Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Joyland  (Przeczytany 59838 razy)
Aga

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




.

« Odpowiedz #100 : Lipca 24, 2013, 10:13:48 »

Dzięki za linka!

Cel szlachetny, oczywiście ma to wszystko sens. Niemniej jednak ja właśnie nie pójdę do księgarni żeby ustrzec się przed wydawaniem kolejnych ogromnych sum na inne atrakcyjne książki, których i tak nie mam czasu czytać i chyba wolę poczekać kilka miesięcy na e-book  ;)

Jak to się ma do wydawców Polskich ebooków? King nie chce digitalizować swojej najnowszej powieści a mimo wszystko wychodzi w naszym rodzimym języku co jest niezgodne z intencją autora.
Zapisane

"Jestem realnością twardszą niż grawitacja. Jestem jej granicą, jej kamieniem, bólem zęba, wschodem Słońca i drapieżnikiem nad kołyską.
(Linią oporu)." - Jacek Dukaj
Shen

*




« Odpowiedz #101 : Lipca 29, 2013, 23:18:14 »

Jestem dopiero po stu stronach, ale już się wciągnąłem. Miła odmiana po Dallas które tyle czasu męczyłem.
Zapisane

marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #102 : Lipca 31, 2013, 11:27:16 »

Joyland niema nic wspólnego z żadną inną książką? Bo z tego co tutaj czytam to wujcio Stiven lubi czasem coś namieszać.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #103 : Lipca 31, 2013, 17:18:18 »

Nie ma nic wspólnego. Przynajmniej ja nie zauważyłem jakiś znaczących nawiązań do pozostałych książek Stefana :)
Zapisane
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #104 : Lipca 31, 2013, 22:24:05 »

Wczoraj skończyłem Joyland i podobało mi się ;) Nie jest to może nie wiadomo co, ale książka ma swój klimacik i czuć tutaj rękę Kinga. Była to dla mnie miła odskocznia od MW bo po 5 tomach miałem już chyba troszkę dość :P
Zapisane

Jedimati

*

Miejsce pobytu:
Derry

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Stephen King <3

« Odpowiedz #105 : Sierpnia 02, 2013, 13:42:20 »

Ja ostatnio też skończyłem w końcu Joyland Kinga, i powiem wam szczerze, że mnie najnowsza książka nie porwała. Warstwa obyczajowa średnia, a wątek kryminalny bardzo słaby. Napewno dużym plusem książki, jest jej wakacyjny nadmorski klimat. Dlatego jak dla mnie, zwykły średniak ale za to bardzo przyjemny :-)
Zapisane

"Books are a uniquely portable magic."  Stephen King
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #106 : Sierpnia 04, 2013, 01:10:17 »

No cóż, w końcu i ja, później niż wszyscy, ale jednak, skończyłem czytać Joyland :) Wrażenia? Nie jest dobrze, ale fatalnie też w sumie nie :D
Przede wszystkim, miałem kompletnie inne oczekiwania po książce, która miała być "opowieścią o mordercy z lunaparku". Za to dostałem historię życiową ze sprytnie wplecionym wątkiem kryminalnym i (o zgrozo!) nawet nadprzyrodzonymi zdolnościami!!!
Pierwsza część książki, ta obyczajowa jest rewelacyjna, świetnie stworzony klimat, aż się chciało spędzić trochę wakacyjnego czasu w takim Joylandzie  :haha: I chyba jakby o tym była cała książka, to ocena byłaby naprawdę wysoka.
Później przychodzi wątek kryminalny, do którego w zasadzie nie mam zastrzeżeń, jako że morderstwa zawsze mnie fascynowały, ale jak King
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Nie wiem jak wy, ale ja tego totalnie nie kupuję. Za ten cały "dar widzenia" muszę obniżyć ocenę na jakieś 5/10
Książka ze znakomitymi momentami wymieszanymi z żałosnymi. Nie żebym miał szybko o niej zapomnieć, ale wracać raczej też nie będę :)
A i jeszcze jedno, motyw ze śmiertelnie chorym dzieckiem akceptującym swoją nieuniknioną śmierć był cholernie przygnębiający. Mocne.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 04, 2013, 02:30:51 wysłane przez Yave » Zapisane
sorekar

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #107 : Sierpnia 04, 2013, 14:02:58 »

Jestem świeżo po lekturze Joylandu. Cóż ja mogę powiedzieć, zgrabna historia, aczkolwiek byłbym jednak za tym, aby King zdecydował się w który stronę iść, obyczajówka z wątkiem miłosnym i z lekka smutnym, czy kryminał z domieszką sił nadprzyrodzonych. Tak to dostaliśmy cały mix tego wszystkiego na raz, co wydaje mi się nie było zbyt dobrym rozwiązaniem. Wydaje mi się, że największym plusem i w ogóle całym mechanizmem Joylandu jest niepowtarzalny klimat, który trzyma czytelnika od pierwszej strony. Szkoda, że autor nie zdecydował się pociągnąć powieści w jedną tylko stronę. Tak to 6/10
Zapisane
TMC

*

Miejsce pobytu:
Szwecja/Trójmiasto




« Odpowiedz #108 : Sierpnia 06, 2013, 12:24:14 »

Dziś rano skończyłem Joyland i mam mieszane uczucia. Spodziewałem się czegoś bliskiego Ręki Mistrza (chociaż sam nie wiem dlaczego), którą uważam za jedną z najlepszych pozycji w przeczytanej przeze mnie części bibliografii Kinga. Faktycznie pierwsze 100, może 150 stron to trochę podobna obyczajówka, w której nic się nie dzieje, a jednak aż chce się czytać, żeby wiedzieć, co zdarzy się dalej. Jednak jakość wątku obyczajowego jest nieporównywalnie niższa niż w przypadku Ręki Mistrza. Pomysł na element nadprzyrodzony faktycznie zmarnowany, pojawia się nagle i gdyby go nie była, Joyland nic by nie stracił.
A jednak największym zarzutem wobec nowej powieści Kinga jest zmarnowanie elementu kryminalnego.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Mimo wad Joyland czyta się bardzo przyjemnie, chociaż całość okazuje się dość banalna. Niezłe czytadło na lato, ale na pewno nie na tyle dobre, żeby zajmowało moje myśli po zakończeniu.
Zapisane
Vuko

*




« Odpowiedz #109 : Sierpnia 16, 2013, 22:46:14 »

Spodziewałem się po "Joyland" czegoś lepszego. Towarzysząc głównemu bohaterowi w jego rozterkach miłosnych i pracy w wesołym miasteczku przygotowywałem się na naprawdę zaskakujące zakończenie opowieści. Tymczasem... zawiodłem się. Końcówka wydaje mi się naciągana, nie przekonuje mnie zupełnie
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Wątek ciężko chorego Mike'a pogodzonego z losem ale cieszącego się każdym kolejnym dniem ratuje książkę.
Moja ocena: 6/10
Zapisane
Lizard King

*

Miejsce pobytu:
Ilkeston/Derbyshire




« Odpowiedz #110 : Sierpnia 16, 2013, 23:36:59 »

ciekawe....
wszyscy lub wiekszosc czekala w tym roku na Joyland niz na Doctor Sleep, i wiekszosc jest pierwsza w tym roku ksiazka Kinga rozczarowana, czy to znaczy ze Dr. Sleep bedzie lepszy? bo ja wlasnie na Doktora czekalem  bardziej
Zapisane
Marsten

*



« Odpowiedz #111 : Sierpnia 31, 2013, 23:19:13 »



<a href="http://www.youtube.com/watch?v=uS4FHa70Hhg" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=uS4FHa70Hhg</a>

A tutaj ciekawostka, po prawej podane jest nazwisko dyrektora (CEO) tego miejsca - brzmi znajomo?
http://en.wikipedia.org/wiki/Joyland_Amusement_Park

i jeszcze kilka fot:
http://www.buzzfeed.com/gavon/joyland-the-abandoned-amusement-park
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 31, 2013, 23:23:20 wysłane przez Marsten » Zapisane
Adante

*



« Odpowiedz #112 : Września 01, 2013, 15:15:21 »

Fajna ciekawostka, bardzo fajna.
Co do samej książki, to cóż od czego tu zacząć... wątek miłosny - chyba śmiało mogę powiedzieć że to najgorsza rzecz w tej materii jaką King napisał, na prawdę, tak sztampowo i nieciekawie prowadzony wątek miłosny (ten z początku) wydawał mi się jakby był napisany przez kogoś innego niż przez Mistrza. Pomysł na książkę rewelacyjny, do diabła, dlaczego on nie zrobił horroru w tym miejscu - przecież to byłoby wręcz napełnione smaczkami, z "to" filmami grozy o "klaunach" w roli morderców czy też śmiało jeśli już uparł się na powieść z zabarwieniem kryminalnym to out fiction historii bydlaka typu Johna Wayne Gacya (tak jak w 4 sezonie dextera - historia Dennisa Radera) też doskonale by się bronił. A co dostaliśmy? historie nudnego jak cholera chłopaczka z problemami emocjonalnymi, beznadziejny wątek kryminalny, poraz kolejny "dziecko" o unikalnej zdolności i co smutne, to dziecko ukradło tą książkę. Smutne o tyle że faktycznie cała baza Joyland, śmiało mogłaby być książką wybitną, a jest jedną z najgorszych.
4/10
Zapisane
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #113 : Września 04, 2013, 14:34:41 »

Przeczytałem "Joyland" i żałuję, że to zrobiłem. Książka jest bardzo słaba i bardziej irytuje niż sprawia przyjemność. Osadzenie akcji w latach 70. potraktowałem jako coś zachęcającego, ale poza kilkoma informacjami, nie dało się odczuć tej epoki. Wątki kryminalny i nadprzyrodzony były słabe. Zwłaszcza ten drugi irytował swoją naiwnością. Prawdę powiedziawszy nie wiem, co mam podać jako zaletę "Joyland"-u. Na chwilę obecną jest to pozycja, której nie polecam.
Zapisane
viru

*

Miejsce pobytu:
oSiEdLe SzOpEnA




« Odpowiedz #114 : Września 08, 2013, 21:37:44 »

książka może nie najlepsza ale też nie z tych gorszych, dużym plusem jej jest to że bardzo przyjemnie się ją czyta, irytujący jest czasem fakt
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Ale książka ogólnie na lato jak najbardziej na + 6/10
Zapisane

viru
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #115 : Września 14, 2013, 23:36:27 »

po 2 miesiącach przeczytałem wreszcie do konca. Książka bardzo słaba - ot przeczytać i zapomnieć. Bardziej przypomina mi to jakaś historyjke, nowelę, dłuższe opowiadanie które powinno znależć się w jakimś zbiorze. Rozwiązanie akcji, punkt kulminacyjny, zakonczenie - gdzie ten King ja się pytam ? Dla mnie jest to porównywalne z Colorado Kid - 5/10 i dziękuje bardzo, drugi raz nie ruszę...
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
SpokoWap

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #116 : Września 23, 2013, 11:59:03 »

Mnie akurat finał, choć z góry wiadomym rezultatem, trzymał w napięciu, i po przeczytaniu ostatniego zdania nie miałem poczucia zmarnowanego czasu :) Sam przyznaje książce 7-/10. Mój największy zarzut - za mała objętość. Tyle wątków wręcz błagało o kilkadziesiąt dodatkowych stron... Za to klimacik pierwsza klasa. Wątki obyczajowe najlepsze, kryminalne i horrorowe nieco wymuszone.
Zapisane
MarcinBdg

*

Miejsce pobytu:
Bydgoszcz




« Odpowiedz #117 : Września 25, 2013, 19:35:37 »

Witam.
Książka dla mnie 8/10. Dobra, bardzo dobra.Świetni bohaterowie a i zakończenie zaskakujące.
Jak la mnie numero uno jeżeli chodzi o Kinga.Zaznaczam , że za dużo ich jeszcze nie przeczytałem.
Zjadłem książkę w 3 dni w pracy Diabeł 9.
Pozdrawiam.
Zapisane
SpokoWap

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #118 : Września 25, 2013, 20:03:28 »

Czekają Cię zatem niejedne pozytywne zaskoczenia. King bywał w poprzednich latach dużo lepszy niż w Joyland :)
Ja już jestem bliski przeczytania wszystkiego - zostały mi jeszcze "Oczy Smoka", "Talizman" i "Czarny Dom", z tym że na półce nie mam tylko tej pierwszej, dwie pozostałe czekają na swoją kolej do przeczytania  :D
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #119 : Września 25, 2013, 22:24:37 »

To masz pecha bo ta 1sza jest najlepsza :D
Fakt że CD nie czytałem jako jednej z kilku Kinga ale zawdziecza to z kolei Talizmanowi przez który ledwo przebrnąłem.
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS