Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Edgar Allan Poe  (Przeczytany 31916 razy)
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #40 : Maja 02, 2015, 07:25:18 »

Ciacho teraz już wszystko jasne, po prostu mamy inne tłumacznia tytułów opowiadań, a część rzeczywiście nie znam z Twojego zbioru, więc rzeczywiście pewnie muszą być słabsze. Lecz na pewno takim nie jest Zdradzieckie serce/Serce oskarżycielem - to jeden z najlepszych tekstów Poego. Poczytaj sobie jego analize.

 
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Autumn, Twoje oczarowanie Poem jak najbardziej zrozumiałe. Nawet jeśli uznamy że tacy pisarze jak Lovecraft czy James są lepszymi specjalistami od grozy to jednak dzieła Poego są i tak najwybitniejsze literacko i to jest podstawowa różnica między E.A.Poem a resztą pisarzy horroru.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #41 : Maja 02, 2015, 13:11:46 »

Ciacho teraz już wszystko jasne, po prostu mamy inne tłumacznia tytułów opowiadań, a część rzeczywiście nie znam z Twojego zbioru, więc rzeczywiście pewnie muszą być słabsze. Lecz na pewno takim nie jest Zdradzieckie serce/Serce oskarżycielem - to jeden z najlepszych tekstów Poego. Poczytaj sobie jego analize.

Dla mnie się moje analizy liczą, a nie krytyki i innych. ;) Pominąłem to opowiadanie pisząc o tych całkiem znośnych, ale czołówka Poego to na pewno nie jest. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Pegaz

*

Miejsce pobytu:
Jarosław

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #42 : Lipca 20, 2015, 00:36:20 »

Zawsze uznawałem Maskę śmierci szkarłatnej za najlepsze opowiadanie Edgara Alana. Myślę jednak, spojrzawszy na sprawę obiektywnie, pomijając moje osobiste preferencje, iż faktycznie, "najlepsza" (w sensie najbardziej wartościowa literacko) jest Zagłada Domu Usherów. Tak przynajmniej mówią krytycy i wielbiciele, taka przynajmniej jest powszechna opinia.

Zdaje sobie sprawę z tego, jednak i tak dalej najbardziej lubię Maskę. Uwielbiam to opowiadanie za najlepszą chyba literacką personifikacje Śmierci, jaka do tej pory dane mi było poznać.

Poe w czasach kiedy tworzył, uznawany był za twórcę literatury drastycznej, oskarżany był wręcz o schlebianie niskim gustom a Yaets uznawał go za "wulgarnego". Z perspektyw XXI wieku, prozy Edwarda Lee, i obrazów pokroju Srpskiego filmu, taki odbiór opowiadań pisarza z Baltimore nie musi wydawać się wcale anachronizmem. Nie  pisze tu o "wulgarności", lecz o "drastyczności". Ważmy na przykład taką Berenice przecież w tym opowiadaniu mamy motyw


Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Innych "drastycznych" rzeczy można się doszukiwać. Na przykład kazirodztwa we wspomnianej Zagładzie domu... W Wikipedii jest taka oto informacja: "Do powieści gotyckiej zwykle nie zalicza się utworów Edgara Allana Poe". Jaka była faktycznie relacja utworów Poego do literatury gotyckiej? Bo jaki był jego osobisty stosunek, to wiem. Kpił, drwił, parodiował. Ja jednak owego "parodiowania" w najlepszych kawałkach nie widzę. Maska, Zagłada Domu, Studnia i wahadło, Berenice - czyli moje ulubione opowiadania Edgara Alana zawierają bardzo wiele klasycznych elementów gotyckich: silna rola scenografii, fascynacja śmiercią, dwuznaczne relacje między kobieta a mężczyzną, historyzm, koncentrowanie  się na anormalnych stanach psychicznych bohaterów, estetyka ?rozkładu?, przygnębiająca atmosfera, element nadprzyrodzony (nie zawsze, lecz często). Oczywiście, wielu opowiadań Poe jako gotyckich nie można określić (np. Zabójstwa przy Rue Morgue). 
Zapisane

Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #43 : Lipca 20, 2015, 12:17:11 »

Zagładę pamiętam jak przez mgłę, najbardziej utrwaliła mi się sama końcówka. Będe musiał sobie odświeżyć.

Zgadzam się z Maską - bardzo lubię takie opowiadanie, i to naprawdę rzadkość, kiedy jest ono bardzo krótkie, a naprawdę bardzo konkretne. Najwięcej takich opowiadań mi dał Bradbury, ale to inna bajka jest, więc się nie będę rozpisywał. W każdym razie podpisuję się pod tym, co napisałeś, że to chyba najlepsze przedstawienie śmierci w takiej postaci w literaturze. A przynajmniej ja nie przypominam sobie lepszej.  :)

Czytałem w zasadzie wszystko, co wypisałeś. Ale dla mnie najlepsze opowiadanie pod każdym względem jest Studnia i wahadło, którego nic nie przebiło do dzisiaj, a czytałem je z 5 lat temu po raz pierwszy. Ogółem to z 3 razy czytałem i robi na mnie cały czas duże wrażenie wjeżdżając na psychę. :)

Niestety z przykrością stwierdzam, że na półce mam tylko te "Zdradzieckie serce". Muszę koniecznie kupić te dwa starsze zbiory opowiadań z Czytelnika, bo były dość obfite i chyba zawierały większość opowiadań.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Pegaz

*

Miejsce pobytu:
Jarosław

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #44 : Lipca 21, 2015, 12:54:40 »

No właśnie, Studnia. W finale opowiadania narrator, już po uniknięciu

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

spogląda w głąb

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Co to mogło być? Ktoś ma pomysł?

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #45 : Lipca 21, 2015, 13:04:08 »

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #46 : Lipca 24, 2015, 17:48:09 »

Rzeczywiście, też czytałem że Zagłada domu Usherów to pod względem literackim najlepszym utwór Poego, choć nie wskazałbym jako swój ulubiony.

Co do Studni i wahadła. Ten utwór ma to do siebie, że ogromne wrażenie robi, gdy się go czyta pierwszy raz. Później już jest dużo mniej wpływający na odbiór czytelnika, być może ze względu na prostą fabułe, choć oczywiście wizja wymyślnych tortur cały czas pozostaje w pamięci.

Maska śmierci szkarłatnej również przewyborny utwór. Motyw śmierci, o tak - niesamowity. Choć jeśli chodzi o proces umierania to należałoby wskazać Prawdziwy opis wypadku z panem Waldemarem

Co do Bereniki to czytałem że i tak Poe na żądanie wydawcy go wygładził. Bodajże pisarz miał pierwotnie ukazać proces odbywania "operacji zębowej" nazwijmy to, choć i bez tego utwór jest powalający.

---------
Co do wikipedii, określenie iż Poego nie zalicza się do literatury gotyckiej nie jest najszczęśliwsze.
----------
Ciacho, to wydanie z czytelnika (dwa tomy) wydaje się rzeczywiście najlepsze. Choć w ostateczności i ten zbiór vesperowski byłby niezłym zakupem. Raz - zawiera najważniejsze opowiadania Poego (bodajże 37 utworów) w tym kilka słabszych. Dwa, co najważniejsze jest okraszony wybitnymi ilustracjami oddającymi ducha twórczości E.A Poego - chyba w żadnym innym wydaniu te fenomenalne obrazki nie są dostępne. Trzy - masz fajnie rozdzielone opowiadania na miłosne, kryminalne i podróżnicze - trzy tomiki. 


Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #47 : Lipca 25, 2015, 17:07:12 »

A porównywałeś liczbę opowiadań tu i tu? Jest ich tyle samo? Bo jeśli tak, to jasne, że zdecydowałbym się na wydanie vesperowskie, bo taki podział byłby przydatny i te ilustracje byłyby świetnym dodatkiem.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #48 : Lipca 25, 2015, 18:03:48 »

Więcej będzie w tym starszym wydaniu Tomy 1-2. Dokładanie nie pamiętam, ale kilka więcej tam mają opowieści. Z tym że te najważniejsze opowiadania ma Vesper. Oczywiście weź pod uwage że Vespera możesz mieć nowe wydanie, a tamto jest bodajże z lat 50-tych więc..., no ale skoro ktoś lubi używane książki kolekcjonować to pewnie że pod względem treści jest to szerszy wybór. Ja tam starsze książki lubie, ale jeśli chodzi o zakupy do domowej biblioteczki to wybieram nowe książki.

Możesz oczywiście zdecydować sie na pośrednie wyjście tzn. wypożyczyć sobie z biblioteki starsze wydanie i po prostu doczytać te opowieści, których brakuje u Vespera. W każdym razie nie chce żeby wyglądało że reklamuje to wydanie - zrób jak uważasz w każdym razie warto mieć Poego u siebie w domu, obojętnie w jakiej wersji. 
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #49 : Lipca 27, 2015, 13:11:50 »

Bardziej zależy mi na treści, jeśli chodzi o klasyków, więc w takim wypadku wolę kupić Czytelnika, a ilustracje Vespera mogę sobie przejrzeć na necie.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Magnis

*




« Odpowiedz #50 : Grudnia 12, 2015, 15:08:09 »

Na Wolnych Lekturach można znaleźć esej na temat Allana Edgara Poe autorstwa Felicjana Faleńskiego :

https://wolnelektury.pl/katalog/autor/felicjan-falenski/

 :)
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #51 : Grudnia 12, 2015, 16:10:01 »

Dzięki Magnis, spory tekst ale z pewnością będzie go trzeba kiedyś przeczytać. O najwybitniejszym twórcy noweli niesamowitej nigdy za wiele.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Magnis

*




« Odpowiedz #52 : Listopada 21, 2016, 22:54:48 »

Na wikiźródle jest dostępny tomik poezji Allana Edgara Poego :

https://pl.wikisource.org/wiki/Kruk._Wyb%C3%B3r_poezyi

Miłego czytania  :).
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #53 : Grudnia 11, 2016, 14:42:41 »



Moje recenzje z lubimyczytać.pl;

OPOWIEŚCI MIŁOSNE
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/181038/opowiesci-milosne-groteski-i-makabreski/opinia/29291850#opinia29291850

OPOWIEŚCI KRYMINALNE
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/175896/opowiesci-kryminalne-i-tajemnicze/opinia/29291869#opinia29291869

OPOWIEŚCI PODRÓŻNICZE
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/206123/opowiesci-podroznicze/opinia/29291921#opinia29291921
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #54 : Maja 15, 2017, 20:37:39 »

W załączniku szalone opowiadanie Poego - satyra o rewolucyjnej metodzie leczenia w szpitalu psychiatrycznym - "System doktora Smoły i profesora Pierza". Jest to opowiadanie ze starszych przekładów, którego niestety brakuje w vesperowskim zbiorze. Ciacho - specjalnie dla Ciebie  ;)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #55 : Maja 16, 2017, 12:28:15 »

Dzięki serdeczne. Przeczytam na pewno. Da się jakoś .docx przerobić na .mobi? Czy tylko .pdf?
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #56 : Maja 16, 2017, 13:29:12 »

Nie wiem, pewnie jakoś da, ale  po co? Przecież w wordzie się otwiera bez problemu.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #57 : Maja 16, 2017, 15:42:17 »

Bo wrzuciłbym sobie to na kindla i przeczytał w domu, a tak będę czytał w pracy na kompie, bo w domu mi się nie będzie chciało, i będę się narażał na wpadkę. :D Nie no, ogarnę to jakoś , druknę czy coś.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #58 : Maja 24, 2017, 15:28:42 »

Przed chwilą przeczytałęm ten tekst, Grocie. I muszę Ci się przyznać, że to pod wpływem impulsu z Twojej strony, który pojawił się w opinii na LC - czyżby jakaś lekka prowokacja? ;) W każdym razie zdecydowałem się to sprawdzić i nie żałuję, bo to bardzo fajny tekst. Spodziewałem się, że ów jegomoście są tymi, o których sami mówią, ale opowiadanie bardzo fajnie. Podobało mi się. Humorystyczne. Komiczne. I ten tytuł wymyślony rewelacyjnie, za nic bym się nie spodziewał-myślałem, że to faktycznie jakieś osobowości, ale to chyba każdy tak myśli do finału. ;)

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/242618/system-doktora-smoly-i-profesora-pierza/opinia/40010787#opinia40010787
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #59 : Maja 25, 2017, 13:57:36 »

Nie tyle prowokacja, co zachęta do lektury, ciesze się że Ci podeszła. O dziwo jest to opowieść niewznawiana w nowszych przekładach, więc tym bardziej warto przeczytać w formie elektronicznej, którą wrzuciłem kilka postów wyżej.

Dziwne, że na LC w aktywnościach nie pojawiła mi się Twoja recenzja - dopiero przez twój post tutaj dotarłem do opinii.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: