Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: [1] 2   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Marzenia i koszmary  (Przeczytany 17682 razy)
nocny
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




WWW
« : Sierpnia 31, 2010, 19:07:09 »



Rok wydania: 1993

Wybór 24 znakomitych opowiadań mistrza grozy uzupełniony jego osobistym komentarzem, w którym autor wyjaśnia źródła swojej twórczej inspiracji. Stephen King w najwyższej pisarskiej formie!
Dziennikarz poszukujący sensacyjnego tematu do reportażu natrafia na ślad pilota-wampira, którego zagadkowe pojawienia się na odległych od siebie lotniskach są zawsze zwiastunami kolejnych morderstw... Podstarzały nauczyciel poświęca siedem lat życia by w bardzo nietypowy sposób zemścić się na zabójcy swojej żony... W gabinecie detektywa Umneya zjawia się tajemniczy gość twierdząc, iż Umney jest jedynie tworem jego pisarskiej wyobraźni... Czterdzieści lat po śmierci Sherlocka Holmesa doktor Watson wspomina zagadkę morderstwa, którą rozwikłał szybciej od swego sławnego przyjaciela...
« Ostatnia zmiana: Maja 19, 2012, 02:15:15 wysłane przez nocny » Zapisane
marek8210

*

Miejsce pobytu:
Bytom




« Odpowiedz #1 : Września 08, 2010, 18:37:22 »

Moim zdaniem najsłabszy zbiór opowiadań u Kinga. Tak naprawdę to z 23 opowiadań zawartych w zbiorze tylko 2 "Crouch End" i "Mają tu kapele jak wszyscy diabli" uważam za bardzo dobre, wręcz za ścisłą czołówkę opowiadań w ogóle. Jest jeszcze parę niezłych, ale ogólnie zbyt dużo, żeby nie powiedzieć większość są to opowiadania słabe lub bardzo słabe, co bardzo zaniża ocenę zbioru.
Zapisane

Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #2 : Września 09, 2010, 10:55:17 »

Najdawniej przeze mnie czytany zbiór opowiadań Kinga. Pamiętam, że był nierówny, ale też że mniej więcej połowa tekstów wywarła na mnie duże wrażenie, m.in. "Ludzie godziny dziesiątej", "Mają tu kapelę jak wszyscy diabli" i parę innych tekstów, których tytułów nie pamiętam:)
Zapisane
carrie_one

*

Miejsce pobytu:
forum SK



« Odpowiedz #3 : Września 14, 2010, 14:48:34 »

Właśnie kupiłam sobie ten zbiór. Opowiadania są dość krótkie lecz ich ilość zapewnia lekturę na kilka/ kilkanaście wieczorów. Póki co przeczytałam pi razy oko środkowe czyli Urodzi się w domu- wrażenie pozytywne. Ogólnie uważam, że opowiadanie, a więc zdecydowanie krótka forma literacka jest trudnym dla autora, jak i czytającego wyzwaniem. Nie każdy sobie z tym radzi tym bardziej w konwencji horroru gdzie obok nakreślenia miejsca, akcji musi wystąpić groza. Wydaje mi się, ze King wychodzi z zadania obronną ręką czego przykładem może być impresja na temat apokalipsy? w w/w opowiadaniu.
Co do samego formatu książki to ten tego... Cena ok. ja nabyłam ją za 17 zł w księgarni- jak dla studenciaka ok;)
Jednak pisany małym druczkiem na szarawym papierze tekst, po pewnym czasie sprawia dyskomfort. No wszystkiego za tą cenę mieć nie można- rozumiem, ale wiecie, pojęczeć można.
Zapisane
Słoik

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."

« Odpowiedz #4 : Września 15, 2010, 17:14:31 »

Proszę Państwa! Uwaga, uwaga! Otóż:
Jest to pierwsza książka Kinga, jaką przeczytałem. gdy zobaczyłem ją na półce w bibliotece, zainteresowała mnie, a Kinga wcześniej nie znałem. Przeczytałem, i zrobiła nam nie dobre wrażenie. Od tamtego czasu mam fioła na punkcie Kinga, i myślę, że gdybym tej książki nie przeczytał, byłoby zupełnie inaczej. Dlatego jest to najważniejsza książka w mojej prywatnej Kingowej historii.
Zapisane

"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
Esgaroth

*



« Odpowiedz #5 : Lutego 11, 2011, 23:05:21 »

Najgorszy zbiór jaki wyszedł spod ręki Kinga. Strasznie mnie zmęczył. Jedynie 5-7 opowiadań było wartych przeczytania i naprawdę niezłych! Z resztą czułem się jak z odpadkami, które ktoś wrzucił do jednego wora i nazwał "zbiorem"...
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #6 : Lutego 15, 2011, 00:05:07 »

Widze że tu mało wpisów więc się wpisze bo dzis przeglądałem zbiory opowiadań Kinga żeby wybrać jakis do ponownego przeczytania i ...

Jestem fanem opowiadań Kinga, serio koleś rządzi tu jeszcze bardziej niz w powieściach i przeglądam tak te opowiadania i tytuły które wbiły mi sie w pamięc (opowiadań) i takie ktore pamietam do teraz to m.in. Ostatni szczebel w drabinie, dola jerusalem, mgła, babcia, prosektorium nr 4, CZARNY LUD, Palec (serio), TRATWA, JAUNTING ktoś na drodze...

... i jest wiele innych znakomitych opowiadań Kinga, te co wymieniłem to czołówka którą pamiętam choć pewnie cos pominąłem, te duzymi literami to czołówka czołówek...

... tu dochodzimy do "marzeń i koszmarów", nie jest to najlepszy zbiór Kinga, ba - jest chyba najsłabszy jako całośc, jednak...

Crouch End.

Do końca życia zapamiętam ten tytuł. Pamiętam jak sie bałem czytając to!! I jak pomyśle o czym to było to aż sam sie sobie dziwie jednak dało radę!!
Podsumowując - zbiór fajny ?(jak każdy króla :P) ale jednak z tych słabszych z dużym plusem- jest w nim jedno z moim zdaniem najlepszych jeśli nie najlepsze opowiadanie Stpehena Kinga.

ps. Tratwa też kozak!! :D
ps2. Wybrałem "Nocną zmianę", minimalnie lepsza od "szkieletowej załogi"... chyba ;]
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #7 : Lutego 15, 2011, 02:02:26 »

Palec

 :pff4: Piąta Ćwiartka, Mają tu kapelę, oraz ze 3 inne, bardzo dobre opowiadania i świetna Dedykacja z doskonałym Cadillackiem, a ten wybiera Palec...  ;(
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #8 : Lutego 15, 2011, 08:07:02 »


1. Cadillac nie był wcale taki super.
2. Te ktore tam wymienilem to te ktore najbardziej zapamietalem, i z tych wymienionych Palec w sumie jest najslabszy, jednak mi zapadl w pamięć! Może i lupia opowiastka, jednak cos w sobie miała :)

ps. Jeszcze "truskawkowa wiosna" mi sie przypomniala (o ile to to opowiadanie gdzie ktos zabija studentów na campusie ;] )
« Ostatnia zmiana: Lutego 15, 2011, 08:57:06 wysłane przez nocny » Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #9 : Lutego 15, 2011, 09:11:31 »

"Truskawkowa wiosna" to raczej z innego zbioru jest :)

Mnie również "Cadillac" nie zachwycił. Co innego "Mają tu kapelę...". Generalnie niewiele z tego zbioru pamiętam, bo był to mój pierwszy zbiór Kinga i czytałem go gdzieś w 1996-97 zapewne. "Palec" faktycznie kiepski, ale z drugiej strony trudno go zapomnieć :) Kojarzę jeszcze tekst "Ludzie godziny dziesiątej" i chyba właśnie "Crouch end", aczkolwiek wspomnienia mi się rozjeżdżają ;)
Zapisane
Ballaczka

*




« Odpowiedz #10 : Lutego 15, 2011, 13:56:31 »

Tragedia jak dla mnie, najgorszy zbiór Kinga. Pozytywnie wspominam jedynie Mają tu kapelę jak wszyscy diabli, Ludzi godziny dziesiątej i Sprawę doktora (co prawda wybitne opowiadanie to nie jest, ale podbiło moje zakochane w kryminałach serce). Reszta była albo zwyczajnie przeciętna (Cadillac Dolana, Dedykacja, Przepraszam, to nie pomyłka, Ostatnia sprawa Umneya czy Dom na Maple Street), albo absurdalnie głupia (Popsy, Palec, Trampki, Pora deszczowa). O dziwo spodobało mi się opowiadanie Udręka małych dzieci, ale chyba dlatego, że mam sentyment do szkolnych klimatów.
Być może moja dość surowa ocena wynika z tego, że podchodziłam do książki bardzo pozytywnie i byłam pewna, że się nie rozczaruję, a tu taka przykra niespodzianka  :pff2:

Posiadam wydanie od Albatrosa i nie podobał mi się użyty papier, szybko się brudzi, a atrament rozmazuje, poza tym o ile pamiętam chyba zauważyłam parę błędów.
Zapisane

Chciałem wyssać z życia całą kwintesencję. Wykorzenić wszystko, co nie jest życiem, by nie odkryć tuż przed śmiercią, że nie umiałem żyć.
Henry Thoreau
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #11 : Lutego 15, 2011, 18:10:44 »

"Truskawkowa wiosna" to raczej z innego zbioru jest :)

Wiem, tam wyzej po prostu wymieniałem te opowiadania które utkwiły mi w pamięci na tyle że uważam je za godne uwagi i pamietam ich tytuły;]
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Annie Lawry

*

Miejsce pobytu:
Wrocław




« Odpowiedz #12 : Kwietnia 07, 2011, 00:55:18 »

Marzenia i koszmary to jedna z pierwszych książek Kinga, jaka wpadła w moje ręce. Najbardziej chyba jednak spodobało mi się opowiadanie "Nocny latawiec" bo jest inne niż znane do tej pory opowiadania związane z wampirami.
Zapisane

"Nie rozumiesz, czym jest przyjaźń lub wrogość. Lubisz wszystkich, to znaczy, że wszyscy są ci obojętni."
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #13 : Lipca 12, 2011, 19:00:57 »

Strasznie nie lubię czytać zbiorów opowiadań, bo trwa to u mnie o wiele dłużej aniżeli w przypadku powieści, no ale zjadłem i ten bochen. W sumie to spodobał mi się ten tom. Jeśli chodzi o rzeczy godne uwagi to dla mnie były nimi:
- Cadillac Dolana (w sumie można to było porozciągać na dłuższą rzecz nawet).
- Dedykacja.
- Mają tu kapelę jak wszyscy diabli (nawet lekko kiczowate, ale...).
- Urodzi się w domu (do momentu jak
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
nawet nie spodziewałem się takiego wątku, no nieźle mnie to zaskoczyło).
- Przepraszam, to nie pomyłka.
- Crouch End (wihihihihi :D).
- Piąta Ćwiartka.
- Ostatnia sprawa Umneya (ciekawa koncepcja)
- Pałka niżej! (mówcie, co chcecie, ale dla mnie to rzecz wręcz genialna! Czytałem te relacje z zapartym tchem!).
Zapisane
marakeusz

*




« Odpowiedz #14 : Lipca 12, 2011, 23:20:30 »

MiK był pierwszym zbiorem opowiadań Kinga, który przeczytałem (wcześniej czytałem tylko opowiadania z nowej edycji Miasteczka Salem) i absolutnie mnie zachwycił (tym większa rozpacz, że nigdy nie postanowiono kontynuować serialu). O wiele łatwiej będzie mi wymienić opowiadania, które mi się mniej podobały, bo było ich stosunkowo mało.

Cadillac Dolana - czytałem tylko raz i zanudziło to opowiadanie. King skupił się na mało interesujących (na dłuższą metę) szczegółach (w filmie natomiast udało się scenarzyście skupić na jeszcze mniej ciekawych szczegółach - brawo).
Udręka małych dzieci - mało pamiętam z tego opowiadania, więc można śmiało je dodać do listy opowiadań, które mniej mi się spodobały. Choć kojarzę, że pomysł był całkiem "upiorny" i nierozwleczony, więc ostatecznie - całkiem przyjemne czytadło.
Popsy - to co wyżej, z tym, że jeszcze mniej mi zapadł w pamięć.
Sprawa doktora - nie ma co ukrywać, King to nie sir Doyle. Krótka, mało ciekawa sprawa Holmesa mnie nie zachwyciła.
To żyje w nas, Dom na Maple Street - te dwa tytuły są jedynymi, które mi się naprawdę nie podobały.

Reszta albo mnie zachwyciła (Koniec całego bałaganu, Nocny latawiec, Dedykacja, Palec, Pałka niżej!), albo zapewniła porządną dawkę rozrywki.
Zapisane
Słoik

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."

« Odpowiedz #15 : Lipca 13, 2011, 11:39:10 »

Ten zbiór jest świetny, bo  pokazuje całe spektrum możliwości Kinga. Dlatego polecam to zawsze na pierwszą lekturę:) Bo "Palec" a "Caddillac" to dwie różne sprawy, dwie różne parafie ale jeden kIng:P Więc można się przekonać o różnych wadach i zaletach Mistrza.
Zapisane

"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
Kirronik

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #16 : Sierpnia 31, 2011, 09:15:55 »

Mnie tekst "Palec" totalnie zniszczył  Diabeł 9 Rzadko kiedy zdarza mi się po przeczytaniu jakiegoś tekstu mieć odruch, żeby cofnąć parę kartek i zacząć czytać jeszcze raz od nowa, zamiast następne opowiadanie. Dla mnie mistrzostwo  :D
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #17 : Stycznia 05, 2012, 17:30:03 »

Aby zatrzeć nieciekawe wrażenia z lektury "Po zachodzie słońca" zabrałem się szybciutko za kolejny zbiór opowiadań spod ręki Stefana. No i niestety był to strzał w piętę, gdyż ledwo co przebrnąłem przez tą książkę. Utwierdziłem się tym samym w przekonaniu, że krótka forma jest piętą achillesową tego autora. :pff2:
Pomimo sporej różnorodności i całkiem pokaźnej liczby opowiadań, "Marzenia i koszmary" po prostu nudzą. Zamiast czekać z niecierpliwością na kolejny tekst, interesowało mnie bardziej to, ile mi ich jeszcze zostało do końca.
Największym bagnem pod tym względem był dla mnie "Mój śliczny kucyk", w którym pewien staruszek przekazuje swojemu wnukowi życiowe instrukcje. :pff4:
Niewiele mniej nudna jest historia domostwa Joe'go Newalla w nowelce "To żyje w nas". Ubolewam nad tym bardzo, gdyż jest to najsłabszy z dotychczas przeze mnie przeczytanych tekstów związanych z Castle Rock, a jak wiadomo bardzo cenię sobie wszystko co dotyczy tego nietuzinkowego miasteczka. ;(
Przegadana jest też historia "Trampek" z budynku studia nagrań, śledztwo Sherlocka Holmes'a i dr.Watsona w "Sprawie doktora", oraz historia pewnej mapy w "Piątej ćwiartce".
Nie można też powiedzieć, że ten zbiór nie ma czytelnikowi nic do zaoferowania, są oczywiście i lepsze momenty. Jednak często jest tak, że ciekawy pomysł rozwija się w złym kierunku, stając się ostatecznie karykaturą literatury grozy. :haha: Wręcz idealnie ukazane jest to w opowiadaniu "Palec", gdzie zaskakujące odkrycie głównego bohatera przeradza się w walkę na śmierć i życie z baaardzo długim, zabójczym palcem, która kończy się krwawą łaźnią. :D :D :D
Przy niektórych utworach z tego zbioru, najgłupsze filmy z kategorii horror wydają się być całkiem inteligentnym kinem grozy. Świetnym tego przykładem może być ulewa krwiożerczych ropuch z "Pory deszczowej", bardzo inteligentna i śmiertelnie skuteczna "Gryziszczęka", czy pokojówka-spermożerca z opowiadania "Dedykacja". :o
Jednakże to wszystko wydaje się niczym wobec tego, co autor zaserwował nam w "Pałce niżej!". :o :o :o Jak King chce bawić się w komentatora sportowego, to niech robi to na łamach fachowej literatury sportowej. Gdybym nie czytał książek od początku do końca, to po dwóch stronach tego tekstu dałbym sobie z nią spokój (zapewne dlatego umieszczono go na samym końcu :D).
No dobrze, dość narzekań. Czas na kilka pozytywnych słów na temat "Marzeń i koszmarów" Stefana.
Fajną ciekawostką jest to, że dwa teksty z tego zbioru nawiązują do jakże genialnego "Sztormu stulecia". Pierwszy pod względem treści, a drugi pod względem formy. :rad1: "Urodzi się w domu" jest kolejną historią z wyspą Little Tall w tle, na której tym razem pojawiają się zombie. Natomiast "Przepraszam, to nie pomyłka" jest napisane w formie scenariusza i opowiada o konsekwencjach tajemniczej rozmowy telefonicznej. Nie są to jakieś wybitne nowelki, ale czyta się je całkiem przyjemnie. :haha:
Kolejne dwa opowiadania to jakże bliskie memu sercu wampiry, a ściślej rzecz biorąc chyba nawet jeden wampir. "Nocny latawiec" i "Popsy" sprawiły mi niezłą frajdę. Diabeł 9
Do tych ciekawszych tekstów zaliczyłbym niecodzienną wizję przyszłości ludzkości w "Końcu całego bałaganu", największy jam session wszechczasów w "Mają tu kapelę jak wszyscy diabli", palaczy widzących inaczej z "Ludzi godziny dziesiątej", alternatywny Londyn z "Crouch End", oraz odlotowy "Dom na Maple Street". :roll:
Jednakże moi faworyci to stricte sensacyjny "Cadillac Dolana" (fajna historia i ciekawy główny bohater), porażająca historia doświadczonej nauczycielki z "Udręki małych dzieci" (jakże krótki i przerażający tekst), oraz przypominająca po części jeden z wątków wieżowych "Ostatnia sprawa Umneya" (świat alternatywny czy rozdwojenie osobowości głównego bohatera?). Najbardziej zdemolowała mnie jednak "Udręka małych dzieci", ta nowelka wywołała na mnie podobne wrażenie co "Kocięta" Deana Koontza, po prostu masakra! :o Diabeł 9
Zapewne każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego w tym zbiorze, jednak najlepszym zabiegiem byłoby dla niego odchudzenie o połowę. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda! :haha:    
Najbardziej adekwatny jest tytuł tej książki, kiedy to marzenia autora stają się koszmarami dla czytelników. :D Stanowczo nie polecam! :(
« Ostatnia zmiana: Stycznia 05, 2012, 20:23:07 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #18 : Stycznia 05, 2012, 20:16:32 »

   
Najbardziej adekwatny jest tytuł tej książki, kiedy to marzenia autora stają się koszmarami dla czytelników. :D Stanowczo nie polecam! :(


idealne podsumowanie :)
malo która książka tak mnie męczyła i chyba dostala ode mnie najgorszą ocenę :D
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
Słoik

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."

« Odpowiedz #19 : Stycznia 05, 2012, 23:36:44 »

co wy mówicie? czemu tak mówicie/ czemu niszczycie mi dzieciństwo? to pierwsza książka Kinga i dzięki niej przeczytałem wszystkie kolejne!
Zapisane

"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
Strony: [1] 2   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS