carrie_one
Miejsce pobytu: forum SK
|
|
« Odpowiedz #20 : Września 09, 2010, 09:59:28 » |
|
Jestem świeżo po lekturze tej krótkiej - jak na możliwości Kinga- książki ( stąd mój nick-ależ jestem twórcza..) Mam mieszane odczucia co do lektury, bo tak: z jednej strony przedstawił bardzo dobry czyli spójny i szczegółowy psychologiczny obraz bohaterki z uwzględnieniem jej otoczenia więc łatwo Carrie zapada w pamięć. Dla porównania z mojej ulubionej książki Kinga "To" nie bardzo jestem sobie w stanie przypomnieć tak szczegółowo którąś z postaci. Z drugiej jednak strony, "rozpuszczona" innymi powieściami Kinga, mam pretensję co do samej "horrorowatości" Carrie. Gdzież ten strach przy przewracaniu stron, to napięcie, które sprawia, że czytając mam pretensję do siebie , ze nie czytam 2 stron naraz? Może nie można jednocześnie dobrze sportretować bohatera i przestraszyć czytającego?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lavirrant
|
|
« Odpowiedz #21 : Września 09, 2010, 10:11:20 » |
|
Ja uważam "Carrie" za jedną ze słabszych powieści Kinga. Naprawdę, widać, że był wtedy początkującym pisarzem i wogóle, czytając tę powieść, nie czuje się jeszcze tego kilmatu, obecnego w wydanych później książkach.
"Carrie" czytałem jakoś pół roku temu i bardzo się cieszę, że był to egzemplarz z biblioteki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
paranoise
|
|
« Odpowiedz #22 : Września 09, 2010, 12:39:21 » |
|
Dla mnie historia przede wszystkim bardzo smutna, straszna nie bardzo. Może to przez to, że całą historię w zarysie znałem już dużo czasu przed przeczytaniem książki. Charakterystyczna forma: zeznania świadków wydarzeń, narracja potem znowu zeznania itd. Być może King chciał w swojej pierwszej powieści nawiązać do klasycznego "Draculi" Stockera.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lavirrant
|
|
« Odpowiedz #23 : Września 09, 2010, 15:12:14 » |
|
Do "Draculi" to raczej w następnej nawiązuje i to wyraźnie - "Miasteczko Salem"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
rafalflagg
Miejsce pobytu: Ostrów Wielkopolski
|
|
« Odpowiedz #24 : Września 10, 2010, 21:34:25 » |
|
Dla mnie jedna ze słabszych powieści-brak charakterystycznego "stylu".Może wina tłumacza,ale myślę,że to debiut i King jszcze nie nabrał tego szlifu charakteryzującego późniejsze utwory.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia
Miejsce pobytu: Bydgoszcz
|
|
« Odpowiedz #25 : Września 24, 2010, 18:26:25 » |
|
całkiem niezła....tylko jak dla mnie za krótka:) bez szału bym powiedziała
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PKPL
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #26 : Grudnia 03, 2010, 16:54:40 » |
|
Do tej pory jedna z bardziej podobających mi się książek SK. Czyta się ją szybko i sprawnie, fajnym pomysłem było umieszczenie tych artykułów z gazet itp. Dodało akcji realizmu. I bardzo dobra forma budowy napięcia- spokojnie, spokojnie, spokojnie i nagle zaczyna się rozpierducha
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Esgaroth
|
|
« Odpowiedz #27 : Lutego 11, 2011, 23:43:36 » |
|
Przyjemna do czytania. Moja pierwsza książka Kinga. Od razu mi się spodobała i myślę, że to dzięki niej teraz mam na koncie z 30 dzieł Mistrza. Super.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
T.Cullen_
Miejsce pobytu: Olsztyn
|
|
« Odpowiedz #28 : Kwietnia 01, 2011, 21:34:17 » |
|
Jako nowy użytkownik postanowiłem, że napiszę parę słów o kilku książkach, a która nadaje się do tego lepiej niż premierowa "Carrie" ? Książkę czytałem dwukrotnie i ogólnie, mimo że nie jest to szczytowe osiągnięcie Kinga, zachowałem bardzo dobre wspomnienia. Przede wszystkim bohaterowie, których losy niezwykle się przeżywa. Pamiętam, że z pozoru błaha rozmowa między dyrektorem szkoły, a ojcem jednej z wrednych dziewczyn niesamowicie wzbudzała emocje. Pod koniec mało brakowało, a zacząłbym klaskać dyrektorowi za to, że nie uległ Tytułowa bohaterka też mimo wszystko wzbudziła u mnie litość. Wiem, że niby taka ciapowata, ale jednak chciała coś zrobić z własnym życiem. A, że wyszło, jak wyszło, cóż... Powieść nieco krótka, czasem troszkę jakby banalna, ale jednak godna polecenia. Aż dziwne, że Stephen tak świetnie wczuwa się w psychikę kobiecą. No i do tego te wycinki z gazet, artykuły itp, które wiele osób zachwalało. Mnie również się podobały i dodały całej historii atrakcyjności. Jak większość osób pewnie, wiedziałem mniej więcej o czym będzie fabuła, może dlatego rozczarowałem się nieco zakończeniem. Spodziewałem, się że w ramach zemsty Carrie po kolei będzie wymyślnie zabijać swoich prześladowców. A tutaj jedna wielka rzeźnia. No ale cóż, wyszło na pewno efektownie Ogólnie powieść uważam za dobrą. Wieeele w dorobku Kinga jest lepszych, ale mimo to spokojnie poleciłbym każdemu
|
|
|
Zapisane
|
"Nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę pokazuje właściwą godzinę."
|
|
|
NoBoDy_FuN
Miejsce pobytu: Tu, tam, sram, owam.
Tam gdzieś jest mój kwiat..
|
|
« Odpowiedz #29 : Kwietnia 03, 2011, 01:41:19 » |
|
Niezły start, ale bez fajerwerków. Niezłe spostrzeżenia co do zachowania młodzieży, które zapewne King dokonał samemu mając kontakt z takową. Porównując z czymś późniejszym wypada blado, ale biorąc pod uwagę, że to początki... wszystko się trzyma kupy, sprawnie napisane. Nie ma czego się czepiać. Wszystko się kręci wokół jednej postaci, ale i objętość nie pozwala na szaleństwo, a fabuła wyklucza wodolejstwo, bo jakiekolwiek rozbudowanie tej historii byłoby ryzykowne. Poza tym kto by czasem nie chciał bez względu na konsekwencje dokopać tym, którzy nam dokuczają.
No i ta kultowa scena z publicznym upokorzeniem, która pojawia się później w masie filmów... taaa to nie jest wcale zła powieść.
|
|
|
Zapisane
|
Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
|
|
|
human
Miejsce pobytu: Kuropatnik / Strzelin / Wrocław
Full darks no stars!
|
|
« Odpowiedz #30 : Kwietnia 03, 2011, 10:15:58 » |
|
Fakt faktem, książka nie jest jakimś arcydziełem, ale jak się ją czytałem to straszne emocje mną targały. Może dlatego, że od samego poczatku było mi cholernie żal Carrie (co było zamiarem Kinga), potem trzymałem za nią kciuki, miałem nadzieje ze nie dojdzie do tego incydentu na balu, potem chciałem, żeby jak najsurowiej ukarały krzywdzicieli. Na końcu było mi cholernie smutno bo wiem,. że podobnych sytuacji jest więcej na świecie. Na poczatku słabo ją oceniłem, jednak w miare czasu przyznałem, że książka choć nie jest wybitni8e dobra, zasługuje na jakąś topke
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sharin
Miejsce pobytu: Wrocław
|
|
« Odpowiedz #31 : Kwietnia 03, 2011, 13:40:00 » |
|
Jeżeli mówiąc "Carrie" myślę "jedna pierwszych powieści Kinga" to napiszę: nie jest źle. Widziałem gorsze debiuty pisarzy; na swoje nieszczęście Co do fabuły to we mnie żadnego napięcia nie wytworzyła, ale to chyba ze względu na fakt, że wiedziałem jak cała historia się zakończy. Cóż, film Briana był pierwszy i dlatego jakoś dziwnie mi się czytało powieść. Być może gdyby było na odwrót to poczułbym coś więcej, niż tylko chęć zobaczenia "jak King opisze to, co działo się na ekranie". Z książki największe wrażenie zrobiła na mnie nie sama Carrie, ale jej matka. Wielki plus dla Kinga za ukazanie religijnego fanatyzmu.
|
|
|
Zapisane
|
"Dla każdej zdrowej na umyśle osoby jest granica, poza którą zaprzeczanie sobie musi ustać" [Mary E. Wilkins Freeman] próżnia doskonała
|
|
|
sorekar
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #32 : Kwietnia 03, 2011, 20:09:25 » |
|
Mi także strasznie podobała się postać matki Carrie(aż korciła ręka żeby w coś uderzyć ze złości jaką krzywde wyrządzała tej dziewczynie). Podobała mi się również postawa Sue jak wyniosła wnioski ze swojego zachowania i chciała to jakoś zrekompensować Carrie Ogólnie rzecz biorąc w miarę nieżle się czytało, lecz bez żadnej rewelacji. P.S. Jeżeli chodzi o te notatki z gazet to według mnie nie wniosło niczego fajnego do tej książki ale też nie zepsuło jej, lecz z niektórych notek można było wywnioskować co się stanie w późniejszym czasie
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 09, 2011, 08:14:08 wysłane przez sorekar »
|
Zapisane
|
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #33 : Kwietnia 03, 2011, 20:18:54 » |
|
P.S. Jeżeli chodzi o te notatki z gazet to według mnie nie wniosło niczego fajnego do tej książki ale też nie zepsuło jej, lecz z niektórych notek można było wywnioskować co się stanie w późniejszym czasie Moim zdaniem wnosiły bardzo dużo. Dodawały opowiedzianej historii realizmu. A scena: Kamieni spadających na dom Carrie i jej matki tkwi w mojej pamięci bardzo dobrze. A była opisana z tego co pamiętam właśnie w tych notatkach z gazet i dlatego zrobiła na mnie takie wrażenie. Książka była moim pierwszym Kingiem i byłem nią trochę rozczarowany. Z perspektywy czasu przyznaję jednak, że to dobra powieść z wieloma scenami, które mogą się na trwałe wryć w pamięć/psychikę czytelnika. Może nie radził bym się z nią zapoznawać na początek przygody z Kingiem, ale później jak najbardziej tak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #34 : Kwietnia 03, 2011, 21:15:31 » |
|
Notatki z gazet - prosta, acz dosyć wydajna i efektowna zabawa formą. Nic wielkiego, ale dla debiutanta - więcej, niż w sam raz
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #35 : Kwietnia 03, 2011, 21:27:20 » |
|
Kurde, aż głupio przyznać, ale ja jeszcze tego nie przeczytałem... Zdecydowanie muszę nadrobić
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
human
Miejsce pobytu: Kuropatnik / Strzelin / Wrocław
Full darks no stars!
|
|
« Odpowiedz #36 : Kwietnia 04, 2011, 14:53:03 » |
|
Kurde, aż głupio przyznać, ale ja jeszcze tego nie przeczytałem... Zdecydowanie muszę nadrobić przestan - ja interesuje się i czytam jego ksiązki od półtorej roku (od stycznia przerwa maturalna) i do tej pory ani Miasteczka, ani Lśnienia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #37 : Kwietnia 04, 2011, 14:54:35 » |
|
Ja czytam od pierwszej liceum czyli jakieś 3 lata temu i jeszcze tego nie przeczytałem, czy coś ze mną nie tak
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #38 : Kwietnia 04, 2011, 20:45:21 » |
|
To ja Was pogodzę: wstydźcie się, obydwaj !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Annie Lawry
Miejsce pobytu: Wrocław
|
|
« Odpowiedz #39 : Kwietnia 07, 2011, 01:35:04 » |
|
Carrie przeczytałam dość późno a moim zdaniem to książka nie tyle straszna a raczej powiedziałabym, że smutna. W czasie czytania momentami kojarzyła mi się z filmem amerykańska zbrodnia. Nie nazwałabym jej powieścią wstrząsającą, ale charakterystyczną i zapadającą w pamięć jak najbardziej i pozwolę sobie nawiązać do dyskusji wcześniejszej, którą tu przeczytałam bo ja uważam, że wtrącenia w postaci notatek z gazet właśnie nadały tej historii otoczki, jakby byłaby prawdziwym zdarzeniem. Osobiście podobne zabiegi w książkach bardzo lubię.
|
|
|
Zapisane
|
"Nie rozumiesz, czym jest przyjaźń lub wrogość. Lubisz wszystkich, to znaczy, że wszyscy są ci obojętni."
|
|
|
|