Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Najlepsza, Waszym zdaniem książka Deavera  (Przeczytany 12271 razy)
Duddits
Gość
« Odpowiedz #20 : Stycznia 13, 2011, 20:06:48 »

I długo na tego Trumniarza nie czekaj, bo to cholernie dobra książka. :)
Spokojnie, spokojnie. Znasz pewnie moje priorytety. Jeden Deaver na miesiąc wystarczy ;)
Odnośnie tego, że sparaliżowany? Nie użyłam spoilera, bo to już można wyczytać z opisu książki :P
A to przepraszam :) Nie mam jeszcze książki w domu. Przyjdzie pewnie po weekendzie ;)
Zapisane
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #21 : Stycznia 13, 2011, 20:30:38 »

Nie mam jeszcze książki w domu. Przyjdzie pewnie po weekendzie ;)

Grejt:) Ja już wsiąkłam, miodzio.
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #22 : Stycznia 13, 2011, 22:03:04 »

Wczoraj przeczytałam kilka rozdziałów i naprawdę mi się to podoba. Byłam nieco zaskoczona, że Rhyme jest sparaliżowany. Książkę kupiłam w ciemno, bez czytania opisu  :D No i taka niespodzianka. Ale kurde! Ciekawe zagranie. Nie będzie superbohatera, który skacze po dachach i goni przestępcę  :)

Motyw ze sparaliżowanym Rhyme'm jest świetny [nie żebym komukolwiek życzył kalectwa ;), ale ze względu na nietuzinkowość tego bohatera w literaturze kryminalnej Diabeł 9] - mimo iż jest on przyparty do łóżka, to jednak dzięki swoim błyskotliwym domysłom, skojarzeniom i znajomości przestępczych zachowań potrafi kapitalnie koordynować śledztwem toczącym się zarówno bezpośrednio przy nim jak i w terenie  :faja:. Przy tym wszystkim w jego postawie bardzo wiarygodne jest to, iż ów wyścig z czasem i potyczka ze zbrodniarzem odciskają na Rhym'ie niemałe piętno w postaci osłabnięć, boleści czy fali rezygnacji, o wszechtowarzyszącym mu cynizmie nie wspominając  :D. Myślę sobie, że sukces i popularność cyklu o Lincolnie & Amelii bierze w dużej mierze swoją siłę z samego Rhyme'a!!  :roll: Przecież gdyby nie niedyspozycja fizyczna owego kryminologa-geniusza, większość świetnych motywów i wątków całej serii nie miałaby racji bytu, a tak mamy tę przyjemność poznać jego kunszt detektywistyczny nie wychodząc z jego pokoju-laboratorium, a przy tym ekscytujemy się sensacyjną, dynamiczną i pełną niespodziewanych zwrotów akcją toczącą się w świecie zewnętrznym  :rad1:. Superbohatera zaś, a w zasadzie superbohaterkę odgrywa tutaj Amelia Sachs, towarzysząca Lincolnowi u jego boku, a jednocześnie będąca jego oczami na miejscach zbrodni, gdzie doskonali swoją umiejętność zabezpieczania śladów do pary z pościgiem za będącym zawsze krok naprzód mordercą...  :roll:

Zapisane
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #23 : Stycznia 14, 2011, 10:20:56 »

Masz rację. Rhyme to postać bardzo porywająca i bardzo polubiłam tego drania:) Mimo, iż jest
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
Magnis

*




« Odpowiedz #24 : Stycznia 14, 2011, 11:15:54 »

Czy dyskusja o książce Kolekcjoner kości nie powinien się toczyć w temacie o książce Anioł
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #25 : Stycznia 14, 2011, 11:35:44 »

Oczywiście. Czekamy na Twoją wypowiedź i wrażenia  :D Ja jak skończę również nie omieszkam się tam pojawić :)
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: