Cytat który podałam pochodzi z Kinga oczywiście, przywołałam Sapkowskiego ponieważ w tym przypadku ma do Kigna podobny styl:)

w zbiorze wszystko jest względne, było opowiadanie o takich krótkich wrzutach notowanych gdzies w zajazdach - przezabawne cytaty

w szkieletonowej załodze natomiast cytat z mleczarza

"bierz kurdupelka" podczas przeglądu samochodu - przezabawny tekst w interpretacji audiobookowej

Tekst z To. Może nie jest masakrycznie zabawny, ale...

Bill mówi o Stanie (oczywiście jąka się, ale ja to zapisuje normalnie):
[...]Mój tata mówi, że Żydzi mają wielkie nosy i sporo forsy, ale Sss...
- Stan ma zwyczajny nos i zawsze jest spłukany - powiedział Eddie.

Dalej:
- Gówno prawda! - krzyknęła kiedyś Kay do Beverly. - Ludzie, którzy tak mówią, nigdy nie musieli iść do łóżka z Samem Chacowiczem. Dwa szybkie pchnięcia i wytrysk, to było motto dobrego Sammy'ego. Dłużej niż minutę wytrzymywał tylko wtedy, gdy walił konia w wannie.

"(...) - Zadzwoń do swojego lekarza. Jak on się nazywa? Cody, prawda? Potem zawiadom Parkinsa Gillespie. Niech maszyna zacznie działać. Opowiedz im, ze pojechałeś wczoraj do Della i przysiadłeś się do Ryersona, a on powiedział ci, ze od niedzieli czuje się bardzo niezdrów, więc zaprosiłeś go do siebie do domu. W nocy nic nie słyszałeś, ale obudziłeś się około wpół do czwartej, poszedłeś sprawdzić, czy u niego wszystko w porządku, lecz nie mogłeś go obudzić, więc zadzwoniłeś do mnie.                                           
- I to wszystko?
- Wszystko. Kiedy będziesz rozmawiał z Codym, nawet nie mów, że Mike nie żyje.
- Jak to?                                                   
- Boże, a czy jesteś pewien, ze on naprawdę nie żyje? - wybuchnął Ben. - Nie mogłeś znaleźć pulsu, a ja nie czułem jego oddechu, ale gdybym wiedział, ze ktoś tylko na takiej podstawie wpakuje mnie do grobu, to zawsze nosiłbym ze sobą kilka kanapek."

Miasteczko Salem

przyznam że mnie rozbawiło