p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #220 : Września 14, 2014, 17:55:59 » |
|
Tak sobie właśnie dziś myślałem, że generalnie czytanie mi teraz nie idzie, nie tylko z powodu zbliżającej się przeprowadzki i braku klimatu. I myślałem, że zbiór opowiadań na takie okoliczności to dobry pomysł, na zasadzie: mam ochotę, to czytam jeden tekst, nie mam - nie czytam. Więc może już wkrótce Inna sprawa, że ja sporą część tych tekstów już znam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maszynistaGrot
|
|
« Odpowiedz #221 : Października 03, 2014, 12:56:55 » |
|
http://www.carpenoctem.pl/patronat/dolnoslaski-festiwal-grozy-horror-day/Chętnie bym się zapoznał z prelekcją na temat Grabińskiego.Nie będe na festiwalu grozu więc może jakiś chociaż skrót ktoś tu zamieści ------------- p.a. Co z tego że sporą część tych tekstów już znasz? Dobrej literatury nigdy dość.Ja już Demona Ruchu dwa razy czytałem,a już nie moge się doczekać kiedy po raz kolejny się za niego zabiore.Wcześniej jeszcze inni klasycy czekają w kolejce.
|
|
|
Zapisane
|
Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...
Stefan Grabiński, Maszynista Grot
|
|
|
maszynistaGrot
|
|
« Odpowiedz #222 : Grudnia 10, 2014, 09:46:00 » |
|
Przeczytałem Klasztor i morze Grabińskiego. Fabuła rewelacyjna jak dla mnie; motyw mistyczny, nieszczęśliwa miłość, atmosfera gotycka szczególnie pod koniec.
Żałuje tylko "opakowania" całości. Przede wszystkim utwór powinien być ze dwa, może trzy razy krótszy. Powinno to być solidne opowiadanie a nie powieść. To co we wstępie uznano jako walor, czyli całą tę gwarę kaszubską ja bym w ogóle zlikwidował. Spowalnia to tylko akcje, powoduje nużące przestoje szczególnie przez ilość przypisów potrzebnych do zrozumienia tekstu. 320 przypisów do książki, która ma 160 stron?!!! Totalna masakra.
Ponadto te rozwlekłe opisy przyrody.
Powstaje pytanie na co i po co to? Wydaje się, że Stefan Grabiński chciał się zaznaczyć jako pisarz - intelektualista, jakby oderwać się nieco od postrzegania swojej twórczości głównie przez pryzmat twórcy opowiadań fantastycznych i pisać rzeczy bardziej ambitne. Niestety po przeczytaniu tej książki ma się wrażenie, że powieść to nie jest gatunek literacki w którym polski Poe czuł się najlepiej. Szkoda, bo jak dla mnie potencjał Klasztoru i morza został nieco przytłumiony. Sądzę, że gdyby lepiej dopracować utwór, skrócić co niekonieczne, byłaby jedna z najlepszych opowieści Grabińskiego, coś w rodzaju Powrotu Abla Behenny Brama Stokera - a może i jeszcze lepsze opowiadanie.
|
|
|
Zapisane
|
Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...
Stefan Grabiński, Maszynista Grot
|
|
|
Master
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #223 : Czerwca 13, 2015, 09:37:00 » |
|
Jakiś czas temu postanowiłem zapoznać się z twórczością Grabińskiego, w czym pomógł mi zakup "Demona ruchu i innych opowiadań" z Zysku. Napiszę tak: nie wiem, jak porównywanie Grabińskiego z E.A. Poe, bo za bardzo nie miałem z nim styczności, ale pisanie, że Grabiński jest "polskim Lovecraftem" jak najbardziej zasłużenie! Pomysł na wykorzystanie kolei i pociągów do snucia opowiadań grozy, w pierwszej chwili wydał mi się trochę dziwny. Znaczy - ok, pociągi widma, nawiedzone stacje kolejowe, ale co jeszcze? Na szczęście wyobraźnia Grabińskiego była spora Ciekawa narracja, bogata językowo, napisana ładną polszczyzną, zgrabnie i lekko. Styl ten z miejsca skojarzył mi się z charakterystycznym stylem Lovecrafta. Dodatkowo, niejednokrotnie miejscem akcji opowiadań była jakaś głusza daleko od cywilizacji, w górach czy na rozległych, bezludnych terenach, gdzie jednym dowodem istnienia cywilizacji są tory kolejowe, stróżówki i popadające w ruinę stacyjki. Jeszcze sporo mi zostało, ale na teraz mogę napisać, że warto zapoznać się z tym autorem. Kapitalne!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maszynistaGrot
|
|
« Odpowiedz #224 : Czerwca 14, 2015, 09:02:37 » |
|
Aż się lepiej człowiek czuje czytając takie opinie . Choć porównanie Grabińskiego do Poego w pełni zasłużone. Nawet w mojej domowej encyklopedii PWN z lat dziewięćdziesiątych jest wzmianka, że S.G. pisał w ,,duchu E. A. Poego". Chodzi tu że obydwoje piszą o ludzkich namiętnościach, miłości, żądzach i dużo w ich opowieściach psychologizmu. Utwory Poego, choć literacko lepsze to jednak nie dziwie Ci się, że akurat Grabiński zrobił na Tobie wrażenie. On pisze w bardziej jasnym, wyraźniejszym stylu, przyjemnym w odbiorze dla współczesnego czytelnika.
|
|
|
Zapisane
|
Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...
Stefan Grabiński, Maszynista Grot
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #225 : Sierpnia 25, 2015, 15:25:45 » |
|
Dawno tu nie zaglądałem, ale myślę, że niektórych ucieszy wieść, jakąś niosę. Ma się pojawić nowa książka dotycząca Grabka, co ciekawe wydana przez UŚ: Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego Data wydania: Sierpień 2015 Oprawa: miękka ze skrzydełkami Format: 205x130mm Liczba stron: 160 Cena: 21,00 zł Praca kierowana jest do badaczy zajmujących się okresem Młodej Polski/dwudziestolecia międzywojennego, szczególnie literaturą fantastyczną/niesamowitą tych okresów oraz do pasjonatów twórczości Stefana Grabińskiego. Podejmuje temat tożsamości katoptrycznej (odbitej, zwielokrotnionej) w jego nowelach, szczególnie w Problemacie Czelawy i Dziedzinie. Stanowi propozycję odczytania nowel Grabińskiego w nowym, psychoanalitycznym kontekście, różnym od popularnych odczytań Arura Hutnikiewicza i Stanisława Lema.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 25, 2015, 15:28:04 wysłane przez Ciacho »
|
Zapisane
|
|
|
|
maszynistaGrot
|
|
« Odpowiedz #226 : Sierpnia 26, 2015, 07:17:19 » |
|
O tak, fajna sprawa. Tylko czy będzie to ogólnodostępne czy w w jakiś księgarniach akademickich?
|
|
|
Zapisane
|
Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...
Stefan Grabiński, Maszynista Grot
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #227 : Sierpnia 26, 2015, 13:32:49 » |
|
Niestety nie mam pojęcia, bo nigdzie nie zostało to napisane. Musiałbyś pisać do UŚ już.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Master
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #229 : Stycznia 11, 2016, 22:27:36 » |
|
Twoja opinia o "Demonie ruchu" (wybacz, ale "recenzją" bym tego nie nazwał), fajnie się zaczyna, ale nagle jakby urywa. Poza samym początkiem, całkiem fajnym, piszesz: Opowiadania z ?Demona ruchu? można podzielić na trzy zakresy tematyczne. Są to utwory związane z pociągami, namiętnościami cielesnymi oraz ogniem. Przy czym często te tematy się przeplatają ze sobą.
Zacznijmy jednak od początku charakterystykę opowiadań zawartych w książce. No i zaczynasz "streszczać" o czym te utwory są. Wydaje się, że przedstawienie zawartości zbioru to wstęp do jakiejś większej całości, ale tak nie jest. "Recenzja" to polemika z autorem, poddanie jego dzieła krytycznej ocenie, wyrażenie swoich odczuć, napisanie, jakie motywy autor podejmuje i w jaki sposób na nie reagowałeś, co o nich myślisz. Twoja "recenzja" to tylko opinia. Tak dla zobrazowania: często, przeglądając portale historyczne i szukając "recenzji" interesujących mnie książek natykam się na takie streszczenie w rodzaju "co jest w książce"; punktowanie o czym autor pisze w poszczególnych rozdziałach - tak, jak ty napomykasz o czym są poszczególne opowiadania. Wybacz, ale to nie jest recenzja... Nie przemawia do mnie i - nie znając tego zbioru - nie zachęciłaby mnie to do sięgnięcia po niego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Paweł Mateja
Moderator
|
|
« Odpowiedz #230 : Stycznia 11, 2016, 23:59:34 » |
|
Tak na marginesie czytałem gdzieś że Lovecraft wysoko sobie cenił opowiadanie Grabińskiego. Nie jestem pewny czy to chodziło o "Zemste żywiołaków" ? Gdzie o tym czytałeś? Wydaje mi się to wielce nieprawdopodobne. Pamiętam, że przed laty były odwrotne rozkminy: czy Grabiński czytał Lovecrafta i ostatecznie wyszło na to, że najpewniej nie. Skąd Lovecraft miałby znać Grabińskiego? Były za jego życia jakieś przekłady Grabińskiego na angielski? Nie przypominam sobie informacji o tym.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maszynistaGrot
|
|
« Odpowiedz #231 : Stycznia 13, 2016, 07:26:20 » |
|
Niech będzie opinia, streszczenie.
A co do tego Lovecrafta to nie jestem pewny, ale tak mi się wydaje. Czytałem na pewno w jakimś Zyskowym zbiorze HPLa gdzieś na marginesie, najprawdopodobniej "Najlepsze opowiadania" tom 1 lub 2. Dokładnie nie pamiętam. Może coś pokręciłem ale tak mi się wydaje.
|
|
|
Zapisane
|
Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...
Stefan Grabiński, Maszynista Grot
|
|
|
maszynistaGrot
|
|
« Odpowiedz #232 : Stycznia 13, 2016, 22:45:20 » |
|
Taki tekst znalazłem co do powiązań HPLa z Grabińskim: Krąży wprawdzie pogłoska, jakoby polskie przekłady utworów ?samotnika z Providence? ukazały się już w dwudziestoleciu międzywojennym, notabene sygnowane pseudonimem ?Żalny?, jakim na początku działalności literackiej posługiwał się Grabiński. Dotąd jednak nie znalazła ona potwierdzenia. Więcej https://stefangrabinski.wordpress.com/artykuly/polski-lovecraft/I fragment końcowy który mi się najbardziej podoba: Mam zresztą wrażenie, iż ?dorabianie? naszemu czołowemu horroryście zagranicznego ?patrona? jest po prostu przejawem prowincjonalnego kompleksu. Równie dobrze przecież Lovecrafta ochrzcić można ?amerykańskim Grabińskim? i tropić w jego utworach ?zapożyczenia? z dzieł lwowianina. Ciekawe dlaczego nikt tego nie robi?
|
|
|
Zapisane
|
Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...
Stefan Grabiński, Maszynista Grot
|
|
|
Pegaz
Miejsce pobytu: Jarosław | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #233 : Stycznia 14, 2016, 13:27:56 » |
|
Otóż otrzymałem na stronę (Klasyczna Literatura Grozy) info. o konferencji naukowej nt. Grabka, HPL, Raya i Poego. W de krypcie znalazłem takie oto zdanie: "W latach trzydziestych XX wieku ukazały się w Polsce pierwsze tłumaczenia tekstów Lovecrafta sygnowane przez osobę posługującą się pseudonimem Żalny, a warto przypomnieć, że Stefan Grabiński pod tym pseudonimem opublikował swoje pierwsze utwory".
A więc plotka żyje i ma się dobrze.
|
|
|
Zapisane
|
Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
|
|
|
Paweł Mateja
Moderator
|
|
« Odpowiedz #234 : Stycznia 15, 2016, 00:12:08 » |
|
Ludzie chyba bardzo chcą, żeby ta plotka żyła, ale dowodów jak nie było tak nie ma. W temacie przekładów Grabińskiego na angielski: jeśli Krzysiek Bortnik albo ktoś z jego środowiska nie znalazł na to dowodów, to wątpię, żeby jeszcze się znalazły. Swoją drogą ciekawe, jak ma się sprawa tomiku listów Grabińskiego, które już kilka lat temu były wstępnie zapowiedziane. Grabiński bywał w nich raczej lakoniczny, ale nadal uważam, że byłaby to fascynująca lektura. Kilka z nich wydano w Roczniku Przemyskim i możliwość zapoznania się z nimi, to było dla mnie fantastyczne przeżycie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cichy
Moderator
Miejsce pobytu: Legionowo
|
|
« Odpowiedz #235 : Stycznia 15, 2016, 10:49:37 » |
|
To ja tylko jeszcze postawię kropkę w temacie "Grabiński znał/tłumaczył" Lovecrafta. Bzdura. Krzysiek Bortnik użył bardzo dobrych argumentów, a ja tylko dodam, że jeśli Grabiński miałby znać więcej dzieł Lovecrafta, musiałby specjalnie ze Stanów sprowadzać szmatławe "Weird Tales" i tego typu magazyny, bo nie licząc 1-2 tekstów wrzuconych w jakieś mało znane brytyjskie antologie grozy, wszystko autorstwa Lovecrafta ukazywało się właśnie w takich pisemkach. Odpowiedzcie sobie sami, jaka jest szansa, że Grabiński prenumerował "Weird Tales". Oczywiście mógłby mu je przywozić jakiś znajomy, ale naprawdę - czy warto tak deliberować nad teorią, która w ogóle się nie klei? Czytałem na pewno w jakimś Zyskowym zbiorze HPLa gdzieś na marginesie, najprawdopodobniej "Najlepsze opowiadania" tom 1 lub 2 W tych tomach na pewno ani razu nie pada nazwisko Grabińskiego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
maszynistaGrot
|
|
« Odpowiedz #238 : Maja 03, 2016, 19:12:53 » |
|
Dzięki Magnis, pobrane , przy sposobności sobie je poczytam, choć co do zasady to wole książki tradycyjne
|
|
|
Zapisane
|
Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...
Stefan Grabiński, Maszynista Grot
|
|
|
Magnis
|
|
« Odpowiedz #239 : Maja 05, 2016, 18:04:17 » |
|
No ja też, ale brakowało mi Wyspy Itongo do kolekcji . Mam Cień Behemota, Salamandrę, Klasztor i morze, więc się ucieszyłem z wersji udostępnionej na Wolnych Lekturach. Może Ciebie zainteresuje utwór Namiętność Grabińskiego : https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/grabinski-namietnosc/Można pobrać, przeczytać i nawet jest opcja odsłuchania czytanej przez Wiktora Korzeniewskiego historii .
|
|
|
Zapisane
|
Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński. Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
|
|
|
|