nocny
Moderator Globalny
Miejsce pobytu: Szczecin
|
|
« : Sierpnia 30, 2010, 17:45:52 » |
|
Rok wydania: 1981 W małym, cichym miasteczku Castle Rock pojawił się potwór: wygląda jak spokojny, przyjazny bernardyn, lecz w jego umyśle czai się szaleństwo. Stał się bezlitosną maszyną do zabijania - tym groźniejszą, że zupełnie nieprzewidywalną. Cujo robi rzeczy straszne, ale reakcje ludzi, wstrząśniętych jego bezwzględnością są nie mniej przerażające...
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 30, 2010, 18:38:13 wysłane przez nocny »
|
Zapisane
|
|
|
|
pływus
Miejsce pobytu: Knurów
|
|
« Odpowiedz #1 : Września 06, 2010, 14:52:27 » |
|
Czytając 'Cujo' myślałem do pierwszej połowy książki, że nie doczekam się jej końca.Ale z czasem akcja coraz bardziej nabierała rumieńców i coraz ciekawszych to wątków.Ogólnie książka ta to taki dla mnie Kingowy średniak.
|
|
|
Zapisane
|
"Uśmiech to taka krzywizna, która prostuje wiele spraw".
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #2 : Września 06, 2010, 16:08:40 » |
|
Dla mnie to jedna z najsłabszych książek Kinga. W zasadzie powieść o niczym, bo King najwyraźniej nie mógł się zdecydować na jakiś główny watek. Stanowczo za mało scen już w warsztacie, a stanowczo za dużo przygotowań do tego. Cały wątek malinowych chrupek Zingersa powinien zostać odchudzony do jakichś 10%. Watek romansu to samo. I podobnie wątek rodziny Cambera (? nie pamiętam dokładnie nazwiska). Do tego oba małżeństwa są zbyt podobne do siebie i czytając o ich problemach zwyczajnie myliłem bohaterów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marek8210
Miejsce pobytu: Bytom
|
|
« Odpowiedz #3 : Września 06, 2010, 16:23:15 » |
|
Pierwsza z większych objętościowo dzieł, które mi nie podeszło. Bernardyn ze wścieklizną atakujący ludzi. Pomysł jakoś mało pociągający i wyszła z tego powieść grozy dosyć przeciętna. Była to powieść, która dało się czytać było parę fajnych momentów, np. jak Cujo "zajmuje się swoim właścicielem", ale ogólnie nie jestem fanem tego tytułu. Dużo czytania a przyjemność przeciętna. Jak Mando powyżej tez uważam, że wiele słabszych powieści u Kinga ciężko znaleźć
|
|
|
Zapisane
|
Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
|
|
|
Master
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #4 : Września 06, 2010, 16:35:14 » |
|
Wściekły pies, afera z chrupkami, wyczyny żony. Wszystkie wątki wymieszane bez jakichkolwiek proporcji: jednego za dużo, drugiego za mało. Nie wiadomo do końca co się czyta. Sama książka nudna jak flaki z olejem. Jedynymi fragmentami, które mnie bardziej zainteresowały to finał i akcja z kochankiem demolującym chatę. Książka raczej słaba. Pies się pewnie wściekł z powodu chrupek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #5 : Września 06, 2010, 20:05:17 » |
|
Cujo to taka prosta historyjka, którą można by spokojnie uznać za prawdziwą. Bo co tutaj jest niesamowitego ? Ot rozpadająca się rodzinka i groźny pies, co znając rasę tego psiaka, wcale nie dziwi, jeśli się wściekł. Powiedziałbym taki słabszy średniaczek, ale jeśli jest się fanem Kinga to warto się zapoznać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Słoik
Miejsce pobytu: Gliwice
"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."
|
|
« Odpowiedz #6 : Września 06, 2010, 20:17:26 » |
|
Spałem w środku lasu, na spływie kajakowym Czarną Hańczą. Znudzony, zmęczony, postanowiłem kontynuować czytanie rozpoczętej w pociągu Książki. Gdybym nie był tak znudzony, chyba nie wziąłbym jej do ręki. Jest smętna, na pierwszy rzut oka bardzo bardzo nieciekawa. a jednak ma w sobie to coś. Do ostatniej strony czekałem aż książką się "zacznie". Oczekiwałem, że z tytułowego bohatera wyjdzie demon, diabeł czy inny Flagg. Ale nie. Ale King jest taki właśnie, lubi opowiadać o zwykłych rzeczach i wychodzi mu to nad wyraz dobrze:) Plus powiązanie z inną, znakomitą powieścią...
|
|
|
Zapisane
|
"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #7 : Września 06, 2010, 20:20:40 » |
|
Plus powiązanie z inną, znakomitą powieścią... Moim zdaniem właśnie z racji tego, że jest to część wspaniałej historii Castle Rock, książkę trzeba przeczytać. Tutaj ginie w końcu jedna z ważniejszych postaci w dziejach miasteczka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Słoik
Miejsce pobytu: Gliwice
"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."
|
|
« Odpowiedz #8 : Września 06, 2010, 20:39:32 » |
|
Muszę sobie odświeżyć serię książek o Castle Rock, już w podstawówce zakochałem się w tym miasteczku ale nie do końca kojarzę wszystkie książki z Castle Rock jako miejscem akcji. Tez myślę ze Castle Rock jest najlepszym powodem do przeczytania Cujo.
|
|
|
Zapisane
|
"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #9 : Września 06, 2010, 21:11:31 » |
|
No ja jak zaczynałem czytać Kinga to w Polsce nikt nawet nie myślał o Mrocznej Wieży i to właśnie książki o CR były wtedy najbardziej powiązaną "serią". Mroczna Wieża wszelkie kingowe powiązania wyniosła na inny poziom, ale ja zawsze uwielbiałem i uwielbiam do dziś wszystko co dotyczy CR.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Słoik
Miejsce pobytu: Gliwice
"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."
|
|
« Odpowiedz #10 : Września 06, 2010, 21:24:51 » |
|
Napisz mi szybciutko, prosze, tytuły książek sagi o CR:) Wiem ze offtop ale szukać mi się nie chce...
|
|
|
Zapisane
|
"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #11 : Września 06, 2010, 21:25:37 » |
|
Martwa strefa - Cujo- Sklepik To te najważniejsze i w prawidłowej kolejności.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Słoik
Miejsce pobytu: Gliwice
"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."
|
|
« Odpowiedz #12 : Września 06, 2010, 21:33:34 » |
|
THX:) wsyzstkei czytałem ale to jak zaczynałem z Kingiem, czyli jakieś, hm...6 lat temu.
|
|
|
Zapisane
|
"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
|
|
|
marek8210
Miejsce pobytu: Bytom
|
|
« Odpowiedz #13 : Września 06, 2010, 21:38:15 » |
|
Chyba do tego by doszła jeszcze Mroczna połowa i którejś z opowiadań bodajże z 4 po północy (chyba Polaroidowy pies)
|
|
|
Zapisane
|
Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
|
|
|
Słoik
Miejsce pobytu: Gliwice
"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."
|
|
« Odpowiedz #14 : Września 06, 2010, 21:43:57 » |
|
No właśnei jak czytałem "Polaroidowego Psa" to m isie wszystko pokićkało:P
|
|
|
Zapisane
|
"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
|
|
|
Duddits
Gość
|
|
« Odpowiedz #15 : Września 06, 2010, 23:42:27 » |
|
Dodałbym jeszcze opowiadanko Nona ze zbioru Szkieletowa Załoga.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Miejsce pobytu: Trójmiasto
|
|
« Odpowiedz #16 : Września 06, 2010, 23:48:15 » |
|
Co do książki Cujo, to czytając ją strasznie się wynudziłem. Historia w ogóle mnie nie zaciekawiła, losy bohaterów były mi obojętne i z wytęsknieniem czekałem na koniec (jakoś nie mogę odłożyć na półkę już zaczętej książki). Zgadzam się z Mando, że jest to jedna ze słabszych pozycji w dorobku Kinga. Raczej nie wrócę do niej w przyszłości i gdyby na okładce nie było napisane Stephen King to pewnie bym jej nie zakupił, ale co tam jestem fanatykiem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #17 : Września 07, 2010, 00:38:19 » |
|
Hehe, też jakoś nie umiem odłożyć nieprzeczytanej bo mi potem myśli błądzą wokół niej. A z tym Cujo jeśli tak się męczyłeś, to Ci gorąco współczuję, jak się za Historię Lisey weźmiesz, bo tam jest znacznie więcej stron i kiczu- pozdro Duddits
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Duddits
Gość
|
|
« Odpowiedz #18 : Września 07, 2010, 07:19:59 » |
|
Ja Cię nie będę Ciasto po całym forum ganiał Co do książki to typowy średniak choć parę stronek z ostatniej akcji Cujo nieźle mną wstrząsnęło. O ile nie przeszkadzają mi wersy pełne romansów to te o malinowych chrupkach irytowały mnie nie źle. Cujo porównałbym do Gry Geralda a to z tego względu, że gdyby wyciąć czy wyrwać kilka/kilkanaście kartek mielibyśmy dwie bardzo dobre książki. Z tą różnicą, że Cujo byłaby lepsza. Jak dla mnie ocena 7/10. Może nawet i 8/10.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pływus
Miejsce pobytu: Knurów
|
|
« Odpowiedz #19 : Września 07, 2010, 07:51:37 » |
|
Widze, że Duddits jak i reszta podziela wspólnie jedno, że książka jest ogólnie słaba, a inni bardziej wyrozumiali, że jest średniakiem ;)Mimo to przez wzgląd na Kinga i jego twórczość należy ją przeczytać.Co ciekawe mojej żonie która przeczytała może ze 4 książki Stefcia bardzo się ona spodobała. Co do miasteczka Castle Rock....jak bym mógł to bym zamieszkał w takim miejscu jak ono, bardzo mnie urzekła jego historia, mieszkańcy, a szczególnie wydarzenia jakie mają tam miejsce.
|
|
|
Zapisane
|
"Uśmiech to taka krzywizna, która prostuje wiele spraw".
|
|
|
|