lite­ra­tu­rze, po którą ostat­nio się­ga­łem. Ogólny kon­cept fabu­larny, choć momen­tami razi banal­no­ścią, ma rów­nież swoje dobre momenty. Rów­nież jed­nak tutaj odczu­wa­łem głód praw­dzi­wego roz­ma­chu. Bogo­wie w powie­ści Bar­kera przy­po­mi­nają tych zna­nych z grec­kich czy nor­dyc­kich mitów, trudno ich do końca brać poważ­nie. Są nazbyt ludzcy, emo­cjo­nalni, pozba­wieni trans­cen­den­cji. Finalna scena powie­ści popra­wia nieco two­rzone przez nich wra­że­nie, nada­jąc histo­rii donio­sło­ści, to jed­nak zbyt mało wobec wcze­śniej­szych dzie­wię­ciu­set stron.

W prze­ci­wień­stwie do a wstę­pie wymie­nio­nych we wstę­pie dzieł, Ima­jica wydaje się być powie­ścią wtórną. Być może to ciąży jej bagaż setek tomów lite­ra­tury fan­ta­stycz­nej, która jest dostępna na rynku i od któ­rych trudno się uwol­nić. Intu­icja pod­po­wiada mi, że lek­tura innych powie­ści Bar­kera byłaby bar­dziej satys­fak­cjo­nu­jąca, zwłasz­cza tam, gdzie trzyma się bli­żej czy­stego hor­roru, choć nie­wąt­pli­wie Ima­jica rów­nież znaj­dzie swo­ich zwolenników.



W skrócie: między literami u Barkera czuć ogromny talent i wizję, ale "Imajica" jej nie realizuje do końca dobrze. Czy inne książki to robią, nie wiem, bo poza nią czytałem tylko kilka opowiadań z Ksiąg Krwi. Nie czuję się do pisarza zrażony i na pewno będę jeszcze u niego szukał pełniejszej realizacji pewnych idei. Na pewno sięgnę po komplet "Ksiąg krwi", jak wyjdą, wolę nie ryzykować starych przekładów, skoro będą jakieś nowe albo przynajmniej poprawione.
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #24 : Lipca 12, 2014, 06:56:53 »

Paweł Mateja,
Naprawde poza Imajicą nie czytałeś żadnych innych powieści Barkera? Biorąc pod uwage twoją obfitą działalność w serwisie myślałem że nie ma czegoś czego nie czytałeś z dziedziny horroru ;)

Swoją drogą warto się zatrzymać przy Barkerze.W swojej recenzji wspominałeś o dark fantasy;

Kiedy powieść trans­for­muje z hor­roru w mroczne fan­tasy, Bar­ker zdaje się tra­cić grunt­ pod nogami. To, co wcze­śniej spra­wiało wra­że­nie dosko­nale skom­po­no­wa­nej intrygi o wybor­nej nar­ra­cji, zaczyna nie­bez­piecz­nie roz­ra­stać się w trą­cące nudą opisy świa­tów, które są nie dość cudowne i kurio­zalne,...


Sam się nieraz zastanawiam czy warto rozdzielać te pojęcia.Czy mroczne fantasy nie zakwalifikować z urzędu jako horror lub jego odmiane? Myśle że wszystko co straszy to jest groza.Z drugiej strony np klasyka grozy Lovecrafta można by określić jako pisarza fantasy przez te stwory z kosmosu...   
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #25 : Lipca 14, 2014, 11:28:48 »

<Posty na temat gatunków literackich przeniosłam do nowego wątku: http://www.gothamcafe.pl/dyskusje-okololiterackie/gatunki-literackie/>
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #26 : Sierpnia 09, 2014, 07:07:25 »

Zatrzymałem się na 300 stronie Imajici i na razie dam sobie spokój.Świetny początek,wciągający motyw zabójstwa "z miłości" a później jakby nudnawe fantasy w którym sam pisarz się pogubił.Z ciekawego wątku robi się hetero-homoseksualne romansidło w scenerii innych światów.Nie wiem, może się mylę,może akcja znów nabierze tempa,jakkolwiek do tej pory książka zaczęła mnie nużyć.

Kilka książek Barkera czytałem,ta wydaje się zdecydowanie najsłabsza.Zostawię ją sobie na ,,czarną godzinę" ,może jeszcze się do niej przekonam.

Zawsze jakoś nie wiem dokładnie dlaczego unikałem fantasy - fantastyka jak najbardziej ale fantastyka grozy,a tutaj niestety mam wrażenie że ta jest jakby na drugim planie.     
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #27 : Sierpnia 09, 2014, 09:07:06 »

Zatrzymałem się na 300 stronie Imajici i na razie dam sobie spokój.Świetny początek,wciągający motyw zabójstwa "z miłości" a później jakby nudnawe fantasy w którym sam pisarz się pogubił.Z ciekawego wątku robi się hetero-homoseksualne romansidło w scenerii innych światów.Nie wiem, może się mylę,może akcja znów nabierze tempa,jakkolwiek do tej pory książka zaczęła mnie nużyć.

Nie mylisz się. Książka co prawda rusza nieco z kopyta potem, ale i tak dalej nuży, bo nie wprowadza wiele nowego, a ten hetero-homoseksualny wątek się będzie ciągnął tak mniej więcej do strony 600-650.

Cytuj
Zawsze jakoś nie wiem dokładnie dlaczego unikałem fantasy - fantastyka jak najbardziej ale fantastyka grozy,a tutaj niestety mam wrażenie że ta jest jakby na drugim planie.

To jest dark fantasy, w którym nie ma prawie wcale fantasy, a nieco tylko więcej grozy. Jednak obu jest jak na lekarstwo i za cholerę bym się za to nie chwycił, gdybym wiedział, że tak jest.

Nie można odmówić Barkerowi dobrego pióra, bo styl ma niezły i chętnie go sprawdzę, tylko już bardziej w opowiadaniach, z których jest najbardziej znany i które wyjdą w UW, bo do kolejnej powieści się szybko nie przymierzę.  "Imajica" jest po prostu fabularnie do dupy i uratować mogłoby ją tylko uszczuplenie stron o co najmniej połowę, a w przypadku opowiadań nie ma chyba takiej obawy, więc może być lepiej.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #28 : Czerwca 02, 2015, 12:20:00 »

Ciacho - z tymi opowiadaniami Barkera to chyba stanęło w miejscu...

Fanów Barkera może zainteresuje dyskusja pod artykułem. Crusia, Jerry - może na forum będziemy ją kontynuować?

http://carpenoctem.pl/teksty/kp-56-50-twarzy-horroru/
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #29 : Czerwca 02, 2015, 14:38:04 »

Było niedawno wspominane na forum Maga, że mają pierwszą część wydać w przyszłym roku, ale chociaż początkowo było mówione o "Uczcie Wyobraźni", teraz tak naprawdę nie wiadomo, czy tam, czy osobno, i raczej bym się nie nakręcał. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Pegaz

*

Miejsce pobytu:
Jarosław

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #30 : Czerwca 02, 2015, 15:50:16 »

Z powieści Barkera lubię jedynie Kobierzec i Potępieńczą grę. Reszty nie byłem w stanie strawić (chociaż Wielkie sekretne widowisko ma błyskotliwe momenty). Księgi krwi natomiast to genialny cykl, i fajnie by było dostać je w nowym, może w końcu przyzwoitym tłumaczeniu.
Zapisane

Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
Wilson

*

Miejsce pobytu:
Katakumby

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #31 : Lipca 27, 2015, 10:45:53 »

Dzięki niezwykłej uprzejmości forumowiczki Agi stałem się posiadaczem takich cudeniek:



A są to dwa tomy ze sztukami teatralnymi Barkera (te na dole) oraz Pandemonium czyli zbiór ciekawostek z twórczości Cliva. Sporo zdjęć i informacji z filmów, komiksów, wywiady...Ogólnie miodzio :)
Zapisane

"Piękno często uwodzi nas na drodze do prawdy."

"Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać."
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #32 : Stycznia 19, 2016, 13:50:05 »

Na CN pojawił się dzisiaj podcast o "Potępieńczej grze" Barkera. Rozmawiaja Agnieszka, Jerry i ja: http://carpenoctem.pl/teksty/kp-74-potepiencza-gra/
Zapisane
Cabal

*

Miejsce pobytu:
Anglia/ Polska



WWW
« Odpowiedz #33 : Lipca 15, 2022, 03:39:10 »

Dla tych, którzy jeszcze śledzą twórczość Clive'a - cały czas działa strona jemu poświęcona, tworzona przez
Phila i Mary Stokesów.
Co jakiś czas aktualizują, wrzucają nowe ciekawostki i informacje związane z postępem prac Barkera, a także wywiady z nim samym.
Na stronie można znaleźć m.in. kilkuczęściową monografię sztuk teatralnych CB, kilka wydanych po raz pierwszy w formie drukowanej, dodatkowo jeszcze odnośnik do strony z różnorakimi oficjalnymi "gadżetami", jak reprodukcje obrazów, postery, koszulki.
Dostępne są też albumy z reprodukcjami obrazów i zdjęciami z serii "Imaginer", ale wiadomo - to wszystko kosztuje, nie wspominając już o samej wysyłce.
Pięć lat temu zapowiedzieli także specjalne wydawnictwo z okazji 35 rocznicy kinowej premiery "Powrotu z piekieł", jednak z powodów technicznych najpierw odwlekła się w czasie, a teraz to już chyba w ogóle temat padł :-/
Zapisane

Tribes Of The Moon Embraced Me.
Cabal

*

Miejsce pobytu:
Anglia/ Polska



WWW
« Odpowiedz #34 : Sierpnia 06, 2022, 00:10:06 »

https://www.facebook.com/events/829664198055341

Jeśli ktoś chciałby powalczyć o najnowsze wydanie trzech pierwszych tomów "Ksiąg Krwi" Barkera lub praktycznie niedostępnego na polskim rynku komiksu na kanwie "Wielkiego sekretnego widowiska" to zapraszam do wzięcia udziału w konkursie  ;) .
Zapisane

Tribes Of The Moon Embraced Me.
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: