Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Bezsenność  (Przeczytany 19318 razy)
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #20 : Listopada 20, 2011, 20:14:28 »

Środkowa część. Po co mówić o nawiązaniach otwarcie? Nawet w temacie o Dallas się o tym nie mówi, choć spore to jest. Daj innym szansę odkrycia ich.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #21 : Grudnia 22, 2011, 17:25:24 »

Kolejna przygoda z prozą Kinga za mną, tym razem cierpiałem przez kilka dni na "Bezsenność". :D Nie jest to książka, która przepycha się łokciami na półce po to żeby być zauważoną, na dodatek jest opasła i nie mówi się o niej zbyt wiele. Co więc sprawiło, że sięgnąłem właśnie po nią? Przyznam się bez bicia, że w moim przypadku czynnikiem tym było nawiązanie do przygód Rolanda. Jednakże oprócz wątku wieżowego "Bezsenność" ma do zaoferowania dużo więcej, według mnie to jedna z najbardziej niedocenionych książek Stefana. Diabeł 9
Nie tak dawno miałem przyjemność zapoznać się z treścią "Łowcy snów", który w moim mniemaniu osiągnął statut drugiej części "To". Okazuje się jednak, że ten tytuł bezsprzecznie należy się właśnie "Bezsenności", gdyż to właśnie Derry okazuje się główną areną działań w tej powieści. Diabeł 9 Zgodzę się jednak z przedmówcami, że aby czerpać prawdziwą frajdę z lektury tej książki, warto zapoznać się najpierw z "To". ;)
Głównym bohaterem tej powieści jest Ralph Roberts, przesympatyczny siedemdziesięciolatek z Derry, który po śmierci swojej żony zaczyna cierpieć na bezsenność. Każdy kto nie przespał choć jednej nocy wie do czego może doprowadzić brak snu, co począć jeśli taka sytuacja utrzymuje się tygodniami lub miesiącami? Dla Ralpha okaże się to prawdziwą katorgą, zarówno pod względem psychicznym jak i fizycznym.
O dziwo zaistniała sytuacja posiada drugie dno, będzie jednocześnie początkiem niesamowitej i niebezpiecznej przygody, dzięki której świat w oczach starego człowieka nabierze dosłownie nowych barw. :haha:
Jakże odmiennym wizerunkiem charakteryzuje się Derry widziane z perspektywy seniora, w porównaniu do pełnych energii i entuzjazmu obrazków z dzieciństwa głównych bohaterów "Tego". Kto wie czy nie ma to po części wpływu na słabszy odbiór tej powieści przez młodsze pokolenie czytelników. To w jak bardzo przekonywujący sposób ukazana została szara codzienność ludzi będących u schyłku życia świadczy bardzo dobrze o talencie literackim autora. W moim przypadku zaczęło się już odliczanie do siedemdziesiątki, także wydaje mi się, że problemy głównych bohaterów "Bezsenności" wydają się być coraz bliższe memu sercu. :D
Tym co łączy te dwie powieści jest oczywiście znana wszystkim fanom Kinga małomiasteczkowość, oraz drążący jej społeczeństwo robal zepsucia i deprawacji. Na kartach tej powieści przejawia się on głównie w wątku poświęconym rodzinie Deepneau (Eda i Helen, oraz ich córki Natalie) - najlepszych przyjaciół Robertsów - oraz sławnej działaczki na rzecz praw kobiet, Susan Day. Chodzi tu głównie o ochronę ofiar przemocy w rodzinie i walki dwóch miejscowych frakcji społecznych na temat aborcji.
Poza tym znajdziemy tu też masę odniesień do miejsc, osób i wydarzeń znanych nam z historii o przerażającym klaunie. Nawet Gage Reed został wspomniany przy okazji wizyty Ralpha i Lois pod starym dębem. Diabeł 9
Pora napisać coś więcej o wątku metafizycznym tej powieści, który praktycznie w całości poświęcony jest tajnikom "Mrocznej Wieży". Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że bliżej jej do składowej cyklu aniżeli odrębnej powieści. Wszak należy pamiętać też o tym, że podobnie jak w przypadku "To", wcześniejsza lektura przygód Rolanda może diametralnie zmienić odbiór tej książki.
Absolutnie nie twierdzę, że bez znajomości MW nie można czerpać satysfakcji z jej czytania, jednakże sławetne gawędziarstwo autora - które o dziwo prawie przestało mi dokuczać :o - w połączeniu z klubem starych pierników, może skutecznie uprzykrzyć komuś życie. :haha:
Wątek wieżowy rozwija się bardzo powoli, jest bardzo tajemniczy i skutecznie rozpala w nas ciekawość. Prawdziwym przełomem okazuje się konfrontacja z doktorkami, znanymi też jako Kloto, Lachesis i Atropos. Natomiast eksploracja dębu to dla mnie najlepsza scena tej powieści, czytając ją miałem przed oczami finałową rozgrywkę z "To" i ciary na plecach. Diabeł 9
Niebagatelną rolę odgrywa też 90-letni staruszek Dorrance Marstellar, który okazuje się największą niewiadomą w tej historii, oraz podkochująca się z wzajemnością w Ralphie, Lois Chasse. Ciekawi mnie też rola Patricka Danville'a w odniesieniu do sagi, jednak za nic nie jestem w stanie sobie tego przypomnieć. ;( Dziwi mnie też, że na kartach sagi nie padają określenia krótko i długoterminowych (chyba, że się mylę i po prostu nie pamiętam). :(
Tak więc podsumowując, "Bezsenność" to powieść wobec której nie można przejść obojętnie. :haha:
Wystarczy zachować odpowiednią kolejność, czytając najpierw "Mroczną Wieżę" i "To", aby lektura tej książki stała się czymś unikatowym. Na szczęście udało mi się zachować taką kolejność i cieszyć się w pełni bogactwem fabularnym tej historii. W finale natomiast, warto mieć przy sobie chusteczkę. Co prawda nie płakałem, ale miałem skutecznie nawilżone oczy. ;) Polecam! Diabeł 9

 
    
« Ostatnia zmiana: Grudnia 22, 2011, 17:35:48 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Macko

*

Miejsce pobytu:
Gilead




« Odpowiedz #22 : Grudnia 22, 2011, 19:03:45 »

Ja dwukrotnie czytałem Bezsenność i dwukrotnie w trakcie jej czytania spałem po około 4 godziny dziennie ;) Jakoś tak ona na mnie działała
Zapisane

Długich dni i przyjemnych nocy
TMC

*

Miejsce pobytu:
Szwecja/Trójmiasto




« Odpowiedz #23 : Sierpnia 07, 2013, 14:08:01 »

Mrocznej Wierzy wciąż nie przeczytałem (mam alergię na fantasy, wampiry, magię itp.), a jednak Bezsenność spodobała mi się. Niektóre sceny np.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
są faktycznie niezrozumiałe, ale mimo wszystko całość da się w pewnym sensie zrozumieć. Miałem wrażenie, że Bezsenność to powieść bliźniacza w stosunku do Tego.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #24 : Sierpnia 13, 2013, 09:55:24 »

Nie przejmuj się alergią -  sam wielkim fanem fantasy nie jestem, a MW łyknąłem szybko. MW nie jest sagą fantasy, to wielogatunkowy kocioł :)
Zapisane
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #25 : Września 13, 2013, 14:24:31 »

Fanfary! Skończyłem "Bezsenność". Książka pełna paradoksów i kontrastów. To najdłużej czytana przeze mnie książka Kinga. Zacząłem w czerwcu, ostatnią stronę przewróciłem na początku września. "Bezsenność" wymęczyła mnie jak żadna inna. To opowieść, która śmiało mogłaby być o 200 stron krótsza i nic by na tym nie straciła. Rozmyślanie bohaterów (w sumie to bohatera Ralpha) na dane zagadnienia były fajne... tylko nie musiały aż tak obniżać i tak już małej dynamiki powieści.

Właściwie przez pierwsze 300 stron nic się nie dzieje. Potem jak akcja nabiera tempa to i tak dalej mamy ogromne morza i oceny wodolejstwa. I kiczu. To najbardziej kiczowata książka Kinga. Kicz wylewa się w kart powieści co chwilę i nie pozwala o sobie zapomnieć. Dobrze, że "Bezsenność" nie została nigdy sfilmowana bo byłby to film okropny. Dodatkowo dla osób niezaznajomionych z Mroczną Wieżą zakończenie, wiele wątków, cała misja głównych bohaterów może wydać się niezrozumiała.

Jest jedno ale w tym wszystkim. "Bezsenność" rozgrywa się w Derry... i to duży plus. Uwielbiam to miasto. Poza tym główni bohaterowie Ralph i Lois są świetni i nie sposób ich nie polubić, i nie przejąć się losami tej dwójki. Sam wątek miłosny jest jednym z lepszych stworzonych przez Kinga. No i ta Mroczna Wieża. Książka nawiązująca tak mocno do przygód Rolanda nie może być zła.

I ostatecznie nie jest. Jest męcząca, czasem niestrawna, ale ostatecznie dająca dużą satysfakcję z opisanej na kartach powieści historii. Książkę można polecić zaprawionym w bojach. Nie dla nowicjuszy!
Zapisane
Oneie

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #26 : Października 06, 2013, 17:37:03 »

Gdy pierwszy raz czytałam Bezsenność nie wiedziałam nawet, że saga istnieje (się tworzy) a byłam książką zachwycona!
Od tamtej pory jeszcze ze 2 razy czytałam, już po MW i rzeczywiście wiele spraw nabiera większego znaczenia albo w ogóle znaczenia.
Tak czy inaczej, ja uwielbiam powolność Bezsenności, a Derry ma klimat jak żadne inne fikcyjne miejsce  :)
Zapisane
Neofelia

*



« Odpowiedz #27 : Października 29, 2013, 22:39:48 »

Bardzo ciekawa, moim zdaniem jedna z najlepszych. Jedyne, co mi się nie podobało, to przypisanie zbyt wielu ... młodzieńczych cech Ralphowi i Luis
Zapisane
Domini,J

*



« Odpowiedz #28 : Stycznia 08, 2014, 23:41:01 »

Przyznam się, książkę ciężko się czyta, tytułowa bezsenność tak naprawdę przynajmniej 2 razy wywołała u mnie senność :P ale.... Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, przebrnęłam przez pierwszą połowę, natomiast w drugiej połowie już nie mogłam oderwać wzroku, i czytałam z oczami na zapałkach. Zaliczam się do osób, które swoją przygodę z Kingiem rozpoczęły od tej właśnie książki, ale jakoś mnie nie zraziła, wręcz przeciwnie... Zakochana jestem w tym autorze po uszy! :D
Zapisane
miollnir

*

Miejsce pobytu:
Wiedeń




« Odpowiedz #29 : Stycznia 14, 2014, 11:20:04 »

Domini,J dokladnie tak jak ja. Moja pierwsza ksiazka Kinga i poczatek nie za dobry. Pierwsza polowa mozolnie juz myslalem ze nie skoncze, ale pozniej jak inna ksiazka akcja za akcja. Po przeczytaniu jej zanalazlem rozne opinnie i nie zawsze dobre. Lecz teraz moge smialo powiedzies ze ksiazka warta uwagi i napewno do niej wroce.
Zapisane
Michal_G

*




Shadowplayer

« Odpowiedz #30 : Stycznia 16, 2014, 22:15:16 »

Po kilku wypowiedziach rozumiem, że dużo stracę jeśli nie czytałem jeszcze "To"? Czy ktoś ma inne zdanie? Kusi mnie ta Bezsenność, ale nie wiem czy warto, a To tak prędko nie przeczytam, muszę czekać na kolejne wznowienie.
Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #31 : Stycznia 16, 2014, 22:51:24 »

ja przeczytałam Bezsenność kilka lat temu, TO nie przeczytałam do dziś. nie wiem, czy coś straciłam, ale i tak uważam, że Bezsenność to jedna z lepszych książek Kinga, a Ralph to jeden z najfajniejszych bohaterów :D
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #32 : Stycznia 16, 2014, 23:52:40 »

Czytalas Bezsennosc a nie czytalas Tego ???
To to klasyk :)
Co do Bezsennosci to ja akurat w przeciwienstwie chyba do wiekszosci nie bylem rozczarowany tą książką , moze nie jest to jakis TOP ale mi sie dobrze czytalo :)
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #33 : Stycznia 18, 2014, 00:27:09 »

owszem :) czytałam co mi w ręce wpadło, nie zastanawiając się specjalnie nad tym czy jest jakaś kolejność której warto się trzymać :D i nie żałuję, bardzo lubię tę książkę :D
a na TO kiedyś też znajdzie się czas :D
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
jahjah1986

*




« Odpowiedz #34 : Czerwca 26, 2015, 13:30:25 »

Czy da się przeczytać "Bezsenność" nie czytając MW?

Zapisane
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #35 : Czerwca 26, 2015, 15:57:39 »

Da się przeczytać. Ja przeczytałem i żyję.
Specjalistą do tych spraw nie jestem, bo przeczytałem póki co tylko dwie części sagi, ale sam sens wydaje mi się tak płytki, że przeczytanie Bezsenności bez MW raczej nie przynosi trudności ;) [przepraszam fanatyków MW za obrazę uczuć religijnych] :)
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
jahjah1986

*




« Odpowiedz #36 : Czerwca 26, 2015, 16:05:13 »

Jakoś do MW mnie nie ciągnie na razie.

Chodzi mi czy te nawiązania są takie ,że sama Bezsenność staje się całkowicie niezrozumiała - czy raczej są to smaczki które radykalnie nie zmieniają odbioru książki .

 
Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #37 : Czerwca 26, 2015, 18:50:56 »

Ja też przeczytałam Bezsenność nie znając jeszcze Mrocznej Wieży i żyję ;) Można czytać spokojnie
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
jahjah1986

*




« Odpowiedz #38 : Grudnia 02, 2015, 11:39:59 »

Skończone 7/10

Przestraszyłem się tych nawiązań do MW - chyba trochę na wyrost. Wszystkich smaczków pewnie nie wyłapałem, ale wystarczy ogólny zarys o czym jest MW żeby spokojnie przeczytać Bezsenność. Nawet bez wiedzy na temat MW - uciekną nam pewnie jakieś szczegóły - ale na pewno nie zmieni to odbioru tej książki.

Zostawiam margines +1 pkt do oceny - jak już kiedyś zabiorę się za MW :)

Swoją drogą sporo nawiązań do innych książek, które już przeczytałem więc miło :)
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #39 : Lutego 02, 2016, 13:54:07 »



data wydania: 25 marca 2016
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Strony: 1 [2] 3   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS