Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: [1] 2 3 ... 13   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Najlepsza książka Kinga  (Przeczytany 110815 razy)
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« : Listopada 01, 2010, 20:02:52 »

Cóż, to jak ktoś utworzył Najgorszą ... to musi i być miejsce na Najlepszą :D

Dla mnie najlepsza powieścią Kinga z dotychczasowych przeczytanych jest Bastion - mało tego, to jest najlepsza ksiązka jaką w ogóle czytałęm . chyba zadna mi się tak nie spodoba już, bo chyba lepszej na całym świecie nie ma :D
« Ostatnia zmiana: Listopada 01, 2010, 20:41:34 wysłane przez nocny » Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
UpTheIrons

*

Miejsce pobytu:
Gdańsk




owls are not what they seem

« Odpowiedz #1 : Listopada 01, 2010, 20:30:13 »

Bastion
Cmętarz Zwierząt
Worek Kości

jak najlepsze, to najlepsze...
« Ostatnia zmiana: Listopada 04, 2010, 17:53:52 wysłane przez UpTheIrons » Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #2 : Listopada 01, 2010, 20:31:43 »

Dla mnie najlepszą książką jest ''Podpalaczka" idealni stworzeni bohaterowie: i ci dobrzy i ci źli. Super początek, idealne zakończenie. Po prostu wszystko to cud!
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #3 : Listopada 01, 2010, 21:09:50 »

Trudne pytanie, bo książkami Kinga zafascynowałem się w wieku 16 lat, a teraz mam ich 31:/ No i nie wiem, na ile moje przeżycia z przeszłości są aktualne. Ale ogarniając okres tych 15 lat, wyróżniłbym:

- Miasteczko Salem
- Smentarz dla zwierzaków
- To
- Serca Atlantydów
- Desperacja
- Worek kości
- Ziemie jałowe
- Czarnoksiężnik i kryształ
- Ręka mistrza
Zapisane
Puppet

*

Miejsce pobytu:
Bielsko-Biała / Kraków




« Odpowiedz #4 : Listopada 01, 2010, 21:19:19 »

Cięzko powiedzieć, która książka jest najlepsza, ale wyróżniłbym te:
- Cmętarz zwieżąt
- Lśnienie
- Serca Atlantydów
- Ręka Mistrza
- Worek Kości
- Historia Lisey
- Powołanie Trójki
Zapisane

"Życie to gra, w której nagrodą jest sama możliwość gry. Nie ma końca, ostatniego etapu, największego przeciwnika do pokonania, po którym pokazuje się napis game over. Ostatecznym wyzwaniem będzie kreowanie własnych egzystencjalnych sensów." - Jacek Dukaj
marek8210

*

Miejsce pobytu:
Bytom




« Odpowiedz #5 : Listopada 01, 2010, 21:30:31 »

A mnie bardzo łatwo wymienić te najlepsze z najlepszych:

Bastion
To
Wielki Marsz

Kolejność jest ruchoma w zależności od nastroju, pory roku itp:) Mógłbym wymienić jeszcze conajmniej 10 innych o których na pewno warto wspomnieć i zachęcić do nich ale miało byc tylko o tych naj naj. Ale napiszę tylko o Mrocznej Wieży jako całości i o nią uzupełniam powyższą trójkę.
Zapisane

Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #6 : Listopada 01, 2010, 22:24:24 »

Z najgorszą książką nie miałem problemu ale z najlepszą już się taki pojawia. Dlatego wymienię trzy książki,  które są jak do tej pory dla mniej najlepsze:

-Serca Atlantydów
-Christine
-Wielki Marsz

Wszystkie różne od siebie, jednak posiadające wspólne cechy: wywołują emocje, mają bardzo dobre satysfakcjonujące zakończenia, występują w nich świetnie nakreślone postacie, same historie są znakomicie poprowadzone i opierają się na relacjach między bohaterami. 
Zapisane
nocny
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




WWW
« Odpowiedz #7 : Listopada 01, 2010, 23:56:00 »

Bastion
To
Pod kopułą
Wielki marsz
Lśnienie
Christine
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #8 : Listopada 02, 2010, 01:28:28 »

Wielki marsz - no przecież :D
Bastion
Worek kości

Oczywiście MW nie wymieniam bo to osobny jest temat. :D
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Beaver

*

Miejsce pobytu:
Jaworzno




Morte z Planescape: Torment

« Odpowiedz #9 : Listopada 02, 2010, 10:54:09 »

Bez wątpienia "Bastion". King tutaj wzniósł się nie tylko na wyżyny narracji, ale też osiągnął szczyt, jeśli chodzi o pomysł na fabułę. Ta książką jest tak genialna, że nawet mnie nie razi deus ex machina w jednym z ostatnich rozdziałów powieści. Kapitalnie zarysowane postaci, nieustanne napięcie, z maestrią wzbudzana ciekawość, co będzie dalej. A rozdział, gdzie

To raczej nie jest spojler, no ale:

King opisuje, w jaki sposób wirus z jednej osoby przenosił się na drugą, jest najlepszym kawałkiem jego prozy ever:D

i po wątpliwym spojlerze

Niedługo chyba ją sobie odświeżę:)
Zapisane
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #10 : Listopada 02, 2010, 11:04:36 »

Na dziś przeczytałem tylko 40 książek Kinga, mając jeszcze do przeczytania m.in. Bastion czy sagę MW. Ale na tą chwilę do moich ulubionych należą:

1. Worek Kości

2. Martwa Strefa

3. Zielona Mila
Zapisane

/R\
Allk

*

Miejsce pobytu:
Ostrów Wielkopolski



« Odpowiedz #11 : Listopada 02, 2010, 14:16:01 »

Dla mnie osobiście najlepszą książkę ciężko wskazać jak nie ma kryteriów wyboru.
Osobiście najwyżej cenię z uwagi na łatwość czytania, treść książki, głównych bohaterów i całą historię - "To".
Potem długo nic i następnie wyróżniłbym kilka innych tytułów:
- Christine,
- Sklepik z marzeniami,
- Martwa strefa,
- Mroczna Wieża - IV i V tom
- Wielki marsz,
- Bastion,
- Łowca snów.
Zapisane
Spooky

*

Miejsce pobytu:
Płock



« Odpowiedz #12 : Listopada 02, 2010, 20:50:01 »

Moja wielka tró... a nie, bo czwórka :) (kolejność przypadkowa):
- "Podpalaczka" - pierwsza moja książka Kinga i od razu niesamowite przeżycie. Wspaniała, wzruszająca, z bardzo sympatyczną parą głównych bohaterów,
- "Wielki Marsz" - chyba nie trzeba dużo wyjaśniać. Prosty pomysł, ale za to jak przedstawiony! I te rozmowy...
- "Carrie" - opinie o debiucie Kinga są wszelakie. Ja należę do grupy osób ubóstwiających tę powieść. Niesamowicie przedstawiona tragedia dziewczyny dręczonej w szkole (to nie jest książka o zjawiskach paranormalnych!). Plus za świetny pomysł na konstrukcję (wspomnienia, fragmenty książek)
- "Pokochała Toma Gordona" - a tutaj pewnie wiele osób zaskoczę. Wypowiadałem się już naprawdę wiele razy dlaczego tak uwielbiam tę książkę, więc teraz krótko i na temat: pokazanie potęgi wyobraźni, kilka znakomitych aforyzmów, porównania do meczów.


Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #13 : Listopada 02, 2010, 22:08:52 »

Mnie zaskoczyłeś nie raz, a trzy razy:) Nie należę co prawda do przeciwników "Pokochała Toma Gordona", więcej, to całkiem sympatyczna rzecz, ale żeby od razu najlepsza? Ciekawa opinia, muszę przyznać. Podobnie mam z "Carrie", które raczej lokuje się u mnie w niskich stanach średnich. "Podpalaczkę" bardzo lubię, ale to raczej druga półka:)

Ale dlatego uwielbiam tego typu wątki: nieraz można się zaskoczyć.
Zapisane
marek8210

*

Miejsce pobytu:
Bytom




« Odpowiedz #14 : Listopada 02, 2010, 22:15:11 »

Przyznaje, że zgadzam się z p.a . To się raczej często nie zdarza żeby ktoś PTG wpisywał do najlepszych rzeczy Kinga. Dla mnie zdecydowanie jedna z najsłabszych powieści. Podobnie Carrie i Podpalaczka. Są dobre ale jest ze 40 lepszych przynajmniej według mnie. Dlatego jestem dosyć zaskoczony.Ale przyznaje, że samo to, że wypisałeś "Miasteczko..." jako najsłabszego Kinga pokazuje jak nasze gusta się różnią :)
Zapisane

Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #15 : Listopada 02, 2010, 22:44:41 »

1. Miasteczko Salem - bo mój pierwszy King, bo jest pierwsza małomiasteczkowa historia, a ja lubię opowieści z Derry i CR, bo jest Callahan który potem jest w MW, za wampiry i całą resztę. Może to i średniak, ale względy sentymentalne biorą górę.

2. Wielki Marsz - bo to Wielki Marsz, bo to świetny Bachman, bo to coś innego niż wcześniej czytałem kiedykolwiek.

3. Sztorm Stulecia - bo zarówno treść, temat jak i forma inna niż cokolwiek napisał wcześniej King, a sprawdziła się ta kombinacja znakomicie.
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
Spooky

*

Miejsce pobytu:
Płock



« Odpowiedz #16 : Listopada 02, 2010, 22:58:49 »

Przyznaje, że zgadzam się z p.a . To się raczej często nie zdarza żeby ktoś PTG wpisywał do najlepszych rzeczy Kinga. Dla mnie zdecydowanie jedna z najsłabszych powieści.
Po prostu moje klimaty :) Samotna dziewczynka z ogromną wyobraźnią, zagubiona, podejmuje walkę... I, tak jak pisałem wyżej, te porównania do rozgrywek sportowych tworzą niepowtarzalny klimat. Ta książka jest po prostu inna, a nie zła :) Problem tej powieści polega na tym, że jest podpisana nazwiskiem mistrza horrorów i dużo osób patrzy się przez ten pryzmat... Takie przynajmniej odniosłem wrażenie śledząc fora dyskusyjne. Dużo osób pisało, że to nie King, to nie jego styl, to do niego nie pasuje itd. A gdyby się na "PTG" spojrzeć nie przez pryzmat Kinga? Mówię Wam; przygoda Trishy jest niezwykła...

Poza tym spójrzcie na wikicytaty: http://pl.wikiquote.org/wiki/Pokocha%C5%82a_Toma_Gordona Prawda że wspaniałe myśli? Ba, jeszcze jedno! King przedstawił tutaj bardzo ciekawy pogląd na temat istnienia Boga. Nazwał Go "Niesłyszalnym" i stwierdził, że ludzie po prostu tak do Niego się przyzwyczaili, że zwyczajnie nie zauważają Jego obecności. Ciekawy pogląd, godny przemyślenia.

PS. Być może przeważyło także to, że mam bzika na punkcie lat 90. Wiem, głupie, ale tak mam i tego nie zmienię.

W każdym razie "PTG" będę bronił do końca! <złowieszczy śmiech>  ;)
Zapisane
pływus

*

Miejsce pobytu:
Knurów




WWW
« Odpowiedz #17 : Listopada 02, 2010, 23:28:51 »

Jak dla mnie bez wątpienia najlepsza książką jest 'Wielki marsz', później 'Miasteczko Salem',a wielką trójce zamyka 'Bastion'.   
Zapisane

"Uśmiech to taka krzywizna, która prostuje wiele spraw".
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #18 : Listopada 03, 2010, 00:03:22 »

Bez żadnych wątpliwości pierwsze miejsce zajmuje

Historia Lisey

Potem zaś Mroczna wieża jako całość, Wielki Marsz, Serca Atlantydów, Ręka Mistrza i Bastion, niekoniecznie w tej kolejności, ale zapewne zbliżonej. Nie czytałem Worka Kości, a czuję, że on ma szansę także znaleźć się w tym gronie.  :)
Zapisane

marek8210

*

Miejsce pobytu:
Bytom




« Odpowiedz #19 : Listopada 03, 2010, 00:25:35 »

Spooky właśnie w tym rzecz, że tu na forum chyba nie ma stereotypu King=król horroru. Tutaj wszyscy go znamy i przed czytaniem zdajemy sobie sprawę, że King może uderzyć w nas w sposób różnoraki. Dlatego myślę, że to nie był główny powód tego, że PTG jest odbierana raczej jako słaba pozycja. Raczej to kwestia fabuły.

P.S No i ten z tą swoją Historią Lisey musiał się pojawić  :roll:  :haha: A tak na poważnie Bartek to poza oczywiście H Lisey pozostałe pozycję z Twoich ulubionych są o dziwo zbieżne z moimi. Tego bym się nie spodziewał po Tobie   ;)
Zapisane

Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
Strony: [1] 2 3 ... 13   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS