Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 8   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Mroczna Wieża I: Roland  (Przeczytany 62176 razy)
XYZ

*

Miejsce pobytu:
Małopolska village




« Odpowiedz #60 : Stycznia 06, 2011, 19:41:54 »

Rolandzik spadł mi z nieba na allegro i został przeze mnie zakupiony za 33 zł :D Jestem cały happy  :roll:  Książka przeczytana, wrażenia? hmm wydaje mi się że najlepsze jeszcze przede mną ;] Piszecie, że od "Powołania trójki" zaczyna się real fun więc trzeba będzie się w takową zaopatrzyć tylko że... łatwo nie będzie, zostaje mi tylko allegro a tam są tak kosmiczne ceny, że tracę wiarę w to, że kiedyś będę miał 2 i 3 część "Mrocznej Wieży". Ludzie lgną do nich jak muchy do psiej kupy i bardzo trudno jest wyłapać te części po dobrej, okazyjnej cenie :(
Zapisane

"Boże użycz mi pogody ducha abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić; odwagi abym zmieniał to, co mogę zmienić i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło" - Stephen King
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #61 : Stycznia 06, 2011, 20:41:47 »

Oczywiście, że najlepsze przed Tobą i będzie się to trochę ciągnąć, także spokojnie, jeszcze będziesz się jarał nie raz. ;) A z jakiej serii wydawniczej MW kupujesz?
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
XYZ

*

Miejsce pobytu:
Małopolska village




« Odpowiedz #62 : Stycznia 06, 2011, 21:28:05 »

Kupuje starsze Albatrosy. Z tego co widzę są one częściej wystawiane na allegro niż te z nowszego wydania (mam na myśli części od I-III)   :]
« Ostatnia zmiana: Stycznia 06, 2011, 21:31:57 wysłane przez XYZ » Zapisane

"Boże użycz mi pogody ducha abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić; odwagi abym zmieniał to, co mogę zmienić i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło" - Stephen King
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #63 : Lutego 07, 2011, 17:39:05 »

Czytam "Rolanda" i jestem już teraz jestem zdziwiony komiksowymi powiązaniami. Recenzując trzecią serię - "Treachery" - cały czas podkreślałem, że pojawia się w niej czysto komiksowa postać. Owszem cała historia Aileen Ritter została przedstawiona dopiero w komiksie, a w książce były tylko wzmianki, ale kurcze zadziwia mnie ile jest tych wzmianek. Robin Furth kiedyś gdzieś tam przebąkiwała, że ta postać pojawiała się w książce, a ona ją tylko rozbudowała, ale myślałem, że jakaś jedna migawka była, a tymczasem w starym Rolandzie (nie wiem czy w nowym czegoś na Susan nie powymieniali) już pojawiła się 4 razy, a nie przeczytałem jeszcze 60%. Przy czym raz wspomniany jest cały bal, podczas którego Roland trzymał ją w objęciach czyli to co mamy w w finale "Treachery".  

EDIT
A swoją drogą nawet wiem czemu nie zwróciłem na nią uwagi (już 5 wzmianek o tej postaci). W pierwszym tomie nie ma Alaina (a przynajmniej w starej wersji nie ma). Wspominani są wszyscy (nawet ci mniej istotni) a Alaina nie ma. Najwyraźniej jak później gdy pojawił się Alain to jakoś połączyłem te dwie postaci. Tak czy inaczej będę musiał lekko edytować swoje recki "Treachery" :D
« Ostatnia zmiana: Lutego 07, 2011, 20:55:17 wysłane przez Mando » Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #64 : Lutego 11, 2011, 19:53:22 »

Kilka dni temu przeczytałem po raz drugi Rolanda. Zawsze miałem tak, że przy kolejnym czytaniu jakiejś książki odkrywam coś nowego i prawie zawsze dana książka podoba mi się co najmniej tak samo. Przy pierwszym spotkaniu z Wieżą czytałem Rolanda z wielkim zainteresowaniem. Byłem ciekaw Świata Pośredniego, o którym nic wcześniej nie wiedziałem.
Tym razem tak nie było. Brnąłem przez książkę z zamiarem jak najszybszego jej skończenia i rozpoczęcia Powołania trójki. Wiem, że brzmi to strasznie; nawet ja jestem zaskoczony. Całość książki sprawiała wrażenie historii poskładanej z kilku nie do końca współgrających elementów. Brakowało mi łagodnych przejść między poszczególnymi rozdziałami, jakiejś przyczyny i skutku; wyglądało to jak przeskakiwanie od wątku do wątku, historię sztucznie złożoną z kilku elementów. Prawdę mówiąc boję się, że przy kolejnym podejściu będzie jeszcze gorzej...

P.S. Chciałbym zaznaczyć, że mój poprzedni post dotyczy spotkania z Rolandem sprzed kilku lat.
Zapisane
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #65 : Lutego 11, 2011, 21:56:45 »

A swoją drogą nawet wiem czemu nie zwróciłem na nią uwagi (już 5 wzmianek o tej postaci). W pierwszym tomie nie ma Alaina

Jest i pojawia się kilka razy, więc ciężko przeoczyć, choć nie wiem o co chodzi z komiksem, bo już nie dotrwałem tak daleko.


Prawdę mówiąc boję się, że przy kolejnym podejściu będzie jeszcze gorzej...

Stara czy nowa wersja? Jak się czyta tą starą drugi raz, to widać jak kosmicznie odstaje od sagi.
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #66 : Lutego 11, 2011, 22:05:18 »

Stara czy nowa wersja? Jak się czyta tą starą drugi raz, to widać jak kosmicznie odstaje od sagi.
Stara wersja. Czy nową kiedyś przeczytam? Nie wiem. Może jak będę miał okazję od kogoś pożyczyć, ale na bank nie będę specjalnie kupował... Mam MW ze Świata Książki.
Zapisane
Esgaroth

*



« Odpowiedz #67 : Lutego 11, 2011, 23:12:00 »

W końcu się zabrałem za Mroczną Wieżę, po dłuuugiej przerwie od Kinga. Podoba mi się. Właśnie jestem w trzecim tomie. Na razie nie powala mnie na kolana jak Bastion, ale czuję geniusz w tej serii :). Pierwsza część przyjemna i klimatyczna. Bardzo klimatyczna. Absolutnie mnie nie nudziła.
Zapisane
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #68 : Lutego 11, 2011, 23:31:16 »

Stara wersja.
Tak po prawdzie to i w tej nowej dalej postacie wyskakują jak z kapelusza. Odrobinę lepiej napisane, ale chaotyczność fabuły pozostaje dalej taka sama. Więc niewiele tracisz.

W końcu się zabrałem za Mroczną Wieżę, po dłuuugiej przerwie od Kinga.

No to oszczędzę Ci czasu i streszczę końcówkę. MW kończy się tak, że kiedy wreszcie po długiej wędrówce, która zaczęła się na pustyni Roland... albo... sam przeczytaj, to wtedy może inaczej ocenisz 1szy tom :]
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #69 : Lutego 11, 2011, 23:32:01 »

NoBoDy - już myślałem, że Cię zabiję:P
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #70 : Lutego 11, 2011, 23:38:28 »

Spokojnie, pośladki luźno. Mały żarcik  Diabeł 9
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #71 : Lutego 11, 2011, 23:43:42 »

No to oszczędzę Ci czasu i streszczę końcówkę. MW kończy się tak, że kiedy wreszcie po długiej wędrówce, która zaczęła się na pustyni Roland... albo... sam przeczytaj, to wtedy może inaczej ocenisz 1szy tom :]

Hahaha  :haha: Oszczędź koledze i napisz jak się kończy. Znając cały cykl nie chciałoby mi się brnąć przez te kilka tomów wodolejstwa  :P
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #72 : Lutego 12, 2011, 00:04:46 »

Spokojnie, pośladki luźno. Mały żarcik
Po przeczytaniu i uczestniczeniu we wczorajszej rozmowie, mogę powiedzieć, że powinieneś powiedzieć to Ciasteczkowi
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #73 : Lutego 12, 2011, 00:25:09 »

Buhaha, to Ci się udało :D Tylko że gdyby to było w kontekście wczorajszej rozmowy to wiązało by się z bólem i sapaniem za uchem :D

Ja chciałem tylko odrobinę podnieść ciśnienie nowej osobie na forum, bo tak pieje z zachwytu nad Rolandem, tylko że ma fazę wypowiadać się o kolejnych książkach, nie patrząc czy i co ktoś odpisał.
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #74 : Lutego 12, 2011, 00:33:19 »

Ja tę osobę znam osobiście, więc wkręcaj ją ile wlezie :)
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #75 : Lutego 12, 2011, 14:35:07 »

W pierwszym tomie nie ma Alaina

Jest i pojawia się kilka razy, więc ciężko przeoczyć, choć nie wiem o co chodzi z komiksem, bo już nie dotrwałem tak daleko.

W starej wersji nie ma. Znaczy pojawia się kilka razy, ale tam nazywa się Allan. I w zasadzie jest tylko wspomniany podczas inicjacji i jeszcze gdzieś ze 2 razy. Wydaje się, że dużo ważniejszą postacią jest Jemmie DeCurry.



Kilka dni temu przeczytałem po raz drugi Rolanda. Zawsze miałem tak, że przy kolejnym czytaniu jakiejś książki odkrywam coś nowego i prawie zawsze dana książka podoba mi się co najmniej tak samo. Przy pierwszym spotkaniu z Wieżą czytałem Rolanda z wielkim zainteresowaniem. Byłem ciekaw Świata Pośredniego, o którym nic wcześniej nie wiedziałem.
Tym razem tak nie było. Brnąłem przez książkę z zamiarem jak najszybszego jej skończenia i rozpoczęcia Powołania trójki. Wiem, że brzmi to strasznie; nawet ja jestem zaskoczony.

A ja właśnie miałem odwrotnie. Uważam, że pod względem ukazania przeszłości Rolanda to chyba najlepszy tom. MW4 jest świetne, ale to powieść w powieści, a tutaj mamy pełno rzeczy porozrzucanych po całej książce. I choć nie było tu już żadnej tajemnicy, znam całą przeszłość Rolanda z komiksów i jestem pod wrażeniem ile z pozoru nieistotnych informacji z książki Robin umieściła w komiksach, to czytało mi się świetnie o starych czasach.

Całość książki sprawiała wrażenie historii poskładanej z kilku nie do końca współgrających elementów. Brakowało mi łagodnych przejść między poszczególnymi rozdziałami, jakiejś przyczyny i skutku; wyglądało to jak przeskakiwanie od wątku do wątku, historię sztucznie złożoną z kilku elementów.

Tu się zgadzam. Ogólna konstrukcja tej książki jest kiepska. Zresztą to wynika z samego posłowia w starej wersji. King pisał te rozdziały przez wiele lat pomiędzy kolejnymi książkami. Jest wiele rzeczy z dupy wziętych, wiele cholernie uproszczonych, wiele głupich... ale mi i tak bardzo się podobało.


Muszę jednak przeczytać jeszcze raz ostatnią rozmowę Rolanda z MIB w nowej wersji, bo ten fragment ze starej edycji kompletnie nie współgra już z kolejnymi tomami czy komiksami.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #76 : Lutego 12, 2011, 19:38:38 »

Rozmowa rządzi :) . W ogóle odnoszę wrażenie, że wg pierwotnego pomysłu Walter miał być o wiele ważniejszą postacią, niż był w istocie na końcu sagi. Generalnie wczesne tomy MW są tak niesamowicie tajemnicze... czytając to pierwszy raz łatwo się pogubić, co się w zasadzie stało światu, w którym opisywane są wydarzenia. I być może przy podejściu nr 2 do MW, taki "Roland" zrobi mniejsze wrażenie, bo wrażenie tajemniczości w jakimś stopniu wyparuje.
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #77 : Lutego 12, 2011, 19:55:20 »

W pierwszej wersji Walter...

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
« Ostatnia zmiana: Lutego 12, 2011, 20:31:30 wysłane przez Mando » Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #78 : Lutego 12, 2011, 20:00:10 »

Faktycznie, przypomniałeś mi o tym. To też był jeden powód do zagubienia, bo potem King chyba
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
« Ostatnia zmiana: Lutego 12, 2011, 20:25:19 wysłane przez p.a. » Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #79 : Lutego 12, 2011, 20:13:28 »

W sumie nie wiem czy takie dyskusje nie powinny być oznaczone spoilerami. Co do Farsona to King w którejś przedmowie (nowy Roland, albo MW5, nie pamiętam) napisał, że...

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
« Ostatnia zmiana: Lutego 12, 2011, 20:32:26 wysłane przez Mando » Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 8   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS