Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: The Ward (2010)  (Przeczytany 2110 razy)
guru

*




WWW
« : Września 15, 2010, 08:55:40 »



"Uwięziona w zakładzie psychiatrycznym kobieta kontra złowrogi duch"

John Carpenter, to obok Mario Bavy i Williama Castle'a, niezaprzeczalnie najlepszy reżyser horrorów. Teraz po 10 latach nieobecności (właściwie to dłużej, bo WAMPIRY i w szczególności żenujące DUCHY MARSA należy wymazać z jadłospisu) wraca ze swoją najnowszą pełnometrażówką. W głównej roli równie wielka Mandy Lane ;) Napływające recenzje z festiwalu w Toronto bardzo przyzwoite, szykuje się powrót do old-schoola.
Zapisane

Good psychology beats bad behavior...
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Sierpnia 19, 2012, 22:16:34 »

O filmie chciałem napisać w wątku o filmach niewartych wątku, no ale skoro ktoś założył...  :haha:

Bardzo średni film, jak dla mnie. Niby jest nastrój, niby jest napięcie, ale całość jakoś nie przekonuje i generalnie ma się wrażenie, iż to wszystko już było. Wrażenie, które utrzymuje się do samego końca. Nie ma co dyskutować o realizacji poszczególnych scen grozy
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
, ale do wszędobylskich jump-scen już się mogę przyczepić, bo ich szczerze nie cierpię. Człowiek podskakuje na fotelu (bardziej odruch, niż prawdziwe ukłucie grozy), a to takie tanie jest...

Patrząc przez pryzmat poprzednich dokonań Carpentera, film wydaje się być nieco lepszy od "Ghosts of Mars", ale, powiedzmy sobie szczerze, nie było to wielkim wyzwaniem. Zresztą nie wiem, czy "Oddziałowi..." nie wystawię tej samej oceny. O ile jednak 5/10 w przypadku "Duchów..." była nieco naciągana, w przypadku "Oddziału" jest znacznie mocniejsza. Ale film na 6/10 chyba po prostu nie zasługuje.

A, to pierwszy film z Amber Heard, jaki miałem okazję oglądać i muszę przyznać, iż jest ona największym atutem "Oddziału". Nie pytajcie, jak gra, bo nie wiem, patrzyłem na nią z wyrazem rozanielenia na twarzy ;)

W sumie to w tym filmie tak ślicznie wygląda, bo tak przeglądam sesje zdjęciowe, gdzie zrobiona jest na wampa, a jak dla mnie o wiele lepiej prezentuje się w wersji skromnej i naturalnej :)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 19, 2012, 22:18:12 wysłane przez p.a. » Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #2 : Sierpnia 20, 2012, 11:01:20 »

A ja uważam że ludzie za bardzo "jeżdżą" po tym filmie. Ja po obejrzeniu miałem bardzo pozytywne odczucia :)

ale do wszędobylskich jump-scen już się mogę przyczepić, bo ich szczerze nie cierpię. Człowiek podskakuje na fotelu (bardziej odruch, niż prawdziwe ukłucie grozy), a to takie tanie jest...

... ale działa :D

A, to pierwszy film z Amber Heard, jaki miałem okazję oglądać i muszę przyznać, iż jest ona największym atutem "Oddziału". Nie pytajcie, jak gra, bo nie wiem, patrzyłem na nią z wyrazem rozanielenia na twarzy ;)

To teraz masz wybór. Jak chcesz podziwiać talent aktorski to możesz obejrzeć "All the Boys Love Mandy Lane". A jak chcesz się skupić na urodzie to wtedy oglądasz "Drive Angry"  :haha: A to i to na raz można oglądać w "The River Why", "And Soon the Darkness" i w "The Rum Diary" ale tam jest jej za mało żeby się nacieszyć (tak samo w "The Stepfather") ;)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #3 : Sierpnia 20, 2012, 12:44:52 »

Ja myślę, że w "All the Boys Love Mandy Lane" Amber zaprezentowała pełen pakiet. Gra aktorska bardzo dobra i wygląda w tym filmie rewelacyjnie. I właśnie w tym filmie jest pokazana jako taka piękna, skromna dziewczyna z sąsiedztwa. Sam film warto zobaczyć bo to bardzo fajny slasher jest. I świetny soundtrack ma. Przynajmniej mi się bardzo podobał.

Sory za offtop  Diabeł 9
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do: