Gotham Cafe

(http://images24.fotosik.pl/217/ae9bf7e4634cfdff.png)

Seria opowiada o losach agenta specjalnego Yansa, uwikłanego w walkę o władzę w totalitarnym mieście, jedynym, jakie pozostało na Ziemi po wojnie nuklearnej. Yans zakochuje się w Orchidei, jednej z wyjętych spod prawa ludzi, mieszkajacych na spustoszonych terenach wokół miasta. Orchidea rodzi ich córkę, Mahonię. Z czasem Yans przejmuje rządy w mieście, jednak wciąż pojawiają się na jego drodze ludzie pragnący powrotu do dawnych porządków...


Jestem właśnie w trakcie czytania tej serii i wiecie co? Jak byłem mały sądziłem że to świetny komiks. Teraz myśle że jest naiwny i prosty. Nie podoba mi się.

Mógłbyś trochę więcej napisać, skoro już zakładasz wątek o konkretnym komiksie. Tak jak to jest zrobione w innych wątkach.

Jak byłem mały to też bardzo lubiłem Yansa, uważałem go za takiego Thorgala w wersji sci-fi (szczególnie, że rysownik ten sam). Ale znam części tylko do "Prawa Ardelii" i już ten tom był mocno średni.

"Yansa" czytałem z wydań "Komiksu Fantastyki". Warto było dla kreski Rosińskiego, którą polubiłem podczas czytania "Thorgala". Niestety, nie udało mi się zapoznać z dalszych części "Yansa", które rysował Kas, więc nie wiem czy dużo straciłem. W "Yansie" podobały mi się niektóre pomysły np. "Gra kolektywna" (tak się to chyba nazywało, w każdym razie torturowanie za pomocą umysłu, wtedy było to dla mnie cholernie dziwne ;)). Podobały mi się szczególnie dwa tomy: "Mutanci z Xanai" oraz "Gladiatorzy" (ten drugi zapewne na sceny walki, widać w wieku wczesnoszkolnym niewiele potrzebowałem).

Warto nadmienić, że seria na zachodzie nazywa się "Hans" ;).

O, dobrze, że przypomniałeś o tej serii...jest w niej cała masa mroku i smutku. Przynajmniej tak to odbierałem jako nastolatek. Patrzę na okładki i kilka z nich rozpoznaję. Nie wiem, czy poukładałeś je po kolei, ale czytałem chyba 5 pierwszych, zaś ten komiks z Yansem na drzewie mam gdzieś w rodzinnym domu. Muszę do tych historii wrócić i wtedy wypowiem się szerzej.

Okładki nie są po kolei, wkleiłem z innego forum.

W załączniku dałem okładki z numerami.
1.Ostatnia wyspa
2.Więzień wieczności
3.Mutanci z Xanai
4.Gladiatorzy
5.Prawo Ardelii
6.Planeta czarów
7.Dzieci nieskończoności
8.Oblicze potwora
9.Księżna Ultis
10.Tęczowa plaga
11.Tajemnica czasu
12.Kraina otchłani

Dzięki:) Przy czym wygląda na to, że i tak 5 pierwszych czytałem:) Mam w domu 2-kę, coś miał chyba szwagier, odnoszę wrażenie, że była to 1 (na pewno) i jakieś tomy po 2, w tym na pewno 3-ka i 5-ka, bo pamiętam tytuły. Mówisz, że teraz Yans już Ci się nie podoba? Tym bardziej ciekawy jestem swoich wrażeń.

Jak pamiętasz ten komiks z lat dzieciecych to też jestem ciekaw Twoich wrażeń, bo jak pisałem wcześniej po latach ta pozycja wydaje się nudna, nie ciekawa i naiwna.

ciekawostka: Miał być jeszcze jeden numer "Amazonki" ale że seria nie cieszyła się za dużym popraciem, zrezygnowali z niej całkowicie.

Podobnie jak z "Thorgalem", tak i z "Yansem" miałem do czynienia wiele lat temu ;). Ba, nawet posiadałem kilka własnych zeszytów z jego przygodami :). Były to jednak tak zamierzchłe czasy, że jako całość słabo pamiętam tę serię  :D. Coś mi tam ćmi we łbie i tak na przykład dziewczyna / przyjaciółka [?] Yansa miała bodaj na imię Orchidea i była czarnoskóra :). Zaś z takich szczegółów odnośnie konkretnych tomów, to zdaje się, że w albumie "Mutanci z Xanai" przeciwnicy Yansa dysponowali żrącym kwasem i w końcówce była niezła jatka ;).

Więcej grzechów nie pamiętam  :diab9:.

Orchidea byla biała... ale czarne też są fajne... :P

Trochę mi się skojarzyła z aktorką Halle Berry, przez krótkie włosy... i ciemniejszą cerę, pierwsze pamiętałem właściwie, a z drugim pudło ;) :D.

(http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTFBlzkJBooe6S5Vcnvwj0sMZQFZ1HUeustBRi1lKy9T2qNtn0&t=1&usg=__a4RX_L69aVX0A0CrQl-zZY-s7Jo=)