Gotham Cafe

(http://i.imgur.com/dXb8wgG.jpg)

Opis Filmweb:


Filmweb (http://www.filmweb.pl/film/Kiedy+gasn%C4%85+%C5%9Bwiat%C5%82a-2016-750437)
IMDb (http://www.imdb.com/title/tt4786282/)
Oryginalny Short (https://vimeo.com/82920243)

Trailer:

http://www.youtube.com/watch?v=6LiKKFZyhRU

-----------------------------------------

Chociaż mnie ten film na kolana nie powalił, to już ogłosili, że będzie sequel więc dlatego tworzę ten wątek  ;)
Ale od początku. Tak w dużym skrócie... Bohaterką filmu jest Rebecca o której w zasadzie nic nie wiemy, oprócz tego, że lubi Avenged Sevenfold i ma chłopaka, którego trzyma na dystans. Rebecca musi zająć się swoim młodszym bratem, który nie chce mieszkać z matką... bo twierdzi, że matkę nawiedza tajemnicza istota. Jak widać pod względem fabuły to szału niema  :haha: Typowe horrorowe klisze. Nawet rozwiązanie zagadki, które pojawia się według mnie zbyt szybko, nie zaskakuje niczym oryginalnym.

Cały trik i sukces tego filmu polega na jednej prostej regule: Potwór znika w świetle, pojawia się tylko gdy jest ciemno. Pomysł prosty jak budowa cepa, ale bardzo efektywny. Bo gdy tylko zaczyna migać światło w żarówce to widzom od razu rośnie ciśnienie  :haha: Także pod względem straszenia ten film jest naprawdę dobry.

Waham się z oceną między 6,5 a 7/10. I chyba jednak dam siedem na zachętę, bo widzę potencjał na przyzwoitą horrorową serię.

Krótkometrażówka jest genialna dlatego z wersją dłuższą też kiedyś się zapoznam :)

http://www.youtube.com/watch?v=kNbJE0y29_c

Potwór w wersji krótkometrażowej wygląda 1000 razy straszniej niż ten w kinowej  :haha:

Uu, ale mi ciśnienie podskoczyło, gdy się pokazały te plecy :D Film mam w planach jak najbardziej, bo pomysł ciekawy :)

Zobaczyłem. Jednak rozczarowanie. Po pierwsze - mam wrażenie, że potencjał straszenia nie został dobrze wykorzystany. W krótkometrażówce bohaterkę atakowało tajemnicze, obrzydliwe zło. Bebok z pełnego metrażu za bardzo momentami zachowuje się jak specyficzny morderca rodem ze slasherów. No i wizualnie nie wygląda jakoś szczególnie przerażająco, niestety. Po drugie - geneza zła została tu wyłożona zdecydowanie za szybko, po bodaj 3 "występach" potwora, gdy film w większym stopniu skupia się na wyłożeniu skomplikowanych relacji w rodzinie głównych bohaterów, aniżeli na straszeniu.
Jest kilka strasznych scen (głównie z początku), kilka - pomysłowych (włączenie świateł samochodu), ale generalnie czegoś brakuje. Ciekawy jest wątek psychologiczny. Dzięki niemu finał - choć łatwy do przewidzenia - przekonuje i w moich oczach podnosi nieco ocenę tego jednak dość przeciętnego straszaka. 5/10.

Ja liczę, że w sequelu będzie więcej takich pomysłowych scen jak z tym samochodem. Scena z neonem, też była bardzo dobra. Z resztą jak tak sobie człowiek pomyśli ile różnych fajnych zabaw ze światłem można wymyślić.. pod tym względem naprawdę jest potencjał.

Oglądałem i słabe. Lepsze są shorty na youtube z gaszeniem światła, kiedy widać postać w ciemności, a przy świetle nie. Poza tym słabizna, nuda i ogólnie jak nie ma niczego innego do oglądania to szkoda czasu. ;)

Dla mnie w tłoku ujdzie. Właściwie niczym specjalnym ten film nie zaskakuje. Fabuła słaba, niespecjalnie mnie nastraszył, raczej znudził. Spodziewałem się po tym horrorze zdecydowanie więcej.

Obejrzałem od tego czasu po raz drugi i podtrzymuje swoją opinie. To ma potencjał, tylko trzeba bardziej podkręcić horrorową śrubę. Sequel powinien mieć kategorie R i chociaż trochę lepiej napisana historię  :P No i nie obraziłbym się gdyby Teresa ponownie zagrała główna role  :) I naprawdę w kategori filmów które straszą głośnym dźwiękiem jak cos nagle wyskakuje ten jest jednym z lepszych, także... czepiacie się :D

A to ma być część druga?

Ja myślę, że twórcy powinni pójść z duchem czasu i zrobić reboot  :D

... i rozbić film na dwie części ;)