Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: [antologia] Tragedia na wieży - Grabiński, Huskowski  (Przeczytany 5157 razy)
Żuławski Stanisław

*



« : Maja 11, 2011, 12:09:35 »


Mam przyjemność zaprezentować nową antologię niepublikowanych po wojnie utworów Grabińskiego i nieznanego dotąd szerzej Jana Huskowskiego.

Spis treści:
Stefan Grabiński:
  • Wampir
  • Cień
  • Na wzgórzu róż
  • Kruk
  • Pirotechnik
  • Zielone Świątki
  • Zmora
  • Strych

Jan Huskowski:
  • Tragedia na wieży
  • Sen
  • Kruk
  • Dwie potęgi
  • Miłość
  • Więzień
  • Zwycięstwo

Niniejszy tomik jest zbiorem opowiadań niesamowitych w stylistyce E.A. Poe. Zawiera on utwory dwóch polskich mistrzów gatunku, z których Stefan Grabiński (1887-1936) zdobywa sobie powoli popularność w kraju i zagranicą, zaś Jan Huskowski (1883-?) jest jak dotąd praktycznie nie znany.

Warto go przypomnieć, nie tylko dla tego, że na jego prozę jako na bardzo udaną próbkę gatunku wskazywał sam Grabiński, ale przede wszystkim dlatego, że czerpiąc z symbolizmu i zapowiadając surrealizm, oraz odwołując się do filozofii (Nietzsche, Schopenhauer) wykracza poza ciasne ramy fantastyki. Niezwykły, wizjonerski Sen, czy Tragedia na wieży wyróżniają się nie tylko wśród twórczości Huskowskiego preferującego zazwyczaj groteskę, ale i w całej literaturze międzywojnia nie znajdują odpowiedników.

Wybór nowel Grabińskiego jest komplementarny wobec tych, już znanych z antologii Hutnikiewicza czy Lema. Jest to więc ukłon w stronę osób, które nie mają dostępu do przedwojennych, kompletnych wydań. Czytelnik otrzymuje przekrój przez jego twórczość mogąc zaobserwować jej rozwój i różnorodność.

W planach wydawniczych inne pozycje z klasyki grozy. Opinie i sugestie mile widziane!
« Ostatnia zmiana: Maja 28, 2011, 19:14:52 wysłane przez Paweł Mateja » Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #1 : Maja 11, 2011, 12:19:33 »

Mam pytanie dotyczące wydawnictwa i kiedy można się spodziewać książki?
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Cichy
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Legionowo



WWW
« Odpowiedz #2 : Maja 11, 2011, 13:53:28 »

No właśnie, zbiorek wygląda bardzo atrakcyjnie, ale o jakim wydawnictwie mowa? Czy zbiór jest już na rynku?
Zapisane
Paweł Mateja
Moderator

*




« Odpowiedz #3 : Maja 12, 2011, 08:20:03 »

Słuchajcie, antologia do kupienia jest na allegro.
http://allegro.pl/tragedia-na-wiezy-stefan-grabinski-i-j-huskowski-i1608169134.html
Ja zaraz kupuję. Jak dostanę ją w łapki, będzie wpis na blogu :)
Zapisane
Cichy
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Legionowo



WWW
« Odpowiedz #4 : Maja 12, 2011, 11:25:55 »

Łał, ale ciekawe książki sprzedaje ten allegrowicz :)
Zapisane
Żuławski Stanisław

*



« Odpowiedz #5 : Maja 13, 2011, 16:54:42 »

Książka jest dostępna na allegro: http://allegro.pl/tragedia-na-wiezy-stefan-grabinski-i-j-huskowski-i1608169134.html Wydawnictwo Agharta. Stron - 98, z tym, że czcionka jest mała ze względów oszczędnościowych. Jest to zbiorek zróżnicowany ze względu na formę utworów; krótkie opowiadanka, jak i dłuższe nowele, jak i ich charakter; od opowiadań grozy (większość) po groteskę i baśń. W związku z tym że jest to pierwsza pozycja wydawnicza, wszelkie sugestie i uwagi mile widziane.
Zapisane
Paweł Mateja
Moderator

*




« Odpowiedz #6 : Maja 17, 2011, 10:26:54 »

Mam już książkę na biurku. Wydanie ładne, estetyczne, bez przepychu - czcionka znowu nie taka mała - do czytania w sam raz. Szkoda tylko, że jakość druku nie powala - ale rozumiem, że to kwestia finansowa - a w lekturze nie będzie to przeszkadzać na pewno. Zbiór zapowiada się bardzo interesująco :)
Zapisane
Paweł Mateja
Moderator

*




« Odpowiedz #7 : Maja 26, 2011, 23:19:55 »

Kupiłem, otrzymałem, przeczytałem. Jutro powinien się na moim blogu ukazać nieco szerszy komentarz, na razie w punktach:
+ Huskowski jest intrygujący
+ Grabiński jest zawsze dobry i w każdej kombinacji
+ Estetyczne wydanie
+ Ładna okładka
+ Dobra idea, coby przypominać takie utwory
- Huskowskiego jest malutko, nawet nie 1/3 tomu, a utwory Grabińskiego nie są jego najlepszymi
- Lepiej byłoby poszerzyć ilość utworów dla każdego z autorów i wydać dwa tomy, bo tak wygląda to średnio zachęcająco
- Słaba korekta, literówki!
- Stosunek ceny do ilości stron jest fatalny - ale to jest akurat zrozumiałe, skoro to małe i debiutujące wydawnictwo

Kupić warto, bo znowu nie jest to fortuna, ale taka Maska śmierci o wiele lepiej się prezentuje. Mam nadzieję, że wydawnictwo następnym razem wystara się o coś konkretniejszego, bardziej to dopracują. Bo idea słuszna i jak najbardziej ją popieram - ale wykonanie mogło być lepsze.

Mimo wszystko - kto nie kupił, niech kupuje!
Zapisane
Żuławski Stanisław

*



« Odpowiedz #8 : Maja 27, 2011, 11:03:12 »

Dziękuję za recenzje i odpowiadam, otóż:

- Huskowskiego jest mało, z tego powodu, że starałem się wybrać te jego utwory, które mieszczą się w konwencji fantastycznej, reszta opowiadań podchodzi raczej pod groteskę. Pomijam tu jego prozę poetycką, gdyż ona z kolei kolidowała by z formą zbioru opowiadań. Poza tym jego utwory same w sobie są krótkie i lakoniczne ale przez to celne.

Uważałem za stosowne dodać Huskowskiego ze względu na specyficzna atmosferę niesamowitości, oniryzm bliską Poe czy Grabińskiemu. Jest oczywiście wielu prozaików dwudziestolecia, choćby Stanisław Czosnowski z tomem opowiadań niesamowitych Idąca Śmierć, ale są to epigoni Grabińskiego, nie tak oryginalni jak Huskowski, no i w przypadku większości objęci jeszcze prawami autorskimi.
- Opowiadania Grabińskiego nie są jego najlepszymi, dlatego właśnie nie znalazły się w powojennych antologiach, choć w przypadku Na wzgórzu róż i Zmory uważam to za nie nieuzasadnione. Są to utwory plasujące się moim zdaniem w czołówce, a na pewno ciekawsze od sporej części Księgi ognia czy już na pewno od delikatnie mówiąc średniej Opowieści weneckiej. No ale jest to tylko moje subiektywne zdanie. Co do Wampira, czy Strychu to zgodzę się - na pewno nie jest to poziom np. Maszynisty Grota. To jest też powód dla którego pominąłem Pojednanie z Opowieści weneckiej utwór w stylistyce romansidła ze zmanierowanym językiem, pomijając już absurdy w nim zawarte ? po prostu odbiegałby drastycznie poziomem, nawet od tych w większości "drugoligowych" dzieł.

- Oczywiście, lepiej by było poszerzyć wybór dzieł i jest taki pomysł. Proszę jednak mieć na uwadze, iż utwory Grabińskiego dotąd niepublikowane to nie tylko groza.

- Za błędy techniczne i literówki oczywiście przepraszam, dołożę wszelkich starań by ich na przyszłość uniknąć, choć proszę też mieć na uwadze, iż część z nich jest przeniesiona bezpośrednio z przedwojennych wydań - jeśli np. brakuje słowa w zdaniu a takie przypadki wystąpiły ze dwa razy to jest tak samo w przedwojennym wydaniu? W tym wypadku nie posiłkowałem się wyobraźnią lecz zostawiłem tekst jak w oryginale.

- Stosunek ceny do ilości. Rozumiem doskonale tą kwestię i sam jako klient bym kręcił nosem (choć na Grabińskiego bym nie żałował  ;) ), no ale to niestety prawa rynku. Przy niewielkiej ilości egzemplarzy stosuje się druk cyfrowy, jak w tym właśnie przypadku który w minimalnym nakładzie wychodzi taniej od offsetowego. Jeśli chcemy obniżyć koszta druku by sprzedawać książkę po przeciętnej cenie drukujemy duży nakład offsetem. Tu pojawia się problem będący jednocześnie odpowiedzią na tak często zadawane pytanie; czemu nikt nie wznawia klasyków grozy? Po prostu nie byłoby co zrobić z tysiącami egzemplarzy, biorąc pod uwagę iż księgarnie opierają się jak mogą przed tego typu wydaniami (wiem bo rozmawiałem) ? nieznani(sic!) autorzy, nieznane, początkujące wydawnictwo, bez machiny promocyjnej. Pozostaje tylko rynek internetowy, a ten nasyci się szybko, amatorów tego typu literatury jest garstka. Tak więc, krakowskim targiem postaram się by przyszłe wydania były znacznie obszerniejsze i ciut tylko droższe.
Pozdrawiam i życzę, mimo wszystko przyjemnej lektury.
« Ostatnia zmiana: Maja 27, 2011, 11:46:12 wysłane przez Paweł Mateja » Zapisane
Paweł Mateja
Moderator

*




« Odpowiedz #9 : Maja 28, 2011, 18:58:49 »

Zacznę może od końca: tak sobie rozmyślałem nad tą ceną dzisiaj i - choć nie znam tematu zupełnie - większość fanów takich staroci, a do nich w większości trafi tomik - nie będzie raczej kręcić nosem nad ceną, nawet jeśli wyjdzie powiedzmy i pięć dych za ładnie wydany tomik (choć raczej obszerniejszy). Warto też na pewno zastanowić się nad dystrybucją w formatach cyfrowych: PDF, ePub, mobi - cena produkcji jest nieporównywalnie niższa i jako suplement do papierowych wydań jest to fajna sprawa. Kto woli zapłacić mniej, czyta sobie z ekranu. Choć ja osobiście wolałbym drożej, ale tak, żeby wydanie było ładne.

Nie chciałbym, żeby moja wypowiedź na temat Tragedii na wieży została odebrana jako zbyt krytyczna. Długo ekscytowałem się tym wydawnictwem i naprawdę doceniam trud w nie włożony. Z opowiadań Grabińskiego, wspomniane Na wzgórzu róż i Zmora rzeczywiście są fantastyczne, zdecydowanie najlepsze z tej części zbioru. Nie znam tych jego "niefantastycznych" utworów, ale sądzę, że nie tylko ja, ale też wielu innych jego fanów z wielką przyjemnością by je poznała. Tak jego utwory dramatyczne, jak i poezje, czy cokolwiek innego. Mam nadzieję, że będzie ku temu okazja :)

Huskowski może nie zachwycił mnie nadzwyczajnie, ale też na pewno zaintrygował i z pewnością sięgnę po inne jego utwory - których sporo znaleźć można w bibliotekach internetowych. Już pościągałem, za jakiś czas na pewno przeczytam, żeby wyrobić sobie o nim solidniej zdanie. Ciekawią mnie też ci epigoni, przyznam, iż nazwisk takowych nie znam, a chętnie poznam.

Naprawdę będę trzymał kciuki za rychłe wydanie kolejnych książek. Mam nadzieję, że jeśli czas taki nadejdzie, poinformujesz nas o tym. Szczególnie, że jako Carpe Noctem pewnie chętnie objęlibyśmy patronat nad takimi publikacjami :)
Zapisane
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #10 : Stycznia 30, 2012, 23:51:35 »

Jestem po lekturze. Całkiem ciekawa publikacja muszę przyznać. Od strony technicznej muszę niestety powtórzyć kilka słów za przedmówcami: korekta to zdecydowanie najsłabsza część książki i to się dosyć mocno rzucało w oczy. Jednakże jak na debiutancką pozycję wydawnictwa jest to rzecz dobra i jak widać po "Klasztorze..." poziom rośnie i to mocno.

Zamieszczone w antologii teksty Grabińskiego w sumie dosyć różne, ale są wśród nich dwa wręcz rewelacyjne, a mianowicie "Kruk" oraz "Strych" (chociaż "Cień" także im w zasadzie nie ustępuje). Po raz kolejny muszę przyznać, że słabo doczytałem artykuł na carpenoctem.pl o kobietach w utworach Grabińskiego i muszę się w tej dziedzinie podciągnąć. Co do Huskowskiego, to jestem pod wrażeniem. Teksty bardzo krótkie, ale niezwykle treściwe i niepokojące. Widać, że miał facet talent i umiejętność do pisania niezwykle celnych utworów. Na pewno warto to nazwisko zapamiętać na później :)

Ogółem antologię oceniam pozytywnie. Znakomity początek serii wydawniczej, która niedługo będzie liczyła już trzy książki. Jest jakiś klimat w tego typu publikacjach, którego nie znajdziemy w wielu topowych książkach na półkach wielkich salonów księgarskich. To ta intymna relacja pomiędzy pisarzem, wydawcą oraz czytelnikiem. Na mnie podziałała w ten sposób, że pozycję tę przeczytałem na jednym posiedzeniu :)
Zapisane
Beaver

*

Miejsce pobytu:
Jaworzno




Morte z Planescape: Torment

« Odpowiedz #11 : Lutego 01, 2012, 10:59:17 »

Dla mnie "Strych" jest opowiadaniem bardzo przeciętnym, by nie rzecz słabym :) Zyskał w moich oczach dopiero wtedy, gdy usłyszałem jego interpretację na inauguracji Roku Grabińskiego, wtedy sobie pomyślałem - WOW. Ale gdyby go czytać nie przez pryzmat psychoanalizy, to według mnie najsłabszy Grabek ;) Z "Tragedii na wieży" najbardziej mi się podobał "Cień", kwintesencja Grabka :) Jeśli chodzi o Huskowskiego, to był niezły. Od genialnych "Tragedii na wieży" czy "Kruka" po wyjątkowo słaby "Sen". Ale mimo wszystko zgadzam się, że antologia jest bardzo godna polecenia!
Zapisane
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #12 : Lutego 01, 2012, 20:39:11 »

Mógłbyś coś więcej napisać o tej interpretacji "Strychu"? Bo jestem ciekaw co też takiego o tym utworze było mówione :)
Zapisane
Beaver

*

Miejsce pobytu:
Jaworzno




Morte z Planescape: Torment

« Odpowiedz #13 : Lutego 01, 2012, 20:46:29 »

Nie wiem, czy to legalne, ale cóż :P Otóż

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #14 : Lutego 01, 2012, 20:48:28 »

Jest legalne, bo przecież można pisać o tym co się słyszało :D

Dzięki wielki! Kurde w ten sposób nawet nie myślałem o tym utworze, czuję się jakbym dostał obuchem po głowie, ale to pozytywne uczucie jest. Dzięki raz jeszcze :)
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: