Gotham Cafe

Forum ogólne => Horror/Thriller => Wątek zaczęty przez: Sullivan on Grudnia 30, 2015, 17:22:19



Tytuł: Visit (2015)
Wiadomość wysłana przez: Sullivan on Grudnia 30, 2015, 17:22:19
(http://i.imgur.com/XQYKhTe.jpg)

Nie wiem, jak zmniejszyć rozmiar obrazka...

Dwoje nastolatków wyjeżdża na tygodniowe wakacje do dziadków. Ich matka zerwała kontakt z rodzicami wiele lat temu. Poprzez internet próbują oni odnowić kontakt i proszą o możliwość poznania nigdy nie widzianych wnuków. Już pierwszej nocy w domu staruszków dochodzi do dziwnych wydarzeń.

Shyamalan do dnia dzisiejszego nosi piętno SZÓSTEGO ZMYSŁU. Przygnieciony jego sukcesem nie potrafi sprostać oczekiwaniom pokładanym w jego kolejnych filmach. Podobnie jest w tym przypadku - VISIT zbiera dosyć średnie oceny.
Do jego nowego filmu podszedłem całkowicie na świeżo. Właściwie o tożsamości reżysera dowiedziałem się z czołówki.

Zrobiony w stylistyce found footage nie odkrywa Ameryki. Fabuła to prosta i przez dosyć długi czas sielankowa historia, która pewnie niejednego niecierpliwego wynudzi. Groza dawkowana jest leniwie, ale przez to napięcie związane z kolejnymi dziwnymi zachowaniami bohaterów rośnie z każdą minutą. Widz praktycznie od początku wie, że coś jest nie tak, dostaje to wręcz na tacy, ale i tak twist spod końca potrafi doprowadzić do opadu szczęki (nadal pluję sobie w brodę, że nie przewidziałem takiej oczywistości :)).

Mnie się podobało. W zalewie horrorów kręconych z rąsi dostajemy kawałek solidnego straszaka.


Tytuł: Odp: Visit (2015)
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Grudnia 30, 2015, 18:28:14
Jeszcze nie widziałem. Wiadomo, kilka ostatnich filmów Shyamalana było co najwyżej przeciętnych. To wszystko siłą rzeczy spowodowało, iż stracił on - zresztą nie tylko u mnie - kredyt zaufania, wywalczony głównie "Szóstym zmysłem", choć trzy kolejne filmy też złe nie były. Ale "Wizytę" z pewnością za jakiś czas sobie zobaczę.


Tytuł: Odp: Visit (2015)
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Grudnia 31, 2015, 12:01:52
Jeden z najlepszych horrorów, jakie widziałem w ostatnim czasie. Nie mam w ogóle problemów z reżyserem, bo ledwie znam jego twórczość. Ale ten film jest fantastyczny.
Raz, że twist w finale po prostu niszczy. Prosty, ale piorunujący. Polecam unikać spoilerów ;)
Dwa, że świetnie udało się w filmie pogodzić horror i komedię. Nastoletni bohaterowie są zabawni, często w mało wyszukany sposób, ale zupełnie nie rujnuje to atmosfery, wręcz ją podkręca, dodając naturalności sytuacji.
Trzy, że film po prostu sam się ogląda. Jeśli ktoś siedzi w Sylwestra w domu, to polecam :D


Tytuł: Odp: Visit (2015)
Wiadomość wysłana przez: ciach_eemuu_ciach on Stycznia 01, 2016, 19:53:14
Bardzo dobry. Shyamalan nareszcie dostał mały budżet na film i dzięki temu nie poszedł w przesadę jak to zwykle.

Największą zaletą tego filmu jest realizm. Dla takich właśnie historii idealnie nadaje się forma FF. Przez ten realizm wszystkie wydarzenia oglądane w filmie stają się jeszcze bardziej przerażające. Dziwactwo narasta, widzimy pięknie jak młodzi bohaterowie coraz bardziej niepokoją się wydarzeniami u dziadków. Na początku nawet się z nich śmieją i tylko dziwią, a potem przestaje już to być śmieszne. Motyw ciszy nocnej i tego co się dzieje po 21:30 boskie. I przerażające.

Chociaż najbardziej przeraziła mnie scena:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Nie ma filmu Shyamalana bez twistów. A ten w "Visit" jest prosty jak konstrukcja cepa. A jednocześnie wyborny.

Jestem bardzo na tak. Polecam


Tytuł: Odp: Visit (2015)
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Stycznia 02, 2016, 13:51:11
Mnie film aż tak nie powalił. Może dlatego, ze Szósty Zmysł to jeden z filmów mojego życia, a ostatnie wpadki Shyamalana bardzo mnie rozczarowały. Dlatego jestem bardzo wymagający wobec tego reżysera :haha:

Ale na pewno jest to krok w dobrą stronę. Tak jak pisze Emu, Shyamalan wraca do korzeni. Mniejszy budżet, film grozy...  no wszystko powinno być fajnie. Ale nie jest. Dla mnie mnie pójście w formę "found footage" to unik. Tani sposób na łatwe straszenie widza, typowymi chwytami. Z tym "twistem" to też nie do końca wyszło, przynajmniej w moim przypadku.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Co mi osobiście daje iskierkę nadziei na to, że Shyamalan wraca do formy to wstawki obyczajowe. Jest tu parę scen gdzie emocje bohaterów są bardzo ładnie pokazane.

Ja daję 5/10. Ostro ale tak jak napisałem, wymagam od tego reżysera dużo więcej.

PS. Matka głównych bohaterów chyba kupuje swetry w tym samym sklepie co matka Cole'a z Szóstego Zmysłu  ;)


Tytuł: Odp: Visit (2015)
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Stycznia 07, 2016, 22:37:15
Obejrzałam, ale daleka jestem od zachwytów :P
Film moim zdaniem taki zwyczajny, dla mnie to żaden horror w sumie, nie bałam się w ogóle, ani też nie zostałam zaskoczona, bo akcja łatwa do przewidzenia. Duży plus za humor, bo dzieciaki są świetne, ale nastawiłam się na coś zupełnie innego... "The Visit" daleko do "Znaków", daleko do "Osady", o "Szóstym zmyśle" nawet nie wspomnę ;)
Ale można obejrzeć, dla tych dzieci. Zwłaszcza brat daje radę :D
Takie 6/10.


Tytuł: Odp: Visit (2015)
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 10, 2016, 22:59:59
Noo, Mistrz Shyamalan wrócił do horroru i wszystkim to wyszło na dobre :) W czasach, gdy formuła found footage jest tak wyeksploatowana, stworzył jeden z najlepszych filmów w tym podgatunku (a wiem, co mówię, bo widziałem dziesiątki takich rzeczy).

Film niestraszny? Mówcie za siebie :D Gdyby nie oglądane niedawno It Follows napisałbym, że dawno się tak nie bałem. Większość scen z babcią wymiata. Twist przewidywalny? E, to zależy. Mojej mamy np. nie zaskoczył w ogóle Szósty zmysł. Szach-mat, hejterzy ;) Ja w tym momencie doznałem takiego ataku dreszczy, że jeszcze teraz mnie trzepie ;) Końcówka już taka sobie, no ale to problem przytłaczającej większości horrorów. Do tego sensownie rozbudowana warstwa obyczajowa, mruganie do widza tu i ówdzie, naturalnie grające dzieciaki, humor - nie pamiętam, by był tak zadowolony po seansie Znaków (które miały dość żałosny twist) czy Osady (tu pod tym względem było lepiej). Być może to nawet najlepszy film reżysera po Szóstym zmyśle, którego pewnie już nigdy nie przeskoczy? 7/10, gigantyczna niespodzianka. Panie Shyamalan, nie kręć pan tych proekologicznych pierdół, nie bierz się Pan za sci-fi, kręć Pan horrory, bo to umiesz najlepiej.


Tytuł: Odp: Visit (2015)
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Stycznia 11, 2016, 00:46:55
Mi coś w tym filmie nie zagrało, chyba bardziej niepokoją mnie nadnaturalne zjawiska, bo bałam się tylko na scenie zabawy w chowanego, a potem jak już to całe szaleństwo dziadków objawia się coraz bardziej, napięcie siada. Bardziej się czułam jakbym jakiś dramat (komedio :D) oglądała :)


Tytuł: Odp: Visit (2015)
Wiadomość wysłana przez: Mando on Stycznia 17, 2016, 01:28:09
Od lat nie śledzę dokonań Shyamalana (w zasadzie nawet nie wiedziałem, że to on zrobił "1000 lat po ziemi" a oglądałem to nawet w kinie). "Szósty zmysł" uwielbiałem. Obejrzałem trzy kolejne i każdy był gorszy od poprzedniego i na tym zakończyłem. Kilka dni temu dowiedziałem się o "Wizycie", własnie skończyłem oglądać i cholera jakie to było dobre. Klimat tak gęsty, że aż mną trzęsło. Niektóre sceny z babcią mogą przyprawić o zawał. Finał doskonały. Niestety mam tak, że jak oglądam jego filmy to automatycznie zastanawiam się nad twistem i choć myślałem o takim rozwiązaniu to jak już doszło do tej sceny to i tak jest ona świetna. I ja poważnie nie kumam gdzie tutaj ludzie widzą wstawki komediowe. Bardzo dobry straszak.