Oglądałem kilka dni temu. Nieźle popieprzony film. Powiedzmy, że
pomysłowość robi wrażenie.
Tekst z ostatniej sceny - "zacznij od małego" - to już była wisienka na torcie, tak bardzo rozerwany między śmiechem a obrzydzeniem chyba jeszcze w życiu nie byłem.
Z drugiej strony chyba spodziewałem się, że będzie gorzej, w sensie, że pokażą coś jeszcze bardziej chorego. Film ma kilka wersji - moja, 99 minutowa, to średnia - pokazuje wszystko, ale zdaje się, że coś jest odrobinę skrócone. 104 minutowa, sądząc po opisach, nie dodaje żadnych scen do tego. Jest też jeszcze krótsza niż te dwie, w której najbardziej chore rzeczy
zostały wycięte. No więc obawiałem się chyba bardziej
anatomicznych zbliżeń, więc o ile treść mnie wystarczająco powaliła, to bezsprzecznie dało się to ubrać w bardziej szokującą formę - bynajmniej nie domagam się tego i nie jest to zarzut, bo gdyby rzeczywiście było aż tak hardcore'owo, to chyba obejrzenie tego filmu faktycznie było dla mnie problemem, a tak zniosłem i ja, i koleżanki, które na własne życzenie oglądały ze mną. Ogólnie jednak realizacja średnio udana, bo aktorstwo pozostawiało trochę do życzenia, były też błędy, np. najpierw widzimy jak facet filmuje z ręki, a potem obraz z tej kamery widzimy jako poprowadzony idealnie równo.
Na pewno drugi raz bym tego nie oglądał. Ogólnie nie potrzebuję tego typu rozrywki, tym razem wygrała ciekawość.