Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Bernard Minier  (Przeczytany 59420 razy)
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #100 : Października 05, 2015, 19:08:27 »

O tak, Grange tak. Że też o nim nie pomyślałem :-o
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #101 : Października 06, 2015, 15:02:04 »

Bo widzę, że czytasz takich wodolejów i gawędziarzy, jedynym słowem -  nudnawą literaturę ;), to taki Minier to dla Ciebie będzie betka :D

Kiedy ja czytałem nudną literaturę? Podaj mi aby 2 przykłady. :P

Zresztą Bruno lubi Miniera, to można spokojnie założyć, że Tobie też on podejdzie ;)

Hehehe, widzę nie umknęło Ci, że gusta mamy podobne. Ale nie ze wszystkim się w 100% zgadzamy. Pamiętam, że np. co do Link mieliśmy z Brunem zgoła odmienne zdanie. :)

Ja bym powiedział że to bardziej May.

No Ciachowi to dużo nie powie, bo Maya zdaje się nie czytał.

Dokładnie tak. Widzę, że o nim piszecie stosunkowo często, ale też nie znam. Może kiedyś. Póki co skupiam się na Minierze. ;)

Widzę Ciacho, że nasze podobne gusta są już na forum znane :) Cobenka ma rację i powinien Ci chopie Minier podpasić.

Domyślam się, że to będzie głębsza lektura, jakiej oczekuję, więc powinno być dobrze. Zobaczymy. Gdzieś dzisiaj już natknąłem się z pochwałą co do tej najnowszej książki.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #102 : Października 06, 2015, 19:24:43 »

Kiedy ja czytałem nudną literaturę? Podaj mi aby 2 przykłady. :P

Tylko dwa? :D ;)
No chociażby Kinga lubisz czytać, co nie? A mnie on nudzi strasznie ;) Zachwalasz też Steinbecka, który swego czasu mnie wymęczył. To takie dwa przykłady :D

Domyślam się, że to będzie głębsza lektura, jakiej oczekuję, więc powinno być dobrze. Zobaczymy. Gdzieś dzisiaj już natknąłem się z pochwałą co do tej najnowszej książki.

Ja się przekonam na dniach co ten nowy Minier wart, bo dziś się zaopatrzyłam w swój egzemplarz
Zapisane

It is just the beginning of the end
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #103 : Października 07, 2015, 13:13:20 »

Ja też teraz czytam tego nowego Miniera, moje pierwsze z nim spotkanie ;)
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #104 : Października 07, 2015, 14:21:52 »

Tylko dwa? :D ;)
No chociażby Kinga lubisz czytać, co nie? A mnie on nudzi strasznie ;) Zachwalasz też Steinbecka, który swego czasu mnie wymęczył. To takie dwa przykłady :D

W żadnym wypadku nie są to nudne lektury. :) Powiedziałbym, że wylewne i nieco leniwe. ;) Ale kumam, o co Ci chodzi.

Cytuj
Ja się przekonam na dniach co ten nowy Minier wart, bo dziś się zaopatrzyłam w swój egzemplarz

Na pewno zdążysz przeczytać przede mną, bo ja tego jeszcze nie mam, więc dowiemy się wcześniej jakie masz zdanie na jej temat, chociaż z góry podejrzewam, że będzie pozytywne. :P
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #105 : Października 07, 2015, 19:09:19 »

W żadnym wypadku nie są to nudne lektury. :) Powiedziałbym, że wylewne i nieco leniwe. ;) Ale kumam, o co Ci chodzi.

Cieszę się, że się rozumiemy ;)

Ja też teraz czytam tego nowego Miniera, moje pierwsze z nim spotkanie ;)

Hehe, no właśnie widziałam kiedyś na LC, że masz to w "teraz czytanych" i aż zzieleniałam z zazdrości, bo zdaje się, że już na kilka dni wcześniej od premiery mogłeś cieszyć się lekturą ;)

Czekamy na reckę  :)
Zapisane

It is just the beginning of the end
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #106 : Października 07, 2015, 22:02:04 »

Moglem ale ostatnio mialem slaby moment na czytanie i podejrzewam ze skonczysz przede mna, bo jestem dopiero na setnej strnie :P choc po tych stu stronach musze powiedziec ze jestem bardzo zaskoczony stylem i zadowolony z niego :) Nie zapeszajac ;)
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #107 : Października 07, 2015, 22:09:40 »

Ja na 53 stronie jestem, tak więc nadrabiam dystans :D ;)
Zapisane

It is just the beginning of the end
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #108 : Października 07, 2015, 22:13:39 »

Ja teraz mam popoludniowki w pracy (a wczesniej mialem szereg imprez dzien po dniu :P) a to dla mnie najgorsze tygodnie na czytanie bo ja nie lubie czytac wieczorem przed spaniem czyli tak jak teraz ani z rana, dla mnie najlepsza pora na czytanie to 16-20 :D takze mysle ze do piatku bedziesz przede mna, choc, no przyznaje ze sie wciagnalem wiec powinno isc szybciej niz zazwyczaj ;) Naprawde spoko jest napisana jak narazie, dosc nietypowo :)
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #109 : Października 07, 2015, 22:20:20 »

Hehe, ja zaś przewiduję, że nie będę miała za bardzo czasu w tym tyg na czytanie, więc pewnie dopiero rozpykam to w niedzielę :D
Cieszę się, że Cię wciągnęło, mam nadzieję, że Minier zyska kolejnego, wiernego fana Anioł
Zapisane

It is just the beginning of the end
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #110 : Października 07, 2015, 22:24:50 »

No ja kiedys czytalem tylko Kinga, od jakiegos czasu czytuje roznych autorow, jedni sa ok, inni z dupy (tez Ci uznani) i pomijajac oczywiscie mistrza Chucka to tak naprawde wysoko na moja liste wskoczyla tylko Gillian Flynn, byloby milo gdyby pojawil sie ktos nowy, po tych stu stronach jakies tam predyspozycje Minier ma, ale nie chce nie wiadomo jak zachwalac poki co, bo sie okaze ze nastepne 300 bedzie do dupy i tylko sobie narobie nadzieji :P
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #111 : Października 12, 2015, 11:29:20 »

MINIER 25 PAŹDZIERNIKA NA TARGACH KSIĄŻKI W KRAKOWIE :D Fala
Muszę zdobyć autograf!!!!!!!!!!! Wiking Nie mogę się doczekać :D :D :D!!
Zapisane

It is just the beginning of the end
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #112 : Października 12, 2015, 12:07:07 »

Kur...czę. A ja kolejny rok jestem w dupie z tym wypadem do Krakowa. :(
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #113 : Października 14, 2015, 17:22:00 »

MINIER 25 PAŹDZIERNIKA NA TARGACH KSIĄŻKI W KRAKOWIE :D Fala
Muszę zdobyć autograf!!!!!!!!!!! Wiking Nie mogę się doczekać :D :D :D!!

Szkoda ze tak daleko :/ tez bym sie w autograf zaopatrzyl, nie mam zadnej ksiazki z autografem :((((((
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #114 : Października 14, 2015, 18:39:41 »

Hehe, ja mam jedną z podpisem Chattama. Mój największy skarb w kolekcji, jak na razie :D
Większym skarbem byłby tylko autograf Mistrza Cobena ma się rozumieć :D
Zapisane

It is just the beginning of the end
lapi

*

Miejsce pobytu:
Rzeszów

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #115 : Października 15, 2015, 18:38:01 »

"Nie gaś światła" przeczytana :) Muszę powiedzieć, że to jedna z lepszych książek jakie miałem okazję w ostatnim czasie  czytać. Trzyma w napięciu i ciężko się od niej oderwać, przeczytałem ją w kilka godzin :D Teraz czas na "Paskudną Historię", która powinna niedługo znaleźć się w mojej skrzynce pocztowej :) Minier z każdą kolejną przeczytaną książką utwierdza mnie w przekonaniu, że jest jednym z najlepszych pisarzy kryminałów. Oby tak dalej.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #116 : Października 15, 2015, 21:05:23 »

To ja chyba z dwa tygodnie męczę Nie...
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #117 : Października 15, 2015, 22:01:48 »

Hehe, marczewek w takim tempie to lapi zdąży przeczytać PASKUDNĄ HISTORIĘ, a Ty dalej będziesz międolił NIE GAŚ ŚWIATŁA :D ;)
Zapisane

It is just the beginning of the end
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #118 : Października 16, 2015, 11:45:38 »

Mam za sobą jakieś 130 stron. Pierwsze 100 nic specjalnego, niczym mnie autor nie zaskoczył. Od 100 powoli zaczyna się pojawiać intryga, odsłaniać tajemnice poza samym morderstwem i wyspą, i może być ciekawie. Minier dobrze pisze, niezłe dialogi, czyta się szybko. Zobaczymy jak ostatecznie wypadnie na tle Chattama.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #119 : Października 16, 2015, 20:55:07 »

Skończyłem. Dałem jednak radę.
Trochę w stylu Deavera.

Dobra, nikt nie skomentował, więc zedytuję mój niezwykle wartościowy post. Męczyłem się, nie to złe słowo, zeszło mi dwa tygodnie. Ogólnie ostatnio mam takie tempo czytania. Potrafię 3-4 dni nie czytać, a potem pół książki machnąć w popołudnie.

Jak wspomniałem wyżej, książka w stylu Deavera. Opisy jego ostatnich książek, przypominają ten z Nie gaś światła. Przyznam, że początkowo wydawała mi się nudna, ale gdy się rozkręciła, było już OK. Sama intryga dość mocno zakręcona, kapkę nielogiczna. Ale nie będę się znęcał, bo wielkiego sensu to nie ma.

Ważne że jest potężny cliffhanger na koniec.
Jak dla mnie, to Servaz mógłby sobie teraz pojechać za córką do USA. Gdzie oczywiście dziwnym trafem mieszka sobie nasz sympatyczny prokurator.

« Ostatnia zmiana: Października 17, 2015, 16:29:49 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: