Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Żelazny repertuar dla początkujących  (Przeczytany 12193 razy)
Sharin

*

Miejsce pobytu:
Wrocław




WWW
« Odpowiedz #20 : Października 12, 2013, 20:10:10 »

Info dla początkujących: wydawnictwo Vesper wznowiło "Frankensteina" Mary Shelley ;)
Zapisane

"Dla każdej zdrowej na umyśle osoby jest granica, poza którą zaprzeczanie sobie musi ustać"

[Mary E. Wilkins Freeman]

próżnia doskonała
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #21 : Maja 02, 2014, 05:57:55 »

Frankenstein,Dracula i opowiadania Edgara Allana Poe.Myślę że początkującym należy wskazać tytuły zaliczane ogólnie do arcydzieł literatury światowej a nie wyłącznie horroru,dzieła które inspirują do głębszej refleksji.

Rzeczywiście wydawnictwo Vesper sprawiło nie lada niespodziankę wydając niedawno Frankensteina - tym bardziej godne uwagi że jest to wersja pierwotna,różniąca się od tych późniejszych.Ponadto zawiera świetną analize tekstu w aneksie oraz kilka fragmentów opowieści o duchach.

Pozdrawiam wszystkich fanów dobrego horroru.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Pegaz

*

Miejsce pobytu:
Jarosław

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #22 : Maja 05, 2014, 17:44:52 »

Ja bym zaczął od antologii. Groza żyje w opowiadaniach, tak jest, tak było i tak będzie. Skoro czytałeś HPL i EAP to z Twoją znajomością klasyki  nie jest wszak tak źle.

Literatura grozy i niesamowitości nigdy nie była w Polsce jakoś specjalnie hołubiona.  Za poprzedniego reżimu, do 1989 r. parę ciekawych rzeczy było wydanych, ale w ?groszowych? wydaniach w kilku słabo dziś dostępnych seriach ? i takie rzeczy radził bym Ci szukać.

1. Antologia: ?Pokój na wieży. Opowiadania wampiryczne? - wydana w roku bodajże 1990.  Jest to jedna z najinteligentniejszych, najlepiej przemyślanych i dobranych antologii nie tylko w literaturze grozy, ale i w ogóle. Zawiera absolutną perełkę, mianowicie ?Pielgrzymkę Clifforda M.? Boba Lemana.   Cóż, nie jest to może klasyka, jako że opowiadanie powstało gdzieś koło roku 1975 ale szczerze polecam ? jedna z najsmutniejszych krótkich form literackich jakie dane mi było czytać.

2. Seria ?Nie czytać o zmierzchu? - A. Blackwood, W. De La mare, M. R. James, J. F. LaFanu, M. R. Burrage i wielu innych wydanych w zeszytach przez Iskry. Opowiadania świetne, czasem straszne, czasem śmieszne ? zawsze dobre. Zeszyty w tej serii były wydane tragicznie, nie wiem ile na świecie pozostało egzemplarzy nadających się do czytania ? ale warto!!!

3. Seria Antologii Polska Nowela Fanatyczna ? pierwszy tom redagował bodajże Tuwim, następne pięć  Stefan Otceten. Najlepszy oczywiście ze zbioru jest Grabiński. Jest też sporo archaicznego SF, ale też dużo klasycznej literatury niesamowitej w polskim wydaniu. Taka anegdota na marginesie: redaktor serii, wspomniany  Stefan Otceten był jednym z najbardziej ekscentrycznych, ale i posiadających dużą wiedzę  znawców tego rodzaju literatury w Polsce. Na przełomie lat 80 ? tych i 90 ? tych pracował nad swoją powieścią.... Po czym zginał... Nikt nie mógł go znaleźć, jak kamień pod wodę... W 1991 roku na adres domowy Wojciecha Sadeńki, wówczas współpracownika ?Fantastyki? przyszedł maszynopis powieści zaginionego pisarza.  Powieść została wydana (poluje na nią) ale Autor nigdy się nie znalazł.

No, dla mnie to jest chyba najlepsza rekomendacja jakości serii
Zapisane

Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #23 : Października 22, 2014, 06:45:57 »

Przyjemnie jest wrócić po kilku latach do Draculi. Wczoraj skończyłem ponowną lekturę tej książki i przyznam że był to miły okres. Nie rozumiem tych osób które w temacie o Stokerze pisały iż przerywały lektury tego arcydzieła, ze względu na znajomość filmu.Ja tam musiałem ją przeczytać od deski do deski mimo iż też filmy oglądałem.Jest to pozycja wyjątkowa,rzadko wśród literatury grozy spotyka się coś tak wspaniale napisanego,takim doniosłym stylem.Mimo iż nie brakuje podskórnego erotyzmu to jednak całość niezwykle subtelna, bez zbędnej wulgarności,prymitywnych dialogów itp. Czytając Draculę ma się wrażenie że to niemal styl z powieści historycznych Sienkiewicza.

Dodatkowo to eleganckie nowe vesperowskie wydanie.Pisze nowe chociaż właśnie ma się wrażenie że przekład jest stary ze względu na dostojność języka. Ciekawie wygląda właśnie sprawa rezygnacji z klasycznej numeracji rozdziałów na rzecz formy dzienników głównych bohaterów co tylko zwiększa autentyczność przekazu.

Poza tym niesamowite ilustracje.Tak sobie myślę że jest to pod tym względem chyba najlepiej wydana książka grozy
jaką posiadam w swojej domowej biblioteczce.Jedynie tegoroczne wydanie Golema Meyrinka może się tutaj równać.

Swoją drogą vesper co rocznie wydaje bardzo dobre powieści gotyckie(niedawno też był Frankenstein). Mam nadzieje że ta seria będzie kontynuowana i w przyszłym roku również czegoś ekstra się doczekamy bo naprawdę to wydawnictwo jak mało które robi to w sposób fachowy.   
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #24 : Marca 01, 2017, 14:06:02 »

Moja recenzja "Dziecka Rosemary". Odświeżone niedawno, nie wiedziałem gdzie zapodać, ale chyba w tym temacie będzie idealnie, bo zdaje się, że chyba szczytowe osiągnięcia pod względem satanistycznej grozy - przynajmniej ja nie słyszałem o innej tego typu powieści, która zdobyłaby sobie taki rozgłos.

Cytuj
Mam sentyment do tej książki, gdyż był to jeden z pierwszych poważnych horrorów jakie przeczytałem. Mimo, iż sporo czasu minęło to jednak i teraz "Dziecko Rosemary" cały czas przeraża.

Właściwie to z czysto literackiego punktu widzenia trudno doszukać się wybitnych elementów w książce ? ani problematyka, portrety psychologiczne bohaterów czy tematyka niczym wybitnym się nie wyróżnia, ale nie przeszkadza to w wysokiej ocenie tej książki. Dlaczego? Bo jest to horror, a tu są inne wymagania niż do typowej literatury pięknej. Liczy się odpowiednia atmosfera, wzbudzenie poczucia strachu czy niepokoju wśród czytelników, element zaskoczenia ? a w tych względach dzieło Levin sprawdza się wyśmienicie.

Trzonem powieści jest religijno ? satanistyczna fabuła. Choć z drugiej strony książka jest właściwie pozbawiona elementów typowych dla horroru, a więc fantastyki - upiorów, potworów, wampirów itp. I bardzo dobrze ? im więcej elementów nierealnych, tym bardziej groza zamienia się bajkę, przestaje straszyć, wywołuje bardziej uśmiech na twarzy poczuciem swej absurdalności. Natomiast tutaj mamy do czynienia z sytuacją teoretycznie całkiem realną, coś co spotkało tytułową Rosemary, mogłoby spotkać każdą inną kobietę... I to jest najbardziej przerażające.

Najbardziej jednak wstrząsająca jest piorunująca, niedookreślona końcówka powieści. Chyba niemalże każdy inny utwór grozy może co najwyżej pozazdrościć takiego zakończenia.

I na koniec trudno nie wspomnieć o rewelacyjnej ekranizacji filmowej Romana Polańskiego z wyśmienitą, nastrojową kołysanką Krzysztofa Komedy. Rzadko się spotykam aby film i książka tak mnie jednocześnie zachwyciły. Tak na szybko potrafiłbym jedynie "Lot nad kukułczym gniazdem" jeszcze wskazać.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Magnis

*




« Odpowiedz #25 : Marca 01, 2017, 19:27:28 »

Zbieram się od dłuższego czasu za zabranie się za Dziecko Rosemary, bo chciałbym przekonać się, co ma do zaoferowania :). Czytałeś może wersje nowszą czy z Phantom Presu ?
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #26 : Marca 02, 2017, 13:57:44 »

Magnis, nie wierzę że akurat Ty jeszcze tej słynnej książki nie przeczytałeś? Przecież masę horrorów masz na rozkładzie...

Nie wie wiem jakie są wersje tej książki i czym one się różnią? Za pierwszym razem jakieś to było starsze wydanie , gdy 10 lat temu przeczytałem "Dziecko Rosemary"(już dokładnie nie pamiętam). Teraz najnowsze z wydawnictwa Rebis - twarda oprawa, 293 strony, to co na LC zapodałem.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Magnis

*




« Odpowiedz #27 : Marca 02, 2017, 20:07:03 »

Niestety leży sobie juz sporo czasu i czeka na swoją kolej. Będę musiał sięgnąć, chociaż Ten wspaniały dzień Ira Levine czytałem dość dawno i książka to nawet ciekawa utopia. Też polecam :).

« Ostatnia zmiana: Marca 02, 2017, 20:09:11 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #28 : Marca 02, 2017, 20:46:33 »

Nie tylko u Ciebie ta książka leży ;) Kupiłem wydanie z Rebisu hoho i jeszcze dawniej temu, a jakoś zawsze znajduję co innego do czytania. Może kiedyś... :P
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #29 : Marca 03, 2017, 14:05:42 »

Ręce opadają... naprawdę kultowa powieść. Podejrzewam Magnis i Master, że mase współczesnych horrorów przeczytaliście o których ja nawet nie mam pojęcia, że istnieją, ale żeby "Dziecko Rosmery" leżało na półce.... Naprawdę szybko się czyta, dwa wieczory góra i po lekturze :)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Magnis

*




« Odpowiedz #30 : Marca 03, 2017, 18:31:02 »

Jak tak polecasz to pewnie sięgne w najbliższym czasie, bo książeczka jaką posiadam jest dość krótka i na pewno czyta się błyskawicznie :).
Zobaczymy jakie wrażenie będą po lekturze :D.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: