Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 [2] 3 4 5   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Nocna zmiana  (Przeczytany 39595 razy)
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #20 : Marca 10, 2011, 17:00:14 »

Ja bym pożyczyła Cztery pory roku.
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
UpTheIrons

*

Miejsce pobytu:
Gdańsk




owls are not what they seem

« Odpowiedz #21 : Marca 10, 2011, 17:44:30 »

A ja także stawiam na Nocną zmianę. ;)
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #22 : Marca 10, 2011, 17:44:55 »

CPR to akurat coś innego. Ja dotychczas przeczytałem tylko dwa zbiory PZS i właśnie NZ. Jak na razie, niektóre teksty z NZ uważam za najlepsze teksty Kinga. Myślę, że te będą w sam raz na początek.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #23 : Marca 10, 2011, 17:50:04 »

No oczywiście, że inne (i bardzo dobrze, że jest różnorodność), ale nadal jest to określane zbiorem opowiadań. A o najlepszy pytał Stebbins :P

Ja uważam, że nadaje się najbardziej na pierwszy kontakt z Kingiem.
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #24 : Marca 10, 2011, 18:01:30 »

określane zbiorem opowiadań.

Chyba nowel :D :D  Diabeł 9
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #25 : Marca 10, 2011, 21:08:09 »

A ja bym w ogóle nie zaczynał od zbioru opowiadań, tylko zabrał się za jakąś klasyczną powieść. Trudno mi nazwać "Nocną zmianę" najlepszym zbiorem Kinga, bo ten moim zdaniem nie powstał - "Wszystko jest względne" to zbiór równy, ale bez ocierania się o geniusz, z kolei "Nocna zmiana" to zbiór potwornie nierówny, ale z kilkoma genialnymi tekstami. Co kto lubi.
Zapisane
Pistacja.

*

Miejsce pobytu:
Będzin




« Odpowiedz #26 : Kwietnia 16, 2011, 14:22:49 »

Również uważam, że powinno się zacząć od powieści. Ja zaczęłam od "Cmętarza zwieżąt". Ostatnie 50 stron wywołało u mnie tak silne emocje jak nic nigdy wcześniej i tak już zostałam ze Stephenem.   :roll: Jeśli jednak ktoś koniecznie chce zacząć od opowiadań to polecam "cztery pory roku" lub "serca atlantydów". A żeby nie odchodzić od tematu to "Nocna zmiana" już do mnie jedzie z Krakowa ;) w poniedziałek pewnie dotrze.
Zapisane

" Z tej ciszy coś zrodzić się może"-S.King
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #27 : Kwietnia 16, 2011, 17:19:15 »

Jak dla mnie Nocna Zmiana jest najlpszym zbiorkiem, jaki dotychczas czytałem. Nie bede porównywał go z Czterema Porami roku, bo to całkiem inne ksiazki o innej tematyce itp itd. 
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
Sharin

*

Miejsce pobytu:
Wrocław




WWW
« Odpowiedz #28 : Kwietnia 17, 2011, 08:49:43 »

Zgadzam się z moim poprzednikiem. Dla mnie również "Nocna zmiana" jest na pierwszym miejscu, jeżeli chodzi o zbiory opowiadań. Etykietkę "najlepszy" przypiąłbym tekstom: Dola Jeruzalem, Pole walki, Gzyms, Dzieci kukurydzy, Ktoś na drodze.
Zapisane

"Dla każdej zdrowej na umyśle osoby jest granica, poza którą zaprzeczanie sobie musi ustać"

[Mary E. Wilkins Freeman]

próżnia doskonała
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #29 : Kwietnia 17, 2011, 09:05:08 »

Etykietkę "najlepszy" przypiąłbym tekstom: Dola Jeruzalem, Pole walki, Gzyms, Dzieci kukurydzy, Ktoś na drodze.

ja mam z tym problem . z tego , co pamiętam, to dwa czy trzy opowiadanko mi się tylko nie podobały, reszta była "najlepsza" .
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #30 : Kwietnia 17, 2011, 11:19:49 »

A ja wręcz przeciwnie. Kilka tekstów jest wspaniałych (Dola Jeruzalem), kilka dobrych (ot, chociażby Dzieci Kukurydzy), reszta przeciętna bądź nawet słaba (Kosiarz trawy !!! )
Zapisane
Sharin

*

Miejsce pobytu:
Wrocław




WWW
« Odpowiedz #31 : Kwietnia 17, 2011, 18:04:44 »

Tak się zastanawiam: jeżeli nie "Nocna zmiana" to który ze zbiorów tekstów krótkich jest tym pierwszym? Wydaje mi się, że pod względem liczebności opowiadań 'dobrych' i 'bardzo dobrych' "Nocna zmiana" jest bezkonkurencyjna.
Dola Jeruzalem? Pycha opowiadanko Diabeł 9 Właśnie czytam "Nawiedzonego" i sądzę, że po jego lekturze po raz kolejny sięgnę po Dolę...
Zapisane

"Dla każdej zdrowej na umyśle osoby jest granica, poza którą zaprzeczanie sobie musi ustać"

[Mary E. Wilkins Freeman]

próżnia doskonała
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #32 : Kwietnia 17, 2011, 22:27:47 »

No właśnie dla mnie trudno na to pytanie odpowiedzieć. Bo jakby się uprzeć i policzyć średnią ocenę dla wszystkich tekstów, to może i wygrałoby takie 'Wszystko jest względne" - w żadnym calu wybitne, ale bardzo równe. Ale wiadomo, że kierując się emocjami, to człowiek wskazuje "Nocną zmianę", ze względu na najlepsze opowiadania z tego zbioru, które dostarczyły tyle emocji, że jak gdyby łatwiej wybaczyć ewidentne potknięcia.

Mówiąc inaczej: najlepiej byłoby z każdego zbioru wybrać po kilka tekstów i stworzyć zeń zbiór doskonały :)
Zapisane
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #33 : Kwietnia 17, 2011, 22:43:00 »


Mówiąc inaczej: najlepiej byłoby z każdego zbioru wybrać po kilka tekstów i stworzyć zeń zbiór doskonały :)

Heh, no tak. Z tymże u każdego ten wzór wyglądałby inaczej. I już sobie wyobrażam te dysputy jakby tu każdy wymieniał, które opowiadania powinny się w tym doskonałym zbiorze znaleźć. Więc proszę: nie róbcie tego :D
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #34 : Kwietnia 17, 2011, 23:42:31 »

A wiesz, to mógłby być ciekawy pomysł na wątek, może takowy założę :) Np - wybieramy 16 najlepszych tekstów Stephena. Krótkich tekstów, czyli "Mgła" by się nie załapała, bo ją raczej obok "Langolierów" można postawić. I chociaż jakaś rozbieżność będzie, to jestem niemalże pewien, że pewne tytuły pojawiłyby się częściej, niż inne...
Zapisane
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #35 : Kwietnia 18, 2011, 09:17:13 »

O no na pewno wiele tytułów by się pojawiało częściej, niż inne.
W sumie to niegłupi pomysł na wątek. Chociaż ja z tych zbiorów z krótkimi opowiadaniami nie przeczytałam jeszcze 'Szkieletowej załogi'. Ciężko to teraz dostać, ale i tak wtrąciłabym swoje trzy grosze :D
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #36 : Kwietnia 18, 2011, 11:07:19 »

Ja z kolei "Marzenia i koszmary" czytałem strasznie dawno temu, w połowie lat 90... I nie dość, że z trudem przychodzi mi wskazanie tych tytułów, które bardzo mi się podobały, to jeszcze nie wiadomo, czy obecnie podobałyby mi się równie mocno :)
Zapisane
T.Cullen_

*

Miejsce pobytu:
Olsztyn




« Odpowiedz #37 : Kwietnia 19, 2011, 14:18:32 »

  Mój pierwszy zbiór Kinga, który wtedy uznałem za lekkie rozczarowanie, a na dzień dzisiejszy zmieniłem zdanie i uważam go chyba jednak za najlepszy w dorobku Króla :) Postaram się każde opowiadanie ocenić oddzielnie, bo tylko tak moim zdaniem ma to sens.
Dola Jerusalem - wtedy niezbyt mi się podobało, ale teraz uważam, że rzeczywiście jest bardzo dobre. Nieco męczące, jakoś tak ciągnące się, ale bardzo klimatyczne. Pozwala odczuć wielką tajemnicę, której powolnego odkrywania jesteśmy świadkiem i w pewien sposób zmusza do zastanowienia się, czy na pewno wszystkie mroczne sekrety warte są odkrycia. 7/10
Cmentarna Szychta - bardzo mi się podobało, w trakcie czytania do końca nie wiedziałem, co tak naprawdę czeka robotników. Też ujmuje mroczny klimat i ludzie, którzy nieświadomi zagrożenia zagłębiają się coraz bardziej w pewien mroczny budynek. Zakończenie moim zdaniem na miejscu i bardzo pasujące 8/10
Nocny Przypływ - no tutaj to wiadomo, mała gratka dla sympatyków "Bastionu". Przygnębiające, ponure, ale mimo wszystko jednak nie do końca chyba pasuje do pozostałych opowiadań. Jako ciekawostka może być, ale jako równoprawne opowiadanie prezentuje zdecydowanie za mało, żeby pozytywnie je ocenić. 5/10
Jestem Bramą - zgadzam się z krytykami, że pomysł przedni nie jest, ale mimo wszystko całkiem podobał mi się ten tekst. Wszystko ciekawie opisane, sytuacja głównego bohatera na pewno nie do pozazdroszczenia. Obserwowałem jego zmagania z "przeciwnikiem" i autentycznie mnie to wciągnęło. Nic nadzwyczajnego, ale poza pewnymi bzdurkami na pewno na plus. 7/10
Magiel - oj, tutaj to zdecydowanie zgadzam się ze wszystkimi krytykami, że pomysł wyjątkowo denny, o wiele gorszy niż w poprzednim opowiadaniu. W niektórych momentach bzdury osiągały poziom krytyczny, ale po raz kolejny dobrze się to czytało. Trzeba przymknąć oko na wiele spraw i dopiero wtedy można z prawdziwą przyjemnością obserwować przygody morderczego magla. 6/10
Czarny Lud - mój zdecydowany faworyt. Fantastyczne opowiadanie, jedno z najlepszych Kinga w ogóle. Niesamowicie mroczna atmosfera i już sam początek zapowiada, z jakimi wydarzeniami będziemy mieć do czynienia. Czytałem z wypiekami na twarzy i polecam wszystkim, jako absolutnie świetny przykład, jak powinno się pisać opowiadania. Nawet banalna końcówka nie psuje tekstu. 10/10
Szara Materia - tutaj chyba też sam pomysł na fabułę lekko kuleje, ale bardzo mi się podobało. Świetny klimat śnieżnej zawiei i barowego klimatu. Można traktować jako delikatną przestrogę przed nieumiarkowaniem w piciu :D Solidne opowiadanie 8/10
Pole Walki - całkiem śmieszna rzecz o pewnych "morderczych" zabawkach. Też nic nadzwyczajnego, ale można przyjemnie poczytać i uśmiechnąć się kilka razy. Sama końcówka wyjątkowo dobra, pasująca do całości i nawet całkiem zaskakująca :) 7/10
Ciężarówki - po raz kolejny nienajlepsza fabuła zrekompensowana przez dobrze pociągniętą akcję. Wydarzenia, których jesteśmy świadkami wciągają, ale chyba nic poza tym. Jak dla mnie mimo wszystko bezrefleksyjna, aczkolwiek poprawna historia. Mogło być lepiej. 6/10
Czasami Wracają - do pewnego momentu wydawało mi się naprawdę świetne, ale potem coś poszło nie tak. Wszystko było bardzo dobre, mroczne, ale zakończenie trochę przesadzone. Nie lubię jak opowiadanie kończone są w ten sposób, bardziej pasuje mi coś takiego do powieści. Za dużo tu zostało powiedziane, za bardzo rozciągnięta akcja, końcowa akcja zupełnie zbędna moim zdaniem i u mnie powodująca rozczarowanie. Lepiej chyba byłoby uciąć tę historię w pewnym momencie. 7/10
Truskawkowa Wiosna - jednak przeciętniak. Różnie można patrzeć na ten krótki tekst, ale dla mnie jednak nie był do końca dobry. Kartki przewracałem bez emocji, czekając tylko jak się skończy. A skończyło się przyzwoicie, niby zaskakująco, ale to wciąż nie to, na co czekałem. 6/10
Gzyms - tutaj z kolei niezwykle emocjonujący tekst. Strasznie wczuwałem się w rolę bohatera i z autentycznym przerażeniem śledziłem jego wędrówkę. Pomysł nie jest wyjątkowo błyskotliwy, ale właśnie to świetne opisanie sytuacji głównego bohatera wynagradza braki. Świetnie napisane. 8/10
Kosiarz Trawy - nie wiem co napisać. Nie rozumiem tego opowiadania. Zupełnie nic mi się tu nie podobało, wszystko było tak strasznie beznadziejne i denne, że czekałem na jakąś rewelację na koniec, może na jakikolwiek wytłumaczenie tego cudactwa. Nic takiego nie dostałem i ogromny niesmak pozostał. 3/10
Quitters, Inc. - nigdy nie paliłem więc nie do końca potrafiłem się wczuć w bohatera. Mimo to dobrze się czytało, interesujący pomysł i dobre wykonanie. Może miałem nadzieję, że tytułowa firma będzie nieco bardziej "demoniczna", ale to zupełne niuanse. Nie ma się do czego poza tym przyczepić, warto przeczytać, mimo, że nie jest to rewelacja. 7/10
Wiem, czego ci potrzeba. - niestety jak dla mnie słaby tekst. Wszystko niby interesujące, ale tylko do pewnego momentu, potem staje się nużące i zupełnie przeciętne. Nie tego się spodziewałem i znowu się rozczarowałem. Wszystko, aż do zakończenia, którego moim zdaniem praktycznie nie ma, było przewidywalne i słabe. 5/10
Dzieci Kukurydzy - wyobrażałem sobie podczas czytania, że akcja dzieje się w nocy, bo tak byłoby moim zdaniem jeszcze klimatyczniej :) Ale i mimo tego opowiadanie jest doskonałe, momentami naprawdę przeraża, wciąga i czyta się w wielkim napięciu. Nie mam żadnych zarzutów, nie oglądałem żadnego filmu, a po lekturze byłem zachwycony. 10/10
Ostatni szczebel w drabinie - dosyć dobre, nieco smutne opowiadanie. Uderzyła we mnie spora nostalgia tego tekstu, wspominanie lat dziecięcych. Zakończenie potrafi dobić człowieka. "Przyjemne" nie jest dobrym słowem opisującym to opowiadanie. "Dobre" już bardziej. 7/10
Człowiek, który kochał kwiaty - przedstawiciel typu opowiadań, które uwielbiam. Krótkie, z pozoru o niczym, w których końcówka miażdży i odkrywa prawdziwy sens. I to przedstawiciel wyborny. Bardzo mi się to podobało, ciężko porównać np z "Czarnym Ludem" ale jak na swój typ to genialnie się sprawdza. Końcówka rzeczywiście wstrząsająca. Polecam wszystkim, którzy lubią takie zagrywki. 10/10
Ktoś na drodze - znowu bardzo dobry tekst. Po raz kolejny niezwykły klimat, nawiązanie do pewnej wampirycznej powieści. Świetnie ukazany kontrast między "przytulnym", ciepłym barem, a zimną, przerażającą sytuacją na zewnątrz. Momentami ciarki przechodzą po plecach, świetna rzecz. 9/10
Kobieta na sali - na koniec King serwuje nam pewien moralny dylemat w porażająco smutnej polewie. Rzeczywiście czyta się ze smutkiem, zastanawiając jakiego wyboru dokona główny bohater. Zmusza do myślenia, ale mimo wszystko to nie rewelacja, a tylko dosyć dobre opowiadanie (z którego na dodatek są wycięte niektóre linijki w moim wydaniu :( ). 6/10

Ogólnie uważam zbiór za świetny, ale doceniłem dopiero po pewnym czasie. Na pewno warto się zapoznać, poleciłbym zdecydowanie każdemu, bo większość z tych opowiadań świetnie oddaje styl Kinga. :)
Zapisane

"Nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę pokazuje właściwą godzinę."
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #38 : Maja 16, 2011, 23:36:02 »

Jak dla mnie to chyba najlepszy zbiór Kinga, mnóstwo świetnych opowiadań, kilka słabszych, ale wciąż na poziomie. Wiem, że lepiej oceniać tak jak zrobił to T.Cullen ale coś mi sie nie chce  :] W takim razie napisze tak:

Znakomity Czarny Lud, którego autentycznie się przestraszyłem, nawet trochę banalna końcówka nie psuje opowiadania; Truskawkowa wiosna, Gzyms i Quitters, Inc. nawet przed tym opowiadaniem nie chciałem palić, a to mnie jeszcze upewniło  :), no i oczywiście Dzieci Kukurydzy oraz Człowiek, który kochał kwiaty

Takie Czasami Wracają jest jak dla mnie zbyt "dokończone", mógłby King skończyć trochę wcześniej i byłoby perfekt.

Za to są też nieporozumienia jak np. Magiel czy też Kosiarz Trawy ale takie pomyłki da się odpuścić.
 
Ogólnie dam zbiorkowi 8/10 bo czas spędzony na czytaniu uważam za udany i mogę polecić każdemu  ;)
 
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #39 : Maja 17, 2011, 09:34:21 »

Hehe, ja takiej pomyłki jak "Kosiarz trawy" wybaczyć nie mogę :) Dlatego nie rozumiem czasami nadmiernego wywyższania tego zbioru ponad inne. Doskonały zbiór nie powinien zawierać takiego gniotu. Co do "Czasami wracają" to się, niestety, zgadzam. Do pewnego momentu opowiadanie było doskonałe, ale im bliżej końca, tym gorzej.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS