Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Witch (2016)  (Przeczytany 2670 razy)
Sullivan

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



This is Not an Exit

« : Stycznia 01, 2016, 21:24:52 »



Nowa Anglia, 1630 rok. William i Katherine wiodą spokojne życie z piątką dzieci. Gdy ich nowo narodzony syn znika, a plony niszczeją, członkowie rodziny zwracają się przeciwko sobie.

Świetne recenzje z rozmaitych festiwali i miażdżący klimatem trailer stawiają ten tytuł w czystej czołówce najbardziej oczekiwanych filmów 2016 roku. Premiera już 26 lutego.

https://www.youtube.com/watch?v=YjBN0ByAqDk
Zapisane
Pegaz

*

Miejsce pobytu:
Jarosław

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Kwietnia 26, 2016, 19:36:29 »

No widziałem. Moim zdaniem, obok fińskiej "Sauny" najlepszy horror XXI wieku.

1. Scenografia i sceneria. Nieraz, gdy czytałem u Lovecrafta o ponurych, strasznych, posępnych itd. lasach Nowej Anglii, irytowałem się na zbytnią przesadę w opisywaniu tych miejsc. Głusza sfilmowana w "The Witch" wygląda dokładnie tak, jak u HPL. Ten Las jest NAPRAWDĘ przerażający. Ciemno - siny, przytłaczający. Duża w tym pewnie zasługa operatora.

2. Śmiertelnie poważne potraktowanie folkloru. I co ciekawe, akurat tego folkloru, który nam w najlepszym wypadku kojarzy się z baśniami Grimm, w najgorszym jest po prostu śmieszny.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
I to działa! Bez "mrużenia oka do widza", bez postmodernistycznych zabaw motywami, bez cienia pastiszu.

3. Inteligentnie wykorzystana symbolika. Biblijna, rzecz jasna: Jabłko, Kielich. I pogańska, animalistyczna (Zając, Kozioł, Kruk).  Symbolika nie jest wrzucona na siłę, tylko po to, aby film był "mądrzejszy", "głębszy", ma znaczenie w fabule. Nie jest też ani nachalnie podana, ani zbyt enigmatyczna.

4. Nie sztampowe pokazanie purytanizmu. W takim "Salem" mamy stereotyp na stereotypie: purytanie są brutalni, zakłamani i butni. Tutaj, owszem, są żarliwie religijni, lecz czuli wobec bliskich. Religijność jest ważna w ich życiu, ale nie przybiera groteskowych form. 

5. Aktorstwo. Przyznam się szerze, do odtwórczyni głównej roli uprzedziłem się strasznie. Zanim obejrzałem film, wygooglowałem sobie informacje o niej. Internet pokazał mi zdjęcia nastoletniej modelki o aparycji zużytej już nieco Lolity. Ale okazało się, że Anya Taylor-Joy daje radę!

6. Psychologia postaci. Bez zarzutu. Rozumiem każde postępowanie bohaterów, ich motywacje, uczucia, relacje są czytelne, chociaż momentami skomplikowane. Co więcej, mają one niebagatelne znaczenie dla fabuły. Chodzi mi o to, że diabelska siła konsekwentnie i logicznie wykorzystuje silne motywacje poszczególnych postaci, np:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Ja wiem, momentami to brzmi jak "Freud dla ubogich" ale uwierzcie mi - to działa! I To jak!

7. Klimat! Po prostu: klimat, klimat, po trzykroć klimat! Tak gęsty, że aż momentami oglądanie tego filmu stanowiło dla mnie przykre doświadczenie. "The Witch" jest autentycznie STRASZNY! Jedna z najbardziej przejmujących scen, jakie widziałem w horrorach:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Ten obraz mam cały czas przed oczami. W filmie, chociaż nie ma tu dużo przemocy, tkwi niewyobrażalne okrucieństwo, którego starczyłoby na pińset "Pił" i "Dziewczyn z sąsiedztwa".

Majstersztyk i arcydzieło.
Zapisane

Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #2 : Maja 07, 2016, 12:34:02 »

A mi czegoś zabrakło, obejrzałem zupełnie bez emocji :( Miałem duży hype na ten film i może to przez to :D Klimat jest, zdjęcia piękne ale historia w sumie nijaka.

7/10
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #3 : Maja 25, 2016, 07:25:29 »

Ja jestem gdzieś pośrodku, ale na pewno The Witch to jeden z najlepszych horrorów ostatnich lat. Rozkręca się trochę niespiesznie, ale oczekiwania na bardziej konkretne ruchy wynagradza niezwykle mroczna atmosfera całości. Wyjątkowo ponury film. Do tego niepokojąca, szarpiąca wręcz nerwy muzyka, odpowiednio klimatyczne zdjęcia, scenografia i tak dalej.

Scena z wiedźmą i ptaszyskiem chyba najlepsza, ale nie przypuszczałem, że można odczuć dreszcze na widok... zająca :) Ale też skłamałbym, gdybym napisał, że na niczym tak bardzo się nie bałem, jak na tym filmie. The Witch działa nieco inaczej, raczej przytłacza, niż wywołuje przerażenie. Przynajmniej w moim przypadku.

Purytanie ukazani nieszablonowo? Może tak, ale w gruncie rzeczy nachodziły mnie refleksje, że to również film o tym, jak zgubna dla człowieka może być religia w jej fanatycznym wydaniu. Bohaterowie czuli wobec bliskich? Niby tak, ale też w kluczowym momencie pojawiło się zwątpienie, wystarczyły wzajemne oskarżenia dzieci w stosunku do siebie. Mroczna wersja chrześcijaństwa, poszukująca zła nade wszystko w samym sobie po raz kolejny wydała odpowiednio gorzkie owoce.

Podsumowując - dobry, bardzo stylowy film. Ciężko uwierzyć, że to dzieło debiutanta. 7/10.
« Ostatnia zmiana: Maja 25, 2016, 07:32:41 wysłane przez p.a. » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do: