Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Mroczna Wieża I: Roland  (Przeczytany 62188 razy)
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #80 : Lutego 12, 2011, 20:26:54 »

Oznaczyłem, chyba masz rację.

Ciekawa informacja. Sam komiksów jeszcze, niestety, nie kupiłem i ich nie czytałem...
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #81 : Lutego 12, 2011, 20:44:30 »

Tak piszecie o Walterze i się zastanawiam ile by było nieścisłości, jakby pozbierać różne informacje ze wszystkich tomów MW...
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #82 : Lutego 12, 2011, 22:02:47 »

Tak to już jest, jak się pisze książkę przez 30 lat a na koniec przyspiesza z obawy przed śmiercią ;)
Zapisane
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #83 : Lutego 13, 2011, 23:21:05 »

Co do Farsona to

Ja na samym początku myślałem że to miasto gdzie tylko zebrał swoje siły Walter, później myślałem że to jakiś jego podwładny, żeby na końcu być święcie przekonanym że to ta sama osoba, a właśnie w komiksie jest tak, jak jest.
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #84 : Lutego 25, 2011, 10:17:19 »

Na książkę nr 40 wybrałem sobie właśnie Rolanda i postanowiłem zacząć w końcu czytać sagę.

Niestety, było to dla mnie przeżycie straszne. Jakoś muszę przyznać, iż nigdy nie kręciły mnie zbytnio nawiązania do MW w innych książkach Kinga, wręcz przeciwnie i fragmenty te uważam za jedne z gorszych.
Ale wracając do Rolanda, jestem przerażony tak słabą pozycją. Co to miało w ogóle być?! Fatalnie napisane, chaotyczne, tragiczna konstrukcja, pojawianie się zjawisk i ludzi nie wiadomo skąd i nie wiadomo po co. Motyw wędrówki też powalający nie jest. W świecie sobie zupełnie tego nie mogę osadzić - nie rusza mnie totalnie. Jakbym miał krótkim wypowiedzeniem określić książkę, bym powiedział "bla, bla, bla".
Pytam się: gdzie tu King? Jakbym nie wiedział, że napisał taką pozycję, to chyba bym nie odgadł, że to dzieło tego pisarza. Wszystko za co kocham tego twórcę w ogóle się tu nie objawiło.
Ponieważ czytałem wersję poprawioną, nawet nie chcę się domyślać, jak wyglądało to w pierwowzorze.

Słyszałem, czytałem, że to najgorsza pozycja z tej sagi, ale po przeczytaniu tego jakby wstępu nie wiem, czy chcę dalej przemieszczać się w świecie Wieży. Mam kolegę, którego niedawno zainteresowałem prozą Kinga, i po kilku pozycjach, które mu podałem, sam wziął się z MW. Dobrnął do 4 tomu na wielkim samozaparciu i dalej nie dał rady. Obawiam się, że ze mną może być jeszcze gorzej. Póki co jestem zrażony i to bardzo.

Teraz spodziewam się rzucania gromów :)
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #85 : Lutego 25, 2011, 10:34:40 »

Gromów nie będzie, bo "Roland" to rzecz kontrowersyjna. Jako wprowadzenie do sagi w moim przypadku sprawdziło się idealnie, bo pomimo niespójnej budowy i takiego sobie stylu, rzecz potrafiła mnie wciągnąć, chociaż niewiele z tego wszystkiego rozumiałem :)

Czytaj dalej. W "Powołaniu trójki" znajdziesz więcej "Kinga w Kingu". Gromy będą, jeśli skrytykujesz tomy II-IV :) Tzn. dla mnie dwójka jest akurat dosyć przeciętna, ale jestem w tej opinii odosobniony :)

A kolega niech przemyśli swoje życie ;)
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #86 : Lutego 25, 2011, 11:33:52 »

Ja za pierwszym razem miałem podobne odczucia choć może nie było aż tak źle. Kompletnie nie czułem w tym Kinga i byłem dość mocno zawiedziony czymś na co czekałem wiele lat. Za dalsze tomy nie brałem się mimo że były już dostępne i dopiero jakoś tak po czasie stwierdziłem, że MW mimo wszystko cały czas siedzi w mojej głowie. Cały czas zastanawiam się jak to się dalej potoczy i ciągle ciągnęło mnie do tego świata. Kupiłem od razu tom 2 i 3. Po drugim się wciągnąłem już na maxa a po 3 wpadłem po uszy. Trudno jednak powiedzieć czy z tobą będzie podobnie. Raczej wątpię, bo ja mimo wszystko aż tak skrajnie nie krytykowałem MW1 :D

Ponieważ czytałem wersję poprawioną, nawet nie chcę się domyślać, jak wyglądało to w pierwowzorze.

W poprawionej wersji większość poprawek dotyczy nieścisłości z późniejszymi tomami. Niby King poprawił też styl, ale to w polskim przekładzie jest nieodczuwalne.
« Ostatnia zmiana: Lutego 25, 2011, 11:35:51 wysłane przez Mando » Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #87 : Lutego 25, 2011, 11:57:49 »

Teraz spodziewam się rzucania gromów :)

Ja tylko mogę przytaknąć na wszystko co napisałeś :P I tak jesteś lepszy bo łyknąłeś to za pierwszym razem... ja dopiero w trzecim podejściu... a między tymi podejściami mijało kilka miesięcy  :D

Pierwszy tom jest koszmarny do czytania...

Czytaj dalej. W "Powołaniu trójki" znajdziesz więcej "Kinga w Kingu". Gromy będą, jeśli skrytykujesz tomy II-IV :) Tzn. dla mnie dwójka jest akurat dosyć przeciętna, ale jestem w tej opinii odosobniony :)

Dwójka jest najlepsza. I tu już gromy mogą się posypać...  ;)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #88 : Lutego 25, 2011, 15:31:18 »

A ja pierwszy tom czytałem kilkanaście razy (w obu wersjach) i teraz już uważam, że to bardzo dobra książka. Co więcej, mimo że dopiero co skończyłem czytać kolejny raz, mam w planach przeczytać jeszcze raz oba wydania równolegle, by wyłapać wszystkie różnice :D Choć to będzie dość trudne zadanie :D
Zapisane
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #89 : Lutego 26, 2011, 02:36:43 »

Nigdy nie pojmę zachwytów nad I. Zaczyna się nijak, od środka życia głównego bohatera, fabuła jest poszarpana. Kompletnie nie trzyma się kupy. Ot jeden koleś goni drugiego. Kilka flashbacków, które więcej rozmazują niż wyjaśniają.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Ni to western, ni podróż drogi. Ni to fantasy, ni s-f. Trochę tego i tamtego, wymieszane i wstrząśnięte, z miernym skutkiem.

Żeby miał King od razu pomysł na sagę, jej świat i fabułę, to by było inaczej, a on miał tylko pomysł na postać, więc ją wcisnął w coś zbudowane po trosze ze wszystkiego.
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #90 : Marca 06, 2011, 13:55:51 »

No i stało się, dzisiaj skończyłem czytać pierwszą książkę Stefana! Diabeł 9 Przeczytałem również wszystkie wpisy w tym wątku i jak rozumiem, wydanie ze Świata Książki (właśnie takowe posiadam), to jest już te poprawione? Wiele razy pada tutaj imię Roland odnoszące się do postaci "Rewolwerowca", stąd takie moje skojarzenie (po tym co tutaj wyczytałem), gdyż w pierwotnej wersji to imię pada rzekomo bardzo rzadko, prawie wcale. Zapewne autor jeszcze bardziej chciał w ten sposób spotęgować aurę tajemniczości tego epizodu, co i tak udało mu się to z nawiązką. Ale czytając "Rolanda" ze świadomością jego kontynuacji, ten zabieg wydaje się jak najbardziej ok. :haha: Jak rozumiem więcej faktów dotyczących Rolanda poznam w dalszych tomach cyklu. :)
Biorąc się za bary z "Mroczną Wieżą", byłem po części przygotowany na wszelkie rozmaitości, ale pewne zestawienia normalnie mnie zaskoczyły. :roll: Główny bohater - "Rewolwerowiec", jak sama nazwa wskazuje, kojarzy nam się całkowicie z westernem. Przewijające się przez "Rolanda" wspomnienia z dzieciństwa sugerują nam jednak jakieś średniowiecze - zamki, klany, magia, czarownicy itp. Do tego dochodzą jeszcze jakieś nawiązania do obecnych czasów (Jake Chambers), a nawet przyszłości (mutanci), co już całkowicie przyprawia o zawrót głowy. :roll:
Podczas całego pościgu Rolanda za człowiekiem w czerni padają tylko dwie nazwy, sugerujące cokolwiek o miejscu i czasie akcji, a mianowicie Nowy Kanaan - rodzinne miasto Rewolwerowca i Mohaine - pustynię, na której fabuła MW ma swój początek. Reszta to jedna wielka tajemnica, a na odpowiedzi pytań - co, gdzie i kiedy, trzeba będzie jeszcze poczekać. :haha:
Tak więc moja ogólna ocena "Rolanda" jest całkiem pozytywna, głównie dlatego, że to taki wstępniak do czegoś większego. ;) Chociaż wydaje mi się, że jako osobna książka też by się sprawdziła.
Co prawda mogło by być w niej więcej akcji. Poza strzelaniną w Tull i potyczką w tunelach z mutantami, nie uświecimy jej tu zbyt wiele. Godna uwagi jest jeszcze rywalizacja Rolanda z Cortem, ale to już nie teraźniejszość.
Także zamiast zawrotnego tempa fabuły autor postawił bardziej na stworzenie klimatu, a jest on nad wyraz odczuwalny. Powieść intryguje, wytwarza aurę tajemniczości, a także z każdą stroną wzbudza naszą ciekawość. Diabeł 9
Ostateczna rozgrywka Rewolwerowca z człowiekiem w czerni rozświetla nam trochę zawiłości fabuły, ale w dalszym ciągu pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi. Za to zręcznie wprowadza nas w kolejną przygodę cyklu MW. :haha:
Moje dotychczasowe obcowanie z literaturą grozy ograniczało się głównie do prozy Mastertona i Koontza. Także trudno mi było z początku przestawić się na zawartość "Rolanda", ale z każdą stroną było coraz lepiej. Im bliżej końca, tym większa ciekawość co do dalszych losów "Mrocznej Wieży". Także powieść swoją rolę chyba spełniła. ;) Co będzie dalej, zobaczymy, kolejny tom jest już na warsztacie. :haha: Pozdrawiam! 
« Ostatnia zmiana: Marca 06, 2011, 17:53:35 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #91 : Marca 06, 2011, 15:15:27 »

Przeczytałem również wszystkie wpisy w tym wątku i jak rozumiem, wydanie ze Świata Książki (właśnie takowe posiadam), to jest już te poprawione? Wiele razy pada tutaj imię Roland odnoszące się do postaci "Rewolwerowca", stąd takie moje skojarzenie (po tym co tutaj wyczytałem), gdyż w pierwotnej wersji to imię pada rzekomo bardzo rzadko, prawie wcale.

Wydanie ze Świata książki nie jest wydaniem poprawionym. Imię Roland pada często w obu polskich wydaniach i zresztą oba mają już to imię w tytule. To w oryginale był rewolwerowiec i w tytule i chyba w treści (choć tego nie wiem bo nie czytałem w oryginale).
« Ostatnia zmiana: Marca 06, 2011, 15:17:03 wysłane przez Mando » Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #92 : Marca 06, 2011, 17:57:47 »

Acha, czyli ta cała dyskusja dotyczyła raczej anglojęzycznej wersji, dzięki za info Mando. Czyli jeśli chodzi o jakiekolwiek polskie wydania "Rolanda", to nie ma mowy o żadnych różnicach poza oprawą graficzną?
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #93 : Marca 06, 2011, 18:02:10 »

Czyli jeśli chodzi o jakiekolwiek polskie wydania "Rolanda", to nie ma mowy o żadnych różnicach poza oprawą graficzną?

Jest różnica. Stare wydania przez 2003, bądź 2001 - bodajże - to wydania nie poprawione. Później są już poprawione.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #94 : Marca 06, 2011, 21:07:44 »

W Polsce wydano 2 razy stare wydanie - szary Albatros i Świat Książki - oraz 2 nowe wydania - pomarańczowy Albatros i nowe wydanie całej serii Albatrosa z okładkami Darka Kocurka.

Dokładne info masz tutaj:
- stare wydania
- nowe wydania
Zapisane
Ziemas

*



« Odpowiedz #95 : Sierpnia 28, 2011, 21:00:35 »

Wiem, że ten temat był już wałkowany i przerabiany ale skoro nadchodzi nowe wydanie, zapytam ponownie - da się coś zrobić z tytułem nowego wydania (chodzi rzecz jasna o 'Rewolwerowca')? Jakaś petycja do albatrosa? :D
Zapisane
nocny
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




WWW
« Odpowiedz #96 : Sierpnia 28, 2011, 21:49:42 »

nie da się.
Zapisane
Oneie

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #97 : Października 23, 2011, 20:17:20 »

Ja mam chyba stare wydanie, niepoprawione... Chyba. Albatros 2002 r. na okładce pustynia i wieża.

Szczerze pisząc... nie była to dla mnie łatwa lektura. Pierwsza myśl po skończeniu książki to było "ale o co chodzi"?  :o  Straszny chaos stylistyczny i logiczny, aczkolwiek ten specyficzny, surowy klimat powieści mi się podobał. Jako wprowadzenie do sagi jednak... może odstraszać. Po pierwszym czytaniu nie sięgnęłam po ciąg dalszy. Minęło jakieś 1,5 roku i zabrałam się za Rolanda ponownie. I po raz drugi niewiele z tego zrozumiałam  :D Ale tom 2 i kolejne wiele rozjaśniają w głowie. Może więc tom 1 należy czytać również na końcu? Ja tak zrobię. Póki co, kończę 5 część i jestem Z A C H W Y C O N A !

W posłowiu King przyznał, że tworząc Rolanda niewiele wiedział na temat jego przeszłości, nie wiedział jeszcze co zniszczyło jego świat, co się wydarzyło z jego matką, kim był Marten, co się przydarzyło jego przyjaciołom, kim była Susan...  I to się czuje czytając Rolanda.

Zapisane
sorekar

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #98 : Stycznia 07, 2012, 23:04:26 »

Wczoraj skończyłem Rolanda i szczerze mówiąc zawiedziony nie byłem, chociaż mega zachwycony też nie. Szybko mi się czytało, lecz musze przyczepić się do postaci Jake'a
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Chciałem chwilę odpocząć od Kinga lecz po przeczytaniu waszych postów stwierdziłem, że nie wytrzymam i dziś zaczynam II tom ;)
P.S. Ja kupilem ostatnio w Empiku za 95 zl pierwsze 4 tomy MW i ta paczka z tego co widze to utrzymuje sie :) Mam nadzieje ze kolejne 4 tomy rowniez ukaza sie w tanszej cenie do kupienia razem :P
Zapisane
Dealric

*



« Odpowiedz #99 : Stycznia 13, 2012, 23:22:23 »

Z tego co wiem przede wszystkim warto zabrać sie za wydanie poprawione bo jest dużo lepsze od wersji pierwszej.

Ale wracając do samej książki:
Oczywiście nie ma za wiele akcji jako tako rozumianej, ale to bez znaczenia dzieki dwóm tajemniczym postacią (gdzie jedną znamy tylko z imienia, a o drugiej wiemy niewiele wiecej), pościg z bliżej nieznanej przyczyny, poszukiwanie wielkiej niewiadomej jaką jest mroczna wieża (czy ona naprawde istnieje? Dlaczego Roland jej szuka? itp itd).
Oczywiście nie ma co szukać tutaj typowego Kingowego stylu i książka jest jak na niego dość słaba, ale spełnia swoje zadanie. Pozostawia zainteresowanie, cheć odkrycia odpowiedzi na kolejne pytania, w dodatku sam rewolwerowiec w pewnym sensie jest bardzo charyzmatyczną postacią i aż chce sie dowiedzieć czy osiągnie swój cel.

Sorekar, z tego co rozmawiałem z właścicielem Albatrosa to reszte wydania 6 planuje wydać jako zestaw 5-8 na tej samej zasadzie co pierwsze 4 tomy (oczywiście już po wydaniu 8 tomu).
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS