Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Clare Clark  (Przeczytany 1462 razy)
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« : Marca 15, 2011, 14:32:14 »



Urodzona w Londynie w 1967 roku pisarka i historyczka. Skończyła historię i aktualnie wykłada na Trinity College. "Wielki smród", wydany niedawno przez Zysk, jest jej pierwszą powieścią. To kryminał historyczny, którego głównym miejscem akcji są londyńskie kanały.



Pod stolicą Imperium Brytyjskiego przyczaił się nieznany i ponury świat.
Stary system kanalizacyjny pełen jest niewypowiedzianych tajemnic.
To azyl dla jednych i miejsce zarobku dla innych.

William May pracuje w Radzie Metropolitalnej ds. Prac, której celem jest przebudowanie londyńskiego systemu kanalizacyjnego. Powróciwszy z wojny krymskiej - konfliktu pełnego okrucieństw i bestialstwa - młody mierniczy szuka ukojenia w mrokach podziemnych tuneli. Tam do woli może ciąć się nożem, upuszczając wraz z krwią wojenną traumę. Podczas jednej z takich eskapad trafia na ciało mężczyzny, któremu wcześniej odmówił udziału w korupcyjnym spisku. Następnego dnia policja znajduje pozbawionego zmysłów Williama, który z miejsca oskarżony zostaje o morderstwo. Zaszczuty May trafia do domu dla obłąkanych.

W mrokach beznadziei zapala się jednakże światełko wiary. Los Williama zależy teraz od Toma Długorękiego i jego psa, Damy - dwojga szperaczy, dla których kanały to drugi dom.

*  *  *

Przypomina późnego Dickensa w najlepszym tego słowa znaczeniu. Jedna z najlepszych brytyjskich powieści 2005 roku.

Literary Review

Świetna powieść historyczna, która łączy przerażającą intrygę w stylu Caleba Carra, ogromny ładunek emocjonalny charakterystyczny dla Petera Ackroyda i akademicką ciekawość A.S. Byatta.

Los Angeles Times

Fantastyczny thriller... To bogate zaplecze historyczne oraz pasjonująca podróż w niewyrażalne prądy płynące poniżej powierzchni naszego życia. Książka aż paruje od talentu.

Washington Post




Przeczytałam niedawno tę powieść i chociaż sam wątek kryminalny nie jest w niej szczególnie wyeksponowany (pierwsze skrzypce zaczyna grać dopiero w 3/4 objętości), lektura była bardzo ciekawa. Przede wszystkim, tak jak w przypadku Iaina Pearsa i jego książki "Którędy droga?", mamy do czynienia z genialnym tłumaczeniem i bardzo drobiazgowo przygotowanym tłem historycznym. Sposób, w jaki Clark opisuje życie mieszkańców Londynu, ale też charakterystyka postaci (wielkie brawa zwłaszcza za Maya, który był wręcz niesamowicie przekonujący w swoim szaleństwie) zdradza naprawdę wielki talent.

Polecam wszystkim wielbicielom powieści historycznej. Fanom kryminałów ciut mniej ;)
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: