HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« : Września 10, 2010, 10:41:02 » |
|
Strona Oficjalna Strona IMDb Strona Filmweb Opis Filmweb: Adaptacja komiksu pod tym samym tytułem wydanego przez TokyoPop. Historia osadzona jest w świecie spustoszonym przed wiekami w wyniku wojny między człowiekiem, a wampirem. Waleczny kapłan (Paul Bettany) odwraca się od Kościoła, by wytropić morderczą grupę wampirów, którzy porwali jego bratanicę. Trailer: Trailer Wersja MP4 ----- Czyżby powtórka z Legionu? Zobaczymy. Zapowiada się ciekawie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 02, 2011, 11:21:39 wysłane przez HAL9000 »
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #1 : Września 10, 2010, 17:08:35 » |
|
Miasto na środku pustyni to mi śmierdzi FFVII tak samo jak pojedynki ze strażnikami/policjantami i tak samo jak motorek:) W końcu kapłan wychodzi z ciepłego kościółka i bierze się za rozpiernicz. Gadżety niczym u Iscariote z Hellsinga i jeszcze Azjatka. No w mordę jeża, będzie dobrze.
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
Pavel
Administrator
Miejsce pobytu: Kraków
Out of my mind. Back in five minutes.
|
|
« Odpowiedz #2 : Września 12, 2010, 01:27:09 » |
|
Nie znam komiksu (w sensie nie czytałem, ale tytuł kojarzę) i z tego co zobaczyłem na trailerze raczej do kina na film się nie wybiorę, za dużo ostatnio było takich produkcji gadżeciarskich i ta nie wygląda lepiej. Jeżeli fabuła komiksu wygląda podobnie, to nie wiem czy będę chciał się z nim zapoznać. Ktoś poleca?
|
|
|
Zapisane
|
"Nie wydają mi się bowiem kochać książek ci, którzy zachowują je nietknięte i ukryte w skrzyniach, lecz ci, którzy dotykając ich zarówno w nocy, jak w ciągu dnia brudzą je, marszczą i niszczą (...)". Erazm z Rotterdamu
|
|
|
Emmaretta
Miejsce pobytu: Silent Hill
I remember a shadow..
|
|
« Odpowiedz #3 : Września 12, 2010, 02:09:17 » |
|
Przerobiłam wszystkie 5 tomów mangi, które wydano w Polsce i przyznaję się bez bicia.. Nie mogę się doczekać filmu, choć po trailerze stwierdzam, że nieco się mija z pierwowzorem Ale... poczekamy, co los przyniesie. Swoją drogą dodam, że "Priest" to manga koreańska. Jej autorem jest Min-Woo Hyung, który inspirował się grą "Blood". Horror w klimacie Dzikiego Zachodu, połączony z chrześcijańskimi motywami - wybuchowa mieszanka, ale jakże pozytywnie. Jestem bardzo ciekawa, jak poradzą sobie z tym twórcy filmu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #4 : Września 12, 2010, 19:39:38 » |
|
o już kojarzę tę mangę. Czytałem pierwsze dwa komiksy chyba. Ale było to dawno i nie pamiętam:/ Ale pamiętam że mi się podobało, bo ksiądz tam miał takie spoko białe długie włosy:D
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
Emmaretta
Miejsce pobytu: Silent Hill
I remember a shadow..
|
|
« Odpowiedz #5 : Września 13, 2010, 00:07:15 » |
|
Ivan Issac Szkoda, że w filmie będzie krótkowłosy xD Po zachwycie nad komiksem, naprawdę mam nadzieję, że film nie okaże się mieć z nim tyle wspólnego, co najwyżej tytuł i kilka imion postaci...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
SickBastard
Moderator
Miejsce pobytu: Pabianice
to hell and back
|
|
« Odpowiedz #6 : Września 13, 2010, 15:10:08 » |
|
Reżyseruje Scott Stewart, gościu który spłodził "Legion" - ostatnie popłuczyny po "Armii Boga". To co zobaczyłem w trailerze raczej nie zwiastuje niczego dobrego. Będzie kolejny, plastikowy, niezjadliwy twór. Sztywny jak pal Azji "Legion" mnie na to nastraja. Chciałbym się pomylić, ale coś mi się wydaje, że za te kilka miesięcy ten temat wypełni miażdżąca krytyka. Jeżeli fabuła komiksu wygląda podobnie, to nie wiem czy będę chciał się z nim zapoznać. Ktoś poleca? Czytałem dwa albo trzy tomy. I był fajny, ale często to co sprawdza się w komiksie nie przekłada się na taśmę filmową. A przynajmniej nie dosłownie. "Priest" byłby dobrym filmem, gdyby robili go skośnoocy i gdyby nie był do końca poważny - coś w stylu "Versus" Ryuheia Kitamury albo "Tokio Gore Police" Miike. Amerykanie nakręcą to na poważnie i będziemy mieli kolejny film, który poza efektami wizualnymi (i ew. dźwiękowymi) nie będzie potrafił zaoferować widzowi nic więcej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pavel
Administrator
Miejsce pobytu: Kraków
Out of my mind. Back in five minutes.
|
|
« Odpowiedz #7 : Września 13, 2010, 19:34:57 » |
|
Reżyseruje Scott Stewart, gościu który spłodził "Legion" - ostatnie popłuczyny po "Armii Boga". Teraz to już w ogóle odechciało mi się czekać na ten film W sumie "Legion" jeszcze przede mną, ale po trailerze i skaczącej, komputerowej babci jakoś mi nie spieszno. Polecasz? Oni tak na serio zrobili ten film ?
|
|
|
Zapisane
|
"Nie wydają mi się bowiem kochać książek ci, którzy zachowują je nietknięte i ukryte w skrzyniach, lecz ci, którzy dotykając ich zarówno w nocy, jak w ciągu dnia brudzą je, marszczą i niszczą (...)". Erazm z Rotterdamu
|
|
|
Azel
|
|
« Odpowiedz #8 : Września 13, 2010, 19:46:02 » |
|
Akurat skacząca babcia jest kozacka Przynajmniej można się z niej pośmiać szczerym śmiechem, bo cała reszta to albo uśmiech politowania, albo śmiech przez łzy, że tak spartaczono całkiem fajny apokaliptyczny pomysł. I z tego powodu jestem bardzo sceptyczny co do nowej produkcji Stewarta. Aż szkoda takiego aktora jak Paul Bettany, że wystąpił w drugim filmie tego reżysera. Mam wrażenie, że więcej tutaj akcji typu "kontrakt, którego nie można zerwać", niż "ciekawy scenariusz, wierzę w ciebie, zróbmy to".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
SickBastard
Moderator
Miejsce pobytu: Pabianice
to hell and back
|
|
« Odpowiedz #9 : Września 13, 2010, 19:50:08 » |
|
No to prawda Ta chodząca po suficie babcia to najlepszy patent z tego filmu. Polecasz? Oni tak na serio zrobili ten film ? Serio, serio. I nie polecam, chyba że masz nastrój i ochotę na seans podczas którego powtarzać sobie w myślach będziesz "WTF!? WTF!?" "Legion" jest słabo zagranym, źle napisanym i fatalnie zrealizowanym filmem. Dialogi leżą i kwiczą, fabuła zresztą też. W tej chwili to druga, najgorsza, tegoroczna produkcja jaką oglądałem (laur pierwszeństwa idzie do żałosnego "Tekkena"). Współczuję wszystkim którzy wydali pieniądze na bilet do kina.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emmaretta
Miejsce pobytu: Silent Hill
I remember a shadow..
|
|
« Odpowiedz #10 : Września 13, 2010, 20:46:33 » |
|
Czyli przyjdzie spodziewać się, że spaprają naprawdę dobrą mangę....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #11 : Sierpnia 02, 2011, 11:14:18 » |
|
W końcu obejrzałem. Małomówny główny bohater, który jest jednym z ostatnich przedstawicieli elity świetnie wyszkolonych wojowników. Żyjący w świecie który jest post-apokaliptycznym mixem przyszłości, dzikiego zachodu i średniowiecza... Przypomina to coś komuś? Dodam jeszcze że jednym z najszybszych środków transportu w tym świecie jest... pociąg, mknący przez pustkowia. Warstwa wizualna filmu to też połączenie Mad Maxa i spaghetti westernów. Tyle elementów z MW i co? I nudy... Nie myślałem że to powiem ale ten film jest gorszy od "Legionu" Wszystkie najbardziej efektowne momenty pokazano w zwiastunie, film nie oferuje już nic więcej. PS. Jeszcze bardziej doceniam Kinga za to że wplótł w MW momenty dziejące się w naszym świecie, świat pośredni z "Ksiedza" stał się nudny po 20 minutach
|
|
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
SickBastard
Moderator
Miejsce pobytu: Pabianice
to hell and back
|
|
« Odpowiedz #12 : Sierpnia 02, 2011, 16:29:26 » |
|
Już sporo czasu upłynęło... i mało pamiętam... Oceniam go na pewno lepiej niż "Legion", ale.... niewiele lepiej. Co dobre to tylko dość fajnie przedstawiony postapokaliptyczny świat. Kojarzył mi się klimatycznie z tym co pokazali w anime "Vampire Hunter D", a że mam jakiś tam sentyment to i "Ksiądz" mi pod tym względem przypadł do gustu. Choreografia walk też była nawet, nawet (jak na teledyskowy montaż popcorniaka). Ogólnie ten film to taka pierdółka, której fabułę skrócić da się w 3 zdaniach. Coraz bardziej mi żal czasu na oglądanie takich filmów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|