NoBoDy_FuN
Miejsce pobytu: Tu, tam, sram, owam.
Tam gdzieś jest mój kwiat..
|
|
« Odpowiedz #40 : Kwietnia 09, 2011, 04:05:16 » |
|
Raz że ciężko napisać coś "strasznego ponadczasowo", a książka starsza niż forumowicze, dwa to nie Carrie zawdzięcza przydomek "króla horroru" (sic!) więc nie ma co wymagać takiej konwencji od tej opowiastki.
|
|
|
Zapisane
|
Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
|
|
|
J.O.
Miejsce pobytu: Trójmiasto
|
|
« Odpowiedz #41 : Kwietnia 10, 2011, 13:23:50 » |
|
Straszna nie straszna, klasyk po prostu. Nawet jeśli średniak, to i tak na hasło "deszcz kamieni" większość będzie wiedziała o co chodzi. Wiadomo, że King machnął dużo wybitniejszych pozycji, ale jako ciekawostka w historii jego dorobku, Carrie to smaczek .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #42 : Maja 27, 2011, 17:04:09 » |
|
Taka to książka, że gdyby ją pod nowym pseudonimem napisał po poszła by w niebyt.
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
NoBoDy_FuN
Miejsce pobytu: Tu, tam, sram, owam.
Tam gdzieś jest mój kwiat..
|
|
« Odpowiedz #43 : Maja 27, 2011, 23:05:05 » |
|
Taka to książka, że pisał ją kiedy świat nie słyszał o Stephenie Kingu, więc nie musiał wydawać pod pseudonimem Jakoś nie poszła w niebyt, a autor wyrobił sobie nazwisko.
|
|
|
Zapisane
|
Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
|
|
|
Marcin
|
|
« Odpowiedz #44 : Maja 28, 2011, 16:02:02 » |
|
Wiecie co dzisiaj jest? 32 rocznica śmierci Carrie White Co do książki to fajnie się ją czyta (szczególnie końcówkę gdzie Carrie pokazuje na co ją stać). Poza samą Carrie, ciekawa jest także postać jej matki i ta jej religijność. (Są jeszcze jakieś książki Kinga, w których jakaś postać jest podobna właśnie do matki Carrie?)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
NoBoDy_FuN
Miejsce pobytu: Tu, tam, sram, owam.
Tam gdzieś jest mój kwiat..
|
|
« Odpowiedz #45 : Maja 28, 2011, 17:48:49 » |
|
Nie za bardzo. Możesz przeczytać 'Mgłę', bo tam jest Carmody, która powinna ci przypaść do gustu.
'Desperacja','Bastion' czy 'Dzieci Kukurydzy' to teksty mające spore wątki religijne. W "Miasteczku Salem", "Sklepiku z Marzeniami", czy "Pod Kopułą" to już tylko poboczne, ale same powieści warte przeczytania.
|
|
|
Zapisane
|
Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
|
|
|
human
Miejsce pobytu: Kuropatnik / Strzelin / Wrocław
Full darks no stars!
|
|
« Odpowiedz #46 : Maja 28, 2011, 17:54:32 » |
|
Carrie - tak, ubóstwiam tę matkę. w Mgle faktycznie był ten wątek z tą panią, ale on nie był tak świetnie ukazany jak w "Carrie". Wydaje mi się, że już sam film bardziej uzwierciedlił jej "religijność". Jednak w Carrie i tak jest to o wiele lepiej pokazane .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marcin
|
|
« Odpowiedz #47 : Maja 28, 2011, 18:03:20 » |
|
Sorki za OT... Czyli muszę się zapoznać z "Dzieci Kukurydzy" (nie będę ukrywać, jestem bardzo ciekawy tej powieści) i "Sklepik z Marzeniami". Co do reszty tytułów to już czytałem (oczywiście zapomniałem napisać o tym wcześniej... mój błąd). Dzięki za odp
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
human
Miejsce pobytu: Kuropatnik / Strzelin / Wrocław
Full darks no stars!
|
|
« Odpowiedz #48 : Maja 28, 2011, 18:12:46 » |
|
troszeczkę religijnosci było tez też w "Pod kopułą" ale w innym znaczeniu. Aczkolwiek dość niezły wątek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pistacja.
Miejsce pobytu: Będzin
|
|
« Odpowiedz #49 : Maja 28, 2011, 18:24:23 » |
|
Marcin "Dzieci Kukurydzy" to opowiadanie;] Mi Carrie przypadła do gustu. Nie rewelacyjna, ale satysfakcjonująca.
|
|
|
Zapisane
|
" Z tej ciszy coś zrodzić się może"-S.King
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #50 : Maja 31, 2011, 14:14:37 » |
|
Skończyłem wczoraj w nocy "Carrie" i nie wiem jak można tę książkę uznawać za średnią. Bardzo mocna pozycja. Genialny wręcz debiut. Jeżeli czytałbym tą książkę zaraz kiedy wyszła czyli w 1974 roku, to bałbym się, że taki talent może zaniknąć. Ale jednak jak wiemy urósł on jeszcze bardziej. Rozumiem też czemu ta książka została wybrana jako pierwsza. O wiele bardziej w tamte czasy wpasowałby się temat młodej uczennicy poszukującej pomocy, a PRZY okazji mającej telekinetyczne zdolności - temat ten, tak samo jak w "Podpalaczce" i "Martwej Strefie" uwielbiam - dlatego są to moje ulubione książki Kinga. Świetnie nakreślone postacie i ich psychologia - jak to u Króla Genialna postać matki Carrie, Billy'ego i jego dziewczyny Chris - chociaż to role drugoplanowe. Tak samo chyba Carrie - odniosłem przynajmniej takie wrażenie. To była opowieść o niej, ale tak przedstawiona, że wydawało się jakby tylko to co działo się wokół niej było ważne i jakie następstwa przynosiło. Wycinki z książek i gazet budowały napięcie - nawet znając tę historię bardzo dobrze (oglądałem film 3 razy ) - dodając jakieś smaczki - typu skąd u Carrie wziął się gen TK. A zakończenie świetne - choć bardziej przypasowało mi to z filmu De Palmy, ale to może przez to, że już znam je prawie na pamięć Książka może i dobra na początek znajomości z Kingiem, ale jest też więcej powieści, lepszych od których można zacząć swoją przygodę. Chociaż ta nie jest ani o drobinkę nużąca.
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
kujot666
Miejsce pobytu: Działdowo | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #51 : Czerwca 22, 2011, 18:53:16 » |
|
Właśnie skończyłem czytać "Carrie", z klasyków pozostały mi jeszcze do przerobienia "Lśnienie/Christine". Jest to bardzo ciekawa powieść, w której ludzkie okrucieństwo w połączeniu ze zjawiskiem telekinezy wywołuje istny armagedon w miasteczku Chamberlain. Życie tytułowej Carrie to pasmo bólu, drwin i poniżenia, zarówno ze strony fantycznie religijnej matki jak i swoich szkolnych rówieśników. Jednak pewnego dnia czara goryczy zostaje przelana i pociąga za sobą okrutną zemstę prześladowanej dziewczyny na jej ciemiężycielach. "Carrie" czyta się w mgnieniu oka gdyż jej fabuła dotyczy w głównej mierze jednego wydarzenia, a mianowicie pewnego piątkowego wieczoru nazwanego później Nocą Zagłady. Forma tego utworu przypomina po trochu rozprawę sądową, przytoczona jest tu masa wycinków prasowych, opracowań naukowych, czy fragmentów z przesłuchań świadków, które można traktować jako dowody w sprawie. Główną oś napędową tej powieści stanowią jednak Margaret i Carrie White, ich portrety psychologiczne są naprawdę ciekawe. Reszta bohaterów została potraktowana już po łebkach i stanowią tylko tło dla powyższych dwóch pań. Bardzo podobał mi się dialog dyrektora szkoły z ojcem Chris, sama przyjemność! Podsumowując, "Carrie" to dobra lektura i jak najbardziej godna polecenia, w sam raz dla tych co nie lubią opasłych tomiszczy!
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwca 22, 2011, 18:55:07 wysłane przez kujot666 »
|
Zapisane
|
Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
|
|
|
Słoik
Miejsce pobytu: Gliwice
"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."
|
|
« Odpowiedz #52 : Lipca 02, 2011, 23:53:08 » |
|
Carrie... MOim zdaniem to ciężka lektura. Nei pod względem literackim ani objętościowym, ale emocjonalnym, King bowiem wzbudził we mnie autentyczne współczucie do bohaterki, nienawiść do jej koleżanek i obrzydzenie jej matką.
|
|
|
Zapisane
|
"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
|
|
|
human
Miejsce pobytu: Kuropatnik / Strzelin / Wrocław
Full darks no stars!
|
|
« Odpowiedz #53 : Lipca 03, 2011, 14:32:41 » |
|
jak ja ją czytałem za pierwszym razem tez mialem takie uczucie ale za drugin juz nie jest taka fajna ;/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
LelandGaunt
|
|
« Odpowiedz #54 : Sierpnia 05, 2011, 16:12:28 » |
|
Książka, która otworzyła Kingowi drzwi do kariery. Przeczytałem ją wczorajszej nocy i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobała. Wątek religijny jest wspaniale opisany a sama postać Carrie również nie odbiega jakością od reszty książki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pistacja.
Miejsce pobytu: Będzin
|
|
« Odpowiedz #55 : Sierpnia 05, 2011, 19:09:55 » |
|
jak ja ją czytałem za pierwszym razem tez mialem takie uczucie ale za drugin juz nie jest taka fajna ;/
human dokładnie. Pierwszy raz czytałam z biblioteki, zajęło mi to jedną nockę, nie nauczyłam się na historie ale olać jestem przecież geniuszem Niedawno mama kupiła mi mój własny egzemplarz w Martasie i zajęło mi to 3 dni To duża różnica no bo pare godzin i 3 dni. Jednak książka jest w pożądku i pewnie za jakiś rok znowu ją przeczytam Peace <3
|
|
|
Zapisane
|
" Z tej ciszy coś zrodzić się może"-S.King
|
|
|
Sabaku
Miejsce pobytu: Leszno
|
|
« Odpowiedz #56 : Grudnia 30, 2011, 00:01:20 » |
|
Jedna z lepszych książek jakie czytałem. Każde słowo wchłaniałem jak gąbka czystą źródlaną wodę w czasie suszy na pustyni. To była pierwsza książka Kinga jaką przeczytałem i muszę stwierdzić jak na razie jestem pod sporym wrażeniem. Jak na pierwszą książkę to po prostu boskie, przebił nawet "Eragona" Paoliniego (moim skromnym zdaniem współczesnego boga fantastyki ) Ogólnie pełen szacun, znakomicie przedstawiona psychika i dramat głównej postaci, ciekawy wątek maniactwa religijnego Margaret, ale nie tylko, także problematyka młodzieży i ich stosunków, psychologia szkolnego życia wśród młodzieży, znakomite przedstawienie "złych" charakterów i to wszystko zlane w idealny sposób w całość co tworzy razem znakomite wrażenie. Zapewne nie zapomnę tej książki jeszcze przez długi czas. Podsumowując - cudo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kujot666
Miejsce pobytu: Działdowo | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #57 : Grudnia 31, 2011, 11:39:31 » |
|
Choć osobiście nie jestem aż tak bardzo oczarowany tym tytułem jak Sabaku, to mógłbym się śmiało pod nim podpisać wszystkimi czterema kończynami. Ciekawi mnie jednak, jak wypadnie w twoim mniemaniu konfrontacja "Carrie" z innymi tytułami Kinga. Wydaje mi się, że szybko zostanie zdetronizowana, choć idąc tropem mojego zachwytu nad "Misery" może być wręcz odwrotnie. Pozdrowionka!
|
|
|
Zapisane
|
Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
|
|
|
Daro
|
|
« Odpowiedz #58 : Stycznia 15, 2012, 15:43:56 » |
|
Bohaterką książki jest tytułowa Carrie, szesnastoletnia dziewczyna, która kompletnie nie ma pojęcia o życiu. Od zawsze jest wyśmiewana przez rówieśników, wytykana palcami. Winę za taki stan rzeczy ponosi jej matka, fanatyczka religijna, która nie mogąc znieść własnego grzechu, jakim według niej niewątpliwie jest poczęcie i urodzenie dziecka, tłamsi córkę i zmusza ją do tkwienia w patologii. I tu tkwi prawdziwy horror tej pozycji. Matka - córka na tym sie tu skupiamy i to przeżywamy. Książka na jedną noc, króciutka, szybko i fajnie sie czyta. Czytając opis byłem zawiedziony po przeczytaniu, gdyż liczyłem, że jednak sceny 'zemsty' Carrie będą bardziej drastyczne i osobiste. Jednak skupili sie tu na ogóle. Plusem książki jest oczywiście tytułowa Carrie , świetnie opisany dramat tej postaci , co przeżywa, jak jest samotna, jak nic nie rozumie, no i jak rozwija swoje umiejętności TK. Jej kontakty z matką, a raczej jej brak. Margaret to osobny temat, osoba odpowiedzialna za całe to zamieszanie, stworzyła to dzieło zniszczenia i skończyła w jak najlepszym przypadku.
Z początku podobały mi sie te wycinki z gazet czy wywiady opowiadajacy o mocy Carrie. Jednak potem te wypowiedzi osób, po całej tej 'nocy zagłady' zaczeły mnie denerwować.
Całość wypada u mnie pozytywnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maciekson
Miejsce pobytu: Trzebnica
|
|
« Odpowiedz #59 : Marca 09, 2012, 19:39:38 » |
|
Jak już wiele osób napisało motyw matki-fanatyczki jest świetnie ukazany. Dobrym elementem jest też masakra w miasteczku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|