Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: DWUNASTA KARTA (Lincoln Rhyme 6)  (Przeczytany 1145 razy)
rinho
Gość
« : Września 04, 2010, 16:49:23 »




W czytelni muzeum afroamerykańskiego zostaje zaatakowana szesnastoletnia Geneva Settle. Dziewczynie udaje się uciec, a napastnik pozostawia w bibliotece kartę tarota z wizerunkiem Wisielca. Tajemnicze zdarzenie może mieć związek z pracą semestralną, jaką pisze Geneva, poświęconą jej przodkowi - weteranowi wojny secesyjnej, wyzwoleńcowi i aktywnemu działaczowi na rzecz praw obywatelskich czarnej społeczności Ameryki. Prześladowca nie ustaje w próbach zgładzenia dziewczyny, okazując się bezdusznym automatem do zabijania, który nie waha się strzelać do niewinnych osób. Błyskotliwy kryminalistyk Lincoln Rhyme i jego partnerka Amelia Sachs rozpoczynają pojedynek z równie inteligentnym mordercą, uprzedzając każdy jego kolejny ruch. Chcąc pomóc w ujęciu przestępcy, muszą ustalić, co oznacza dwunasta karta, dlaczego Thompson Boyd postanowił zabić Genevę, co się przydarzyło przed prawie stu czterdziestu laty jej przodkowi i o jakim wielkim sekrecie pisał w listach do żony Charles Singleton.

A ja dodam od siebie, że mimo że to nie jest dla mnie czołówka deaverowych książek, to będę ją darzył szczególnym sentymentem. To od niej bowiem zaczęła się moja współpraca z wydawnictem, co za tym idzie morale poszło w gore, więc i chęci do pracy przy stronie większe. To był mój pierwszy prebook, pierwszy raz adres mojej strony na okładce (jeszcze wtedy nędzne jefferydeaver.prv.pl ;) ), pierwszy autograf Mistrza, pierwszy konkurs na stronie, początek mojego forumowego życia... no trochę się z tą książką wiąże. Świetny okres mojego życia to był jednym zdaniem ;)
« Ostatnia zmiana: Marca 25, 2014, 19:29:38 wysłane przez J.Xavier.B » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: