Gotham Cafe

Oficjalne fora serwisów => Klasyka => Wątek zaczęty przez: Magnis on Lutego 14, 2011, 20:00:28



Tytuł: Horacy Walpole
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Lutego 14, 2011, 20:00:28
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a0/Horace_Walpole.jpg/220px-Horace_Walpole.jpg)

Horace Walpole 4. Earl Oxford (ur. 24 września 1717 w Londynie, zm. 2 marca 1797), pisarz angielski, syn Roberta Walpole'a pierwszego premiera Wielkiej Brytanii. Od 1791 roku był hrabią Oxford.
Od 1741 zasiadał w brytyjskim parlamencie. Był jednym z twórców gotycyzmu. Wzniósł pierwszą na wyspie rezydencję w stylu nawiązującym do gotyku ? Strawberry Hill. Był autorem pierwszej na świecie powieści gotyckiej Zamczysko w Otranto. Powieść gotycka (1764r., wydanie polskie 1974r.).

(wikipedia)

Właśnie zaczełem czytać Zamczysko w Otranto, które jak na swoje lata czyta się znakomicie.Lekka lektura  z elementami grozy oraz z odrobiną humoru.Więcej napiszę jak przeczytam calą :).



Tytuł: Odp: Horacy Walpole
Wiadomość wysłana przez: Procella on Lutego 14, 2011, 21:46:08
"Zamczysko" jest przezabawne :D Tak je trzeba traktować, jako ciekawostkę, bo zestarzało się strasznie i nie najlepiej, ale znać trzeba, jeżeli ktoś chce poznać klasykę grozy.


Tytuł: Odp: Horacy Walpole
Wiadomość wysłana przez: Cichy on Lutego 15, 2011, 14:43:10
"Zamczysko" jest przezabawne :D

Zabawne, miejscami Groteskowe przez duże "G", ale ciary mogą przejść momentami. Niewiele pamiętam z tej książeczki, tak bardzo była "oryginalna", ale w końcu to pierwsza powieść gotycka :). Ja tak czy inaczej polecam, bo króciutkie to i szybko się czyta, a jakże ciekawych uczuć przysparza :D.


Tytuł: Odp: Horacy Walpole
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Lutego 15, 2011, 15:07:55
Ano, lektura tej powieści jest naprawdę niezwykła. Przez to, ze stanowi kanwę gatunku, że z niej wyprowadzano wiele motywów - tym bardziej jest dla mnie świeża. Pamiętam najbardziej jakieś duchy wychodzące z luster, wielką groteskową przyłbicę. Koniecznie będę musiał sobie tę lekturę odświeżyć - a kto nie czytał, niech czyta :D


Tytuł: Odp: Horacy Walpole
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Lutego 15, 2011, 22:03:14
a kto nie czytał, niech czyta :D

Prawdę powiadasz Pawle :D.

Jestem po lekturze tej króciutkiej książeczki i muszę przyznać, że mi się podobała.Ciekawa historia z elementami grozy - duchy, strach w galerii i różne przerażające znaki, odrobiną humoru i romansu.Chociaż ma już swoje lata i się już zestarzała to jednak czyta się ją fajnie :).Lekturę powieści będę na pewno mile wspominał.Polecam wszystkim, którzy nie czytali bo klasykę trzeba znać :).


Tytuł: Odp: Horacy Walpole
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Maja 27, 2011, 11:30:18
Przeczytałem ostatnio i ja :)

Powiem w ten sposób: naprawdę fajnie się to czyta. Lekko i przyjemnie. Chociaż wielkie dzieło toto nie jest. Po pierwsze - przeraźliwie przegadane. Momentami miałem wrażenie, iż obcuję z utworem dramatycznym a nie prozatorskim. Po drugie - raczej to romans jest, aniżeli groza jakakolwiek. Większość niesamowitych scen jest raczej groteskowych, aniżeli strasznych. I szczerze powiedziawszy, te nadnaturalne wątki nie trzymają się kupy :) Ot, sam pomysł z tym gigantycznym rycerzem... Wygląda to na to, iż Walpole'owi przyśnił się sen (gigantyczna łapa na poręczy) i po prostu wprowadził to do swej powiastki, nie przejmując się szczególnie tym, iż sensu to większego nie ma. Podobnie motyw z dziadkiem Manfreda wychodzącym z ram obrazu (nota bene to chyba najstraszniejsza tu scena) : ot, wyszedł i poszedł sobie. Po co, gdzie, dlaczego - nie wiadomo. Szwankuje też budowanie napięcia: bohaterowie gadają, gadają, nagle trach, następuje finał książki :)

Może to i ważna rzecz, ale zestarzała się dosyć okrutnie :) Ale wciąż fajnie się to czyta i w gruncie rzeczy te czy inne uchybienia nie mają większego znaczenia, bo można - biorąc pod uwagę rok powstania - przymknąć na nie oko. Tym niemniej, jak dla mnie, to okolice 5/10 :)


Tytuł: Odp: Horacy Walpole
Wiadomość wysłana przez: Cichy on Maja 27, 2011, 13:28:01
Większość niesamowitych scen jest raczej groteskowych, aniżeli strasznych. I szczerze powiedziawszy, te nadnaturalne wątki nie trzymają się kupy :)

To prawda, ale moim zdaniem ten taki surrealizm i dziwaczność strasznych scen tylko przydają smaczku tej staruszce-powieści ;). No ale zgadzam się w ogólności: dzisiejszy czytelnik raczej nie uzna książki za genialną i fenomenalną :).


Tytuł: Odp: Horacy Walpole
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Maja 27, 2011, 13:51:05
Ale summa summarum (żeby nie było) cieszę się, że przeczytałem tę powiastkę. Miejscami jest przecież autentycznie zabawna a i miło było mi sięgnąć po coś tak stareńkiego i tak uroczo myszką trącącego :)