Gotham Cafe

Oficjalne fora serwisów => Książki => Wątek zaczęty przez: nocny on Sierpnia 30, 2010, 17:45:52



Tytuł: Cujo
Wiadomość wysłana przez: nocny on Sierpnia 30, 2010, 17:45:52
(http://img405.imageshack.us/img405/5832/cujo2.jpg)

Rok wydania: 1981

W małym, cichym miasteczku Castle Rock pojawił się potwór: wygląda jak spokojny, przyjazny bernardyn, lecz w jego umyśle czai się szaleństwo. Stał się bezlitosną maszyną do zabijania - tym groźniejszą, że zupełnie nieprzewidywalną. Cujo robi rzeczy straszne, ale reakcje ludzi, wstrząśniętych jego bezwzględnością są nie mniej przerażające...


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: pływus on Września 06, 2010, 14:52:27
Czytając 'Cujo' myślałem do pierwszej połowy książki, że nie doczekam się jej końca.Ale z czasem akcja coraz bardziej nabierała rumieńców i coraz ciekawszych to wątków.Ogólnie książka ta to taki dla mnie Kingowy średniak.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Mando on Września 06, 2010, 16:08:40
Dla mnie to jedna z najsłabszych książek Kinga. W zasadzie powieść o niczym, bo King najwyraźniej nie mógł się zdecydować na jakiś główny watek. Stanowczo za mało scen już w warsztacie, a stanowczo za dużo przygotowań do tego. Cały wątek malinowych chrupek Zingersa powinien zostać odchudzony do jakichś 10%. Watek romansu to samo. I podobnie wątek rodziny Cambera (? nie pamiętam dokładnie nazwiska). Do tego oba małżeństwa są zbyt podobne do siebie i czytając o ich problemach zwyczajnie myliłem bohaterów.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: marek8210 on Września 06, 2010, 16:23:15
Pierwsza z większych objętościowo dzieł, które mi nie podeszło. Bernardyn ze wścieklizną atakujący ludzi. Pomysł jakoś mało pociągający i wyszła z tego powieść grozy dosyć przeciętna. Była to powieść, która dało się czytać było parę fajnych momentów, np. jak Cujo "zajmuje się swoim właścicielem", ale ogólnie nie jestem fanem tego tytułu. Dużo czytania a przyjemność przeciętna. Jak Mando powyżej tez uważam, że wiele słabszych powieści u Kinga ciężko znaleźć


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Master on Września 06, 2010, 16:35:14
Wściekły pies, afera z chrupkami, wyczyny żony. Wszystkie wątki wymieszane  bez jakichkolwiek proporcji: jednego za dużo, drugiego za mało. Nie wiadomo do końca co się czyta. Sama książka nudna jak flaki z olejem. Jedynymi fragmentami, które mnie bardziej zainteresowały to finał i akcja z kochankiem demolującym chatę.
Książka raczej słaba.

Pies się pewnie wściekł z powodu chrupek :D


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 06, 2010, 20:05:17
Cujo to taka prosta historyjka, którą można by spokojnie uznać za prawdziwą. Bo co tutaj jest niesamowitego ? Ot rozpadająca się rodzinka i groźny pies, co znając rasę tego psiaka, wcale nie dziwi, jeśli się wściekł.:) Powiedziałbym taki słabszy średniaczek, ale jeśli jest się fanem Kinga to warto się zapoznać. :)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Słoik on Września 06, 2010, 20:17:26
Spałem w środku lasu, na spływie kajakowym Czarną Hańczą. Znudzony, zmęczony, postanowiłem kontynuować czytanie rozpoczętej w pociągu Książki. Gdybym nie był tak znudzony, chyba nie wziąłbym jej do ręki. Jest smętna, na pierwszy rzut oka bardzo bardzo nieciekawa. a jednak ma w sobie to coś. Do ostatniej strony czekałem aż książką się "zacznie". Oczekiwałem, że z tytułowego bohatera wyjdzie demon, diabeł czy inny Flagg. Ale nie. Ale King jest taki właśnie, lubi opowiadać o zwykłych rzeczach i wychodzi mu to nad wyraz dobrze:) Plus powiązanie z inną, znakomitą powieścią...


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Mando on Września 06, 2010, 20:20:40
Plus powiązanie z inną, znakomitą powieścią...

Moim zdaniem właśnie z racji tego, że jest to część wspaniałej historii Castle Rock, książkę trzeba przeczytać.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Słoik on Września 06, 2010, 20:39:32
Muszę sobie odświeżyć serię książek o Castle Rock, już w podstawówce zakochałem się w tym miasteczku ale nie do końca kojarzę wszystkie książki z Castle Rock jako miejscem akcji. Tez myślę ze Castle Rock jest najlepszym powodem do przeczytania Cujo.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Mando on Września 06, 2010, 21:11:31
No ja jak zaczynałem czytać Kinga to w Polsce nikt nawet nie myślał o Mrocznej Wieży i to właśnie książki o CR były wtedy najbardziej powiązaną "serią". Mroczna Wieża wszelkie kingowe powiązania wyniosła na inny poziom, ale ja zawsze uwielbiałem i uwielbiam do dziś wszystko co dotyczy CR.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Słoik on Września 06, 2010, 21:24:51
Napisz mi szybciutko, prosze, tytuły książek sagi o CR:) Wiem ze offtop ale szukać mi się nie chce...


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 06, 2010, 21:25:37
Martwa strefa - Cujo- Sklepik   To te najważniejsze i w prawidłowej kolejności. :)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Słoik on Września 06, 2010, 21:33:34
THX:) wsyzstkei czytałem ale to jak zaczynałem z Kingiem, czyli jakieś, hm...6 lat temu.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: marek8210 on Września 06, 2010, 21:38:15
Chyba do tego by doszła jeszcze Mroczna połowa i którejś z opowiadań bodajże z 4 po północy (chyba Polaroidowy pies)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Słoik on Września 06, 2010, 21:43:57
No właśnei jak czytałem "Polaroidowego Psa" to m isie wszystko pokićkało:P


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Duddits on Września 06, 2010, 23:42:27
Dodałbym jeszcze opowiadanko Nona ze zbioru Szkieletowa Załoga.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Daniel on Września 06, 2010, 23:48:15
Co do książki Cujo, to czytając ją strasznie się wynudziłem. Historia w ogóle mnie nie zaciekawiła, losy bohaterów były mi obojętne i z wytęsknieniem czekałem na koniec (jakoś nie mogę odłożyć na półkę już zaczętej książki). Zgadzam się z Mando, że jest to jedna ze słabszych pozycji w dorobku Kinga. Raczej nie wrócę do niej w przyszłości i gdyby na okładce nie było napisane Stephen King to pewnie bym jej nie zakupił, ale co tam jestem fanatykiem :D


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 07, 2010, 00:38:19
Hehe, też jakoś nie umiem odłożyć nieprzeczytanej bo mi potem myśli błądzą wokół niej. :) A z tym Cujo jeśli tak się męczyłeś, to Ci gorąco współczuję, jak się za Historię Lisey weźmiesz, bo tam jest znacznie więcej stron i kiczu- pozdro Duddits :D :D :D



Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Duddits on Września 07, 2010, 07:19:59
Ja Cię nie będę Ciasto po całym forum ganiał :D
Co do książki to typowy średniak choć parę stronek z ostatniej akcji Cujo nieźle mną wstrząsnęło. O ile nie przeszkadzają mi wersy pełne romansów to te o malinowych chrupkach irytowały mnie nie źle. Cujo porównałbym do Gry Geralda a to z tego względu, że gdyby wyciąć czy wyrwać kilka/kilkanaście kartek mielibyśmy dwie bardzo dobre książki. Z tą różnicą, że Cujo byłaby lepsza. Jak dla mnie ocena 7/10. Może nawet i 8/10.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: pływus on Września 07, 2010, 07:51:37
Widze, że Duddits jak i reszta podziela wspólnie jedno, że książka jest ogólnie słaba, a inni bardziej wyrozumiali, że jest średniakiem ;) ;)Mimo to przez wzgląd na Kinga i jego twórczość należy ją przeczytać.Co ciekawe mojej żonie która przeczytała może ze 4 książki Stefcia bardzo się ona spodobała.
Co do miasteczka Castle Rock....jak bym mógł to bym zamieszkał w takim miejscu jak ono, bardzo mnie urzekła jego historia, mieszkańcy, a szczególnie wydarzenia jakie mają tam miejsce.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Września 07, 2010, 10:30:24
Myślę, że to najmniej znacząca książka Kinga. Niekoniecznie najsłabsza, tylko do bólu przeciętna, zupełnie nieistotna w jego bibliografii. Ale rzecz obowiązkowa dla fanów, ze względu na Castle Rock.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Humungus on Września 07, 2010, 15:05:12
Czytałem jakieś 3 lata temu i muszę powiedzieć, że mi się podobała. Ot, taka 'przyjemna'
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 07, 2010, 18:47:00
Ja szczerze wam powiem,że długi czas łapałem się na tym iż King  to mi się kojarzył w pierwszej kolejności właśnie z Cujo i Christine. :) Nie wiem czemu, ale myślę ,że coś w tym jest, bo zanim się w Kinga wkręciłem to o tych właśnie dwóch pozycjach najwięcej słyszałem. :)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Humungus on Września 07, 2010, 20:08:04
Haha, dokładnie :D Mi też kiedyś King kojarzył się z Cujo, Christine i Misery.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: PKPL on Grudnia 03, 2010, 16:36:06
To mój pierwszy post, więc wypada się przywitać- witam kingomaniaków ;)

Przez dłuższy czas śledziłem dyskusję na starym forum, ale skoro zaczęto wszystko od nowa to się włączę do dyskusji.

Cujo wydał mi się książką ciekawą, lecz chwilami zbyt przegadaną. Kilka mniej istotnych wątków by nie zaszkodziło a sytuacja
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

No i też chwilami myliły mi się 2 główne rodziny. Są do siebie zbyt podobne.

Bardzo podobały mi się fragmenty przedstawione z punktu widzenia Cujo. Ciekawe rozwiązanie.

Ogólnie na plus, ale raczej dolna pozycja w ranKingu.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: mara on Grudnia 06, 2010, 21:48:29
podobała mi ie ta ksiażka :P choć fakt,ze 2 rodziny jakoś mogły mieszac sie. Koniec jest mocny i smutny. Moze wczułam sie w książke iprzeczytałam a ednym tchem,a póżniej nie mogłam długo o nie zapomniec...


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: NoBoDy_FuN on Grudnia 09, 2010, 22:56:39
Świetny pomysł na opowiadanie, maksymalnie nowelę, ale nie na powieść. Wodolejstwo i nic więcej.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: kujot666 on Kwietnia 18, 2011, 18:13:39
Witam ponownie! Nadszedł czas by zmierzyć się z kolejnym utworem Stefana, tym razem mój wybór padł na "Cujo". Byłem przekonany, że powieść ta będzie w jakiś sposób związana z indiańskim demonem Kujotem, a okazało się zupełnie co innego. ;) To bardzo życiowa historia, która nawet w najmniejszym stopniu nie ociera się o świat nadprzyrodzony. :haha:
Głównymi bohaterami tej powieści są dwie rodziny z Castle Rock w stanie Maine, Trentonowie i Camberowie. Tytułowy Cujo to pięcioletni bernardyn należący do syna państwa Camber - Bretta. To właśnie ten spokojny i przesympatyczny pies staje się przyczyną strasznej tragedii, która jest wynikiem zaniedbania człowieka. :diab9:
Według mnie ta książka jest bardzo nierówna. Po dobrym wstępie, który zapowiada niezłe czytadło, autor serwuje nam nagle 3179-ty odcinek brazylijskiej telenoweli. Muszę przyznać, że ciężko mi było przełknąć tą pigułę nudy i przyziemnych spraw głównych bohaterów. :pff4:
Ileż można rozwodzić się nad tak błahymi sprawami jak zdrada, ryzyko straty pracy, czy przemoc w rodzinie. Chociaż muszę przyznać, że argumenty Donny Trenton podczas tłumaczenia się Vicowi ze zdrady rozbawiły mnie na maksa (ciekawe co o tym fragmencie sądzą kobiety, jeśli uważają je za sensowne to ja odpadam!? :D). A już dogłębne poznawanie oferty firmy produkującej chrupki i kulisów jej funkcjonowania, wydaje mi się totalną głupotą i stratą czasu. ;(
Na szczęście finał książki ratuje całą sytuację, jest mocny, straszny i bardzo przygnębiający. :diab9:
Na przykładzie "Cujo" autor pokazał jak z niezbyt wyszukanego tematu można skonstruować całkiem niezłą powieść grozy. Mogło być jednak dużo lepiej, niestety zamiast skupić się na wątku psa dostaliśmy portrety psychologiczne przeciętnych obywateli. :haha:
Przeczytać można, wielkiej satysfakcji z czytania nie ma, a zakończenie może nieźle zdołować. Ty tyle, do usłyszonka! ;)



Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Kwietnia 18, 2011, 21:08:49
Dziwnymi ścieżkami krążysz po tym kingowym świecie... Po Mrocznej Wieży zabrałeś się za "Cujo", które najlepszą książką Kinga, delikatnie rzecz ujmując, nie jest :) No i to druga z powieści rozgrywających się w Castle Rock, więc trochę sobie zaburzyłeś chronologię...a i nie wiem, czy spoilerów tam nie ma.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: kujot666 on Kwietnia 18, 2011, 21:36:41
Czyli powinienem zacząć od "Martwej strefy", bynajmniej tak wnioskuję z postu Ciacha. Czy dotyczy ona wspomnianego na początku "Cujo" wątku policjanta mordującego młode kobiety?


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Kwietnia 18, 2011, 22:12:41
Tak, "Marta strefa" to Castle Rock nr 1. Książka nie jest o tym, ale o ten wątek istotnie zahacza. No i jest z pewnością lepsza od Cujo :)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: murhaaja on Kwietnia 18, 2011, 22:20:48
Dziwnymi ścieżkami krążysz po tym kingowym świecie... Po Mrocznej Wieży zabrałeś się za "Cujo", które najlepszą książką Kinga, delikatnie rzecz ujmując, nie jest :)

e tam, połowa z nas pewnie na początku chaotycznie się brała za pojedyncze książki, ja do dziś tak robię, że po prostu wybieram pierwszą lepszą z półki (oczywiście tą której jeszcze nie czytałam), a nie lecę np. kolejnością ich napisania czy coś :) Cujo też była jedną z moich pierwszych książek, a Martwej strefy nie przeczytałam jeszcze, i trudno :P tak samo najpierw przeczytałam Bezsenność, a potem dopiero pierwszy tom MW, i co z tego? :P


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Kwietnia 18, 2011, 22:46:47
Dokładnie, nikt chyba wcześniej nie wiedział co czytać,tylko brał albo co miał pod ręką albo co mu z opisu podpasowało.Tym bardziej, że tych porównań i odniesień jest od groma. Przykład Castle Rock. Ja też nie wiedziałem na początku, że najlepiej najpierw przeczytać Cujo a potem Sklepik,bo i skąd? :) Tyle,że z p.a. też muszę sie zgodzić, że tak przeskoczyłeś ze świetnej Wieży parę poziomów niżej do Cujo,a to mniej więcej wygląda tak jakbyś rozpalony wszedł do lodowatej wody. :P Najlepiej wejdź sobie do tematu Najlepsza ksiażka Kinga (http://www.gothamcafe.pl/ksiazki/najlepsza-ksiazka-kinga-)/). Tam idzie mniej więcej idzie zauważyć jakie pasują większej ilości osób,dlatego nie powinieneś mieć potem większych zastrzeżeń. ;) A i im więcej przeczytasz tym bardziej zaczniesz się orientować w całej tej "sieci" wytworzonej przez Kinga i łatwiej Ci będzie wybierać kolejne tytuły. :) Oczywiście zakładając,że chcesz przeczytać ich więcej, jeśli nie to te najlepsze,tak jak pisałem, masz w odpowiednim temacie.. ;)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Kwietnia 19, 2011, 10:55:20
Jeśli o "Bezsenność" idzie to mi - tak jak wielu osobom z mojego pokolenia - było trudno przeczytać to po MW, jako że książka ta ukazała się w Polsce znacznie wcześniej, niż jakikolwiek tom Mrocznej. A i Internet wtedy raczkował i ciężko było znaleźć informacje w rodzaju, iż to powieść uzupełniająca wiedzę o świecie Rolanda. W czasach przedinternetowych ciężko było postępować inaczej, niż brać powieści w absolutnie przypadkowej kolejności i jakości. Ale czasy się zmieniły i teraz łatwo sobie wszystko sprawdzić - to raz. No a po drugie, jak się jest na takim forum, to chyba grzechem byłoby nie sprawdzić chociażby przywołanego przez Ciacha wątku.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: human on Września 04, 2011, 16:51:29
przeczytałem Cujo.
HMMMM...
na początku było naprawde tragicznie - pierwsze 170 stron było dla mnie prawdziwą katastrofą, miałem ochotę porzucić tę ksiązkę na półke bo zadna jeszcze mnie tak nie znudziła i nie denerwowała jak ta, a wszystko za sprawą
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Lubie Kinga za to, że jest takim świetnym gawedziarzem, ale wspomniany wyżej wątek to już była jakaś przesada.

Jednak po 200 tnej stronie wszystko się zmieniło - historia Donny i Tada - coś niesamowitego. Świetnie opisana walka o przezycie, a zdarzenia, które miały miejsce
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Ksiazka na poczatku naprawde nudzi, ale wydaje mi się, że jednak warto ją przezczytać, już nie ze względu na klimat Castle Rock , ale dla zasady - bo to King ! :) na poczatku troche się pomeczycie, a potem bedzie juz o wiele lepiej . No i opis myślenia Cujo - zajebiaszczy ! :D

6/10 , byłoby wyżej gdyby nie wspomniany początek ....


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: pejotha on Września 04, 2011, 18:44:10
A ja mam akurat na odwrót, początek książki mi się bardzo podoba, w ogóle King ma fajne te "obyczajowe" wątki, za to ciężko mi przeczytać było część o
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Nie żeby to było źle napisane, ale temat mi po prostu nie leży, nie jaram się takimi opowieściami :)

Dla mnie jedna ze słabszych książek Kinga.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: human on Września 04, 2011, 18:59:46
własnie w podanych przez ciebie w spilerze fragmentach najbardziej się rozkoszowałem. uwielbiam takiue klimaty, choć przyznam szczerze, że czasem nudzą, w "cujo" jakoś podbudowywały atmosfere i były naprawdę dobre. Wiem, że w czasie pisania tej powieści King nieźle ćpał, o czym pisał w "Pamiętniku" - moze to jakoś sie przyczyniło do tego. nie wiem jak to działa, bo nigdy nic nie brałem, ale mozliwe :D


Dla mnie jedna ze słabszych książek Kinga.
powiem tak: po waszych opiniach nie spodziewałem się cudów ale jednak nie było tak źle, jak niektórzy z was pisza. Na pewno jest to powieśc dobra, ale tylko dobra! i wiem, ze raczej juz do niej nie powróce, ale pomimo to, bede ja wspominał dość dobrze ....


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: pejotha on Września 04, 2011, 19:14:41
Słabsza dla mnie dlatego że temat mi bardzo nie leży, tak samo jak ożywione samochody, czy wilkołaki - nawiązując już do innych książek.

"Cujo" jakby nie było jest napisane dobrze, a w ogóle to uwielbiam u Kinga wątki damsko-męskie i tutaj akurat brakuje jego "obrazowych" opisów, ale sama intryga utkana jest bardzo fajnie.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: whore of babylon on Listopada 04, 2011, 23:14:39
Książka jest ok, w sam raz do przeczytania. Nie ziębi ani nie grzeje. Końcowe sceny czyta się z prędkością światła... Świetny klimat miasteczka CR no i ten potworny upał, który momentami zdawał się być namacalny :D
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Jednak jeśli chodzi o całość to
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

W każdym razie - warto.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Baritone on Kwietnia 01, 2012, 21:43:47
Zdziwił mnie mocno Stephen tą książką :)  "Cujo" to niby wszystko to, co dla Kinga charakterystyczne: postacie, dialogi, nawiązania do poprzednich książek np do "Martwej Strefy". Mimo to jakoś dziwnie czytało mi się tą powieść. Lata, w których powstał "Cujo" to czas, kiedy autor lubił zajrzeć do kieliszka i miało to duży wpływ na ogólny kształt  powieści.

Zaskoczyła mnie niewielka objętość książki (chociaż taka "Carrie" była jeszcze krótsza), ale też sam styl jak i warsztat Kinga wydał mi się tutaj spłycony. Od razu mogę napisać, że historia, która zaserwował nam król jest mocno średnia na tle jego największych hitów, żeby nie napisać dosyć słaba. Z tymże Stephen nie schodzi poniżej pewnego pułapu i to co jest średnie w Kingowskiej skali, dla wielu innych pisarzy jest nieosiągalne (albo jestem fanatykiem  :D ).

"Cujo" to opowieść o morderczym psie, chorym na wścieklizne. Pomysł dosyć oryginalny i przykuwa uwagę. Książka pękła w niecałe trzy dni. Czyta się to szybko i przyjemnie, ale czegoś mi tutaj zabrakło. Odwiedzamy dobrze nam znane Castle Rock, miasteczko przeklęte niczym Derry - oczywiście w stanie Maine :)

To co mnie najbardziej urzekło w "Cujo" to:

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Uważam, że "Cujo" to pozycja dla wytrwałych fanów. Początkujący powinni zacząć od klasyków.

7/10



Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Kwietnia 01, 2012, 23:11:16
Lata, w których powstał "Cujo" to czas, kiedy autor lubił zajrzeć do kieliszka i miało to duży wpływ na ogólny kształt  powieści.

To chyba "Cujo" jest tą książką, o której sam King powiedział/napisał, że nie pamięta (z powodu alkoholu) procesu pisania?;)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: human on Kwietnia 02, 2012, 18:15:50
tak, i to chyba za sprawą  tego alkoholu powstały te durne fragmenty o
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Macko on Kwietnia 02, 2012, 19:06:02
To chyba "Cujo" jest tą książką, o której sam King powiedział/napisał, że nie pamięta (z powodu alkoholu) procesu pisania?;)

Tą książką jest Misery


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Faay on Kwietnia 02, 2012, 19:12:07
Macko - no nie, "Cujo" właśnie ;)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Macko on Kwietnia 02, 2012, 19:30:40
Zwracam honor :P, rzeczywiście to było "Cujo", pomyliłem z "Misery" bo ją pisał na prochach, ale pamiętał o tym co zrobił  ;)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: ciach_eemuu_ciach on Sierpnia 05, 2012, 20:09:54
Cujo już trochę czasu temu przeczytałem więc wypadałoby szkrobnąć kilka zdań o wrażeniach płynących z lektury.

Nie jest dobrze. Zaraz za Colorado Kid najgorsza książka Kinga (po zastanowieniu może i jednak worst1). Sam główny wątek jednak był dobry. Szkoda tylko, że King zamiast napisać opowiadanie o tym co spotkało Donnę bawił się w tworzenie powieści. Gdyby te 350 stron skrócić powiedzmy do 60 byłoby to coś wartego uwagi. Sceny z Cujo są przekonujące i dobrze opisane. Pozostałe wątki to kompletne nieporozumienie, już nie mówiąc o szczycie nudy i głupstwa czyli wątku jakiś chrupek :D  Książki nie polecam.

Aż boję się moich dalszych losów w miasteczku Castle Rock. Polaroidowy pies był okropny, Cujo niewiele lepszy. Tylko Martwa Strefa się broni (ale w tej książce miasteczko CR to tylko epizod). Pora na Mroczną Połowę a i ona podobno nie zachwyca...


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Sierpnia 08, 2012, 08:38:22
Za to "Sklepik..." wymiata :)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Stebbins on Sierpnia 08, 2012, 12:12:59
Może nie "wymiata" ale zdecydowanie najlepsza powieśc z Castle Rock.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: UpTheIrons on Listopada 09, 2012, 17:27:35
Przeczytałam. Pierwsze strony ciągnęły się strasznie, tak czytałam po trochu, po trochu, minął ponad tydzień... no i nadszedł ten moment kiedy pożera się 150 stron na raz;)
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
W ogólnym zestawieniu średniak ale nie zgadzam się z tym żeby Cujo było taką straszną słabizną :)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: timon on Listopada 18, 2012, 13:18:52
Pierwsza książka Kinga jaką przeczytałam.
Wpadła mi w ręce w 2004, schrupałam ją w dwa dni - i tak zaczęła się moja przyjaźń z Panem Stefanem.
Wczoraj, sprzątając sterty papierów w pokoju znalazłam jeden ze starych numerów szkolnej gazetki do której namiętnie pisywałam będąc licealistką. A tam - dziła" kącik literacki" i moje rzewne licealne wypociny o tejże książce.
Zrobię skana, podzielę się z Wami i ustosunkuję.
Wtedy byłam zachwycona- same ochy i achy.
Teraz znając literaturę Kinga nieco lepiej, uważam iż na tle innych książek S.K "CUJO" wypada ... blado...
( To tak na gorąco - musiałam. To niesamowite uczucie poczytać siebie sprzed lat.
Konstruktywnie i argumentująco będzię ze skanem).


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: randall_flagg on Stycznia 19, 2013, 12:45:31
Według mnie nawet niezła, przykład horroru, w którym nie potrzeba setek ofiar i makabrycznie krwawej rzezi, żeby wywołać napięcie u czytelnika.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Ogólne wrażenia po książce pozytywne  :)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: zysiex on Listopada 09, 2013, 15:39:39
Postacie mi się myliły za każdym razem. King zamiast skupić się na akcji w samochodzie, opowiada o jakichś cukierkach.
Do tego myśli psa. Kompletnie niepotrzebne.

Jedyne co mogę pochwalić to to, że udało mu się sprawić, że czasem  boję się własnego psa, który też jest bernardynem. Raz dałem jej jeść, a ona w ogóle nie chciała i tak się na mnie dziwnie patrzyła. Uciekałem powoli po schodem, ani na chwilę nie spuszczając z niej wzroku. Potem okazało się, że była przejedzona. Taka dygresja.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: kacpi71935 on Grudnia 22, 2014, 15:13:17
Właśnie patrzę na to Najnowsze wydanie Cujo (Albatros w tym roku) w miękkiej  oprawie i widzę że brakuje mi stron 289-320
Jestem mega wkur*****
Ktoś jeszcze tak ma?


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Krzych on Grudnia 22, 2014, 15:57:47
Zobacz czy podczas klejenia nie został zmieniony arkusz. Tzn: kontynuacja fragmentu który czytasz może znaleźć się dalej w książce. Raz mi się tak zdarzyło w poketowym wydaniu Zielonej Mili. Według mnie raczej wszystko w Twoim egzemplarzu jest bo inaczej w klejeniu by im się nie zgadzało z grubością grzbietu.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Mando on Grudnia 22, 2014, 16:05:23
Niekoniecznie. Kiedyś z jednej książki Star Wars wypadło w druku 30 stron (http://www.star-wars.pl/News/10251) i nikt nie zwrócił uwagi by coś się z grzbietem nie zgadzało. Dotyczyło to wtedy wszystkich egzemplarzy i po czasie wydawca zrobił dodruk i o ile się nie mylę wymieniał egzemplarze ale mogę się mylić bo ja dopiero później, w pełni świadomie kupiłem wybrakowany egzemplarz w taniej książce. Cała pierwsza partia wylądowała własnie w koszach za grosze.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: kujot666 on Grudnia 22, 2014, 16:34:09
Ja kupiłem jakiś czas temu na alledrogo "Laboratorium" Prestona/Childa i miałem powtórzone kilkadziesiąt stron. Też się wkurzyłem, że taki bubel trafia do sprzedaży. Napisałem więc do wydawcy (G+J Książki) o zaistniałej sytuacji i przysłali mi bezpłatnie drugi egzemplarz. Pełna profeska z ich strony totalnie mnie zaskoczyła, tak więc wydaje mi się, że Albatros powinien zachować się tak samo. Uderzaj zatem do wydawcy.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: kacpi71935 on Grudnia 22, 2014, 18:49:26
Napisałem do Albatrosa i odpisali,że oczywiście wymienią i proszą o zdjęcie braku tych stron i adresu do wysyłki


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Grudnia 24, 2014, 00:00:14
Heh, pamiętam, że przy pierwszej lekturze "Drużyny pierścienia", zamiast kolejnych, dajmy na to, 30 stron (nie pamiętam szczegółów), miałem powtórzone 30, które właśnie przeczytałem.

Wyjątkowo irytująca sytuacja, zwłaszcza jak się jest w trakcie lektury. Dziś to nie problem, można napisać do wydawcy, a brakujące 30 stron przeczytać np. w necie. Ale w latach 90., panie... ;)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: kacpi71935 on Grudnia 24, 2014, 01:03:56
Teraz to jest świetnie w porównaniu do tamtych czasów.
Chociaż ja na szczęście zauważyłem brak przed zaczęciem czytania


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: kacpi71935 on Stycznia 31, 2015, 00:03:45
Skończyłem po 5 wieczorach Cujo.
Daję 9,5/10.Byłoby 10/10 gdyby nie historia ze spoilera.

Wg mnie jest to powieść świetna, na 2.miejscu w moim rankingu.Wiem,że dużo osób uważa ją za średniaka,ale ja sądzę ,że jest to powieść bardzo fajna,ciekawa i wciągająca.Wszystko mnie w niej urzekło oprócz
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Mando on Stycznia 31, 2015, 01:15:03
Aktualnie też słucham tego nowego audiobooka. Jestem mniej więcej w połowie. Jakieś drobne zastrzeżenia może mam ale ogólne wrażenie póki co bardzo pozytywne. A kilka lat temu dość chłodno zrecenzowałem wcześniejszego audiobooka wydanego na kasetach. Jednak dobry głos robi różnice bo tym razem odbiór dużo lepszy a i ogólnie sytuacja życiowa zmienia trochę podejście.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: kacpi71935 on Stycznia 31, 2015, 16:15:46
Mando,ja również słuchałem tego najnowszego audiobooka Cujo czytanego przez Krzysztofa Gosztylę i bardzo fajnie się słuchało.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: kacpi71935 on Lutego 01, 2015, 15:53:32
Mam takie pytanie
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Karloff on Sierpnia 13, 2015, 12:35:47
Odkopuje bo mam pytanko.

Kupilem wlasnie ksiazke i otrzymalem ja w takiej wersji:

http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazki/1194/d_1699.jpg

Na stronie Gildii pozycja widnieje z kompletnie inna okladka (ok, widniala, przed chwila zaktualizowali strone):

http://ksiegarnia.pwn.pl/public/pic/hcovers/240/69/cujo_239594.jpg

Czy ta druga wersja okladki w ogole pojawila sie w sprzedazy ?



Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Master on Sierpnia 13, 2015, 12:50:01
Wydaje mi się, że ta wersja okładki:
http://ksiegarnia.pwn.pl/public/pic/hcovers/240/69/cujo_239594.jpg
to była jakaś wczesna propozycja przy ostatnim wznowieniu, która na szczęście nie doszła do realizacji. Pamiętam, jak nawet na forum się polewaliśmy z tego projektu :D


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Karloff on Sierpnia 13, 2015, 12:55:35
podziekowal ;)

kurde, a mnie sie bardziej podoba ta wersja beta, ktora tak wysmialiscie ! :P


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: valar0 on Sierpnia 13, 2015, 13:03:34
Ten misiek z okładki był na początku brązowy, dopiero później go przyciemnili.


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Bartek on Sierpnia 17, 2015, 18:21:00
Po paru latach przerwy od Kinga wróciłem sobie do Stefana sięgając po czekające na półce Cujo (kilka lat sobie poczekało, mam tę wersję z okładką Chonga). I chociaż sama historia jest przeciętna i dość przegadana (szkielet fabularny godna raczej opowiadania niż powieści), to jednak muszę przyznać, że stara miłość nie rdzewieje - w kilka dni łyknąłem książkę i obudziło się we mnie sporo sentymentu do Kingowego gadulstwa. Na tyle dużo, że wracając z domu rodzinnego do Krakowa, zgarnąłem do walizki mój wieczny wyrzut sumienia, czyli Zieloną Milę. Może w końcu nadrobię :D


Tytuł: Odp: Cujo
Wiadomość wysłana przez: Pinokio on Kwietnia 30, 2021, 22:37:52
Hej, a ja przeczytałem Cujo dopiero teraz. Chcę sobie zrobić małą przerwę od Kinga i wybrałem tę pozycję na deser. Podobała mi się i widzę, że mam mniejszosciową reakcję :D Przede wszystkim - przerywanie głównego wątku walki z tytułowym bohaterem na wątki reklamy, rodzinnych dram i ciotek Evvie własnie mi odpowiadały i budowały napięcie. Owszem, też byłoby ciekawie, gdyby ograniczyć połowę powiesci już tylko do wątku głównego, ale w sumie i tak dużo na niego zeszło, może za dużo. Oczekiwałem, że będzie
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Postacie dobrze zarysowane, ciekawe, budzące współczucie i nawet sympatię. Duszny klimat kanikuły i klaustrofobii.
Co więcej, zaprzyjaźniona ze mną rodzina ma bernardyna (już ma swoje latka) i przez to, ponieważ go lubię i znam od szczeniaka, i on też tak czasem zostawał sam na parę dni w domu, w obejsciu... No, bardziej się wczułem w fabułę.

Podobne do Kota z piekła rodem.