Witajcie.
To mój pierwszy post na tym forum, a jestem właśnie po lekturze 15-ej swojej książki Stephena Kinga pt. "Cmętarz zwieżąt" (do tej pory przeczytałem:
Dawno temu (powieści):
1."Carrie" (1974),
2. "Miasteczko Salem" (1975),
3. "Lśnienie" (1977),
4. "Wielki marsz" (1979),
5. "Cujo" (1981),
6. "Ostatni bastion Barta Dawesa" (1981),
7. "To" (1986),
8. "Misery" (1987),
9. "Dolores Claiborne" (1992),
10. "Zielona mila" (1996),
11. "Worek kości" (1998).
W tym roku - po długiej przerwie z literaturą mistrza:
12. "Cztery pory roku" (1982) - jedyny zbiór opowiadań do tej pory, jaki czytałem jego,
13. "Cmętarz zwieżąt" (1983),
14. "Mroczna połowa" (1989),
15. "Sklepik z marzeniami" (1991).
To co mnie ciekawi, to Wasze zdanie na temat tego, co stało się później, bo jak wiemy zakończenie jest poniekąd otwarte.
Z tego co rozumiem King nie napisał nigdy czegoś, co można by nazwać kontynuacją "Cmętarza zwieżąt" (
).. A skoro nie, to można pospekulować..
Wpierw przedstawię swoją wizję, hey-ho, let's go
:
Wiemy, że Louis albo stał się obłąkany, albo kompletnie pod wpływem tamtej pradawnej i przeklętej ziemi za wiatrołomem oszalał. Wiemy, że zaczął się chyba nagle starzeć, gdyż tamto miejsce wysysało całą jego energią życiową (siwe włosy, stara twarz).
Pewne wydaje się, że skończy marnie. Widzimy scenę, kiedy "nowa" Rachel wraca do domu, ale ze sposobu jej chodzenia, opisu tego jak mówi, domyślić się można, że jest raczej koszmarną wersją samej siebie..
Nie wiem czy od Louisa coś jeszcze zależeć będzie, a mówię to zwł. w kontekście Ellie, która jest już w szpitalu i co ją biedną czeka później
.
Wiemy, że demony, które zamieszkują ciała "żywych trupów" są podstępne - np. demon w ciele Gage'a udaje kochającego synka i podstępnie potem zabija mamę. Rachel należy zatem chyba przypuszczać, że chce zabrać "ze sobą" Louisa oraz Ellie. Czyli co robi? Udaje kochającą żonę (czując, że Louis jest niespełna rozumu i w mocy tamtego miejsca), on nie zauważa tego jak upiornie ona wygląda czy pachnie.. Być może nawet kochają się (jeeh). Następnie Louis za namową Rachel albo nawet sama Rachel dzwoni do Ellie, że wszystko jest ok - jak wiemy demony potrafią przybierać normalne głosy ludzkie - przynajmniej u Kinga. Wysyła Louisa po Ellie na lotnisko, wracają. A następnie Rachel po kolei podstępnie morduje Ellie i Louisa, Ellie wpierw, no chyba, że Ellie jako nieuległa wpływom tamtego miejsca tak jak Louis widzi prawdę i jakoś ucieka, choć wydaje się to mało prawdopodobne, bo musiałaby uciec i Louisowi i Rachel. Rachel by jeszcze dała radę myślę, gdyż nawet ona może uciec chodzącemu zombie, ale Louis może do tego nie dopuścić, a poza tym steruje nim już wyłącznie tamto miejsce.. Pewną nadzieją jest, że Ellie to mądra dziewczynka i nie tak łatwo ją oszukać. Ona na lotnisku mogłaby wyczuć, że coś jest nie tak i nie chcieć jechać z ojcem, a sądzę, że na pewno samolotem sama by nie jechała, a z babcią albo dziadkiem - pewniej z dziadkiem. Wiemy, że dziadek nie był najmilszym gościem, ale ogólnie po końcówce widać, że kochał mocno swoją córkę i wnuczkę.
A Wy jak sądzicie - jak potoczyły się losy bohaterów??..
Jak dla mnie dałoby się stworzyć książkową drugą wersję "Cmętarza zwieżąt", bo zakończenie na to pozwala. Jako nieścisła kontynuacja, bo taktująca o innej rodzinie albo ew. o Ellie.