Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 35   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Niewarte tematu horrory i thrillery  (Przeczytany 160499 razy)
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #240 : Września 11, 2014, 20:53:29 »

W którym momencie Cruise walczy z hordami kosmitów w Wojnie Światów? Z tego co pamiętam to raczej większość czasu bohaterowie w tym filmie uciekają albo się chowają przed hordami obcych ;)
Zagalopowałem się :D Mamy "amerykańskiego ojca-rozwodnika", który fuksem unika skoszenia, gdy wokoło ginie mięso armatnie :D
Zapisane
Mircea

*



« Odpowiedz #241 : Września 16, 2014, 11:47:12 »

A czy ktoś w ogóleoglądał "Hellgate"/ "Miasteczko Hellgate"/ "Bramę piekieł" Williama A. Levey'a z 1989 roku? Rzecz o magicznym krysztale ożywiającym martwe twory (eksplodujący po ożywieniu żółw, mutująca złota rybka, wskrzeszona ofiara gwałtu i, w sumie przypadkowego, zabójstwa wabiąca mężczyzn których zabija jej ojciec; ojciec- psychopata z oszpeconą po pogryzieniu przez rzeczonego żółwia twarzą, widmowe miasteczko- lunapark skrzyżowany z górniczą osadą)
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #242 : Listopada 29, 2014, 15:39:57 »

Pogromca - horror, w którym zagrał Casper Van Dien i Danny Trejo. Historia prosta jak nie wiem co. Weźmy grupę komandosów, dodajmy wampiry co nie boją się dnia i kilka krwawych scen. Film ogląda się nieźle choć odzywki i wykonanie zostawiają wiele do powiedzenia. Do tego dochodzi kilka głupot podczas filmu. Pomysł jakiś był na niego, ale film jest słaby.
« Ostatnia zmiana: Listopada 29, 2014, 15:46:44 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #243 : Grudnia 12, 2014, 10:32:43 »

Wolny Strzelec / Nightcrawler [2014]

Louis Bloom to tajemniczy facet, który snuje się nocami po mieście. Żeby mieć na życie kradnie różne rzeczy na złom, ale jego ambicje są dużo większe. Pewnej nocy widzi wypadek samochodowy i samozwańczego reportera, który zarabia na tragedii sprzedając swoje nagrania stacjom telewizyjnym. Louis postanawia robić to samo... i postanawia być w tym najlepszy. Zaczyna się "niewinnie" od przesuwania zdjęć na lodówce, na miejscu zbrodni, żeby ujęcie w telewizji było ciekawsze... ale sytuacja szybko robi się dużo poważniejsza, bo Louis odkrywa w sobie prawdziwy talent do "reżyserowania" miejsc zbrodni.

Motyw mediów żerujących na tragedii jest w tym roku modny. W Gone Girl przewijał się gdzieś w tle, w Nighcrawler jest na pierwszym planie ;) Reżyser nie pozostawia złudzeń, w tym telewizyjnym bagnie nikt nie jest dobry, wszyscy się wykorzystują. Jeśli to naprawdę tam działa w podobny sposób to ja jestem przerażony. Jake Gyllenhaal gra w tym filmie na najwyższych obrotach. Może się nawet załapie na nominację do Oscara. Według mnie zasługuje. Jak go oglądałem to miałem skojarzenia z De Niro i Taksówkarzem :faja: Drugi plan też daje radę. Pożądni aktorzy, którzy od dawna nie dostają ciekawych ról, wreszcie mieli co grać. Rene Russo, jako producentka telewizyjna i Bill Paxton jako reporter/hiena  :haha: sprawdzili się bardzo dobrze. Bardzo dobre kino. Polecam. 8.5/10

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=u1uP_8VJkDQ" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=u1uP_8VJkDQ</a>
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Magnis

*




« Odpowiedz #244 : Grudnia 21, 2014, 15:22:10 »

Grobowiec diabła
Film opowiada historie grupy żołnierzy oddelegowanych do tajnej misji. Niestety to co zastają jest dalekie od informacji co mają. Aktorsko zagrany nieźle i same efekty specjalne co występują dobrze zrobione. Reszta praktycznie leży. Sama historia nie powala choć miała potencjał, nie straszy i zakończenie przewidywalne. Film da się obejrzeć lecz nie warto. Ocena 3/10.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 06, 2015, 15:50:58 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Magnis

*




« Odpowiedz #245 : Stycznia 06, 2015, 16:05:15 »

Człowiek - rekin
Horror SF o zwariowanym naukowcu, który chce stworzyć lekarstwo na raka łącząc rekina i człowieka. W roli naukowca bardzo dobrze zagrał Jeffery Combs. Jeżeli chodzi o fabułę to odkrywcza za bardzo nie jest, ponieważ już gdzieś to widzieliśmy (szalony naukowiec, potwór). Krwawe momenty też są i są zrobione dobrze choć czasami wszystkiego nie zobaczymy. Jakby było mało to mamy faceta, który wzoruje się na Rambo. Film ogląda się nieźle, muzyka nie drażni i efekty specjalne są dobrze zrobione. Ocena 5/10.

Ten drugi
Film opowiada o naukowcu, który eksperymentuje z przywracaniem osób zmarłych. Akcja dzieje się w domku lub w okolicy, gdzie trafia główny bohater i zgadza się wziąć udział w eksperymencie. Ma lepsze momenty i gorsze choć zakończenie i przemiana Adama jest ciekawa. Można obejrzeć. Ocena 5/10.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #246 : Stycznia 21, 2015, 22:47:28 »

6 od p.a. to jak 8,5 od normalnej osoby :)
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #247 : Lutego 01, 2015, 10:22:24 »

Ouija (2014)

Wyjątkowo bezpłciowy film. Horror dla miłośniczek My Little Pony. Mało straszny, wtórny, bezduszny produkt. Ok, jak na historię o nawiedzonym domu przystało, jest zalążek fajnej historii w tle, ale nawet tu nie chciało się scenarzyście przysiąść fałdów i jakoś ją dookreślić, uszczegółowić, uczynić ciekawszą. Straszaki jakieś tam są, ale też trochę to sztuka dla sztuki, nie ma jakiejś głębszej refleksji nad istotą i sensem tego straszenia. Bohaterowie bezpłciowi, choć może nawet odrobinę mało sympatyczni. Hasbro niech lepiej zajmuje się zabawkami, bo to im jako tako wychodzi. 4/10, ale tylko dlatego, że lubię tego typu filmy; osoby nie przepadające za nawiedzonymi domami niech lepiej trzymają się z daleka.


As Above So Below (2014)


Tu już nie mam weny. Przez większość czasu film przypomina raczej wersję found footage jakiejś podrzędnej kopii Indiany Jonesa, horror objawia się momentami. Poniekąd dobrze, w sumie mało to prymitywnych straszaków. Ale generalnie film dość słabo straszy, a też nie jest aż tak ciekawy, bo scenariusza prawie że nie ma. Rażą zasygnalizowane i porzucone wątki. Plus za nawiązania do Dantego - ale znów, tylko szczątkowe, zasygnalizowane. Niby tak oczywiste, a w sumie niezbyt często spotykane. 5/10
« Ostatnia zmiana: Lutego 01, 2015, 17:27:36 wysłane przez p.a. » Zapisane
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #248 : Lutego 01, 2015, 16:40:36 »

Jak coś jest bardzo dobrym filmem i polecacie to poświęćcie te 10 sekund na założenie nowego tematu. Zabijacie ten dział takim wrzucaniem wszystkiego do jednego tematu. Nie rozumiem czemu ludziom siedzącym tutaj X lat trzeba takie rzeczy tłumaczyć.
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #249 : Lutego 15, 2015, 19:45:03 »

Pogromca wampirów
Fabuła opowiada historie biznesmen, który wplątuje się w walkę pomiędzy wampirami oraz wilkołakami i ci pierwsi chcą żeby powróciła ich pani Lilith. W jednej z ról zagrał Mark Dacasos jako przywódca wampirów. Trochę walk, krwi i mrocznych lokacji. Niczym się nie wyróżnia, bo to taki średniak choć ogląda się całkiem nieźle. Ocena 3/10.
« Ostatnia zmiana: Marca 04, 2015, 15:46:52 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #250 : Marca 04, 2015, 12:24:56 »

Annabelle (2014)

Biorąc pod uwagę fakt, że film wyreżyserował gość od tragicznej, drugiej części "Mortal Kombat", jest nieźle :D Ale bardzo przeciętny to film. Ok, jest jakiś klimat, jest ponury nastrój, który kojarzy mi się raczej z produkcjami z lat 70., ale całość jest taka jakaś nieprzekonująca. No i dość słabo straszy. No i trochę, jak na film o takim tytule, trochę za mało tu tej Annabelle. Można by w zasadzie zapomnieć o jej obecności, zmodyfikować parę scen, otrzymując tym samym standardowy film o nękaniu przez demona. 5/10

Dead Silence (2007)

Fabuła jest w gruncie rzeczy bzdurna i naciągana (w końcu, hello, film gościa od "Piły"), ale ogląda się to naprawdę nieźle. Kilka scen naprawdę świetnie zaaranżowanych (migające, czerwone światło w motelu), momentami jest strasznie, klimat dopisuje. Do tego ciekawa miejska legenda i motywy retro. Końcowy twist taki jakby naciągany, miałem wrażenie, że próbowano tu powtórzyć pewną konwencję z "Piły", choć w zupełnie innych warunkach fabularnych. A, to nie tak, że wzięło mnie na filmy o demonicznych lalkach, to czysty przypadek, że obejrzałem 2 takie filmy pod rząd. 6/10


EDIT

The Moth Diaries (2011)

Zupełnie tego nieświadom, sięgnąłem o coś - zgaduję - zmierzchopodobnego. Ale chyba bardziej ambitnego. Ten film, wbrew być może pozorom, miał potencjał. Jest klimat, jest odpowiednia lokalizacja, a wątki nadprzyrodzone mieszają się z opowieścią o dojrzewaniu, o stawaniu się kobietą. Tylko że... czemu to wszystko takie przegadane? Głos z offu co chwila coś dopowiada, co albo banalizuje treść, albo zarzyna i tak szczątkowe napięcie. Biorąc pod uwagę to, co napisałem na początku, jest to raczej opowieść z dreszczykiem dla nastolatek, aniżeli horror. Co niekoniecznie musi być wadą, wszystko zależy od podejścia. Tyle, że twórcy jak gdyby będąc świadom słabej mocy, dorzucili dwie stosunkowo mocne sceny erotyczne i bezsensowną, krwawą łaźnię, która miała być chyba hołdem dla "Carrie". No i najważniejsze, z punktu widzenia fabuły horroru:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Szkoda trochę, bo potencja był, a Lily Cole ma genialną twarz do grania takich ról. 4/10

The Messengers (2007)

Bardzo wtórny film, do tego grzeszący nadmiarem jump-scenes i tym podobnymi. Tu coś przemknie, tam coś gruchnie, tu jakiś cień, jakaś postać, jakieś nie-wiadomo-co. Nie jestem jakimś przeciwnikiem tego typu zabiegów, o ile jednak stosuje się je z umiarem. Sama historia z gatunku "przeżyjmy to jeszcze raz", ale że lubię takie historie, nie narzekam. Tyle, że to się wszystko trochę kupy nie trzymało, podobnie jak w "Gothice" i było nadmiernie efekciarskie.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Pomimo tego, po prostu dobrze mi się na to patrzyło, choć świadom jestem wszystkich wad tej produkcji. 5/10
« Ostatnia zmiana: Marca 06, 2015, 09:01:43 wysłane przez p.a. » Zapisane
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #251 : Lipca 17, 2015, 17:03:53 »


As Above So Below (2014)


Tu już nie mam weny. Przez większość czasu film przypomina raczej wersję found footage jakiejś podrzędnej kopii Indiany Jonesa, horror objawia się momentami. Poniekąd dobrze, w sumie mało to prymitywnych straszaków. Ale generalnie film dość słabo straszy, a też nie jest aż tak ciekawy, bo scenariusza prawie że nie ma. Rażą zasygnalizowane i porzucone wątki. Plus za nawiązania do Dantego - ale znów, tylko szczątkowe, zasygnalizowane. Niby tak oczywiste, a w sumie niezbyt często spotykane. 5/10

Razi masa niedoróbek, porzuconych pomysłów, nawarstwienie wszystkiego, no i wszechobecne głupoty poczynając od trzydziestoletniej pani profesor z czterema doktoratami pytającej co może im się stać pod ziemią, kończąc na niewiarygodnej pracy kamery  ;). W sumie pomysł na film fajny, ale powinni się do niego znacznie bardziej przyłożyć. Końcówka przekombinowana i chaotyczna i denerwująca - ileż to można biegać po tych katakumbach?
Scen strasznych kilka - sensu niewiele :)
5/10 ode mnie również.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #252 : Października 10, 2015, 14:38:43 »

Po letniej przerwie, wróciłem do horrorów ;)

Gallows Hill (2013)

Film co prawda wtórny, ale może powrót do gatunku spowodował, że oceniłem go aż na 6/10, choć może nieco naciągana to ocena. Nietypowe miejsce akcji (Kolumbia) nie ma tu większego znaczenia, gdyż wkrótce trafiamy po prostu do tajemniczego domu, w którym dzieją się dziwy. Jest to jakaś wariacja nt. filmów z opętaniem w roli głównej, więc wiadomo, czego się spodziewać, ale film mimo to ujął mnie swoim wyjątkowo posępnym klimatem.

Megan Is Missing (2011)

Przez większość czasu - przeraźliwa nuda. Nastolatki dyskutujące o chłopakach przez komunikator. Nastolatki imprezujące i rzygające. I tak dalej, aż do momentu, w którym dochodzi do porwań. Ok, z ekranu wyziera jakaś prawda nt. dzisiejszych czasów, za co plusik się należy. Ale można to było opowiedzieć w znacznie ciekawszy sposób. No śmiać mi się po prostu chciało, gdy oglądaliśmy scenę porwania z kamer przemysłowych: widok normalny, powiększenie, większe powiększenie... Drugi plus - za ostatnich 20 minut. Tu jest przyzwoicie, a jedna scena (króciutka) wreszcie podwyższyła mi nieco tętno. Tak czy owak - nie polecam. 3/10.

Beneath (2013)

Historia o uwięzionych w kopalni górnikach, którzy wskutek braku tlenu zaczynają robić dziwne rzeczy miała swój potencjał. Tyle, że twórcom ewidentnie brakowało pomysłów na sensowny rozwój fabuły. W którymś momencie robi się mocno chaotycznie i po prostu bez sensu. Klimat siłą rzeczy dobry, ale to mógł i powinien być znacznie lepszy film. 5/10

The Canal (2014)

No, wreszcie jakaś niespodzianka. Horror w zasadzie psychologiczny, charakteryzujący się wyjątkowo przytłaczającą atmosferą. Historia człowieka, którego żonę odnaleziono w tytułowym kanale. Czy to jakieś ciemne moce z domu bohatera, czy też może zwariował on w wyniku szaleńczej zazdrości? Tylko szkoda, że w filmie zamieszczono jedną scenę, z powodu której finał nie może nikogo zaskoczyć. Jest trochę straszno, a trochę - smutno. Ocena mogła być wyższa, ale raz, że całość mimo wszystko nie zaskakuje, dwa - można było trochę dłużej pociągnąć temat obłędnie klimatycznych, starych filmów. 6/10
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #253 : Października 12, 2015, 09:59:18 »

Knock Knock (2015)

Spoglądam na ocenę i nie rozumiem czemu jest aż tak niska. Fakt nie jest to film wybitny ale też nie jest to najgorszy film wszech czasów :P Zaczyna się bardzo dobrze, jak typowy thriller erotyczny z lat 90-tych. Oddany mąż i ojciec dwójki dzieci ulega pokusie i spędza upojną noc z dwiema pięknymi dziewczynami. Każdy kto oglądał Fatalne Zauroczenie albo Nagi Instynkt wie, że po czymś takim zaczną się duże kłopoty ;) I to samo dzieje się w tym filmie, sytuacja szybko eskaluje i bohater wpada w niezłe gó... I tutaj chyba zaczynają się pojawiać zarzuty wobec tego filmu. Że nic się nie dzieje, dla jednych film nie jest śmieszny, dla innych jest niezamierzenie śmieszny :roll: Że bohater jest zbyt bierny, nie pomaga fakt, że Keanu nie gra tu najlepiej (gdzieś czytałem, że to jest rola na poziomie Nicholasa Cage'a  :haha: jest w tym troche prawdy  :D ).

Dla mnie było naprawdę OK. Oglądałem to wszystko z zainteresowaniem i cały czas sobie zadawałem pytanie czy wpadłbym w takie same kłopoty jak bohater, gdyby do moich drzwi zapukała Ana De Armas:D

7/10
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #254 : Listopada 01, 2015, 08:34:04 »

Piramida (2014)

Potencjał był, częściowo nawet wykorzystany, ale coś w tym filmie nie gra. Niby należy się plus za odważne nawiązanie do mitologii egipskiej, ale chyba było ono nawet zbyt odważne :D W sumie można obejrzeć bez zgrzytania zębami, całość nie nudzi, ale też nie angażuje szczególnie. Do tego potworki nazbyt sztuczne, komputerowe, by faktycznie mogły wystraszyć. 4/10

Cybernatural (2014)

Pozytywne zaskoczenie. No bo oto mamy film w zasadzie w całości nakręcony przed ekranem monitora, na którym widać kilka innych. Czyli bohaterowie uczestniczą w zbiorowym chacie. Jeśli kogoś taka formuła irytuje, to nie ma tu czego szukać, ale dla mnie jednak taka produkcja ma sens, zwłaszcza, że przy okazji mówi coś o obecnych czasach. Takie horrorowe The Social Network ;) Jeśli ktoś jest na bakier z Internetem, fejsem i chatami niczego z filmu nie zrozumie, czyli np. nigdy nie polecę "Cybernatural" mojej mamie ;) Co prawda w końcówce robi się jakoś słabiej, ale przez dłuższy okres film trzyma w napięciu a niektóre sceny zostały naprawdę pomysłowo zaaranżowane. 6/10.

Projekt Lazarus (2015)

Typowo mainstreamowy-bezjajeczny horror. Nie wiem, na czym dokładnie polega problem tego filmu, ale kompletnie nie wciąga. Niby coś się dzieje, ale fabuła pozostawiła mnie kompletnie obojętnym, a to chyba najgorsza rzecz, jaką można o horrorze opowiedzieć. Całość też jest mocno naciągana, jeśli o motywację plakatowej bohaterki idzie. Zresztą, zazwyczaj świetny Evan Peters wypadł tu bezbarwnie tak, jakby i on nie był do projektu przekonany ;) 3/10.

Życie za śmierć (2005)

Znów mainstream, w końcu gra tu Maria Bello i Sean Bean. Ale tu oczekiwania były większe, bo 10 lat temu lepsze horrory powstawały, jeśli o produkcje z większym budżetem idzie. Niestety przez dłuższy czas film przynudza. Niby jest fabuła o mocno dramatycznym odcieniu i solidny jak zwykle Bean, ale niecierpliwie spoglądałem na timer. Na szczęście twórcy filmu mieli na niego pomysł i końcówka wynagradza wcześniejszą nudę. Wykorzystana tu legenda nie jest jakoś szczególnie wyświechtana - fabuła miejscami przypominała mi "Ludzką przystań" Lindqvista. Miałem też skojarzenia z końcówką "Insidious". Dla tego punktu kulminacyjnego warto "Życie za śmierć" zobaczyć. Ale mimo to - 5/10.

Zapisane
RandallFlagg

*




« Odpowiedz #255 : Listopada 01, 2015, 19:20:36 »

Ja obrałem sobie taki kurs na ten halloweenowy weekend, że będę oglądał tylko te horrory, o których pierwszy raz słyszę i tytuły których nic mi nie mówią. Jako platformę obrałem sobie Netflix. I okazało się, że miałem niezłego farta, bo praktycznie każdy z trzech filmów, jakie obejrzałem wczoraj okazał się w jakimś stopniu zaskakujący i każdy w bardzo fajny sposób bawi się pewnymi schematami, motywami, czy nawet, jak w przypadku pierwszego z niżej wymienionych stylem wizualnym. Do rzeczy jednak

THE HOUSE OF THE DEVIL (2009)

Film w całości stylizowany na produkcję z lat 70 - 80 ubiegłego wieku z akcją osadzoną też w tym przedziale czasowym. Z tym, że nie jest to popularne obecnie nawiązywanie do produkcji klasy B z tamtych lat, ale twórcy mierzą zdecydowanie dużo wyżej ("Dziecko Rosemary", "Omen", "Egzorcysta") i - co najważniejsze - udaje im się to prawie w całej rozciągłości. Nie chcę zdradzać za wiele z fabuły, ale jak w przypadku wymienionych wcześniej klasyków mamy tu do czynienia z horrorem okultystycznym. Młoda, biedna studentka postanawia przeprowadzić się z akademika do wynajętego mieszkania i boryka się z problemem zdobycia kasy na opłacenie własnego lokum. Dlatego, mimo pewnych niepokojących przesłanek godzi się przyjąć pracę opiekunki do dziecka. Jedzie do stojącej na uboczu posiadłości i od tej pory robi się dziwniej i dziwniej. Twórcom znakomicie wyszło budowanie napięcia i nadanie pewnej "patyny" w warstwie audiowizualnej - aż trudno uwierzyć, że film powstał w 2009. Grająca główną rolę Jocelin Donahue wypadła cholernie naturalnie - dziewczyny nie sposób nie polubić i nie kibicować jej. Pozostałe role też świetne, z Tomem Noonanem na czele. Na minus strasznie antyklimatyczna końcówka, jakkolwiek niektórym może przypaść do gustu. Mocne 8/10

HOUSEBOUND (2014)

Zanim przestałem traktować ten film na poważanie (jakieś pierwsze 15 minut), to zastanawiałem się "co ja właśnie oglądam?". Mamy mega-irytującą główną bohaterkę (no nie pamiętam, kiedy widziałem równie wkurzającą dziewuchę, ale... po jakimś czasie i pewnych akcjach, jakie wyprawia polubiłem ją), która po nieudanym skoku na bankomat zostaje osadzona w areszcie domowym, w domu swojej matki, której nienawidzi. Matka? O-mój-Boże! Kolejna wkurzająca postać, ale z zupełnie innych względów... "Housebound" fajnie bawią się motywami nawiedzonego domu, niektóre z nich adaptując w sposób dość toporny, ale większość wywracając do góry nogami. Generalnie jest to teatr kilku postaci, które co jakiś czas odpierdzielają takie rzeczy, że albo śmiejesz się do rozpuku, albo przewracasz oczami. Ten film stanie się dla Was idealnym "guilty-pleasure" na takie, jak ten halloweenowe wieczory. Dlatego jeśli szukacie czegoś "do piwka" a widzieliście już wszystkie popularne tytuły i "Housebound" Wam jakoś umknął to szczerze polecam! 9/10

STAKE LAND (2011)

Niby to wszystko już gdzieś było, bo... Mamy świat po apokalipsie - tym razem nie zombie, ale wampiry, ale z tych brutalnych, krwiożerczych, bezmyślnych. Mamy upadającą cywilizację, bandy kanibali i świrów religijnych. I kino drogi. Jednak podlana tym sosem historia przyjaźni szorstkiego łowcy wampirów i jego młodego podopiecznego jest po prostu rewelacyjna. Kurcze, serio - "Stake land" pokazuje, jak w ogranych sztafażu można odpowiedzieć historię prostą, ale uderzającą tak trafnie w wiele nut, że nie podobna nie "trzymać" z głównymi bohaterami i mieć problemy z uwierzeniem w tą opowieść. Do tego trzeba dodać bardzo dobrą charakteryzację i solidną dawkę gore - początkowe sekwencja w stodole to jedna z najlepszych scen w tego typu filmach i to, co się tam wyrabia nikogo nie pozostawi obojętnym. Dla mnie 9/10

A teraz wracam wyławiać jeszcze jakieś perełki, póki "noc" jeszcze młoda ;--)
« Ostatnia zmiana: Listopada 01, 2015, 19:25:41 wysłane przez RandallFlagg » Zapisane

"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał,
Ale nie przeraża go to wszystko
Bo nie takie bajki z domu znał..."
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #256 : Listopada 02, 2015, 08:58:34 »

Z tych trzech widziałem tylko "The House of the Devil", ale mi to jakoś nie przypadło do gustu, choć stylizacja faktycznie dobra. Dwa pozostałe tytuły mam w planach ;)

Z innych ostatnio oglądanych rzeczy:

The Den (2013)

Po "Cybernatural" szukałem innych horrorów w podobnym klimacie. Teoretycznie znalazłem. "The Den" również ma wiele do czynienia z chatami internetowymi. O ile jednak w "Cybernatural" mieliśmy do czynienia z siłami nadnaturalnymi, o tyle tutaj za wszystkim stoi czynnik ludzki... I to mnie irytuje. Wszechmoc ducha jestem w stanie znieść - w końcu duch to duch ;) Bezradność bohaterki (a właściwie bohaterów, bo w intrygę zostają wplątani jej znajomi) jest irytująca. Co kto lubi - jeśli kogoś nie drażniła niezniszczalność i nieomylność antagonistów we wszelakich slasherach, pewnie i na "The Den" spojrzy łaskawszym okiem. Tym bardziej, że całość można potraktować w kategoriach dramatu, obrazka wiele mówiącego o współczesnych czasach. Mnie jednak rozwiązania w stylu "cokolwiek byś nie zrobiła i tak cię złapię" zawsze będą drażnić. 4/10.

The Gallows (2015)


Jak na film w zasadzie amatorski naprawdę nie jest źle. Fabuła oryginalnością nie grzeszy, aktorzy grają cokolwiek drętwo, ale jedno trzeba przyznać - szkoła nocą to upiorne miejsce. I dla tego klimatu warto "Szubienicę" zobaczyć. 5/10

Pontypool (2008)


Idealny film dla kogoś, kto marudzi, że wszystko już było. Film to bowiem niezwykle oryginalny - opowieść o pewnego rodzaju apokalipsie widzianej z perspektywy pracowników małej stacji radiowej. A w zasadzie nie widzianej a słyszanej. Pierwsza połowa filmu jest znakomita - hipnotyzujący początek i niezwykłe budowanie napięcia. Niezwykłe, bo przecież nic się nie dzieje, cały czas znajdujemy się w budynku rozgłośni radiowej. W pewnym jednak momencie zostają nam zdradzone szczegóły tej dziwacznej apokalipsy... i czar pryska. Wciąż jest niezwykle oryginalnie, ale dla mnie - zanadto to wszystko udziwnione. Warto jednak wyrobić sobie własne zdanie na ten temat. Ode mnie takie 5.5/10

Dead Birds (2004)

Teoretycznie fajnie - horror na kształt ghost stories rozgrywający się w czasach Dzikiego Zachodu. W praktyce - nuda i efekciarstwo. Historia opowiedziana bez ładu i składu. 3/10.
Zapisane
Wilson

*

Miejsce pobytu:
Katakumby

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #257 : Listopada 03, 2015, 00:35:02 »

Dark Was the Night (2014)

Rewelacyjny horror z elementami dramatu. Małe miasteczko gdzies na północy Stanów. Wokoło niego ogromne połacie lasów. Wiekszość mieszkańców trudni się pracą w okolicznych tartakach lub przy wyrębie drzew. Senną codzienność zakłóca dziwne zjawisko. Coś zostawia w miasteczku dziwne ślady, z lasów znika zwierzyna a także kilku drwali. Coś się czai w tych gęstych lasach. Z tym czymś musi poradzić sobie lokalny szeryf, który dodatkowo boryka się ze śmiercią swojego kilkuletniego syna.
Film ani przez moment nie nudzi. Praktycznie od początku do końca trzyma w napięciu. Jak dla mnie 8/10.

Turbo Kid (2015)


Może nie za bardzo to horror a raczej takie postapo w klimacie lat 80' tych. Jeśli lubicie filmy właśnie z tego okresu,nieco przerysowane z taka charakterystyczną elektroniczna muzyką, gdzie krew leje się strumieniami... To film właśnie dla was :) Fabuła filmu prosta. Samotny Nastoletni chłopak musi sobie radzić w świecie po wojnie atomowej(?) Przez przypadek popada w konflikt z lokalnym hersztem złej bandy.
Film jest swietny po prostu. Jest zabawnie jest krwawo i nie brakuje chwili także na refleksje.8/10
Zapisane

"Piękno często uwodzi nas na drodze do prawdy."

"Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać."
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #258 : Listopada 06, 2015, 21:49:06 »

The Guest (2014)

Zaczynam oglądać ten film i pierwsze co, to zastanawiam się gdzie ja już widziałem tą aktorkę... słyszę muzyczkę i nagle mnie oświeca: It Follows. To ta sama aktorka (Maika Monroe) która grała główną rolę w tamtym filmie. Oglądam dalej i z każdą minutą jestem coraz bardziej przekonany, ze reżyserem The Guest musi być ta sama osoba, która zrobiła It Follows. Podobne kadry i styl filmowania, ta sama aktorka, muzyka i w ponownie klimat jak z filmów Carpentera (czcionka tytułowa prosto wzięta od Carpentera ;) ). No i w zasadzie bardzo podobna historia. Zło którego nie da się powstrzymać, które zawsze podąża za bohaterką...

Byłem w lekkim szoku jak się okazało, że The Guest wyreżyserował ktoś inny  :haha: Nie wiem o co chodzi ale dla mnie to są absolutnie bratnie filmy i od tej pory nie wyobrażam sobie nie oglądania ich jeden po drugim  :D

Polecam. 9/10
« Ostatnia zmiana: Listopada 06, 2015, 21:53:56 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #259 : Listopada 06, 2015, 22:49:23 »

Nom, "Gość" zdecydowanie wart jest polecenia, jeden z ciekawszych horrorów jaki oglądałam w tym roku, twórcy bawią się konwencją, aktorzy cudowni (zwłaszcza Gość :haha:), a muzyka po prostu idealnie dobrana i dla mnie to najmocniejsza strona tej produkcji ;) No i mnie się ten film z "Od zmierzchu do świtu" skojarzył, bo poczucie humoru jest tu tak samo specyficzne :D
"It Follows" nie widziałam jeszcze, ale chyba muszę nadrobić jak najszybciej zaległości ;)
Zapisane

It is just the beginning of the end
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 35   Do góry
Drukuj
Skocz do: