Strony: 1 ... 6 7 [8]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Bernard Minier  (Przeczytany 59033 razy)
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #140 : Czerwca 25, 2019, 11:04:00 »

Wątek trochę zdechł, a ja tymczasem czytam:

Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
lapi

*

Miejsce pobytu:
Rzeszów

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #141 : Czerwca 27, 2019, 19:12:34 »

Ja również zabrałem się za najnowszego Miniera. Po 100 str. muszę powiedzieć, że mi się na razie podoba.
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #142 : Czerwca 28, 2019, 16:14:50 »

Ja przeczytałem ostatnio w końcu "Bielszy odcień śmierci" i bardzo mi się podobało. Minier pisze solidnie (czytałem jeszcze "Paskudną historię"), z bardzo dobrą fabułą, intrygą i klimatem. Fajny ten Servaz, że taki oczytany, rzuca łacińskimi sentencjami i potrafi przyznać się do błędu, a nie alkoholik po przejściu czy cwaniak-pyskacz jak to na ogół wygląda. Normalny facet i tyle. Chętnie sprawdzę kolejne tomy.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
lapi

*

Miejsce pobytu:
Rzeszów

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #143 : Czerwca 29, 2019, 18:14:10 »

Przeczytałem wczoraj "Siostry", ogólna ocena 7/10. Książka sprawnie napisana, jednak nieco przewidywalna i chyba najsłabsza w dorobku Miniera.  Oczywiście nie znaczy to, że jest zła. Dobrze się czytało.
Zapisane
lapi

*

Miejsce pobytu:
Rzeszów

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #144 : Września 20, 2020, 21:03:59 »

Za 9 dni,a dokładnie 9 września, na półkach znajdzie się "Dolina" Pana Miniera :) Obok Grange'a to najciekawsza premiera jesieni (przynajmniej według mojej skoromnej osoby Anioł)
Zapisane
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #145 : Września 21, 2020, 16:21:26 »

Liczę, że mnie ten nowy Minier wyciągnie z czytelniczego zastoju :D
Zapisane

It is just the beginning of the end
lapi

*

Miejsce pobytu:
Rzeszów

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #146 : Października 22, 2020, 22:36:52 »

Podobał mi się, fajny klimacik wysokich gór i małej mieśćiny pomiędzy nimi. Nie jest to pozycja wybitna, ale na prawdę dobrze mi się czytało.
Zapisane
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #147 : Października 23, 2020, 12:55:14 »

Miałam podobne odczucia po przeczytaniu "Doliny". Bardzo dobra i solidna książka, do tego bardzo na czasie. Tło społeczne jakie ukazał autor w tej powieści przypomina trochę nasze polskie piekiełko, widać, że świat stoi nad krawędzią i nie tylko u nas robi się coraz gorzej :/
Fabuła ciekawa, można się było co nieco domyślić, ale pewne motywy są zaskakujące i budzą sporo emocji. To na pewno jedna z lepszych pozycji od tego autora, nie przekombinowana, nie przegadana, nie sposób się nudzić przy tej lekturze. Polecam :D
Zapisane

It is just the beginning of the end
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #148 : Listopada 10, 2021, 16:26:59 »

Właśnie się dowiedziałem że jest nowy Minier.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #149 : Listopada 10, 2021, 17:09:27 »

No to rychło wczas :D A wiesz, że dziś premiera nowego Cobena? :D
Zapisane

It is just the beginning of the end
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #150 : Lutego 04, 2022, 08:58:39 »

Co by nie było tu zbyt milusio, napiszę i ja parę zdań o "Bielszym odcieniu śmierci", który ostatnio wreszcie udało mi się dokończyć. Wreszcie, bo mam wrażenie, że Minier zapomniał oddać książki do zredagowania :D Całość jest naprawdę długa - niby "tylko" 500 stron z małym hakiem, ale strony spore, literki małe, w innym wydaniu spokojnie mogłoby to mieć koło 600-700 stron. Gorzej, że nic aż takiej długości nie usprawiedliwia. Fabuła nie jest taż tak skomplikowana i nie obfituje w zbyt wiele zwrotów akcji. Dużo tu czczego wodolejstwa i fragmentów, w których narrator powtarza niepotrzebnie pewne informacje. Myślę, że spokojnie dałoby się obciąć 100 stron i całość tylko by na tym zyskała.

Fabuła ogólnie dość interesująca, choć powiela schematy znane ze skandynawskich kryminałów. Bohaterowie nieźle nakreśleni i generalnie na tyle ciekawi, że chce się im kibicować, choć ich niektóre akcje mogą drażnić ;) Najlepszy w książce jest prawdopodobnie klimat, na który składają się i specyficzna postać głównego bohatera, i ośrodek psychiatryczny, i surowy górski krajobraz. Ogólnie jednak zachwytów nie rozumiem - z całego nurtu współczesnego kryminału najbardziej chyba lubię Arnaldura Indridasona, który przy podobnym stopniu skomplikowania fabuły (i podobnie ponurym nastroju), zamyka całość w 300-400 stronach. Bo więcej po prostu nie trzeba. A za "Bielszy odcień śmierci" - 6/10.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #151 : Stycznia 09, 2023, 20:02:23 »

Nowa seria
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Strony: 1 ... 6 7 [8]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: