Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 [2]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Rok wilkołaka  (Przeczytany 11479 razy)
pejotha

*

Miejsce pobytu:
Poznań



« Odpowiedz #20 : Sierpnia 28, 2011, 18:57:47 »

Jedna z gorszych książek Kinga, faktycznie jest bardzo ładnie wydana ale treść mnie nie przekonuje. Generalnie temat jak dla mnie "dupy nie urywa" i niczym nie zaskakuje  ;)
Zapisane

Mówię do Ciebie wielkimi literami jak Śmierć u Pratchetta
Kalcio56

*



« Odpowiedz #21 : Listopada 19, 2013, 13:13:09 »

Faktycznie, ksiażka jedna z gorszych. Bardzo lubie tematyki wilkołaków i widząc nazwisko King, myślałem, że będzie to coś interesującego jednak się zawiodłem. Pomysł dobry jednak akcja tak szybko brnie na przód, że nie zdąrzy się akcja rozkręcić a już się kończy. Gdyby fabuła została dłużej rozpisana to na pewno byłoby o wiele bardziej interesujące..
Zapisane
zysiex

*

Miejsce pobytu:
Castle Rock




« Odpowiedz #22 : Kwietnia 02, 2014, 17:28:53 »

Widzę, że większość opinii tutaj nie jest zbyt przychylna tej książce, także muszę stanąć w jej obronie.
Naprawdę fajnie się czytało, w końcu udało się uniknąć typowego "wodolejstwa". Co prawda od razu odkryłem, kto jest wilkołakiem, ale nie zmniejszyło to moich odczuć. Jedna z niewielu książek, która miała elementy (lekko) budzące strach. Zazwyczaj podczas czytania książek tego nie odczuwam, ale w sumie nie było najgorzej.

Książka nie należy do mojego top, ale też nie zgadzam się z nazywaniem jej najgorszą. Mnie by tam ucieszyło, gdyby King ją wydłużył.
Zapisane
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #23 : Sierpnia 10, 2015, 10:23:42 »

Ostatnio przeczytałem tą króciutką książeczkę i generalnie czytało mi się to całkiem przyjemnie. Początkowe miesiące były dla mnie za krótkie i dużo słabsze niż końcówka, w której już można było poczuć pióro Kinga. Ale generalnie zgadzam się z opiniami, że zarówno "Rok wilkołaka" i "Colorado kid" można było wrzucić w jakiś zbiór opowiadań. Bo wydawanie tego jako osobna książka to trochę przesada.
Zapisane

whysoseriousUT

*



« Odpowiedz #24 : Listopada 15, 2016, 16:42:26 »

Książeczkę łyknąłem drugi raz ( jak zresztą wszystkie książki Kinga czytam teraz po raz drugi)  i cóż można dodać do wcześniejszych wpisów ... ano niewiele... większość opowiadań naszego mistrza jest dłuższa i bardziej rozbudowana.
Pomysł - oklepany
Fabuła - dla dzieciaków sumie i będzie to chyba pierwsza pozycja, którą pozwolę przeczytać mojemu 11 letniemu synowi, który nudzi mnie już od dłuższego czasu co może przeczytać z mojej kolekcji Stephena.
Podsumowując - w miarę przystępne czytadeł ko na powiedzmy pół godzinki dotyczące "groźnej" bestii , która morduje mieszkańców małego miasteczka.
Największym dla mnie plusem
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Ogólna ocena - 3/10 czyli u mnie wypada słabo.
pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Listopada 15, 2016, 16:45:23 wysłane przez whysoseriousUT » Zapisane
Mariusz89

*




« Odpowiedz #25 : Grudnia 14, 2018, 11:27:58 »

Właśnie skończyłem czytać i zajęło mi to niecałą godzinkę.
Wydanie to najnowsze z Albatrosa, mi się podoba.
Co do samej książki, należy wziąć pod uwagę, że pierwotnie to był kalendarz i dlatego jest to taki krótki tekst.
Czyta się to przyjemnie i uważam, że warto poświęcić te chwilę na zapoznanie się z tym utworem.
Co do wydawania takich krótkich tekstów, cóż ja wolę, żeby w ogóle się pojawiały te książki niż tak jak "Rage" były niedostępne dla przeciętnego Kowalskiego.
Zapisane

"Boże użycz mi pogody ducha abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić; odwagi abym zmieniał to, co mogę zmienić i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło"
MariuszKrk

*

Miejsce pobytu:
Kraków




« Odpowiedz #26 : Grudnia 16, 2018, 20:07:19 »

Uwierzcie mi na słowo. Z perspektywy czasu, jak już wszystko przeczytałeś Stephena Kinga, nawet taką prostą historyjkę pozytywnie wspominasz. :)
Zapisane

"Życie to koło, jego jedynym zadaniem jest się toczyć i zawsze wraca do punktu wyjścia."
Stephen King - Doktor Sen
Strony: 1 [2]   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS