Książeczkę łyknąłem drugi raz ( jak zresztą wszystkie książki Kinga czytam teraz po raz drugi) i cóż można dodać do wcześniejszych wpisów ... ano niewiele... większość opowiadań naszego mistrza jest dłuższa i bardziej rozbudowana.
Pomysł - oklepany
Fabuła - dla dzieciaków sumie i będzie to chyba pierwsza pozycja, którą pozwolę przeczytać mojemu 11 letniemu synowi, który nudzi mnie już od dłuższego czasu co może przeczytać z mojej kolekcji Stephena.
Podsumowując - w miarę przystępne czytadeł ko na powiedzmy pół godzinki dotyczące "groźnej" bestii , która morduje mieszkańców małego miasteczka.
Największym dla mnie plusem
to osadzenie w roli Wilkołaka właśnie księdza , to może w tek książce na serio zaskoczyć i to bardzo fajnie zaskoczyć bo w sumie kto by się spodziewał, że to właśnie on okaże się tym "potworem"
Ogólna ocena - 3/10 czyli u mnie wypada słabo.
pozdrawiam.