Idiocracy - świat w 2934 roku

(1/2) > >>

Pavel:
Pisarze science fiction od lat przedstawiają nam najrozmaitsze wizje przyszłości, jest to przyszłość, która rysuje się w różnych barwach, od międzyplanetarnych podróży kosmicznych, gdzie spotkamy obcą cywilizację, będzie to triumf wiedzy i człowieka, po całkowitą degenerację w wyniku wojen atomowych, wszechobecna władza i bunt maszyn.

Jak widzicie świat nie w ciągu najbliższych lat, ba, nie za swojego życia, ale długo po nim? Będzie to sterylny świat, z rozwiniętą miniaturyzacją, z usługującymi nam maszynami, czy wręcz przeciwnie?

Do rozmyślań skłonił mnie film "Idiokracja", widziałem go jakiś czas temu, a niedawno zobaczyłem go ponownie w telewizji. W internecie można natrafić na intro do tego filmu, które wprowadzi was w odpowiedni klimat:
http://www.youtube.com/watch?v=BXRjmyJFzrU

Nie czytajcie napisów, nie są po polsku ;)

Stebbins:
Nie wiem czy ta odpowiedz sie liczy ale jeśli mam być szczery to uważam że świat (dokładniej- Ziemia, dokładniej- ludzie) nie przetrwa zbyt dlugo. Nie żebym był pesymistą,ale ja widze dwie opcje:
1. Sami sie zniszczymy tym co czynimi w kwestii dbania o srodowiska, poszanowania tej planety, pewnego dnia poprostu natura sie zbuntuje i bedzie end.

2. Putin, czy jakikolwiek inny swir dajmy na to z Korei użyje wkoncu jakiejs broni (biologicznej?) i sie zacznnie... a jak juz sie zacznie to przypominam że leżymy między Niemcami a Rosją...

Generalnie moja wizja przyszlosci świata jest raczej nieciekawa, ale tak to widze. Wiadomo że nauka pojdzie do przodu, bedzie wygodniej i fajniej (?) ale uważam że nie zdążymy osiągnąć poziomu jaki przecietny czlowiek kojarzy z przyszloscią (np. pod wzgledem technologii).

Azel:
A propos buntu planety:

http://www.youtube.com/watch?v=Gtszpk9zLL4

Duddits:
Jeżeli się sami nie powybijamy to naszym początkiem końca będzie stworzenie SI - Sztucznej Inteligenci, która mając swoją świadomość i uczucia a przede wszystkim zdolność do rozmnażania (jakkolwiek to można nazwać) uzna, że jesteśmy gatunkiem zbędnym.

HAL9000:
Odkopuję wątek bo nie chce mi się tworzyć nowego a tu dyskusja zahacza trochę o to o czym chcę pisać. Mianowicie odnoszę wrażenie, że właśnie trwa jakaś totalna rewolucja technologiczna w sferze sztucznej inteligencji.

Ostatnio miał miał premierę ChatGPT 4. Czyli ten słynny generator wypracowań szkolnych ;) Tylko właśnie stał się jeszcze bardziej inteligentny i podobno już sam potrafi pisać proste gry czy programy. Ludzie na tweeterze już przewidują, że film "Ona" Spike'a Jonze'a to jest bardzo bliska przyszłość, bo wystarczy, że wykminią jak połączyć ChatGPT z jakimś generatorem głosu i będziemy wszyscy mogli konwersować z SI na dowolny temat jak bohater z filmu :D

W sferze artystycznej też trzęsie się ziemia bo SI potrafi już malować obrazki jak całkiem nieźli artyści a niektórzy już kombinują jak z ożywiać te obrazki.

http://www.youtube.com/watch?v=_9LX9HSQkWo

Sam mam na iPadzie apkę, która maluje takie rzeczy, że szczęka mi opada z wrażenia za każdym razem, jak dobrze to wychodzi.

To jeszcze nie SkyNet ale idzie to wszystko bardzo szybko ostatnio. Jak się na to zapatrujecie?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona