Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: POGRZEBANI (Lincoln Rhyme 13)  (Przeczytany 593 razy)
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« : Listopada 14, 2019, 11:38:38 »

POGRZEBANI (Lincoln Rhyme 13)



Cytuj
Dziewięcioletnia dziewczynka jest świadkiem porwania na ulicy Manhattanu: w biały dzień jakiś mężczyzna zostaje obezwładniony, wepchnięty do bagażnika samochodu i uprowadzony, a sprawca zostawia w miejscu zdarzenia swoistą wizytówkę, miniaturowy stryczek zrobiony ze struny instrumentu. W internecie pojawia się film przedstawiający ofiarę z pętlą na szyi, bliską śmierci, na tle muzyki z wplecionym w nią ciężkim oddechem umierającego mężczyzny; autor wideo przedstawia się jako Kompozytor. Badający sprawę Lincoln Rhyme i Amelia Sachs wkrótce się dowiadują, że do bliźniaczo podobnego przestępstwa doszło we Włoszech, w niewielkiej miejscowości pod Neapolem, gdzie porwano uchodźcę z Libii. Wyruszają za Atlantyk, by pomóc w śledztwie włoskiej policji, która nie przyjmuje ich wsparcia tak przychylnie, jak się spodziewali. Pościg za porywaczem zmienia się w sprawę o wymiarze międzynarodowym, a Rhyme i Sachs odkrywają, że uczestniczą w rozgrywce między tajemniczymi grupami interesu z różnych stron świata, która toczy się na tle problemu fali uchodźców zalewających Europę.

No i moja opinia na temat lektury:
Deaver po raz pierwszy wylatuje ze swoimi bohaterami poza granice USA, pewna sprawa kryminalna sprowadza Lincolna i przyjaciół do ogarniętych kryzysem imigranckim Włoch. Tam depcząc seryjniakowi po piętach dowiadują się wręcz niesamowitych rzeczy. Po raz kolejny badanie dowodów i część naukowa schodzi na dalszy plan. Natomiast akcja gna jak szalona, liczba twistów powalająca, tylko że to wszystko traci mocno sens. Nie jest sztuką wykręcić akcję do granic możliwości, lecz zrobić to z szacunkiem dla treści to jest sztuka. Dzieło mnóstwowątkowe, co gorsza te wątki w pewien sposób się ze sobą wiążą i powstaje naprawdę niesamowity rozgardiasz. Moim zdaniem autor bardzo mocno dał się ponieść. Co gorsza, gdy już ma się świadomość, że Deaver skończył powieść, dochodzi nowy wątek - zupełnie od czapy i dodatkowo psuje wrażenie.
Ogólnie da się to czytać, akcja potrafi wkręcić, ale niestety, nie daje już takiej satysfakcji, jak przy klasycznych częściach. Kilka rzeczy jest sprawnie poprowadzonych, kilka denerwuje spłyceniem tematu. No i znów lekko irytował temat wątków politycznych
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Niemniej przeczytać można, do autobusu dobra 6/10

Ciekawi mnie czy w następnej części Deaver pogna w stronę sensacyjno-szpiegowską.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: