Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Strażnicy  (Przeczytany 9656 razy)
Słoik

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."

« : Września 07, 2010, 12:48:23 »



?Strażnicy? to historia rozgrywająca się w alternatywnych latach osiemdziesiątych, gdzie superbohaterowie żyją naprawdę w Stanach Zjednoczonych, a ich obecność wpłynęła znacząco na historię - USA wygrało wojnę w Wietnamie, zaś prezydentem po reelekcji jest Richard Nixon. W tej rzeczywistości świat zbliża się wielkimi krokami do nuklearnej wojny pomiędzy Stanami a Związkiem Radzieckim. Historia skupia się na grupie byłych i obecnych superbohaterów, morderstwie jednego z nich - Komedianta - oraz śledztwie, jakie podejmuje jego przyjaciel Rorschach, aby rozwiązać zagadkę jego śmierci. Wiele uwagi poświęcono też przeszłości każdego z bohaterów; ukazane są ich problemy, rozterki, do czego doprowadziła ich działalność jako herosów w przebraniach. Przedstawieni są oni na kartach ?Strażników?, za wyjątkiem jednego - Doktora Manhattana -, jako normalni ludzie, bez żadnych ?super zdolności?. Właściwie jedyne co ich łączy z tradycyjnymi postaciami z amerykańskich komiksów to ich kolorowe kostiumy. Rzeczony Komediant to okrutny człowiek, który z zimną krwią zamordował kiedyś ciężarną kobietę i próbował zgwałcić swoją przyjaciółkę. Jest on najbardziej jaskrawym przykładem przeciwstawienia się obłudnej wizji moralnie idealnego herosa, a kostium Komedianta nieprzypadkowo podobny jest do stroju Kapitana Ameryki - ikony amerykańskiego komiksu, uosobienia patriotyzmu. Inni bohaterowie tej opowieści - Nocna Sowa, popadł w alkoholizm i depresję, Rorschach ma za sobą pobyt w więzieniu i zakładzie psychiatrycznym. Ciekawe też, że w świecie ?Strażników? przy obecności tak wielu bohaterów w przebraniach, brak jest superłotrów, z którymi można by walczyć. Powstaje zatem pytanie: ?po co właściwie nam ci herosi??. Taka dekonstrukcja superbohaterów, pokazanie ich jako ludzi często zagubionych, z depresją, nie potrafiących odnaleźć się we współczesnym im świecie było czymś nadzwyczajnym w komiksie w roku 1986 i zszokowało czytelników, krytyków jaki również innych twórców komiksów. Do tej pory bohaterowie komiksów byli prezentowani dość jednowymiarowo, byli właściwie nieskazitelni w swej doskonałości, silni i piękni, stanowili uosobienie dobra, w każdym aspekcie byli ?super?.

cyt. Szymon Klich- Aleja Komiksu

« Ostatnia zmiana: Września 08, 2010, 20:21:00 wysłane przez Słoik » Zapisane

"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
spiral_architect

*

Miejsce pobytu:
Wrocław




WWW
« Odpowiedz #1 : Września 07, 2010, 14:14:43 »

O film był zajebisty ale komiksu nie miałem okazji przeczytać :) No i oczywiście w tej ekstremalnej reżyserskiej bo te krótsze wersje to raczej słabe są :)
Zapisane
Słoik

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."

« Odpowiedz #2 : Września 07, 2010, 22:01:20 »

Tak ale jeśli nei masz porównania z komiksem- uu dużo tracisz. a komiks można znaleźć gdzieś w necie:) jest też programik do czytania komiksów:)
Zapisane

"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
stoniu

*

Miejsce pobytu:
Lubliniec/Rabka/Opole




« Odpowiedz #3 : Września 07, 2010, 22:08:47 »

Tak ale jeśli nei masz porównania z komiksem- uu dużo tracisz. a komiks można znaleźć gdzieś w necie:) jest też programik do czytania komiksów:)
Został też wydany po polsku, więc może lepiej spróbować go kupić. O wiele lepiej czyta się komiks mając go w dłoni ;).

mod też to popiera i prosi o zaniechanie rozmów o pirackich skanach komiksów - crusia
« Ostatnia zmiana: Września 07, 2010, 22:11:54 wysłane przez stoniu » Zapisane

"Nie masz takiej radości w gospodzie jak na drodze do niej wiodącej..." C. McCarthy "Krwawy południk"
Słoik

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."

« Odpowiedz #4 : Września 08, 2010, 08:57:49 »

Słoik też to popiera i zaniechuje rozmów o piratach:P Słoik czytał ów komiks, ładnie, grzecznie, wydrukowany i kupiony. Po prostu ciężko go dostać.  :)
Zapisane

"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
Moniqee
Moderator

*




« Odpowiedz #5 : Września 08, 2010, 09:59:29 »

Film Strażnicy, to jeden z moich ulubionych filmów, nic więc dziwnego, że szybko sięgnęłam po komiksowy pierwowzór. Niestety, trochę się rozczarowałam. Fabuła owszem fajna i momentami ciekawiej rozwinięta, ale kreska i kolor kompletnie mi się nie podobają.

Nie mam zamiaru narzekać, bo fanką komiksów nie jestem i bardzo mało tytułów czytałam, nie czuję się więc upoważniona do krytykowania czegoś, na czym się nie znam. Być może komiks narysowany jest świetnie, moje subiektywne odczucia są jednak takie, że zdecydowanie bardziej wolę film.
Zapisane
Słoik

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."

« Odpowiedz #6 : Września 08, 2010, 10:50:15 »

Mnie się podoba podobieństwo wielu scen w filmie do kadrów z komiksu. :haha:
Zapisane

"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
Moniqee
Moderator

*




« Odpowiedz #7 : Września 08, 2010, 10:52:29 »

Może rozwiniesz swoją wypowiedź? Podasz przykłady scen (z oznaczeniem spojlerów). Może uda się rozwinąć jakąś dyskusję... ;)
Zapisane
stoniu

*

Miejsce pobytu:
Lubliniec/Rabka/Opole




« Odpowiedz #8 : Września 08, 2010, 11:09:23 »

Jutro postaram się rozwinąć temat, jak sobie odświeżę komiksy.

Dla przykładu, dwie sceny, które są analogiczne do tych z komiksu:

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Moniqee nie zgodzę się z Tobą, jeśli chodzi o rysunki. Dla mnie jak najbardziej pasują do opowieści o zdemitologizowanych superbohaterów. Mają taki brudny wygląd, dzięki temu komiks ma ciężki, "stalowy" nastrój.
Zapisane

"Nie masz takiej radości w gospodzie jak na drodze do niej wiodącej..." C. McCarthy "Krwawy południk"
Słoik

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."

« Odpowiedz #9 : Września 08, 2010, 14:02:07 »

Będę dodawał sceny, które przyjdą mi do głowy:) I jak będę miał czas:) Pierwsza scena jest tuż po zakończeniu czołówki, gdy kamera odjeżdża od przypinki z uśmiechem w górę. Ukazuje ona przechodzącego chodnikiem faceta niosącego tablicę i zatrzymuje się przy jednym z okien. Wstawię scenę z komiksu, można porównać:)
« Ostatnia zmiana: Września 08, 2010, 14:16:56 wysłane przez Słoik » Zapisane

"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
Pavel
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Kraków




Out of my mind. Back in five minutes.

WWW
« Odpowiedz #10 : Września 08, 2010, 14:17:13 »

W pierwszej kolejności widziałem film, później sięgnąłem po komiks. I uważam, że reżyser odwalił kawał świetnej roboty w przekładzie komiku na język filmu, chociaż robotę miał ułatwioną, bo komiks był już gotowym materiałem. Fakt rysunku nie są najlepsze, są bardzo surowe i oszczędne, kolory również nie zachwycają, ale ta historia... Jest to jedna z najlepszych rzeczy jakie dane było mi przeczytać, właśnie przeczytać, bo tego komiksu się nie ogląda, tylko czyta jak najlepszą książkę. Klasa sama w sobie i każdy powinien ten tytuł znać.

A tu kadry z komiku, jakby ktoś nie miał okazji widzieć.
Zapisane

"Nie wydają mi się bowiem kochać książek ci,
którzy zachowują je nietknięte i ukryte w skrzyniach,
lecz ci, którzy dotykając ich zarówno w nocy,
jak w ciągu dnia brudzą je,
 marszczą i niszczą (...)".

Erazm z Rotterdamu
Słoik

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."

« Odpowiedz #11 : Września 08, 2010, 14:25:51 »

O i scena, którą przedstawił Pavel też ma b. podobne odzwierciedlenie w filmie:)
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
Azel

*




« Odpowiedz #12 : Września 08, 2010, 14:26:14 »

Ja także nie przepadam za tego typu kreską i kolorami (vide Sandman), ale ta fabuła! To właśnie ona jest najsilniejszą stroną komiksu i to dzięki niej bez bólu przełykałem kolejne strony.

Ja oryginał przeczytałem jakoś kilka tygodni przed seansem filmu. I również uważam, że Snyder odwalił kawał fachowej roboty. To co świetne zostawił, to co nie pasujące do ekranizacji (np. kiczowaty Squid) podmienił.
Zapisane

Słoik

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."

« Odpowiedz #13 : Września 08, 2010, 19:38:41 »

a mnie się kreska podobała, byłą taka.. inna.:) Zresztą niewiele czytam komiksów:)

Zapisane

"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: