Gotham Cafe

(http://img827.imageshack.us/img827/7884/narodziny2.jpg)

Seria 1: Narodziny rewolwerowca

Pierwszy z serii komiksów opartych na epickiej sadze Stephena Kinga "Mroczna Wieża". "Narodziny Rewolwerowca" zagłębiają się w początki dziejów Rolanda i są doskonałym wprowadzeniem w niepowtarzalne uniwersum największego z dzieł pisarza. Doskonałe ilustracja autorstwa Jae Lee i Richarda Isanove w pełni oddają świat wykreowany przez Kinga, a scenariusz pióra Petera Davida odkrywa przed czytelnikiem wątki ledwie wzmiankowane w powieści. Lektura obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli Rolanda!
Scenariusz napisał Peter David, a przepiękne ilustracje są dziełem Jae Lee i Richarda Isanove.

Mam pytanie do bardziej zorientowanych w temacie forumowiczów, czy Albatros wyda Mroczą Wieżę po polsku? Były zapowiedzi, ale nie wiem czy coś się ruszyło.

Były zapowiedzi na wrzesień i na chwilę obecną nadal są. A wszystko wskazuje na to, że to się naprawdę ukaże całkiem niedługo. Aczkolwiek bardzo się zdziwię jak Albatros wyda całość.

Byłoby fajnie gdyby wydali MW, chociaż bardziej cieszyłbym się na wydanie The Stand. Może dlatego, że jestem świeżo po przeczytaniu Bastionu. No i co najbardziej mnie interesuje, to jaka będzie cena :). Dzięki Mando za info.

Mnie najbardziej zastanawia jak to będzie wydane. Albatros nie wydaje komiksów więc ciężko nawet przewidzieć co wymyśli w tym przypadku. Choćby nawet jaka będzie jakość papieru. A jeszcze bardziej zastanawia mnie format. Polscy wydawcy często wydają w znacznie mniejszym zeszytowym formacie. No i ogólnie jaką szatę Albatros wymyśli. Okładka, która jest w pierwszym poście nie jest ostateczna, ale bardzo mi się nie podoba. Komiksy mają swoje loga i konkretny wygląd, a tutaj zarazem tytuł komiksu jak i nazwa serii jest napisana 1) pierwszą lepszą czcionką 2) w z d... wziętym miejscu (pierwszy raz chyba widzę by dać tytuł na środku okładki). Czcionka serii "Dark Tower" jest dość popularną ostatnio czcionką i mam nadzieje, że albatros postara się o jakieś fajne graficzne zaplanowanie tej konkretnej okładki oraz całej serii.

Z tego co się orientuję, to wydawca dostaje skany z pustymi dymkami, choć głowy nie dam, że jest tak na pewno. Nie wiem jak sprawa wygląda z czcionką (niestety nie jestem w domu i nie mogę sprawdzić, jak to wygląda w przypadku komiksów z Egmontu), ale jeśli to wydawca, w tym przypadku Albatros, nałożył już swoją czcionkę, to nie ma co liczyć na jakieś zmiany akurat w tej kwestii. Ale mogę się mylić. Mando domyślam się, że masz wersję angielską  :) MW, to jaki jest format zbiorczego wydania?

Nie chodzi mi o czcionkę w dymkach tylko o tytuły na okładce. W tej zaprezentowanej w pierwszym poście (choć nadal podkreślam, że nie jest ona ostateczna) nie zostały zachowane oryginalne loga serii. Ja mam sporo komiksów z Egmontu i tu jest super, ale to wydawca komiksowy, którym Albatros nie jest.

Sprawdziłem wygląd oryginału, i rzeczywiście, ta czcionka z powyższej okładki jest straszna. A może to kwestia "ż"w tytule?

24 września polska premiera pierwszego tomu komiksu Mroczna Wieża: Narodziny Rewolwerowca (http://stephenking.pl/roz_aktualnosci_01.html#narodziny).

Wydawcą jest Albatros, tłumaczył: Zbigniew Królicki
Cena: 52,40 zł
Album ma 240 stron.

No jestem bardzo zadowolony z tego, że w końcu coś wiadomo. Teraz tylko kasę na to i jedziem z Mroczną Wieżą:D

Zanim posypią się posty, że za komiks jest za drogi, to napiszę tutaj tylko parę cen komiksów, które były niedawno wydane w Polsce, żeby zobrazować, że czytelnikom książek może jedynie wydawać się, że jest to zbyt wygórowana cena:

Lucyfer tom 6  -- 49,90  zł -- 144 strony - okładka miękka
Baśnie tom 6 - 59,90 zł - 192 strony - okładka miękka
Hellblazer tom 5 - 69,90 z ł- 244 strony - okładka miękka
SAGA O POTWORZE Z BAGIEN tom 2 - - 79 zł - 208 stron - okładka twarda

To są pozycje czołowego polskiego wydawcy komiksów. Na ich tle Mroczna Wieża tom 1 wypada na prawdę dobrze. Może i jak na nasze zarobki jest to spora kwota, ale trudno zejść niżej z ceną przy takim nakładzie i kosztach produkcji.
Moim zdaniem i tak pewnie Albatros się na tym tytule przejedzie, bo pewnie sądzi, że sporo fanów Kinga to kupi. Ja w to wątpię...

Też jestem ceną mile zaskoczony. Interesuje mnie jeszcze tylko okładka - twarda czy miękka? Patrząc na cenę raczej pewne się wydaje, że miękka.

Sam kupię, chociaż mam twardą angielską już na półce.

A ja nie bo 53 zł to jest przesada, choćbyście nie wiem jak mnie przekonywali ;)

dla mnie nie jest, za oryginał płacimy jakoś około 80 zł. zresztą ingo ładnie przedstawił ceny komiksów i cieszę się, że Wieża jest tak tania :) za na przykład Blueberry'ego płacę zdaje się 69 zł. Żywe trupy co mają chyba 100 stron mniej 40 zł.
także bez przesady z tą przesadą ;)

Ja wiem,że się nie znam nocny,bo przyznam, że nigdy takiego komiksu z prawdziwego zdarzenia nie kupiłem ale jak tak sobie przyrównam że za 53 zł dostaję 240 str obrazków ze skromną treścią zamieszczoną w dymkach, a za 55 mam 700 stron ("Roland" i "Powołanie trójki") "pełnowartościowej" treści to nie dziw,że odechciewa mi się zakupu i uważam to za przesadę. :)

Edycja:
Nie dziwi mnie,że dla was fanów,którzy kupowaliście oryginały za 30 zł więcej to jest taniocha, ale popatrz właśnie z punktu widzenia człowieka,który nie miał do czynienia z czymś tego formatu i jest przeświadczony, że to się kompletnie nie opłaca. Jak przekonać kogoś takiego? :) Dlatego uważam, podobnie jak ingo, że Albatros to więcej strat niż zysków z tego będzie miał. :) To nie jest Ameryka, gdzie w cholerę ludzi żyje  komiksami i zabijają się za jakieś limitowane wydania,to jest Polska. :)

ale takie porównywanie jest głupie. a pomyśl ile za te 50 zł można kupić piwa :D no kilkadziesiąt butelek, a tu tylko jeden komiks. za różne rzeczy zupełnie inaczej się płaci i nie można tego w ten sposób porównywać.

Ale w kraju takim jak nasz takie właśnie porównywanie jest na porządku dziennym, nic nie poradzisz. :)
Poza tym,żeby to było jedna serią,a tych jest ile już 6 i dalsze tworzone? :) Miazga. No ,ale spoko,nie ,będę was denerwował,bo zdaję sobie sprawę, że takie moje pisanie może być ciut irytujące, jeśli polskie wydanie w porównaniu do amerykańskiego to jest prawie jak za friko.:) Powiedzcie mi tylko proszę,w jaki sposób to będzie rozprowadzane? Czy postawią to na półkach obok książek,czy raczej na wysyłkę?

po prostu wśród komiksów w księgarniach ;) na pewno nie wśród książek Kinga bo na półce się nie zmieści. zreztą dla sprzedawców to będzie po prostu komiks więc wyląduje wśród komiksów. tak samo było z 'Makabrycznymi opowieściami'.


a to, że w naszym kraju takie porównywanie jest na porządku dziennym to tylko argument za tym by samemu tego nie robić tylko z tym walczyć ;)

Wierzyłem że się uda, z kiepską okładką, na kiepskim papierze, ale że wyjdzie. Czego się spodziewać za taką śmieszną kasę. Wolałbym żeby wyszło w twardej, na kredzie za 100 Pln, no chyba że się mile rozczaruję.
Brawo za to, że w bólach, jeśli chodzi o czas, ale się udało, a jak zaczną, to liczę że i skończą i może nie wyjdzie już nowa seria: Rewolwerowiec, ale sama podstawa komiksowa pewnie ukaże się w komplecie.

ale w tej Polsce właśnie takie są ceny komiksów, że 50 zł to nie jest wcale ogromna suma. jasne, Tytusa Romka i A'tomka można kupić za 19 zł ;) ale te poważniejsze, większe i bardziej "artystyczne" rzeczy płaci się dużo więcej. widzisz, Ty nigdy nie czytałeś komiksów, więc patrzysz na to jako na trochę obrazków. a komiks to sztuka. kiedyś w SK.pl w News dawaliśmy informację o aukcjach jakie rysownik MW wystawiał z oryginalnymi szkicami z tego komiksu. pojedyńcze strony czy kadry szły za tysiące dolarów!
i wracając do Polski, to komiksy są właśnie w takiej cenie i się sprzedają. oczywiście jest to u nas nisza ale jakiś zbyt jest bo ukazuje się coraz więcej właśnie tych zbiorczych, drogich albumów po 70 zł.

A to wydanie albatrosa to będzie pierwszy zeszyt, czy taki grubszy zbiór pierwszej serii? Bo się nie orientuje w temacie komiksów Stephena ze względu na słabą znajomość Inglisza

Nie musisz się orientować - wystarczy, że skierowany linkiem z newsa odkryjesz takie informacje

Zeszyty nie mają 240 stron ;)

A, no tak. Dziękuje. czyli to jest pierwsza seria. Jak myślicie, jak będzie z następnymi?

no i zeszyty nie kosztują 50 zł, tylko góra 15 ;)

a jak będzie z następnymi to na razie nie wiadomo. prawa są wykupione i nastawienie jest takie, że reszta też będzie wydana. ale jeśli pierwszy tom się totalnie nie sprzeda, bo fani powiedzą "eee komiks, ja jestem już duży" albo "eee drogie te obrazki" to całkiem możliwe, że reszty nie dostaniemy.

Poczytałem trochę dzisiaj i muszę wam przyznać rację. :) Pisałem wczoraj , że się nie znam i faktycznie niezorientowany byłem dosyć mocno,a moja wypowiedź chyba zbyt pochopna. :) Nie będę pisał dokładnie co i jak,bo popełniłem sporą gafę.  :pff6:

Jeśli możecie mnie oświecić jeszcze w dwóch rzeczach to byłbym wdzięczny. :)

Po 1:

W pierwszym poście wypisaliście wszystkie serie:

Seria 1: Narodziny rewolwerowca
Seria 2: Długa droga do domu
Seria 3: Zdrada
Seria 4: Upadek Gilead
Seria 5: Battle of Jericho Hill

Ale w dziale "komiksy" na sk.pl zauważyłem jeszcze osobny zeszyt "The Sorcerer". On będzie wchodził w któryś zbiór z 3 lub 4 serii, czy jakoś inaczej z tym będzie? :)

Po 2:

Na chwilę obecną widzę, że jest łącznie  36 zeszytów (możliwe,że coś przeoczyłem),a wiadomo w ogóle ile jest planowane wszystkich? :)


Co do Albatrosa to uważam,że zachęcił by bardziej tych niezorientowanych wydając osobno każdy zeszyt zamiast od razu wydanie zbiorcze. :) Ja osobiście, jeśli będzie możliwość przeglądnięcia tego albumu (chociaż szczerze w to wątpię) to tak zrobię,a jeśli nie to chyba będę prosił was o fotki. :)

The Sorcerer jest dołączony do albumu Upadek Gilead.

W tej chwili jest 36 zeszytów a ma być 60. Miało być 30 a Bitwa pod Jericho Hill miała zakończyć komiks ale postanowiono kontynuować i mamy drugą że tak to nazwę nadserię 'The Dark Tower: The Gunslinger'. A jak do tego wszystkiego doszło przeczytasz w wywiadzie jaki przeprowadziliśmy w tym roku z Robin Furth ;)

Wszyscy niezorientowani jeżeli chodzi o polski rynek komiksowy niech przeczytają  ten wywiad (http://komiks.nast.pl/artykul/5073/Wszystko-rozstrzygnie-sie-jesienia-rozmowa-z-Tomaszem-Kolodziejczakiem-cz1/). Mówienie, że lepiej by się sprzedały pojedyncze zeszyty jest naprawdę bez sensu ;)

A odpowiedzi na pytania co jest w jakim wydaniu zbiorczym, albo co jest czym znajdziecie w dziale komiksy na sk.pl - naprawdę tam jest praktycznie wszystko.

Z punktu widzenia człowieka,który na co dzień orientuje się w sytuacji na rynku komiksowym tak,jest to bez sensu. :)

Szczerze, moim zdaniem więcej by się znalazło osób którzy szybciej sięgną po pierwszy zeszyt, a wraz z nim kolejne niż pierwsze wydanie zbiorcze, ale z wywiadów do których odsyłacie wyraźnie wynika, że to jednak zbiorcze są bardziej brane, co mnie zdziwiło. :)

W każdym bądź razie, wy pewnie zakupicie,a przy tym liczę (i pewnie nie tylko ja) na parę zdań z waszej strony oraz ewentualne fotki,jeśli nie będzie z tym problemu. ;)

Jak dla mnie bardzo tanio sobie liczą za ten komiks, mniej więcej orientuje się w ich cenach, więc jest to poniżej moich oczekiwań. Oczywiście zobaczymy jeszcze jaka będzie jakość wydania, o ile się nie mylę będzie to pierwsza próba z komiksem Albatrosa, ale mam nadzieję, że będą podglądać konkurencję, bo komiksy, zwłaszcza wydania zbiorcze, wydaje się całkiem nieźle u nas. Tak więc jednego kupca już mają ;)

A ja uważam, że cena jest jednak bardzo wysoka. Znaleźliźcie kilka droższych porównań to ja podam tańsze. Egmont wydaje komiksy Star Wars, która jest jedną z najdroższych marek. Za te 8 złotych literek zawsze trzeba bardzo dużo przepłacić (przykład z tego weekendu: ogromne figurki 18 calowe nie SW kosztowały 185 zł, o połowe mniejsze figurki SW ok. 400). Albumy komiksowe SW kosztują 39,90 zł!!! Pozostałe komiksy z serii SW są wydawane średnio 1 zł za 10 stron! Przypuszczałem, że MW będzie droższa, gdyż wydaje to wydawca, który nie ma chyba wielkiego doświadczenia z komiksami i akceptuję tę cenę, ale nie piszcie tutaj, że to jest taniocha, bo nie jest. I nie porównujcie do zagranicznych wydań bo to inna liga jakosciowa.


