Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: [1] 2 3 ... 15   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: To  (Przeczytany 110562 razy)
nocny
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




WWW
To
« : Sierpnia 31, 2010, 17:24:18 »



Rok wydania: 1986

Derry to małe miasto w stanie Main - nawiedzone miasto - w którym pewnego razu grupa dzieci spotkała TO. Większość z nich miała szczęście, uszła z życiem i wyjechała z Derry. Po dwudziestu latach TO znowu daje o sobie znać, a ci, którzy przeżyli, zostają wezwani do powrotu w rodzinne strony. Zapomniane strachy dzieciństwa powracają.
Zapisane
marek8210

*

Miejsce pobytu:
Bytom




« Odpowiedz #1 : Września 06, 2010, 13:33:22 »

Jako, że czytam właśnie "TO" po raz drugi i po raz drugi jestem zauroczony tym co czytam, muszę się i w tym temacie wypowiedzieć.
Fenomen. W "To" główną rolę gra klimat. Ten charakterystyczny dla Kinga małomiasteczkowy, połączony z beztroską dziecięcych lat, zmieszany z grozą zła dziejącego się w Derry no i tym, że przecież To wróciło i znowu trzeba stawić mu czoło. Naprawdę ta powieść mogłaby mieć i ze 10 000 stron, a ja bym się cieszył jak dziecko. Zresztą chyba nie ja jeden. Siegając po "To" po raz drugi (gdyż dzieje z Derry zatarły mi się przez te pare lat w pamięci) bałem się, że może dojść do tego , że czytając drugi raz tę historię będę się nudził. Nic z tego czytając każdą kolejną stronę nie umię się nachwalić kunsztu Stefana i tego klimatu strachu, lata, powrotu do dzieciństwa jaki panuje w tej powieści.

Napisałem w temacie o Bastionie, że jest moim numerem 1, ale "TO" stoi prawie na równo z nim.
Zapisane

Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #2 : Września 06, 2010, 14:38:15 »

I tak jak z Markiem nie zgadzam się w sprawie obyczajowych Kingów tak tutaj mogę tylko przyklasnąć. Przez sporo czasu mówiłem zwykle "Najpierw "To", potem długo długo nic..." a dalej wymieniałem inne książki. Z czasem czołówka się bardziej wyrównała, ale od jakichś 15 lat, nieprzerwanie "To" jest moim numerem jeden. Wiele kolejnych książek zbliżyło się do tego ideału, ale żadnej nie udało się go zdetronizować.

Kiedyś czytałem "To" co 2 lata i zawsze w wakacje. Po 5 razie (!!!) przestałem :D Potem jeszcze wracałem kilka razy, ale zwykle we fragmentach. Od kilku lat co jakiś czas próbuję się zmierzyć jeszcze raz, ale też kończy się na fragmentach. Tak czy inaczej, w całości czy fragmentarycznie, wrócę do książki jeszcze nie raz.

Ani "Bastion" ani żadna inna kingowa cegła, nie zbliża się nawet poziomem do tej ksiązki.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #3 : Września 07, 2010, 10:07:06 »

Arcydzieło. Może nie bez wad (vide scena gruppen sexu;)), ale i tak oszałamiające atmosferą, rozmachem fabularnym, postacią "złego" i tak dalej. Nie wiem, jak to będzie po moim przebrnięciu przez bibliografię Kinga po raz drugi, ale na chwilę obecną to mój Kingowski nr 1.

Jedynie teraz żałuję, iż poznałem "To" za pośrednictwem mini-serialu...
Zapisane
Humungus

*

Miejsce pobytu:
Białystok




« Odpowiedz #4 : Września 07, 2010, 12:32:21 »

Chyba jestem jednym z niewielu, na których "To" nie zrobiło wrażenia...  :o Oczywiście książka jest dobra, nawet bardzo dobra. Narracja i w ogóle. Jednak nie tego się spodziewałem. Początek jest świetny, jednak im dalej, tym bardziej książka się wlecze.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #5 : Września 07, 2010, 14:41:52 »

Humungus nie jesteś sam. Właśnie skończyłem czytać "To".  I jak na podobno ścisłą czołówkę książek Kinga to jestem rozczarowany. Przygodę z "To" zacząłem rok temu i po przeczytaniu 200 stron odłożyłem jak na półkę bo czułem się znużony. Nawet nie wiem dlaczego tak było. Ale około 2 tygodni temu powróciłem do niej, no i poszło z górki. Dzisiaj skończyłem i mogę powiedzieć, że jest to bardzo dobra cegła. Ale tylko tyle (i może aż tyle). Co mi się nie podobało? Głupoty jakie się wydarzyły na ostatnich 100-150 stronach (które moim zdaniem biją na łeb na szyję tak krytykowane zakończenie sprawy kopuły z "Pod Kopułą").

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Reszta książki była jak najbardziej ok. Bo jednego tej książce odmówić nie można: klimatu wakacji i lat dziecięcych. I właśnie chyba same postacie dzieci i ich problemy i przygody były motorem pociągowym tej książki. Tytułowe To dla mnie było tylko dodatkiem. Książkę polecam (jak jest jeszcze ktoś kto nie czytał).
Zapisane
UpTheIrons

*

Miejsce pobytu:
Gdańsk




owls are not what they seem

« Odpowiedz #6 : Września 08, 2010, 21:03:37 »

Mam mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony rewelacja, z drugiej coś mi nie podpasuje=cos jest glupie, z innej znów to co wydaje mi się głupie jest na swój sposób genialne (żółw wyrzygał świat:D) no i ten spojler pająk koniec...sama nie wiem... dużo strasznych momentów jak dla mnie; ) postac Henrego przerażająca pod koniec:D to co się działo w bibliotece... początek pamiętam bardzo przeżywałam, super, łaaaał ;)) jako całośc TO wypada bardzo dobrze, ale nie żywie do niej jakiegoś dużego sentymentu. choc końcówka... gdy to wszystko znów zaczęło wygasac... zrobiło mi się bardzo smutno, bo toż to brutalna rzeczywistosc.
Zapisane
Tamerlan

*

Miejsce pobytu:
Za Tobą




WWW
« Odpowiedz #7 : Września 09, 2010, 08:34:55 »

Dawno temu jak byłem mały widziałem trailer do serialu na podstawie tej powieści. Bałem się na samej zapowiedzi i mama nie pozwoliła mi obejrzeć tego. Po wielu latach dorwałem serial. Obejrzałem, nawet mi się spodobał. Szukałem ksiązki. Po nastepnych latach znalazłem ją. I co? Nudziłem się przez cała historie. Nie jestem kolesiem co dopiero przeczytał KInga, mam już wiele jego powieści za sobą i na tej się zawiodłem. A najbardziej... zdnerwował, zdziwił, oburzył (nie potrzebne skreslić) jak małolaty (SPOJLER) uprawiali sex w kanałch by się odnaleść. Porażka, nawet miałem do Kinga meil napisać że to było benzadziejne.
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2010, 10:40:49 wysłane przez Mike Draven » Zapisane

-------------------------------
www.dupnerecenzje.blogspot.com
carrie_one

*

Miejsce pobytu:
forum SK



« Odpowiedz #8 : Września 09, 2010, 09:25:47 »

"To" jest moją ulubioną książką Kinga. Pierwszy raz przeczytałam ją mając pewnie z 15 lat i całkowicie popieram pogląd, że jest to najlepsza książka Stephena. Zarówno film (z perspektywy obecnych technicznych możliwości pewnie dość prymitywny), a szczególnie proza sprawiają, ze oczy mam naokoło głowy, a mój własny dom zaczyna wydawać straszne dźwięki;) Permanentny klimat grozy, który potęguje naprawdę dobrą akcje sprawia, że wciąż wracam do lektury, choć teraz we fragmentach- brak czasu.
Z drugiej strony zastanawiam się, czy taka dobra powieść to nie "strzał w stopę", gdyż po prostu samemu Kingowi ciężko jest dorównać do poziomu (szczególnie gdy się jest tak płodnym pisarzem). Być może szeroko reklamowane "Pod kopułą" będzie kolejnym hitem? Ktoś już czytał?
Zapisane
Zolw

*

Miejsce pobytu:
Gdynia




« Odpowiedz #9 : Września 09, 2010, 11:28:33 »

Ja ze wszystkich przeczytanych książek Kinga (co prawda jest ich nie wiele), póki co ,,To" stawiam na 1 miejscu. Wciągająca i interesująca powieść, od której po prostu nie mogłem się oderwać.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

,,Nie żałuję ani sekundy swojego życia. Gdybym miał urodzić się na nowo, zrobiłbym wszystko dokładnie tak samo" - Freddie Mercury.
rafalflagg

*

Miejsce pobytu:
Ostrów Wielkopolski




« Odpowiedz #10 : Września 10, 2010, 21:31:29 »

Kocham tą powieść,często do niej wracam,ma niesamowity klimat zwłaszcza część dziejąca się w latach pięćdziesiątych.no i magia "tego" i rytułału jest wręcz hipnotyczna.Dla mnie nie ma w niej zbędnego zdania.Zdecydowanie w mojej ocenie jedna z najlepszych powieści Kinga !!!!!!
Zapisane
Asia

*

Miejsce pobytu:
Bydgoszcz




« Odpowiedz #11 : Września 24, 2010, 18:27:38 »

cudowna, magiczna, wspaniała.....:)
cóż więcej mogę dodać...   MISTRZOSTWO!!!!
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #12 : Września 24, 2010, 21:14:56 »

Książka arcygenialna. Świetne postaci, świetne historie poszczególnych bohaterów i wogóle powieść, jako całość. Wiele rewelacyjnych momentów, kilka takich, przy których autentycznie się bałem...
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Na tle całej powieści, wręcz genialnej, cieniem kładzie się finał
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Podsumowując: książka wyjątkowa, gruba, wciągająca i autentycznie potrafiąca wystraszyć. Będę musiał ją sobie przypomnieć  ;)
Zapisane
Filippo

*




« Odpowiedz #13 : Września 27, 2010, 12:40:16 »

Aż czuję nerwowe podniecenie na myśl o tym, że niedługo mam wrócić do Derry z bohaterami To. Od dłuższego czasu ssie mnie na chęć ponownego przeczytania tej książki. To przeczytałem po raz pierwszy jakieś dwa lata temu.
Książka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie.
Mogę tylko przytoczyć tu wypowiedź marka. Klimat i magia lat dziecięcych. To najbardziej urzekło mnie w powieści. Małe miasteczko, bardzo fajni bohaterowie, wspólny wróg i całe mnóstwo elementów, które naprawdę wywołują ciary na plecach.
Do tego dochodzi kapitalny kingowski styl i w ogóle całokształt. Ciężko wymienić poszczególne świetne elementy, ponieważ dla mnie w tej powieści niemal wszystko jest rewelacyjne. Niemal, bo pewne elementy (chyba wszyscy wiedzą o czym piszę) są przesadzone i zbędne.
Tak czy inaczej, przede mną powtórka z tej kapitalnej książki, a sama pozycja to godne miejsce w pierwszej trójce :D
Zapisane
Raq

*

Miejsce pobytu:
Leszczyny




WWW
« Odpowiedz #14 : Września 27, 2010, 15:40:48 »

Napiszę tylko, ze ksiazka jest rewelacyjna, i przegenialna. Cudo cudo cudo..więcej pisac nie trzeba.
Co do wspomnianej akcji w spojlerach, polecam zajrzeć na sk.com a konkretnie forum, gdzie jakiś czas temu, sam King (poprzez Mrs.Mod) wyjasnił scenę ;)
Zapisane

We are eternal, all this pain is an illusion
jasonvoorhees

*




« Odpowiedz #15 : Września 29, 2010, 11:58:20 »

Cytuj
Co do wspomnianej akcji w spojlerach, polecam zajrzeć na sk.com a konkretnie forum, gdzie jakiś czas temu, sam King (poprzez Mrs.Mod) wyjasnił scenę
Raq możesz podać linka?
Zapisane
Raq

*

Miejsce pobytu:
Leszczyny




WWW
« Odpowiedz #16 : Września 29, 2010, 15:00:04 »

Jasne ;)
http://www.stephenking.com/forums/showthread.php/18567-Steve-s-explanation-for-Losers-sex-scene
spojler dla nie zapoznanych dosyć mocny więc omijać szerokim łukiem jeśli się nie czytało :)
Mam nadzieję, ze władza forumowa nie ma nic przeciw linkom tego typu
Zapisane

We are eternal, all this pain is an illusion
UpTheIrons

*

Miejsce pobytu:
Gdańsk




owls are not what they seem

« Odpowiedz #17 : Września 29, 2010, 16:13:59 »

Znalazłam sobie wczoraj to wyjaśnienie Kinga i jakoś mnie ono nie przekonuje... albo zbyt dużo czasu minęło odkąd czytałam tę książkę  :haha:
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #18 : Września 29, 2010, 18:39:07 »

Wytłumaczenie jak dla mnie trochę na siłę... Mało realistyczne i naciągane.
Zapisane
Raq

*

Miejsce pobytu:
Leszczyny




WWW
« Odpowiedz #19 : Września 29, 2010, 20:23:21 »

Ja ją czytałem jakiś czas temu, ale nie znów na tyle dawno by zapomnieć 'co i jak' i na mnie tez nie działa. Przyzwyczaiłem się nieco do tego, że King potrafi dać argument, wyciągnięty z wiadomo jakiej części ciała, byle by podtrzymać swoją tezę. Ja osobiscie, scenę tą wywalił bym z powieści i wtedy nie mozna by się było przyczepic (chyba) do ani jednego zdania.
Zapisane

We are eternal, all this pain is an illusion
Strony: [1] 2 3 ... 15   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS