Ja już z niecierpliwością czekam na mój egzemplarz. Szczególnie, że jestem autorem krótkiego szkicu o
Golemie w antologii zamieszczonego. Całość wygląda co najmniej bardzo dobrze.
Muszę przyznać, że o ile początkowo jeszcze nie do końca podobała mi się formuła, jaką przyjmowały antologie Kabortu, to kolejne tomy dodają jej klasy. Nawet jeśli nie są to tomiki autorskie, to są wydawane z dużą dbałością, konsekwencją i smakiem. Tym samym nie dostajemy kompletnego tomu opowiadań np. Meyrinka, ale są one w dwóch z trzech tomów i w sumie jest ich wcale nie mało. Jeśli będą na tej samej zasadzie wychodziły kolejne tomy, będę bardzo, ale to bardzo kontent