W ten weekend prowadziłem spotkanie z Jackiem Drewnowskim z Egmontu. Powiedział on mniej więcej coś takiego: Dzięki SW mamy pierwszy przypadek w Polsce od upadku TM Semic gdy komiksy zeszytowe są sprzedawane w kioskach. Zeszytówki to śmierć dla komiksów nawet w Stanach. W Polsce nie ma wydań zeszytowych. Tego nikt nie kupuje.

ja zdania nie zmieniam i dołożę do tego nowy argument: MW będzie w twardej oprawie ;)
zadowoleni z takiej informacji? ;)

Teraz na prawdę można powiedzieć, że jest tanio. Może to i dobry ruch by zachęcić potencjalnych kupców porządnym wydaniem.

Ale jeszcze muszę się odnieść do wcześniejszego niezadowolenia Manda :D


Przede wszystkim nie wspomniałeś o tym, że są one mniejszego formatu ;) To znacznie wpływa na cenę. Po drugie zapomniałeś podać ilości stron takich wydań zbiorczych. Np tom 5 Dziedzictwa - cena 39,90 zł, stron 104 !!
To, że SW jest jedną z najdroższych marek nie koniecznie musi się przekładać na komiksy. Egmont musi mieć naprawdę dobry układ z Dark Horse, że może sobie pozwolić na wydawanie SW w ten sposób ( i mówię w tym momencie bardziej o zeszytówkach). Poza tym jak później zauważyłeś SW ma bardzo duże grono nabywców, co też może pozwolić na nałożenie mniejszej ceny.


Ja podałem ceny wydań polskich edycji. Swoją drogą ten sam wydawca co SW ;)



Tu pewnie chodziło bardziej o to, że jest to pierwszy tytuł, który opłaca się wydawać w zeszytach. Parę lat temu było chociażby wydawnictwo Dobry Komiks (chyba), którzy próbowali z MARVELowskimi superbohaterami, ale im też nie wyszło ;)

nie dość, że ja także wymieniłem polskie komiksy to jeszcze pomyliłem się i to na niekorzyść MW ;) więc poprawiam:

BlueBerry - twarda oprawa, duży format, 192 strony - 99 zł
Mroczna Wieża - twarda oprawa, duży format, 240 stron - 52 zł
Żywe Trupy - miękka oprawa, mały format, 135 stron - 42 zł


i bardzo słuszna uwaga inga odnośnie ceny Star Wars, na bank nakład jest kilkadziesiąt razy większy niż Mrocznej Wieży. a to pozwala na dużo niższą cenę.

Myślicie,że będzie dobra dostępność MW w empikach ? Jak w ogóle było w przypadku "Opowieści makabryczny" spory był tego nakład, czy minimalny? Tak wiem,że to trochę inna zawartość bo tamto cieniutkie było a to grubsze,ale mimo wszystko jestem ciekaw. :)

nie pamiętam informacji o nakładzie 'Opowieści makabrycznych' ale musiał być mały, bo komiks bardzo szybko zniknął z oferty empików.
wydaje mi się, że Albatros jest dużo odważniejszy i ma większy rozmach więc spodziewam się dużo większego nakładu. aczkolwiek niekoniecznie w empikach bo ta firma jest od pewnego czasu mocno nieobliczalna.

Nie sądzę, by Albatros miał kiepską dystrybucję. Ja się nawet nie zdziwię, jeżeli ten komiks będzie w niektórych księgarniach stał w dziale książek przy innych Kingach (zresztą w przypadku "Opowieści makabrycznych" też się z tym raz spotkałem). Ja nie wierzę by Kuryłowicz nie miał takich dojść by to odpowiednio spróbować sprzedać :D

Akurat "opowieści makabryczne" widziałem ostatnio w 2-3 Empikach w Warszawie, więc znaczy że się ostały. Czyli: albo był spory nakład, albo nikt nie kupował:P

"Opowieści makabryczne" były też w Matrasach, które raczej niezbyt często komiksy mają w swojej ofercie (poza mangami, które w tych sieciach bardzo dobrze schodzą). Co do "MW" cena bardzo przystępna, podoba mi się porównanie nocnego, w którym pojawiają się "ŻT" kosztujące dość dużo, jeśli popatrzeć na to, iż jest to komiks czarno-biały. Możliwe, że wydawnictwo książkowe może pozwolić sobie na taką niską cenę. Ciekawe, czy cena "MW" wywoła dyskusję na forach poświęconych komiksowi, gdzie dyskutuje się o zapaści rynku komiksowego.

Na forum komiksowym bardzo pozytywnie się wypowaidają na temat ceny komiksu. Ale pojawiają się też posty pełne obaw co do tego czy się albatrosowi to wszystko opłaci i czy doczekamy się kolejnych tomów ;) Ale miłośnicy komiksów piszą, że kupią.

Na merlinie już można zamawiać.

Wymieniłeś polskie komiksy, ale porównałeś też do zagranicznego, a takie porównanie jest g... warte :D



Na razie nie znamy informacji o formacie MW dlatego trudno napisać, że coś jest w mniejszym formacie jeśli nie zna się tego drugiego :D


Tak ale skoro bawimy się już w podawanie skrajnych przykładów to tom II ma już 172 strony a nadal kosztuje 39,00 zł. :D


A to jest dość istotna informacja. To sprawia, że cena staje się bardziej przystępna choć nadal nie jest ona niska.



Dokładnie. Uświadamiam Ciacha, że zeszytówki nie istnieją na naszym rynku. Fenomenem na skalę krajową jest fakt, że jedna jedyna seria zaczęła tak wychodzić i się utrzymała i jest to w zasadzie pierwszy taki przypadek od... sam nie wiem kiedy TM Semic przestało istnieć :D Bardzo dawno.


Nie chcę tu być tym, który tylko marudzi, ale naprawdę jeśli Albatrosowi się to opłaci i zobaczymy całą serię to po pierwsze będę bardzo zadowolony, a po drugie uznam to za największe wydarzenie w całej polskiej historii wydawniczej Kinga. Nie wierzę, że to się uda i będę bardzo zaskoczony, choć oczywiście chciałbym by się udało.

Jak sobie wyliczysz średnią ilość stron z tych tomów to i tak wyjdzie na niekorzyść SW :P

Myślę że eksperyment się uda, na komiks rzucą się nie tylko fanboye SK ale również miłośnicy komiksów. "Makabryczne opowieści" były jednak ciekawostką, tylko dla miłośników. A o MW, o komiksie na podstawie tej książki, słyszy się już od jakiego czasu, więc temat cały czas jest na fali.

No ja jestem w pełni nadziei, że jednak nie poprzestaną na pierwszej serii i wydadzą dalej:D

Ja nie wiem skąd wezmę na to kasę i nie wiem, czy będę zainteresowany całą serią [bo komiksy średnio mnie kręcą], ale ten pierwszy tom chciałbym mieć, bo mam wrażenie, że tam chyba twórcy najbardziej trzymali się klimatu MW, była jakaś konsekwencja w rozbudowie tego świata. Liczę, że Albatros choć raz w życiu nie spieprzy sprawy.

Liczę na to samo. Mnie też komiksy nie jarają:D ale jakoś na coś takiego, oczywiście jakbym miał kasę to mógłbym wydać.

Szczerze wątpię. Nie chcę publicznie krytykować, ale ja uważam MW właśnie za ciekawostkę. Zainteresowanie zagranicznymi wydaniami było prawie zerowe (nawet z piratów prawie nikt nie czytał). Samego komiksu jeszcze nie widziałem więc nie mogę oceniać jakości jego wydania, ale porównując okładki MW i Makabrycznych opowieści, ta druga jest bardziej komiksowa. Komiks to opowieść graficzna i należy się kurde trzymać jego wyglądu. To tak jakby olać logo Batmana i na środku okładki times new romanem napisać tytuł. Nie chcę pisać takich rzeczy publicznie, ale... komiks już mam więc rzucać się na niego nie będę i na chwilę obecną mam przeczucie, że nie będzie wielu takich co się rzucą. Mam nadzieję, że będzie inaczej, ale tylko dlatego, że dobra sprzedaż komiksu będzie oznaczać spore zainteresowanie, a im więcej fanów tym lepiej. Z mojego punktu widzenia jednak... wydadzą, nie wydadzą... bez różnicy.

PS. Swoją drogą na pewno lepiej byłoby to wydać równolegle z filmem.

No niby lepiej by było, ale film nie wiadomo, czy w ogóle będzie, bo póki co jest w fazie planowania. A Wydanie komiksu MW Albatros zapowiadał już dłuższy czas. Odkładanie tego coraz bardziej nie poprawiłoby w żaden sposób wizerunku wydawnictwa. Teraz wielu z nas ma niezbyt dobre zdanie o nich, a jakby nas mamili obiecankami jeszcze przez najbliższy rok czy dwa, byłoby jeszcze gorzej.
Liczę tylko na to, że wydanie będzie dobre. Pomijam już tą czcionkę (chociaż mi się nie podoba). Chodzi mi o sam papier i ogólne wykonanie, żeby fuszerki jakiejś nie było. I myślę, że dopiero, jak będę miała ten komiks w ręku, to dopiero wtedy stwierdzę, czy to dużo czy mało. Bo moja opinia odnośnie ceny będzie uzależniona od jakości wydania. Póki co myślę, że cena nie jest wygórowana, jeżeli weźmie się pod uwagę ilość stron oraz fakt, że rekordowego popytu na to nie będzie. Ale jeśli kompletnie spieprzą jakoś, to pewnie zmienię zdanie.

Hehe,dzięki. Coś tam poczytałem, ale póki co i tak mam o tym blade pojęcie. :)


Słuchaj jeszcze może być tak, że sprzedaż będzie większa od "Opowieści makabrycznych" ,na co Prószyński może zareagować tylko w jeden sposób. ;)

Serwis StephenKing.pl mógłby założyć własne wydawnictwo i wszystko byłoby wtedy dostępne :roll:

Dla tych co nie mają sk.pl na facebooku :
(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs650.snc4/61041_154310027923405_123559554331786_336011_7416762_n.jpg)

Nocny pisze, że wydane jest świetnie.

A ja nie pozwalam nikomu nazywać się fanem Kinga, jeżeli nie będzie mieć tego w kolekcji :P

Albatrosowi należą się gratulacje za to wydanie, gdyż jak widać wydawnictwo poszło po rozum do głowy i finalna wersja ma czcionkę taką jak należy :D Jak widać Albatros może czasami zaskoczyć ludzi i to pozytywnie :D szkoda, że nie z książkami ^^ Oby komiks przetrwał i wyszły kolejne tomy, gdyż zapowiada się ciekawa seria.

Wiadomo już jakie wymiary ma książka ? Trochę się boję o to, że nie zmieści mi się w półce ( 23 cm wysokości ) :P Z góry wielkie dzięki ;)

Jestem po prostu zachwycony. Jeszcze nie widziałem na żywo, a nocny nie powiedział ani czy okładka nabłyszczana, ani jaki papier, ani jaki grzbiet, ani tył itd., ale już jestem zachwycony bo zachowali logo serii i logo mini-serii. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Nie mogę się doczekać tego komiksu i naprawdę chciałbym by to się sprzedało. Jak ktoś nie kupi to dupa nie fan!!! :D

A to prawdziwi fani nie mają już czasem całego kompletu w angielskiej wersji? A może trzeba kupić w dwóch wydaniach by sobie na to szczytne miano zasłużyć?

powiedzmy, że ci są usprawiedliwieni ;)
Ale, żeby być fanatykiem to trzeba mieć oba :D (no i zeszyty ;) )

Ja mam wersję angielską i chcę też mieć wersję polską :D

Komiksy mają obwolutę, bo po zdjęciu ciężko stwierdzić ale chyba nie ;)

Coś ostatnio kolega ma chyba zły humor :D Wydania oryginalne mają fanatycy. Tak naprawdę nawet amerykańskie skany czytają w Polsce jednostki, a komiksy z zagranicy sprowadza odsetek procenta polskich czytelników. I to nie tylko Kinga się tyczy. Nawet dużo popularniejsze rzeczy czyta w oryginale margines. Poza tym ja nie mianuję nikogo fanem i nie przydzielam tego "szczytnego miana". Wyrażam tylko swoje zdanie. W moich oczach fan Kinga czy Wieży powinien się z tym komiksem zapoznać. Jak masz inne zdanie to masz do tego prawo. Ja się z nim nie zgadzam :D Poza tym pisze to w euforii, bo cholernie się cieszę z tego wydania. W ostatnim czasie nic się nie dzieje na tym polu w Polsce i wydanie tego komiksu jest jednak jednym z najważniejszych wydarzeń ostatnich czasów. Cieszę się bardzo i nie mam zamiaru się kłócić :D

I to jest wydrukowane na kredzie z lakierowaną okładką? Za taką kasę:/ Wierzyć się nie chce.

Troszkę mnie dziwi euforia, bo to tylko komiks, a są ludzie którzy traktują komiks jako prawdziwą sztukę, ale i tacy co traktują jako pierdołę z obrazkami.
Jest, to fajnie, ale jak go nie było, to też było dobrze. Nabyć nabędę, ale żeby aż tak się radować? Heh... dziwny jest ten świat...

jest na kredzie i to lepszej niż wydanie amerykańskie. okładka nie ma obwoluty jak USA ale dla mnie jest też lepsza niż oryginał, ma wypukłe litery. ogólnie mega zajebioza, choć wyłapaliśmy wpadkę w tłumaczeniu, ale nie w treści komiksu tylko podpisu pod okładkami w dodatkach.
zamiast "okładek wariantowych" są "projekty okładek"...


radować? radować to ja się mogę, jak się do mnie obca kobieta uśmiechnie na ulicy. jak dostałem dziś te komiksy to serce tak mi waliło, że bałem się czy krwotoku z nosa nie dostane, krew mi w żyłach szła jak powódź.


PS. dla tych co nie mają facebooka:

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs650.snc4/61004_154363747918033_123559554331786_336404_633539_n.jpg)

Imponujące wydanie, ale naprawdę nie wiem co mam Ci napisać. Dla mnie komiks to nisza, a dla kogoś innego wielka sztuka i szanuję to.
Ja już kiedyś to wałkowałem chyba z Tobą nawet, że traktuję "opiekę" Kinga nie na równi z tym, że to tylko i wyłącznie jego dziecko - stąd moje podejście po macoszemu do tematu.
Jeszcze póki było to w miarę obrazkową adaptacją MW to zerkałem, ale jak zaczęło żyć własnym życiem obraziłem się na ten projekt.

Jezu , ja nie wiem skąd ja kaskę wezmę. Szczególnie jak patrzę na fotkę nocnego. Już tydzień po wypłacie byłem spłukany.

Przecież nie zniknie i kupisz po 1szym (czy 10tym). Z jednym się zgodzę tutaj co piszą chłopaki z SK. Nie ma aż takiego rynku u nas i nie będzie kolejek i wykupowania. Polska nie ma takiej kultury komiksowej jak USA.
Spokojnie kupisz i za miesiąc:)

Ja wiem, że będzie 10-tego. Wiem o tym doskonale ale... no nie wiem... zawiść mnie zeżre... pazerny jestem i tyle ;)

No ja tam też cały chodzę :D Choć mam ten komiks... w sam już kurde nie wiem ilu wydaniach, choć do polskiego wydania podchodzę bardziej jak do ciekawostki, to od poniedziałku czekam na przesyłkę i dziś bardzo zły byłem, że wszystkie egzemplarze wylądowały u nocnego :D Teraz nie wiadomo kiedy to do mnie trafi, a stopki zmieniać tym razem nie zamierzam :D

Ogólnie tylna okładka prezentuje się chyba lepiej niż oryginał i bardzo mnie cieszy, że Albatros umieścił tam nasz adres.

I jestem naprawdę bardzo zdziwiony, że umieścili wszystkie dodatki jakie były w oryginalnym wydaniu. Byłem pewien, że będzie to sam komiks, a już umieszczenie okładek amerykańskich zeszytów naprawdę mnie zdziwiło.

Zadziwiające jest tylko to, że byle komiks (bez czepiania się!!!!) wydali w twardej, na kredzie, z dodatkami, a MW ograbili z ilustracji, wydali z miękkiej klejonej i ani myślą wydać po ludzku.
Czyżby myślenie na zasadzie MW i tak się sprzeda, a o komiks trzeba zadbać bo nikt nie kupi jak będzie źle wydane?
No zaskakuje mnie po raz N-ty Albatros. Czuję się jak drugi gatunek, bo miłośnicy komiksu mają to co powinni, a ja dalej czekam. To na kogo się stawia dziś? Na poważnego czytelnika czy oglądacza (bez czepiania się!!!). Przecież proza zawsze wyżej się ceniła i ceni niż komiks?:/

ale komiks został tak wydany jak w USA, książki też zostały wydane tak jak w USA :D przecież B5 w twardej z ilustracjami to jedno z wydań, są też wydania w miekkiej, bez ilustracji, w mniejszym formacie.

No wiem, ale były obietnice później wydania kolekcjonerskiego i.... na tym się skończyło, a tu proszę... da się wydać coś super. Przy MW nie wzorowali się jakoś na dobrym wydaniu.

EDYCJA:
Generalnie mnie ten komiks drażni, bo jest wydany fajnie, a ja bym wiele dał za ilustrowaną w twardej w dużym formacie MW.

Komiks w miękkiej oprawie sprzedałby się pewnie tak samo.  A komiks jak sam zauważyłeś oddziałuje głównie na zmysł wzroku. Książek nie wydaje się na kredzie bo po cholerę? Komiksów natomiast nie wydaje się na zwykłym gazetowym papierze. Dla mnie to raczej normalne jest. Nie rozumiem po co czepiać się Albatrosa w tym przypadku :D Myślałeś, że to będzie wydanie jak ze Świata Młodych?   



No to w końcu chcesz czytać te książki czy oglądać? :D Bo Albatros wydając MW postawił najwyraźniej na czytelnika :D

Albo Albatros podał nam złą cenę, albo w ciągu ostatnich kilku dni ją zmienili albo empik zrobił gigantyczną marżę bo w tej sieci 'Narodziny Rewolwerowca' kosztują 70 zł!

Bardzo dziwny zabieg ze strony Albatrosa. Lepiej podawać ceny wyższe i mile zaskakiwać czytelników po premierze. Czuję się oszukany. Tak czy inaczej - to zmienia postać rzeczy. Teraz chyba już się nie skuszę (skoro mam oryginał na półce).

Trudno powiedzieć jak jest z tą ceną. Na allegro większość ma tę niższą, ale też zdarzają sie tacy co wystawiają za 60 parę złotych. Jednak na Merlinie cena wynosi 48,49, czyli da się to kupić tanio - z tym, że w sumie nie wiadomo czy ta cena nie wzrośnie, więc pewnie lepiej by było kupić to jak najszybciej.

Zgaduję, że nie wszystkie sklepy mają jeszcze zaktualizowane strony.
Tutaj np. jest cena "empikowa": http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/144029-mroczna-wieza-1-narodziny-rewolwerowca

Też mi się tak wydaje, że kwestią czasu jest jak wszyscy zaczną podawać 69,90 zł  :( Na selklarze taż taka cena rynkowa widnieje (u nich za 60 zł). Tak więc kto chce kupić niech szybko uderza na merlina (tutaj nie wiem czy oni mogą wycofać złożone zamówienie czy nie), albo na allegro (Ci chyba ni mogą) :D
Ja nadal będę się upierać, że to nie jest za wysoka cena, ale trudno będzie tym Polaków, którzy się nie orientują na rynku komiksowym,  przekonać :D

Całkiem inaczej to sobie wyobrażałem,a wygląda to jak książka. :)Może tym razem będzie stało na normalnej półce a nie z komiksami? :) Z ceną przej***ali, nie lubię jak ludzi za durni robią, ale też pewnie Albatros podał z tyłka cenę 50 zł,a potem jak się zorientowali to podwyższyli. Wcale bym isę nie zdziwił,gdyby tak było. :D

Nie jest tak drogo, w porównaniu do np. zbiorczych wydań o bohaterach Marvela. Z tym że dla mnie i tak za drogo. Chciałbym mieć ten komiks na półce już dziś, czekałem na to tyle lat... Ale nie mam kasy. A każda chwila czekania tak bardzo boli. Komuż, ah, komuż wyżalę się, jeśli nie Wam, bracia i siostry w Kingu! Cy usłyszę "Amen"? Czy zawołacie "Hallelujah" ?

Cały tydzień sprawdzałem stronę empik.com i do dzisiaj rana ta pozycja była niedostępna. A rankiem złożyłem zamówienie i oczywiści bardzo byłem zdziwiony, że cena 69,90 przez empik.com. chyba 62,90 więc troszkę oszczędzam ale i tak muszę 10 zł więcej wydać niż zakładałem. W porównaniu do cen książek to dużo (za 70 zł mam 2 książki!!!), ale ja na komiksach się nie znam i z tego co wyczytałem tutaj na forum 50 zł to nie jest dużo, zwłaszcza że spojrzę na wczęśniejszy komiks Kinga chyba Makabryczne opowieści to na empik.com kosztuje 25,99 zł za 60 stron, a tutaj jest 240 stron, więc te nawet 70 zł to nie jest wcale tak dużo.
Jednak jestem przekonany, że sprzedaż tego komiksu będzie niewypałem i nie doczekamy się następnych części, a tutaj to szkoda.  ;(

Ja jedynie napiszę "aMaine" ;)

Problem w tym, że ten produkt jest w dużej mierze skierowany do ludzi nie mających dotąd styczności z komiksem, co Marvel kilka lat temu podkreślał na każdym kroku. Jeśli 70 zł będzie ceną ostateczną, to choć w porównaniu z podobnymi wydaniami w sztywnej oprawie nie jest to może jakiś rekord cenowy, to jednak bardzo bardzo brzydko ze strony wydawcy i mimo że ja dzięki Bogu nie muszę kupować, to czuję się też trochę jak debil, że podaję ludziom na sk.pl w tyłka wzięte ceny. Bo nie wiem czy ktoś poza nami publikował wcześniejszą cenę i teraz to my wychodzimy na mało rzetelny serwis.

Nie gadaj głupot, tylko weź aparacik i strzel jeszcze jedną fotkę , cobyśmy mogli zobaczyć jak to w środku wygląda. :P Chyba że nie masz to nocnego ładnie proszę. :D


Hehehe, oj nakręcasz stary, nakręcasz. :D Ja chyba nie dam rady kupić w najbliższym czasie, ale do końca roku powinno się pojawić. :) Jak się nie spodoba, to przecież następnych kupować nie trzeba,a chociaż ten debiutancki albumik będzie ładnie stał na półce. :)

A ja już zamówiłem na empik.com . Nie mam pieniędzy, ale do czasu aż przyjdzie... sprzedam butelki. Telewizor. zrobię wyprzedaż. A może ktoś chce kupić coś ode mnie i wspomóc mój fundusz pt. Wspomóżcie Fana Kinga w Krajach Trzeciego Świata?

A dla mnie nie, że nie przykłada się takiej staranności do wydawania Kinga w prozie jak komiksu.


Będę nimi gwoździe wbijał i po to mi twarde oprawy, a jak mi jakieś zostaną to zawinę w papier kredowy na jakim były by wydrukowane ilustracje. Widocznie Albatros nie wspiera majsterkowiczów. Trudno.


Na kilku księgarniach internetowych nie było żadnych info do wczoraj, a wczoraj pojawiło się z cenami w okolicach 70 zyla (przekreśloną) i podaną 60-65, więc to nie tylko empik.


To tylko info a nie dane z księgarni lub spisane z okładki książki. Przecież SK nie jest księgarnią:/

Mowa o oglądaczach albumów? Bo w komiksach, z tego co się orientuję, mamy zarówno warstwę tekstową, jak i graficzną. Oczywiście zdarzają się komiksy nieme, ale to zazwyczaj promile. Zastanawiam się kim jest ten "oglądacz"? 

70 zł? Jak na multiversum co chwilę jest w promocji za mniej niż 50?

Chociaż polski rynek komiksowy to tak dziwaczny twór, że nie zdziwię się, jak MW za 2 lata będzie chodzić po 200zł (zobacz: Arkham Asylum PL).

Nie martw się tak. Na komiksowych serwisach podawali też tego newsa: http://komiks.nast.pl/nowosci/13641/Mroczna-Wieza-Narodziny-rewolwerowca/
Jak widać z komentarzy - fani komiksów byli zachwyceni.

EDIT: Właśnie przeczytałem newsa o drugim albumie. Kurde, mam wrażenie, że popełniają duży błąd. 140zł do wydania w niespełna miesiąc? Powinni poczekać aż czytelnikom zregenerują się portfele.

Nocny pisze, że wydane jest świetnie.
A ja nie pozwalam nikomu nazywać się fanem Kinga, jeżeli nie będzie mieć tego w kolekcji :P

Warunek spełniony!!! ;) ;) Zamówienie poszło wczoraj i do pobliskiego Empiku ma dotrzeć do środy, więc czekam z niecierpliwością!!!

Mam wszystkie (30) zeszyty serii "Dark Tower" w oryginale, więc śmiało nazywam się fanem Kinga ;p

Odebrałem komiks. Wygląda prześlicznie!!! Papier nieco inny, moim zdaniem gorszy (mniej błyszczący), ale że drukarzem nie jestem to nie wiem czy lepszy czy gorszy (choć w czwartek spytam kumpla drukarza :D). Komiks znacznie grubszy i baaaaardzo ładnie dopracowany. Okładka tłoczona, częściowo nabłyszczana jak w oryginale. Fajnie dopracowana wewnątrz (choć skrzydełka w oryginale bardziej mi się podobały niż wnętrza okładek u nas. Jakbym miał wybierać to wolę wydanie oryginalne (obwoluta, skórzana okładka ze złotymi tłoczonymi napisami), ale trzeba przyznać, że Albatros się postarał wydając to dla nas.  Gdyby udało się wydać całość to będzie wyglądać bajecznie!

Z przyjemnością jeszcze dziś siadam do ponownego czytania. Z tego co mówili chłopacy już wyłapali dwie rozbieżności w tłumaczeniu. Jest stary przekład "Łowcy Wielkiej Trumny", a Alain ma "Zmysł", a nie "Dotyk".

PS. Wewnątrz jest tytuł ostatniego tomu, który moim zdaniem jest taki se - "Bitwa o Jericho Hill". Myślę, że lepiej by brzmiało "Bitwa o Wzgórze Jericho".


EDIT
A tu kilka zdjęć i porównanie wydań dla tych co jeszcze nie mieli okazji obejrzeć:
- Wydanie PL (http://kingowiec.blogspot.com/2010/09/mroczna-wieza-narodziny-rewolwerowca.html)
- Wydanie US (http://kingowiec.blogspot.com/2010/09/dark-tower-gunslinger-born-hc.html)

Zdecydowanie najładniej wydana przez Albatrosa pozycja Kinga.  Fajnie, że nawet na stopce redaktorskiej użyta jest wieżowa czcionka.
Musze przyznać że wszystko to ładnie się komponuje.

To prawda tym razem Albatros się wykazał.Komiks wydany po prostu rewelacyjnie!!! :D
Też go dziś odebrałem i jestem zachwycony jego całością.
Szkoda tylko, że nie postarali się tak nad całą sagą  :(

No mam identyczne myślenie i już to tutaj pisałem. Ja tam jednak liczę w duchu, że skoro Albatros nie daje kolejnych wznowień (dodruków) MW, pokazał teraz że się da wydać w pięknej twardej oprawie coś Kinga, to zrobi ukłon w stronę czytelników prozy i doceni ich tak jak czytających komiksy.

No ja też podobnie myślę, ale krytykuję w tym miejscu wydawcę za to, że wydał brzydko książki, a nie za to że ładnie komiks :D W ogóle King ma w zasadzie najbrzydszą serię Albatrosa i faktycznie komiks jest pierwszą naprawdę ładną kingową pozycją z Albatrosa.

W zasadzie to bardzo trafne określenie mojego podejścia do tego tematu. Rzeczywiście krytykuję za ładnie wydany komiks dlatego, że Albatros udowodnił nim że się da! i bardzo choruję na luksusowe wydanie MW, a na komiksie mi nie zależy.

Skłamałbym gdybym napisał inaczej o wydaniu komiksu, bo po prostu najlepszy King w Albatrosie.

Dlatego ja bardzo liczę na ekranizację MW. Nawet jeśli sam film nie będzie dobry to ciągle liczę, że on pociągnie coś za sobą. Jeśli komiks by się do tej pory sprzedawał to może wreszcie wtedy wyszłaby limitowana saga. Bo nie sądzę by sprzedaż komiksu tak zaszokowała wydawcę, że straciłby głowę i wydał dla nas wersję exluzif książki. Choć jednocześnie film może pociągnąć za sobą książkowe wydanie z filmowymi okładkami po prostu, ale liczę cholera na coś więcej.

To tyle offtopa :D

Umknęła mi jedna rzecz, jaką zapomniałem napisać. Pamiętam pozytywne opinie na temat tekstów Robin i nigdzie ich nie znalazłem w polskim wydaniu. One były tylko w wydaniach zeszytowych. W zbiorczym oryginale też nie było, czy to polskie wydanie jest tłumaczeniem jakiejś uboższej wersji albumowej?

One są tylko w zeszytowych wydaniach. Kilka lat temu recenzując oryginalne wydanie zbiorcze narzekałem, że żadnego tekstu nie dali. Te opowiadanka oczywiście nie są jakieś nie wiadomo jak genialne, ale jako dodatek moim zdaniem sprawdzają się świetnie.

Kolejną rozbieżność w tłumaczeniu znalazłem. W komiksowej wersji jest "Czarcie ziele". Nawet fajna nazwa, ale szkoda, że znów nieujednolicona. Strasznie nie lubię tego w Albatrosie. Rozumiem, że to są pierdoły, które absolutnie nie wpłyną na sprzedaż, ale cholera mogliby podesłać wcześniej sam tekst i my byśmy to w kilka minut poprawili.

A tak w ogóle to kapitalnie mi się to czyta. Ten komiks jest ze mną już prawie 4 lata. Pierwsze zeszyty były naprawdę dużym wydarzeniem. Oglądało się je naście razy i dyskutowało na temat wyglądu każdej postaci czy o poszczególnych kadrach. Naprawdę świetnie wraca mi się do tego po latach. Jeszcze niedawno polskie wydanie komiksu było mi całkowicie obojętne. Teraz strasznie bym chciał by wydano całość. Na razie wierzę w Albatrosa. To wydawnictwo naprawdę potrafi mnie zadziwić i choć cena nam wydaje się wysoka to naprawdę gdy ma się komiks już w ręku to widać, że jest to zupełnie normalna cena. Takie przykładowo Obrazy grozy (http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/obrazy_grozy) Egmonta były wydawane podobnie, kosztowały 69 zł (przy średniej 150 str.) i też wychodziły jeden po drugim, a jednak się sprzedawały.

Właśnie wróciłem z empik- u:) Jescze nie otwieram paczki, ale jak tlyko wieczorkie mznajdę czas to zasiąde z tym komiksem na dłużej. JAk myślicie ile zajmei mi przeczytanie od deski do deski?

Wpadek ciąg dalszy. Choć oczywiście rozbieżność w tłumaczeniu nie jest wpadką, ale jeden mały błąd wkradł się w naszym wydaniu. Można go potraktować jako literówkę (w książkach i komiksach się większe buble trafiają). W wydaniu PL jest Cös zamiast Cöos. Jak na razie same drobiazgi i aż się obawiam czy o nim pisać znając niechęć ludzi do Albatrosa. Słoik przeczytasz raczej szybko. Mi to zajmuje już drugi dzień bo raz już to czytałem i teraz se dawkuję, ale na tyle na ile na razie przeczytałem mogę powiedzieć, że błędów w wydaniu w zasadzie nie ma, poza nieistotnymi drobiazgami.

Nie wytrzymałem.
Przeczytałem rozdział pierwszy. Jeśli tak krótki jest jeden zeszyt, to amerykańscy fani i Ci, którzy kupowali oryginały, mieli przerąbane.
Moje wrażenie- super. Wydanie, sposób narracji, rysunki- jestem zachwycony. Nie jestem znawcą komiksów, ale ta książka zorbiła na mnie wrażenie:) No, ale to dopiero pierwszy rozdział. Jedyny mankament to kilka wgnieceń na brzegach okłądki, tak przysłane:(

Nadal mamy :-) A poważnie to ja bardzo lubię takie dawkowanie. Owszem dawki są malutkie, ale od 4 lat dostarcza mi to nieprzerwanej przyjemności :D

no ja uwielbiam ten cykl, że co miesiąc dostaję kolejny fragment Wieży i Bastionu, zdecydowanie wolę taki sposób niż album raz na prawie rok. album to taka wisienka, element kolekcji. czytanie i czekanie na kolejne zeszyty to jest to!

Też tak bym chciał, jednak obawiam się że połowy bym nie zrozumiał. Cały czas czekałem na polskie wydanie Mrocznej Wieży (komiks)- miałem przeczucie że kiedyś zostanie wydane. Moje przeczucie nie mówi jednak nic o Bastionie (komiks), a szkoda, bo chciałbym także się nacieszyć tym dziełem. No i komiksy zza granicy.. hm. Trzeba mieć kasę jednak. A ja ledwo nazbierałem na Narodziny... Ale możecie mi zazdroscić, bo skoro wy to już znacie, nie macie tej radości z polskiego wydania, tak jak ja:P Jestem też mile zaskoczony (wiem, wiem było to już tutaj wałkowane) wydaniem Albatrosa. Jak zobaczyłem newsa że komiks wyda Albatros... Byłem zawiedziony. Niepotrzebnie. Ale nie bezpodstawnie. Mam nadzieję że nie pogorsza jakości.

EDIT
Wkurza mnie ten papier:P Jest taki ładny, ale muszę uważać, żeby nie zostawić smug albo odcisków bo wtedy nieestetycznie wygląda ale palce się odbijają na stronach.
I zupełnie nie tak wyobrażałem sobie Karmazynowego Króla.

EDIT 2
Przeczytałęm w recenzji poszczególnych zeszytów o opowiadaniach RObin Furth. W polskiej wersji tego nie ma, a w recenzji na stephenking.pl jest napisane że żadnego dodatku nie zabrakło w wydaniu Polskim. TO jak to jest?

Chodzi o "dodatki albumowe" czyli w tym wypadku wszystkie okładki zeszytowe, które możesz podziwiać, choć Albatros teoretycznie mógłby to wyciąć.

Też mnie wkurza, że wystarczy dotknąć i zostaje odcisk palca :D A Karmazynowy w drugiej serii wygląda już inaczej. Tutaj jest pająkiem z człekopodobną twarzą, a dalej przybiera też ciało "ludzkie". Oczywiście wygląda zupełnie inaczej niż w MW7, gdzie był dziadkiem z siwą brodą.


Jak wyżej. Każdy zeszyt ma swoje dodatki, z których tylko mały procent trafia do albumu. Dodatkowo każdy album ma też galerię okładek (również uważam za absurd dodawanie tego w polskiej edycji). Polskie wydanie albumowe ma takie same dodatki jak zagraniczne wydanie albumowe.

Teraz rozumiem, dzięki. A KK w MW7 zrobił na mnie wrażenia Czarnoksiężnika z Oz, że taki madafaka a jak przyjdzie co do czego to jakiś dziadek.

Podziękował za wyjaśnienie.


Na dokładkę wali farbą drukarską i lakierem że masakra. Odciski wytrzesz byle szmatką bo to dobry gatunkowo papier i się nie porysuje od tego.

Komiks 1 klasa. Pod każdym względem. Klimat Mrocznej Wieży "włącza mi się" po kilku stronach komiksu.
Wolałbym jednak, aby był zachowany scenariusz z książki, mam na myśli kolejność przedstawiania wydarzeń...
Tak czy śmak ogromna uczta dla fana Kinga zwłaszcza, że nie czytałem oryginałów amerykańskich. Jestem pod wrażeniem  chociaż generalnie nie czytam komiksów. Co to będzie jak film(y) w końcu zrobią. Będzie jazda bez trzymanki  :D Dni staną się dłuższe a noce przyjemniejsze   :D

Niedawno skończyłem lekturę tego komiksu. Edytorsko wszystko stoi na najwyższym poziomie, nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń - trzeba przyznać, że Albatros bardzo się postarał. Przejdźmy teraz do tego, co czeka nas w środku. Choć zwykle wolę, gdy komiks jest narysowany bardziej tradycyjnie, tutaj rysunki bardzo mi się podobają. Fabularnie też jest świetnie, historia to właściwie adaptacja opowieści Rolanda z MWIV, więc miło mi było odświeżyć sobie tamtą historię. Oczywiście nie obyło się bez kilku skrótów, ale jest to w pełni zrozumiałe, a i tak fabuła wydała mi się wierna książce. Ogólnie Narodziny rewolwerowca bardzo mi się podobają. Czekam na kolejne tomy.

Ocena: 10 / 10

Jaki ten komiks był piękny! Te rysunki! :D Bombowe :) Szkoda tylko, że jeszcze jestem przed IV tomem MW -,-

A gdzie tam zaburzono chronologię wydarzeń? Bo wydawało mi się, że poza detalami w wyglądzie postaci itd. ten tom był bardzo wierny.

To już nie musisz go czytać, nie licząc początku i końcówki.

Z tą chronologią to chodziło mi o to żeby komiks rozpoczął się od :"Człowiek  w czerni uciekał przez pustynię, a rewolwerowiec podążał w ślad za nim." Konkretnie od I tomu sagi itd. Po kolei...  Oczywiście poza oczywistymi skrótami scenariusz komiksu jest bardzo wierny książce. No ale nie jest to tak istotne (ta chronologia) skoro nie wszystkie części komiksu będą równie zgodne z książką... Co ma również swoje dobre strony. :)

Uśmiałem się, ale taka niestety prawda. Te pierwsze serie są dla tych co czytali sagę, albo nigdy nie mają zamiaru tego robić.


Generalnie całość komiksów MW do tego chyba zmierza, ale w dość pokrętny sposób, przy okazji dodając "nowe fakty". Jednych to kręci a innych nie.
Takie "cóś" jest w The Stand, gdzie jest książka rozrysowana krok po kroku. W tym momencie to już nie jest możliwe w MW.

Książke zawsze warto przeczytac, to tak jakby obejrzenie np Zielonej mili miało potem zniechęcic do przeczytania książki ;)

http://www.grabarz.net (http://www.grabarz.net)

Jakby kogoś interesowało to w najnowszym Grabarzu jest konkurs. Pytanie proste, a do wygrania "kilka" egzemplarzy pierwszego tomu.

Kurde wiem o jednej książce, ale druga?

Wejdź sobie tutaj (http://www.stephenking.pl/mw_komiksy_gb_pl.html) i czytaj od początku do końca to znajdziesz odpowiedź ;)

Dzisiaj w Media miałem "Narodziny..." w rękach i kurczę  powiem szczerze, że robi wrażenie. :)  Nie dam rady w tym roku,bo się finansowo nie wyrobię, ale kupię na bank  :)

Tak tak, już wiem:P Znalazłem odp. jakoś przypadkiem:P ale dzięki za pomoc:D

http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/mroczna_wieza/1/recenzja

Przyszła dzisiaj przesyłka zawierająca "Narodziny Rewolwerowca". Mogę napisać (bardzo po czasie), że to piękne wydanie.

Mam tylko pytanie jak bardzo bym sobie zepsuł książkową MW czytając ten komiks przed przeczytaniem sagi?

Dość, bo to jest adaptacja IV tomu sagi. Niby taki początek przygody Rolanda jako Rewolwerowca, ale lepiej zacząć od sagi. Proste ;)

BARDZO!

Ok więc poleży sobie na półce i poczeka na lepsze czasy :) Wielkie dzięki za informacje.

Ostatnio miałem okaję zobaczyć w realu i dotknąć rzeczonego komiksu. Muszę przyznać, że wydanie jest naprawdę solidne i piękne, ach żeby tak chociaż w przybliżeniu wyglądały książki. :(
Lubię czytać komiksy i uważam je za coś bardzo fajnego. Pomimo tego, że historie obrazkowe zarówno się czyta jak i ogląda, to jednak strona wizualna pozostawia u czytelnika wyraźniejszy ślad w pamięci, podobnie zresztą jak film. Także idąc tym tropem, nie wyobrażam sobie przerobienia tego komiksu przed lekturą książek. Wydaje mi się, że rozrysowany w nim świat zepsuł by mi lekturę sagi. :haha:
Nie powiem, że nie myślałem o zakupie tego komiksu, jednak kiedy przekartkowałem go sobie w Empiku, utwierdziłem się w przekonaniu, że go jednak nie kupię. Moje wyobrażenie świata "Mrocznej Wieży" jest zupełnie inne niż to zaserwowane nam w komiksie. ;(
Pomimo tego, że lubię książki Kinga - a w szczególności "Mroczna Wieżę" :diab9: - i mam kolekcjonerskie ciągoty, to ten komiks nie wydaje mi się obowiązkową pozycją w mojej biblioteczce. Chociaż nie mogę się nie zgodzić z twierdzeniem, że dla prawdziwego fana Stefana, takiego z krwi i kości, to pozycja obowiązkowa. ;)  

mam pytanie - czy moge zakupic ten komiks jesli przeczytałem 4 tomy Mrocznej Wieży, czy lepiej się wstrzymać ?

Ten komiks to adaptacja 4. tomu więc jeśli przeczytałeś 4 tomy to możesz kupować. Nie ma w nim spoilerów z dalszej części sagi. W dalszych tomach jest jeden spoiler z MW7 dość ciężki, ale tak naprawdę ten sam spoiler jest bodajże w MW3 tylko, że nikt wtedy na niego nie zwraca większej uwagi bo to tylko sen/wizja.

a moge zapoznać się z 3 pierrwszymi tomami tego komisku? pamiętasz moze w której części pojawił się ten spoiler ?

Możesz spokojnie. Możesz nawet z pięcioma - i tak wiadomo ilu rewolwerowców przeżyje upadek Gilead :D

moim zdaniem nie bardzo.

Spoiler z MW7

Mando - tylko, że to jest tak niezauważalne, że nawet tego nie zobaczysz dopóki nie przeczytasz MW7, bo

Chodziłem sobie przed świętami po toruńskim Media Markt z siostrą, a ona nagle mówi mi "ooo Mroczna Wieża", myślałem że książka a tu patrze komiks!!

Wiedzialem o tym projekcie ale jakos mnie to nie krecilo, dawno komiksow nie czytalem (choc w dziecinstwie pare lat Spider-mana sie zbierało;]).

Genialnie to wyglądało, ale widze ze 7 dych za komiks!!
Troche mnie to odstarszylo bo nie jestem fanem komiksow i mam dac 7 dych za jeden?!!
Minely Święta, niewytrzymałem, pojechałem dzis i kupiłem, jutro zaczynam!

Na 1szy rzut oka wygląda genialnie!! nie wiem jak mi podejdzie forma komiksu ale nakrecilem sie strasznie:P

Po The Dark Tower: Last Shots ma jeszcze coś wyjść? Jeśli nie to może wydadzą kolejny omnibus.

To już koniec jest. A omnibus całkiem możliwy.

Dzisiaj przyszedł do mnie ten komiks. Pierwsze wrażenie... super wydanie, potem pooglądałem i uznałem, że to coś ma potencjał. Nie jestem fanem komiksów, moja jedyna styczność to Giganty, które czasami kupowałem z 10 lat temu. Ale to jest inna bajka, co prawda inaczej wyobrażałem sobie niektórych bohaterów ale generalnie jest nieźle. Chyba trzeba będzie przygotować kasę na 2 tom...

Mi też się podobał - nie wiem, jakbym to odebrała bez czytania całej sagi, ale jako uzupełnienie i ilustracja "Czarnoksiężnika i kryształu" - znakomite :) Na pewno sięgnę po kolejne części!

Wiadomo coś o wznowieniu ? Opowieści makabryczne wznawiają więc może i za to się wezmą. Już od dłuższego czasu myślę o kupieniu pozostałych numerów które są dostępne ale nie chcę zaczynać czegoś co nie posiada w obiegu 1 tomu.

Szukaj na allegro.

wiadomo może czy albatros planuje dalej wydawać komiksy mrocznej wieży? bo od listopada 2016 trochę cisza w temacie 

Nie wiadomo na razie.