Strony: [1] 2 3 ... 11   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Wspomnienia o znanych i lubianych... [*]  (Przeczytany 57598 razy)
J.Xavier.B

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« : Listopada 29, 2010, 19:12:08 »


Postanowiłem założyć wątek poświęcony pamięci osób znanych publicznie, które niestety odeszły od nas na zawsze :(. Temat jest więc kontynuacją "Ukochanych zmarłych" ze starego forum "Groza w każdym calu".

Szczególnie dziś rano zrobiło mi się smutno, gdy dowiedziałem się o śmierci aktora Leslie'go Nielsena :(. Jasne, że każda śmierć osoby bliskiej, czy też znanej publicznie wzbudza w nas uczucie żalu i pierwotnego szoku, a wręcz niedowierzania, ale jednak wiadomość o odejściu tego kapitalnego aktora komediowego bardzo mocno mnie zaskoczyła...

Cholera, cóż powiedzieć, szkoda go, świetny był w swoich zwariowanych rolach filmowych, bo któż z nas nie pamięta serialu "Police Squad", cyklu "Naga broń", czy takich komedii jak "Czy leci z nami pilot", "Spokojnie, to tylko awaria", "Szklanką po łapkach" oraz "Ściągany" :). Zawsze rżałem jak koń na każdym z tych filmów, wręcz uwielbiam pełne absurdu i wisielczego humoru kreacje Nielsena oraz szaleństwa dziejące się tuż za jego plecami, na drugim planie... i ogromna szkoda, że już więcej nie zobaczymy gagów z udziałem Leslie'go :(.

Oby tam, gdzie zawędrował miał równie wesoło jak na ziemi :). W mojej pamięci jako Frank Drebin pozostanie zawsze żywy :D:



Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #1 : Listopada 29, 2010, 21:20:23 »

Po prostu był zabójczo śmieszny w swych komediach, które wymieniłeś.Widziałem go kiedyś w filmie fantastycznym Zakazana planeta oraz w filmie dokumentalnym gdzie rozbawił mnie bardzo swoimi wypowiedziami  ;).

EDIT

Przypomniało mi się, że grał w horror - komediach Egzorcysta 2 1/2 oraz Dracula : Wampiry bez zębów, które mi się podobały :).







« Ostatnia zmiana: Listopada 29, 2010, 21:55:06 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #2 : Listopada 30, 2010, 01:00:48 »

Również bardzo zasmuciła mnie ta wiadomość. Leslie był absolutnie genialny w rolach gapowatego Drebina, bez niego te filmy nie byłyby po prostu tak śmieszne...
Zapisane
Willpower

*




a sun that never sets

« Odpowiedz #3 : Listopada 30, 2010, 01:09:15 »

Przecież to Enrico Palazzo!  :D

Szkoda go, już za życia był kultowy.
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #4 : Listopada 30, 2010, 11:10:58 »

Również byłem zaskoczony tą wiadomością... Cholernie smutno- teraz tak jest, że zaczną (jeśli już nie zaczęli) odchodzić znani ludzie, których znami ze srebrnegho ekrtanu. Kilka lat temu był Marolon Brando, teraz Leslie Nielsen.
Zapisane
CoffinDancer

*




« Odpowiedz #5 : Stycznia 08, 2011, 18:31:04 »

W tym wątku trudno nie wspomnieć o Michaelu Jacksonie - "Królu Popu". Chociaż szczególnie nie interesowałam się jego twórczością, utkwiły mi w głowie piosenki takie jak Billy Jean czy They Don't Care About Us. Pamiętam, że kiedyś duże wrażenie wywarła na mnie piosenka We are the World skomponowana przez niego i Lionela Richie w 1984 roku. Nadal w pewien sposób mnie "rusza".  :D
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=jCdlHFcB0Qw" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=jCdlHFcB0Qw</a>
Zapisane

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu. Kobieta krzyczy przerażona: - Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję! Na to morderca: - No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...
Magnis

*




« Odpowiedz #6 : Czerwca 09, 2011, 11:00:49 »

Zmarła autorka kryminałów gdzie występują w roli detektywów koty - Lilian Jackson Braun.

http://kultura.onet.pl/literatura/zmarla-lilian-jackson-braun,1,4412790,artykul.html
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Magnis

*




« Odpowiedz #7 : Lipca 23, 2011, 21:23:15 »

Zmarła piosenkarka Amy Winehouse.

http://muzyka.onet.pl/newsy/amy-winehouse-znaleziona-martwa-w-swym-domu-w-lond,1,4801517,wiadomosc.html
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Cichy
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Legionowo



WWW
« Odpowiedz #8 : Lipca 23, 2011, 22:36:43 »

Muszę powiedzieć, że reakcje niektórych ludzi mnie bardzo zniesmaczyły... Nie wiedziałem, że tak można się z czyjejś tragedii nabijać...
« Ostatnia zmiana: Lipca 23, 2011, 22:56:45 wysłane przez Cichy » Zapisane
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #9 : Lipca 24, 2011, 02:24:08 »

Cichy, ale nawet jeśli się człowiek w temacie nieszczególnie orientuje, to trudno być tą śmiercią zdziwionym. Miała problem, nie walczyła z nim, nic dziwnego, że tak skończyła. Teraz ludzie będą płakać po niej rzewnymi łzami, zrobią z niej wielką artystkę i okaże się, że początkująca gwiazdka z zaledwie jednym albumem na koncie była nie tylko niesamowitą artystką, ale też każdy był jej fanem i każdy po niej płacze...
Zapisane

Cichy
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Legionowo



WWW
« Odpowiedz #10 : Lipca 24, 2011, 11:56:58 »

Wiem Bartku o czym mówisz, ale niektórzy są tym zacietrzewieni tak bardzo, że zaczynają o niej mówić wręcz na odwrót: że to było kompletne zero, że nie zasługiwała na żaden szacunek, że sama sobie zgotowała taki los... Ja należę do tej grupy szczęśliwców, którzy mogą mówić, że jeszcze za jej życia dostrzegli w niej talent (bo go miała, nie oszukujmy się; jak Kaja gdzie indziej zauważyła - Janis Joplin skończyła tak samo, ale jest legendą tylko dlatego, że grała rocka), nawet kupiłem jej płytę - więc do mnie nikt nie może mieć pretensji, że dopiero po śmierci zacząłem jej słuchać i ją chwalić.

Ale nie uzurpujmy sobie prawa do oceniania czyjegoś postępowania, nie znając go osobiście (ja bym nawet skłaniał się do takiej postawy, że nawet jak kogoś dobrze znamy, to wstrzymajmy się od osądów). Skąd wiemy jakie miała życie, skąd wiemy jak było ono uwarunkowane, żeby osądzać, że mogła inaczej skończyć? Skąd wiemy, że jakby wybrała inną drogę, to i tak nie skończyłaby w ten sam sposób, tylko może innym czasie i miejscu? Ale nie, niektórzy uważają, że ćpun i alkoholiczka, to już człowiek godny pogardy i wszelkiego opluwania. "Brała i chlała, to na to zasłużyła" - nie rozumiem takich opinii. To jakaś źle pojęta, wypaczona chrześcijańska sprawiedliwość.
Zapisane
Kaja

*




« Odpowiedz #11 : Lipca 24, 2011, 15:41:02 »

Miała problem, nie walczyła z nim, nic dziwnego, że tak skończyła.

Też tak uważam i jej śmierć nie zaskoczyła mnie... no chyba sam fakt, że nastąpiło to dopiero teraz.
Jestem świadoma co teraz będzie się działo, że nagle stanie się "wielką artystką, która odeszła zbyt wcześnie". Cóż można na to powiedzieć... taki jest dzisiejszy świat, nic na to nie poradzimy.

Od siebie dodam, że byłam zainteresowana jej głosem. Starałam się śledzić jej dokonania, mimo, że reprezentowała typ muzyki, którego nie lubię i nie słucham.
Jak już chyba Cichy napisał, kupiliśmy nawet jedną z jej płyt. Wydawało mi się, że miała predyspozycje do czegoś lepszego. Liczyłam, że jeszcze nagra coś z większym charakterem i możliwe, że by nagrała, gdyby dojrzała.
Może to naiwne, ale uważam, że przy osobie z talentem powinni się pojawić ludzie, którzy są gotowi ją czegoś nauczyć, dostarczyć dobre piosenki (nie miałkie przeboje, które lecą w radiu), umożliwić kontakt z profesjonalistami. Tak było kiedyś w świecie jazzu. Nie każdy muzyk ma takie "rockowe" samozaparcie, takie DIY... W świecie muzycznym są w tej chwili jeszcze ze dwie dziewczyny, które również mają ciekawy głos i na pewno mają talent, ale śpiewają gówniane piosenki, bo zostały wtłoczone w tą całą machinę... i znowu jedyne co można powiedzieć to, że taki jest dzisiejszy świat. Jest popyt na rozrywkę, nie na sztukę i dlatego taka powstaje.
Zapisane

"Więc kimże w końcu jesteś? - Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #12 : Lipca 24, 2011, 20:02:51 »

Oczywiście na onecie od razu temat się tworzy. :]

http://muzyka.onet.pl/galerie/zyli-szybko-odeszli-mlodo,4801660,0,galeria-mala.html

« Ostatnia zmiana: Lipca 24, 2011, 21:57:13 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #13 : Lipca 24, 2011, 22:40:05 »

Już nie będę kopiował tekstu z innego tematu, tylko chciałem napisać że ja słuchałem jej muzyki i powiedzmy że śledziłem karierę. Byłem wczoraj nad jeziorem ze znajomymi, odcięty od świata i nagle ktoś podszedł i powiedział że w radiu mowili że Amy Winehouse nie żyje. Pół godziny dzwonilem żeby to potwierdzic bo byłem w szoku!!
Tzn. no można sie było tego spodziewać co się stało jednak... kurcze no na moj gust to była zdecydowanie wyróżniająca sie postać sceny muzycznej ostatnich kilku lat. Ogromny talent i potencjał.  Genialna artystka, szkoda że sobie z tym nie poradziła...
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #14 : Lipca 24, 2011, 22:48:59 »

No szkoda, głos miała świetny, niektóre utwory po prostu uwielbiam. I szkoda, że koniec tak marny i smutny, że nie mamy możliwości zobaczenia, co jeszcze udałoby jej się stworzyć. Nie wiem w sumie, jaki to gatunek muzyki tworzyła, ale robiła to świetnie.
Zapisane
Kaja

*




« Odpowiedz #15 : Lipca 25, 2011, 01:58:53 »

Kurcze no na moj gust to była zdecydowanie wyróżniająca sie postać sceny muzycznej ostatnich kilku lat. Ogromny talent i potencjał.
No szkoda, głos miała świetny, niektóre utwory po prostu uwielbiam. I szkoda, że koniec tak marny i smutny, że nie mamy możliwości zobaczenia, co jeszcze udałoby jej się stworzyć.

Szkoda też, że jak teraz tak piszemy większość ludzi stwierdza, że to z powodu jej śmierci...

P.S. Paweł, ona śpiewała soul i R'n'B. Także gdyby ktoś nie wiedział to nie był taki sobie ostatni pop najgorszy jak niektórzy piszą.
« Ostatnia zmiana: Lipca 25, 2011, 02:03:19 wysłane przez Kaja » Zapisane

"Więc kimże w końcu jesteś? - Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #16 : Lipca 25, 2011, 02:13:31 »

Ja akurat kilka razy miałem tak, że zaczynałem kogoś słuchać po jego śmierci. Na pewno Jacksona i Grechutę. Wcześniej znałem, ale mnie nie interesowało. No ale narobiło się szumu przy śmierci a ja zostałem fanem. Czyli jestem z tych najgorszych :D
Zapisane
Emmaretta

*

Miejsce pobytu:
Silent Hill




I remember a shadow..

WWW
« Odpowiedz #17 : Września 20, 2011, 12:25:48 »

Ja w tym temacie, pomimo odejścia już od nas R. J. DIO, Petera Steele i jeszcze paru moich idoli mimo wszystko przed nimi stawiam dla mnie najwspanialszego... Piotra Skrzyneckiego z Piwnicy Pod Baranami.



Uważam, że był to bardzo szczęśliwy człowiek, bardzo mądry, spokojny, otwarty i pełen przeciwnego rodzaju skupienia, które przyciągało ludzi. Człowiek naprawdę bardzo utalentowany.
Zawsze lubiłam jego sposób mówienia o życiu i o tym co robi i lubi.

"Ów z wielkim wysiłkiem powiedział wielkie głupstwo? ? pisał o kimś Montaigne. A ja chciałbym swoje głupstwa opowiadać bez wysiłku. I wtedy ktoś może zechce mnie wysłuchać. Druga myśl powiada, że świat trzeba oglądać przez jedno okno i wtedy coś z tego można zrozumieć. Piwnica, Kraków cały jest takim moim oknem."

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=n9LOn39K1t8" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=n9LOn39K1t8</a>

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=aGW89jL-mQs" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=aGW89jL-mQs</a>

A jak pisał po jego śmierci Jan Nowicki:

"Gdy zmarł, przez cztery i pół roku pisałem do niego listy na łamach ?Przekroju?, a Pan Piotr odpisywał mi z nieba. Chciałem zmniejszyć tęsknotę i w jakiś sposób utrzymać go przy życiu. Ciągle mi go brakuje, a moja pamięć o nim jest nadal żywa. Czasem zdarza mi się myśleć, jak Pan Piotr zachowałby się w danej sytuacji, co by mi powiedział."
« Ostatnia zmiana: Września 20, 2011, 12:29:21 wysłane przez Emmaretta » Zapisane


"Our scars have the power to remind us that the past was real." https://www.facebook.com/Emmaretta89
Emilio

*

Miejsce pobytu:
Poznań




Kochasz?

WWW
« Odpowiedz #18 : Listopada 07, 2011, 15:38:09 »

Niestety, jak podaje witryna boxrec, przed chwilą umarł wileki mistrz, legenda boksu - 'Smokin' JOE FRAZIER.  :sad:

Mistrz olimpijski w wadze ciężkiej z Tokio z 1964 roku oraz niekwestionowany mistrz świata wagi cięzkiej zawodowców z lat 1970 - 1973. Publicznośc kochała go za wielkie serce do walki a jego słynny lewy sierpowy, którym demolował rywali przejdzie do historii pięsciarstwa... Tak jak jego słynne pojedynki z Muhammadem Ali. Frazier był pierwszym i jedynym bokserem, który pokonał Wielkiego Muhammada, kiedy ten był w swojej najwyzszej formie. Sam ali po pojedynku, ktory przeszedł do historii jako Thriller w Manilli powiedział "Joe bił mnie tak mocno, że myslałem, że umieram" Po zakonczeniu kariery, kiedy Ali miał podsumowac swoich najsłynniejszych rywali, powiedział:
"Sonny Liston był najstraszniejszy
George Foreman najsilniejszy
Joe Frazier - najlepszy"

Warto dodac że kilka lat temu telewizja eurosport wybrała Alego i Fraziera jako NAJWIĘKSZYCH RYWALI W HISTORII SPORTU...

O takich sportowcach jak Joe Frazier sympatycy sportu beda pamietali nawet za 100 lat. Od kilku lat sam mam na ścianie fotografie z 3 walki Ali vs Frazier... Ogromna strata. R.I.P Joe - Żegnaj Mistrzu!


 
Lady's and gentlemen,the one and only, heavyweight champion of the world - 'SMOKIN' JOE FRAZIER!!!

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=9z-3Teq9jT0" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=9z-3Teq9jT0</a>
« Ostatnia zmiana: Listopada 07, 2011, 15:44:54 wysłane przez Emilio » Zapisane

"I only dream in black and white, I only dream cause I'm alive. I only dream in black and white, to save me from myself"
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #19 : Lutego 01, 2012, 22:11:27 »

Wisława Szymborska nie żyje. Nie umiem napisać nic więcej. Jestem zbyt przybity...
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 11   Do góry
Drukuj
Skocz do: