Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Inni (2001)  (Przeczytany 4279 razy)
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« : Października 17, 2010, 21:51:49 »

Pomoge wam troche w tych tematach :P bo lubie ;]



Grace wraz z dziećmi mieszka w olbrzymim domu mieszczącym się na wyspie u wybrzeży Anglii. Mąż Grace przebywa na wojnie i rodzina z niepokojem oczekuje nie tylko jego powrotu, ale każdej wiadomości od niego. Dzieci Grace cierpią na poważną chorobę, która uniemożliwia im przebywanie na słońcu. W związku z tym ich życie na wyspie reguluje szereg zasad, których łamać nie wolno. Pewnego dnia jednak Grace zostaje zmuszona do przyjęcia na służbę kilku mieszkańców wyspy. Wraz z ich przybyciem w posiadłości zaczynają dziać się dziwne rzeczy.

Kiedys jak jeszcze nioe lubilem horrorow- pisanych, kreconych i ogolnie calosci to wpadl mi ten filmw rece, obejrzalem 10 minut i widze smutną babke* i dzieci co nie mogą wychodzic na światlo i wyłączylem po 10 minutach.Mysle sobie-lipa.

Polubilem horrory, film znow wpadl mi w rece. Obejrzalem całośc.

*smutna babka to Nicole Kidman, dla mnie TOP3-4 aktorek na świecie, fakt czasem gra w gniotach ale w wielu rolach, zwłaszcza w tej- mistrzostwo!!

Nie będe zdradzał fabuły bardziej niż u góry tym którzy nieogladali, jednak tak w jednym zdaniu- znakomityu mroczny klimat+ MEGA końcówka.

Jeśli ktoś mnie pyta i prosi o polecenie jakiegos horroru ale nie z gatunku hardkor typu Martyrs czy Inside to "Inni" sa jedna z lepszych pozycji do polecenia.
Swietne kino grozy!!

Jak ktos nieoglądał to polecam jak ktos oglądał zachęcam do dyskusji ;]

ps. "Martwica mózgu" i wiele wiele innych czekaja jeszcze na tematy by to forum dorównało poprzedniemu :P
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Cichy
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Legionowo



WWW
« Odpowiedz #1 : Października 17, 2010, 22:04:54 »

Dawno temu to oglądałem i musiałbym sobie odświeżyć, żeby powiedzieć coś konkretnego. W każdym razie pamiętam gęsty, gotycki klimat, trochę zalatujący też wiktoriańskimi rzeczami typu XIX-wieczna Anglia, mgła, ciemność itp.

ps. "Martwica mózgu" i wiele wiele innych czekaja jeszcze na tematy by to forum dorównało poprzedniemu :P

Masz okazję zostać człowiekiem o największej ilości założonych wątków i przebić Magnisa :P
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #2 : Października 17, 2010, 22:14:19 »

Jeden z moich ulubionych filmów grozy.Uważam go za jeden z klimatycznych i strasznych horrorów.Rewelacyjna gra aktorska Nicole Kidman, która stworzyła wiarygodną i wzbudzającą zainteresowanie postać.Film posiada bardzo dobre efekty specjalne i muzykę.Miejsce akcji filmu zostało świetnie dobrane, duży dom pogrążony w ciemnościach ze względu na dzieci i niepokojące wydarzenia sprawiają, że tworzy się niesamowita atmosfera grozy.Zakończenie jest na pewno zaskakujące.Polecam wszystkim również bo jest to świetny film grozy.Ocena 9/10 :).
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #3 : Października 17, 2010, 22:52:24 »

lubię ten film, ma klimat,
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
no i ciekawe zaskoczenie :)
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #4 : Października 18, 2010, 07:14:25 »

Widziałem niestety tylko raz, koniecznie muszę sobie odświeżyć, bo to jeden z moich ulubionych horrorów. Murhaaja, mam dokładnie tak samo, też uwielbiam ten motyw.
Zapisane
chiyeko

*

Miejsce pobytu:
Olkusz

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #5 : Października 18, 2010, 11:22:49 »

Ja również oglądałam film tylko raz. Nie pamiętam dokładnie, ale pamiętam, że końcówka była świetna i zaskakująca. Zupełnie się tego nie spodziewałam. Porządnie przestraszyłam się w dwóch momentach:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

"Niezmienny scenariusz naszych czasów:
apokalipsa zagraża... lecz nie następuje. I zagraża nadal."
Faay

*

Miejsce pobytu:
Poznań




Quoth the Raven, "Nevermore."

« Odpowiedz #6 : Stycznia 09, 2011, 00:01:58 »

 Mimo, że film widziałam już wiele razy, wciąż chętnie do niego wracam. Absolutny majstersztyk, najwyższa półka filmowych ghost stories, jeden z moich ulubionych horrorów. Jest tu wszystko, co kojarzy się z dawnymi opowieściami grozy - ogromna, wiktoriańska posiadłość z dziesiątkami ponurych, surowych wnętrz, cmentarzysko w ogrodzie, tajemnicza choroba dzieci i spowijająca całość gęsta mgła - wszystko to składające się na gotycki klimat. W ogóle mam straszną słabość do mgły i jeśli takowa pojawia się w filmie grozy to dla mnie od razu film zdobywa plusa ;)
Inni to horror cholernie klimatyczny, bazujący na konwencji straszenia podobnej jak w "Szóstym zmyśle", czyli "nie pokazujmy co jest za drzwiami, ale sprawmy, żeby widz patrząc na nie trząsł się ze strachu przez swoje domysły". Czyli tak, jak lubię :) Atmosferę filmu można by kroić nożem a od ekranu nie można się oderwać. Oglądanie tego filmu w środku nocy i w samotności to prawdziwa uczta dla fana grozy.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zresztą wiele jest takich wartych odnotowania, genialnych scen:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Najmocniejszą stroną tego filmu jest, oprócz niesamowitej kreacji Nicole Kidman, wręcz idealnej do tej roli, świetny twist na końcu. Te kilka lat temu taki obrót spraw faktycznie potrafił niesamowicie zaskoczyć, był czymś świeżym. Do dziś jest zresztą jednym z lepszych jakie widziałam.
Kto Innych jeszcze nie widział - KONIECZNIE nadrobić!
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2011, 00:09:21 wysłane przez Faay » Zapisane

"If this is a dream, the whole world is inside it." Stay
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #7 : Stycznia 15, 2011, 23:12:55 »

Niedawno sobie przypomniałem ten film. niestety, znając zakończenie film staje się kompletnie niestraszny, pozostaje kontemplacja cudownej atmosfery czy gry aktorskiej. Wydaje mi się, iż "Inni" więcej tracą przy drugim seansie, niż inne filmy z takim twistem na końcu.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Natomiast ostatnich 20 minut w dalszym ciągu wciska w fotel.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Summa summarum film nie zasługuje jednak moim zdaniem na więcej, niż 8/10
« Ostatnia zmiana: Stycznia 15, 2011, 23:15:40 wysłane przez p.a. » Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #8 : Stycznia 16, 2011, 22:00:40 »

ja w ogóle nie rozumiem, jak można ten film strasznym nazywać, chyba że straszna jest ta rola Nicole Kidman jako wiecznie złoszczącej się matki :D bardzo lubię ten film, żeby nie było, i jest bardzo klimatyczny, ale nie straszny (i fakt, że dla mnie żaden film nie jest straszny, nie ma tu żadnego znaczenia, nie znam osobiście kogoś, kto by się bał na tym filmie) :)
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #9 : Stycznia 16, 2011, 23:37:28 »

Zależy od tego, kto co rozumie pod pojęciem "straszny". Faktycznie, nie za często patrząc na horror odczuwam autentyczny lęk (tak było np. na "[Rec]" czy "The Ring"), ale czasami są filmy, podczas projekcji których ogarniają mnie dreszcze a serce zabije mocniej. Nie wiem, czy to strach, ale na pewno jakieś pokrewne uczucie. A takie dreszcze wywoływały u mnie chociażby te sceny, które opisałem.
Zapisane
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #10 : Czerwca 09, 2012, 19:05:14 »

Odświeżyłem sobie ten film wczoraj. Pierwszy raz oglądałem go wiele lat temu i pamiętam, że wtedy rozłożył mnie na łopatki. Atmosfera filmu + genialne zakończenie nie mogą nie zrobić wrażenia.
Tym razem wiedziałem już czego się spodziewać, mogłem więc uważniej przyjrzeć się filmowi. Przede wszystkim kapitalna gra aktorska - Nicole Kidman zagrała tak przekonująco, a jej postać jest skonstruowana tak wiarygodnie, że nie sposób nie dać się wciągnąć w ten koszmar. Ale ogromny plus należy się też dzieciom, które wywiązały się ze swoich ról znakomicie. Scen, które budują wielkie napięcie jest tu masa, nie będę spojlerował, część została już zresztą wymieniona. Ale już samo miejsce akcji i to, jak zostało przedstawione robi ogromne wrażenie - pogrążona we mgle wyspa, ogromny, stary dom z wiecznie zasłoniętymi oknami, niemal nieprzerwana ciemność. Na ogromną pochwałę zasługuje posługiwanie się w tym filmie światłem. To jak twarze i postaci wyłaniają się z mroku i jak zanikają, to jak oświetlane są twarze bohaterów, co często jeszcze wyolbrzymiało odgrywane przez aktorów emocje. Wszystko to w dodatku podkreślone dyskretną, ale bardzo nastrojową muzyką, która została w film wpasowana niezwykle naturalnie (skomponował ją zresztą sam reżyser). Bardzo podoba mi się, że sposób straszenia - a raczej, należałoby chyba napisać, budzenia niepokoju i napięcia - jest w tym filmie bardzo subtelny, nienachalny. Nie ma tu zbyt wielu jump-scenek, a gdy już coś w ich rodzaju ma miejsce, poprzedzone są odpowiednio zbudowanym napięciem, stanowią jego kulminację, ukoronowanie.
Czy film traci, jeśli pozna się jego zakończenie? Trochę z pewnością, bo element zaskoczenia jest tu naprawdę wielki. Ale nadal obraz ten pozostaje aktorskim i reżyserskim arcydziełem, które ogląda się z zaangażowaniem. Dla mnie zasługuje on na 9/10
Zapisane

Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do: