Franck Thilliez urodził się w 1973 roku w Annecy.Inżynier nowych technologii, obecnie mieszka w północnej Francji.Pisarz, autor powieści detektywistycznych. Za "Pokój umarłych" otrzymał nagrodę czytelników Quais du Polar 2006 oraz SNCF 2007.Napisał już kilka powieści, ale tylko dwie ukazały się w Polsce.
(wikipedia)
Strona zagraniczna autora :
www.franckthilliez.comKsiążki wydane po polsku :
*
Pokój umarłych *
Las cieniOstatnio przeczytałem właśnie
Pokój umarłych i powieść zrobiła na mnie dobre wrażenie, a więc zakładam o nim wątek
.
Opis :
W ciemnym pokoju obija się o ściany porwana, niewidoma dziewczynka. Policjanci znajdują kolejne zwłoki. Nocą, przez małe francuskie miasteczko idzie mężczyzna, niosąc walizkę z dwoma milionami euro. Dwóch młodych, bezrobotnych informatyków bezskutecznie szuka pracy i odreagowuje stres dzięki szybkiej jeździe samochodem... Co połączy te wydawałoby się nie mające ze sobą nic wspólnego osoby i wydarzenia? Ich losy powoli splatają się, tworząc niesamowitą historię trzymającą w napięciu i niepewności do ostatniej strony.Historia opowiedziana przez autora wciąga i staje się coraz mroczna.Postacie są nad wyraz dobrze nakreślone - Lucie, która ma duży wpływ na śledztwo i skrywa pewna tajemnicę, dwóch kolegów Vigo i Sylvain są osobami poszukującymi pracy.Kapitan Raviez jest postacią drugoplanową, upartą i mrukliwą, ale w późniejszym czasie nawet sympatyczną, a Pierre Norman, który prowadzi śledztwo jest pewny siebie i stara się odnaleźć mordercę.Czarny charakter jest bardzo mroczny, nieuchwytny i niebezpieczny.Autor podsuwa mylne tropy kto może stać za morderstwami - w powieści występuje kilka postaci, które mogą być psychopatą - ale dopiero na końcu się dowiadujemy kto nim jest.Sam typowałem różne postacie co pasowały i niestety nie udało mi się zgadnąć chociaż jak bliżej było rozwiązania tajemnicy to się lekko już rysowała postać
.
Sama fabuła jest ciekawa, ponieważ łączy w sobie kilka wątków, które pod koniec powieści się układają w całość.Sięgnął tutaj autor po pewną makabryczną tematykę (nie zdradzę po jaką
) co dało dobry zadowalający efekt i stworzyło mroczny klimat.Trzeba przyznać jednak, że autor nie epatuje dużą ilością makabry czyli nie uświadczymy wiader litrów krwi, ale bardziej położył nacisk na psychologiczny aspekt po przez ukazanie co zrobił morderca swoim ofiarom.Tutaj trzeba dodać, że po przeczytaniu książki i po zastanowieniu się ukazuje się mroczny obraz do czego jest zdolny taki morderca by osiągnąć swoje cele.Z drugiej strony w ciekawy sposób pokazał życie poszczególnych postaci, a najbardziej skupił się na osobie Lucie gdzie ukazał jej rozterki i trochę mroczną naturę
co się wydarzyło w młodości miało wpływ na jej obecną psychikę i jej zainteresowanie graniczącą z obsesją.
Całość dobrze się komponuje z innymi wątkami, a powieść trzyma w napięciu i dobrze się czyta.Są małe jednak niedociągnięcia ale nie wpływają zasadniczo na lekturę.Co do zakończenie jest bardzo dobre i mroczne.Czytało mi się znakomicie.Ocena 7/10.
Ktoś czytał
?