Strony: 1 2 [3]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Projekt: Monster / Cloverfield (2008)  (Przeczytany 19555 razy)
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #40 : Czerwca 30, 2016, 15:55:37 »

Oglądałem 10 Cloverfield Lane.

Mnie się tak podobało, że oglądałem dwukrotnie, dzień po dniu  :faja: Świetny film. Przez większość czasu zmuszający widza do zastanawiania się co się tak naprawdę dzieje? Kto tu jest zły? Czy to wszystko prawda itp. Bardzo trzymający w napięciu w finale.

No po tym filmie mam smaka na kolejne z serii Cloverfield, bo szykuje się nam piękna filmowa antologia. Tylko żebym nie musiał czekać kolejne osiem lat na następny  :D

8,5/10

Prośba do moda, by zmienił temat wątku na [seria] Cloverfield na przykład :)

Nie wiem kogo prosisz!?  ;) Kategoria "Film" moderuje się sama :roll:
A tak na poważnie czemu już nikt nie moderuje "Filmów"?
« Ostatnia zmiana: Czerwca 30, 2016, 16:07:31 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #41 : Czerwca 30, 2016, 17:42:01 »

Myślę, że kolejny film powstanie znacznie szybciej :) Stawiam na 2018. Cieszy mnie dobry odbiór tego filmu, tak wśród zwykłych zjadaczy chleba, jak i u krytyków (metascore: 76!). Genialna była ta scena, w której bohaterowie grali w odgadywanie słówek. Wpierw słowa Goodmana można było zrozumieć dwuznacznie (zagadka o Mikołaju), no a później, gdy tenże nie potrafił wpaść na słówko "woman", tylko wymyślał jakieś "princess"... No nie trzeba było niczego więcej dodawać. Oszczędnie i prosto w bebechy.
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #42 : Lutego 06, 2018, 10:16:40 »

The Cloverfield Paradox (2018)

Rozczarowanie po całości :( Ten film jest zbyt pospolity jak na tą serię. Pierwszy film to był taki eksperymentalny monster movie, gdzie bardzo kreatywnie bawiono się formatem found footage. Drugi film to wspaniała zabawa filmowymi gatunkami, ale przede wszystkim solidny thriller, który tak naprawdę poradziłby sobie świetnie nawet jakby nie należał do tej serii. Natomiast Paradox to kino sztampowe od początku do końca... I gdyby nie słowo Cloverfield w tytule to nikt by tego nie chciał oglądać. Film cofa się do wydarzeń z pierwszego filmu i wyjaśnia jak doszło do tego, że Nowy Jork zaatakował wielki stwór. I delikatnie mówiąc to wyjaśnienie jest słabiutkie. Dostajemy kolejne popłuczyny po Obcym, The Event Horizon i Grawitacji. I chyba dlatego film trafił znienacka od razu do Netflixa :P Tam jakoś pasuje do całej oferty. Ale gdybym to obejrzał w kinie to byłbym wściekły.

Aż chyba podwyższę ocenę zeszłorocznemu Life, który oskarżałem o to samo, ale w porównaniu z Paradox wypada dużo lepiej.

5/10 - Głównie za przyzwoite efekty.
« Ostatnia zmiana: Lutego 06, 2018, 10:18:46 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Strony: 1 2 [3]   Do góry
Drukuj
Skocz do: